Jump to content
Dogomania

Czy wybrać BASENJI - zalety i wady tego psa


Basenji

Recommended Posts

[quote name='Stafik=']]ja zastanawiam sie nad rasa psa którego chce sobie kupic i narazie basenji mi odpowiada ale nie wiem czy bedzie mógl zostawac sam 6,7 lub8h sam :([/quote]
Oczywiście, że będzie mógł, tylko trzeba go do tego przyzwyczajać już od małego. I najbezpieczniej jest przyzwyczajać go do pozostawania w transportówce lub w klateczce. Wtedy basek nie będzie traktował zamknięcia jako "coś strasznego", a jedynie jako chwilowe odseparowanie od reszty domowników. W klateczce zawsze powinny na niego czekać 2-3 psie chrupki, aby wiedział, że opłaca się tam wejść i chwilę poczekać, a najlepiej po prostu przespać ten czas. Czasami ta chwila to właśnie 6-7 godzin. A jak przyjemnie jest się potem witać z państwem, po ich powrocie do domu....
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jeżeli planujesz zakup Basenji w przyszłym roku to proponuję rozpocząć negocjacje z hodowcami już teraz. Może będzie okazja do zobaczenia ich na wystawie lub zrób to via Internet.
Gdybyś miał w podpisie miejscowość, to łatwiej byłoby mi podpowiedzieć coś. A może od razu kontaktuj się z Asiaczkiem - ona ma wspaniałą hodwlę Basenji
Zdrówko

Link to comment
Share on other sites

Basenji, czy to prawda że szczeniaki rodzą się tylko na zimę??
Ja na razie jestem na trzecim etapie namawiana rodziców na psa, a najlepsze jest to w tym, że kiedyś mama mówiła(mama miała kiedyś pieska):
"Nie będzie psa bo śmierdzi" - no, proszę basenji nie śmierdzi :D
"Nie będzie psa bo szczeka po nocach" - jeszcze lepiej... Ten pies nie szczeka :lol:
Mama trochę się dziwi co to za pies, że nie szczeka, ale przecież mówię jej że to pies wyjatkowy pod każdym względem. Ja pochłaniam ksiażki, wszystckie gdzie jest wspomniana rasa Basenji, ale najlepiej przecież pytać właścicieli i hodowców tych psiaków...
Skoro Basy (o ile wierzyć ksiażkom) rodzą sie na zimę, to hm... To jeszcze prawie 2 lata :-? .... Czyli na rodowodowego szczeniaczka, niekoniecznie jakiegoś super, ale na 10000 proc rasowego trzeba liczyć hmm na sam zakup jakieś 1700 zl?? Kiedyś widziałam ogłoszenie w gazecie, że ktoś chce sprzedać w takiej własnie cenie ...

Pozdrawiam :) Miałabym jeszcze kilka pytań związanych z tą rasą, bo wiadomo, nie chcę podejmować decyzji pochopnie, a ja ta rasą zaczęłam się interesować hmmm 8) Pod koniec maja 2004 kiedy na wystawie w Lesznie zoabcyzłam cuudne czarne basie...

Link to comment
Share on other sites

[b]Labradorka[/b] - trzeba zacząć od tego, że suczki basenji mają cieczkę tylko raz w roku - właśnie jesienią. Te sezon zaczyna się od października i kończy gdzieś ok. stycznia. Tak więc licząc 2 miesiące ciąży, to poród rzeczywiście wychodzi zimową porą. Ale do terminu porodu trzeba dodać jeszcze min. 2 miesiące odchowywania maluszka i wtedy termin odbioru psiaka jest jeszcze dłuższy. Nie radzę wcześniej zabierać maluszka od suki, to się po prostu nie opłaca na dłuższą metę. W "swojej" rodzinie maluch uczy się zachowań właściwych dla psów, jest nauczony jedzenia z miseczki, jest 2-krotnie zaszczepiony (przynajmniej w mojej hodowli) i hodowca powinien być w stanie opowiedzieć o jego charakterze, zachowaniach się w różnych sytuacjach itp. To jest b.ważny okres dla malucha, który jest jak "gąbka": wchłania b.dużo informacji z zewnętrznego otoczenia, choć jeszcze nie wszystkie info. potrafi przetrawić. Ale na pewno je magazynuje i wykorzysta w dorosłym życiu.

Nie śmierdzi, nie szczeka - nic dodać, nic ująć. Przekonaj Mamę do tych "dziwolągów", a 90 % pracy masz wykonane! Ale dlaczego liczysz jeszcze 2 lata do zakupu psiaka?
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Labradorka']Basenji, czy to prawda że szczeniaki rodzą się tylko na zimę??
Ja na razie jestem na trzecim etapie namawiana rodziców na psa, a najlepsze jest to w tym, że kiedyś mama mówiła(mama miała kiedyś pieska):
"Nie będzie psa bo śmierdzi" - no, proszę basenji nie śmierdzi :D
"Nie będzie psa bo szczeka po nocach" - jeszcze lepiej... Ten pies nie szczeka :lol:
Mama trochę się dziwi co to za pies, że nie szczeka, ale przecież mówię jej że to pies wyjatkowy pod każdym względem. Ja pochłaniam ksiażki, wszystckie gdzie jest wspomniana rasa Basenji, ale najlepiej przecież pytać właścicieli i hodowców tych psiaków...
Skoro Basy (o ile wierzyć ksiażkom) rodzą sie na zimę, to hm... To jeszcze prawie 2 lata :-? .... Czyli na rodowodowego szczeniaczka, niekoniecznie jakiegoś super, ale na 10000 proc rasowego trzeba liczyć hmm na sam zakup jakieś 1700 zl?? Kiedyś widziałam ogłoszenie w gazecie, że ktoś chce sprzedać w takiej własnie cenie ...

Pozdrawiam :) Miałabym jeszcze kilka pytań związanych z tą rasą, bo wiadomo, nie chcę podejmować decyzji pochopnie, a ja ta rasą zaczęłam się interesować hmmm 8) Pod koniec maja 2004 kiedy na wystawie w Lesznie zoabcyzłam cuudne czarne basie...[/quote]
Pytaj, pytaj. Postaram się odpowiedzieć wyczerpująco na te wątpliwości.
A dlaczego nie podeszłaś do nas w Lesznie? Bo te czarne basie, to były nasze trikolory! Jaka szkoda. Mogliśmy sie poznać i porozmawiać na gorąco.
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basenji']Jeżeli planujesz zakup Basenji w przyszłym roku to proponuję rozpocząć negocjacje z hodowcami już teraz. Może będzie okazja do zobaczenia ich na wystawie lub zrób to via Internet.
Gdybyś miał w podpisie miejscowość, to łatwiej byłoby mi podpowiedzieć coś. A może od razu kontaktuj się z Asiaczkiem - ona ma wspaniałą hodwlę Basenji
Zdrówko[/quote]
[b]Labradorka[/b] - a gdzie Ty mieszkasz?
[b]Basenji[/b] - dzięki za miłe słowa pod adresem mojej hodowli.
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

No tak, te Baski startowały w konkursie Najlepszej pary Hodowlanej (czy jakoś tak :D). No cóż... Było minęło :) A czy w tym roku wybierasz się także do Leszna? Bo ja tak :) Jak nie zapomnę, podejdę, o ile mnie nieśmiałość nie zje :)
Ja mieszkam niedaleko Leszna, w Rawiczu.
Dziękuję za odpowiedzi :)


cytat:

dlaczego liczysz jeszcze 2 lata do zakupu psiaka?

Mam odłożone trochę pieniędzy na koncie, ale chcę, żeby rodzice przekonali się JAK BARDZO zależy mi na psiaku, i żeby widzieli jak dzielnie odkładam grosz do grosza :) Jeszcze nie wiem, czy jeździłabym ze swym psem na wystawy... Nie wiem ile konkretnie kosztowało by szczenię, ale widziałam ogłoszenie za 1700 zł, więc jeszcze troche musze dozbierac (konretnie 300 zł). Poza tym moje pieniążki są "zamrożone" w banku, a dostanę je w czerwcu przyszłego roku... Teraz trochę żałuję że dałam wpłacić je do banku...

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście w ub. roku w Lesznie-Prestige startowałam z bliźniakami w konkurencji Najlepsza Para Hodowlana. Ta konkurencja była dla nas bardzo szczęśliwa, bo po raz drugi z rzędu zajęliśmy I miejsce. W tym roku, niestety, nie uda nam się powtórzyć tego sukcesu, bo tego dnia mamy wystawę w Kaliningradzie.
Żałuję, że nas nie będzie, ale dam wolne pole konkurencji.

Teraz już wiem, skąd te 2 lata. :)

Co do uzbieranej na koncie sumy, to nie żałuj, że masz zamrożoną kwotę. Teraz - być może - wydałabyś pieniądze pochopnie. A tak, to decyzja zostanie podjęta "na spoko". No i rzeczywiście Mama zobaczy, jak poważnie podchodzisz do sprawy kupna psa.
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Szkoda, że Cię nie zobaczę w tym roku w Lesznie. No to może pojadę także do Wrocławia we wrześniu - o ile taka wystawa się odbędzie. Ale może ktoś będzie z pieknym baskami :):):):):):):):) Napewno porobię fotki i wgram na serwer i Wam pokaze :P Moze ktos rozpozna własnego psiaka :)

pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

Niestety, nieszczęśliwy splot zdarzeń sprawił że w tym roku nie pojadę do Leszna. Miałam obiecane że pojadę już w zeszłym roku, ale niestety moi Kochani Rodzice teraz się ocknęli że jednak jedziemy do Karpacza w terminie 26.05 - 30.05. Serio, nic gorszego nie mogło się zdarzyć :( No ale za to rodzice załatwią i sfinansują mi naukę jazdy konnej, tata obiecał zabrać mnie na wyścigi chartów no i na jakąś wystawę "normalną". Być może do Jeleniej Góry lub do Głogowa - gdzieś gdzie jest możliwie blisko mojego miejsca zamieszkania. Pewnie odwiedzę też we wrześniu Wrocław, i Poznań w listopadzie, ale to nie jest pewne. A, kurczę, miałam taką nadzieję na oglądniecie psów i podziwianie basków. Ale powiem Wam że kilka minut temu kiedy zaczęłam "piszczeć" że nie mogę przepuscić tej wystawy, muszę pooglądać basenji mama stwierdziła że po co bo przecież będę mieć basenji :) No, może trochę serce jej zmiękkło :):)

Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

A widzisz? Juz starozytni Rzymianie mówili: Kropla drąży kamień". Może nie będzie tak źle. Jeżeli Mama tak powiedziała, a wie, ile dla Ciebie znaczy własny basek, to myslę, że i Tata da się przekonać. Trzeba rozmawiać z Rodzicami i otwarcie mówić Im, jak bardzo tego chcesz. Pamiętaj również o obietnicach dot. "obowiązków" psich. To bardzo ważne, bo jeżeli psiak ma być Twój, to o obowiązkach nie należy zapominać.
A więc w poniedziałek wyślę gazetę i juz teraz życzę Wam miłego czytania.
Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

No, Asiaczku też mam taką nadzieję :) Dodatkowo, prócz drukowania duzych fot basków i przyczepiania do ścian w moim pokoju od pewnego czasu zaczynam oszczędzać, robię się milsza i spokojniejsza dla rodziców, mniej kłócę sie z bratem itd. itp. Juz mi sie wydaje ze pojdzie raczej z górki(no może troche z tata pod górke). Ale skoro widzą, że odkładam grosz do grosza to pewnie wkrótce zmiękkna :) Postanowiłam sobie, że musze dozbierać jeszcze ok 500 zł, ponieważ skoro mam 1400 to jeszcze 500 - 600 zł będzie mi potrzebne :) No moze nie wszystko na sam zakup, ale na wyprawkę itp. Chcę, żeby rodzice widzieli jak bardzo mi zależy:)

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję dziękuję :oops: Ja już tak mam - jak coś postanowie to zrobie :) Rok temu przekonana o tym że nigdy nie bede miec w domu pieska, postanowilam zaadoptowac wirtualnie psa ze schroniska. Niestety, zanim ostatecznie się zdecydowałam, piesek na ktorego mialam "chrapkę" przeszedł przez Tęczowy Most :( No cóż...

No więc chyba nie pisałam :P ... Ale jestem z Rawicza, to niedaleko Wrocławia ale w woj. wielkopolskim (kilka metrow od dolnośląskiego:))

Pozdro! CałuskI :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Jak każda rasa baski mają i zalety i wady. Moim zdaniem wadą jest brak posłuszeństwa w mieście, bo poza nim jest wszystko dobrze. Może inaczej, to nie znaczy, że baski nie słuchają, one tylko w niektórych momentach nie słyszą. Gunio mój kochany jak gdzieś wyjeżdżamy, to choć lata rozbrykany, pilnuje się i to bardzo. Właśnie przyszedł coś napisać, wgramolił się na kolana i śle pozdrowienia. Jeszcze jedna wada to upór. Zalety - mistrz świata w saniu, grzeczny, grzeczniutki niunio, bystry, szybko się uczy, bardzo czysty, cichy, szybki i śmieszny urwis, mając takiego psa nie sposób się nudzić. Jest to rasa dla ludzi, którzy lubią się trochę polenić, jak i lubią aktywnie wypoczywać. Jeżeli wiecie o co mi chodzi. Co jest ważne i co chciałam przekazać odnośnie kontaktów z dziećmi- na przykładzie mojego baska- DELIKATNY, spokojnie można pozwolić mu na zabawę z dziećmi, mogą z nim robić wszystko. Oczywiście trzeba czasem spojrzeć na wybryki takiej niesfornej ekipy.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agabass']Rodzinko, rodzinko. Basenji co więcej o sobie mogę powiedzieć i moim Guniu(Gazar Sun and Shadow) jak na Asiaczkowej stronie jest wszystko. Bratankiem Fingala jest Gomez- jak widzisz niezwykłe podobieństwo. :P[/quote]

Podobieństwo niestety nie jest dobrze widoczne - foto jest mikroskopijne. Daj więcej fotek.
Zdrówko

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...