Jump to content
Dogomania

Nie rozmnażajcie psów


asia_rońda

Recommended Posts

Pisze ten list bo jestem już wściekła na tych ludzi co dezmyślnie rozmnazają psy niby dla jch zdrowia a potem przez takich ludzi schroniska pekają w szwach jakby przez rok nie mozna bylo kupić psa to ludzie morze by pobrali te co są w schroniskach bo kundelek niczym sie nie różni on rasowego no moze tym ze są mądrzejsze a i rosowych teraz w schronisku od wyboru do koloru .

Link to comment
Share on other sites

'jagby' od 'jakby' też :lol:

Kochana tobie trzeba pare razy pisać :lol:

[b]Naucz sie ortografii dopiero pisz posty' :roflt:[/b]

A co masz do rozmnazania psów z uprawnieniami? :o
Chyba nie ma w tym nic złego!!!


Wiesz zawsze mozna napisac 'ludzie nie kochajcie sie zeby miec dziecko-wezcie je z domu dziecka'.

ja do schroniskowców NIE MAM NIC jak by co....!!!!

Link to comment
Share on other sites

Witam
Myslę, że asia miała na myśli wszelkich pseudo-hodowców i producentów. Bo psy hodowane przez normalnych hodowców nie trafiają do schronisk i nie sa porzucane. Hoduję niufy od 15 lat i nigdy żaden mój pies nie został porzucony. A gdy ktos z jakichs przyczyn nie może dłużej sie psem opiekować - wtedy łapiemy za telefon i znajdujemy mu kochający domek... :D
zabajka

Link to comment
Share on other sites

[quote]kundelek niczym sie nie różni on rasowego no moze tym ze są mądrzejsze [/quote]
No jednak czymś się różni jeśli nazywany jest kundelkiem.
A co to za teorie o wielkiej inteligencji kundelków w porównaniu do rasowych? Znowu jakiś zabobon :-?

A brak możliwości zakupu rasowego psa i przymuszanie ludzi do brania schroniskowców jest najgorszym z możliwych rozwiązań :-?
Nie chcę być złośliwa ale "dysleksja" "dysgrafia" nie zwalniają z poprawnej pisowni (są przecież słowniki) i każdy może poprawnie pisać trzeba tylko chcieć i PRACOWAĆ (ze zdwojoną siłą jeśli ma się problemy). Coś za dużo osób w dzisiejszych czasach cierpi na tą dziwną "chorobę".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anulka']Nie chcę być złośliwa ale "dysleksja" "dysgrafia" nie zwalniają z poprawnej pisowni (są przecież słowniki) i każdy może poprawnie pisać trzeba tylko chcieć i PRACOWAĆ (ze zdwojoną siłą jeśli ma się problemy). Coś za dużo osób w dzisiejszych czasach cierpi na tą dziwną "chorobę".[/quote]

Sorry za OFT

Moja kolezanka ma dysleksje-i na kompie pisze dobrze :P Doszla do wniosku, ze nie bedize tego leczyla bo jej cofna zaswiadczenie :lol:

A z tego co mi sie wydaje-to jest niekontrolowane i jak sie pisze w zeszycie to ja rozumiem, ale na kompie? :o jak sie ma literki? :o przeca sie chodzi do szkoly i sie uczy ortografii :P



Ps wiem co maiala na mysli :P No ale chyba wsrod dogomaniakow rozmnazaczy nie znajdziemy :o

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote]I naprawde czy z uprawnieniami czy bez, rozmnażanie bez opamiętania niczym sie nie różni, może jedynie poza ceną szczeniaka.[/quote]
Wszystkie czynności wykonywane bez opamiętania i hamulców są z góry złe. I nikt nie usprawiedliwia "hodowców" którzy mają suki z hodowlanką ale mnożą szczeniaki bez kontroli. Taki proceder jest jak najbardziej naganny :roll:
[quote]to zakrawa a jawną dyskryminacje... i co z tego, że z błądami?[/quote]
No cóż jeśli się już coś robi to powinno się to robić dobrze a nie na łapu capu. Może jestem przewrażliwiona ale poprawne pisanie nie jest chyba jakąś nadzwyczajną sztuką :wink: Jeśli ma się wątpliwości co do danego słowa to sięga się po slownik. I nie uwieżę że dyslektycy nie odróżniają "ó" od "u" czy "ż" od "rz". Oni mają tylko problem z dopasowaniem odpowiedniej litery do słowa; ale jeśli ćwiczy się trudne słówka i zamiast 10 razy napisze się je 100, powiesi nad łóżkiem na żółtych karteczkach to w końcu wejdzie do głowy. Tylko trzeba chcieć i nie wykręcać się "chorobą". Dla mnie nauka nazw łacińskich drobnoustrojów to był koszmar ale dotąd ryłam aż zapamiętałam. :D

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja uwazam, ze i tak jest duzo psów.
Prawdziwy hodowca (nie mylić z pseudo-hodowca) najpierw orientuje sie czy bedzie miał komu sprzedac pieski. Robi sie zapisy na szczeniaki.
Dopiero pozniej dopuszcza sie suczkę. Wtedy wszystko jest pod kontrolą.

Psiaki to ogólnie bardzo mądre stworzenia. Czasem jednak zdarzaja sie w kazdej grupie -czy to psów rasowych czy kundelków osobniki o wyjatkowej pojetności, czasem zdarzaja sie agresory -nawet wsród ras uznanych za przyjazne....poprostu róznie to bywa.

Kundelka (niestety...) zazwyczaj uczy ulica. Moze dlatego sa bardziej bystre.
Zreszta co tu gadac, popatrzcie na ludzi zyjacych w dobrobycie i tkich co to musza sobie radzic, albo jak rózne cechy charakteru moga przejawiac członkowie jednej rodziny:-)-analogicznie pieski.

Moje zdanie jest takie-jezeli chcesz pieska rasowego kupuj w hodowli z rodowodem. Jesli nie zalezy ci na rasie to lepiej weź ze schroniska.
W ten sposób nie byłoby zbytu na psy pochodzace z pseudohodowli-produkcji.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Beata74']Ja uwazam, ze i tak jest duzo psów.
Prawdziwy hodowca (nie mylić z pseudo-hodowca) najpierw orientuje sie czy bedzie miał komu sprzedac pieski. Robi sie zapisy na szczeniaki.
Dopiero pozniej dopuszcza sie suczkę. Wtedy wszystko jest pod kontrolą.

[/quote]
Łatwo tak pisać a inaczej jest w rzeczywistości.
Akurat ja sprzedałam swoje szczeniaczki bardzo szybko ale nie miałam chetnych wcześniej pomimo ogłoszenia w zapowiedziach miotu na wieku stronkach.

Moim zdaniem powinno się ograniczyć rozmnazanie kundelków poprzez sterylizację i katrację ,oraz lepsze informowanie społeczeństwa-równierz wetów(czasami zalecają ciążę :evilbat: ).
Więcej programów promujących psy rasowe z rodowodem-przedstawienie ras.
Zajęcie się psami wiejskimi bo tam jest najwięcej psów nieszczęśliwie rozmanażanych bezopamiętania.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 years later...

najpierw trzeba uswiadomic spoleczenstwo a zwlaszcza weterynarzy ze zadna suka nie potrzebuje raz urodzic a potem mozna kastrowac, w wilczym stadzie rozmnaza sie tylko suka prowadzaca stado a inne nie maja tej mozliwosci i chyba nie sa z tego powodu nieszczesliwe. To czlowiek pokrecil zaleznosci stadne i rozmnaza bez opamietania, a najbardziej mi sie "podoba" argument ze kastracja to niehumanitarne i wbrew naturze ale topienie zywych istotek to jest ok. Gdzie tu sumienia katolickie?

Link to comment
Share on other sites

Świat jest chory , nie rozumiem podejscia ludzi że suke trzeba rozmnożyć choć raz ale wbiło się już w te łby że tak jest a zwłaszcza jak wielu wetów powtarza te chore mity i potem wychodzi jak wychodzi, bo ludzie są poprostu głupi...
sam mam cudowną kundelke ze schroniska której nie zamieniłbym na żadnego innego psa, do końca miesiaca przyjeżdza do mnie cudowny piesek z hodowli, sądze że nie powinno się rozmnażać psó nierodowodowych choć rozumiem głupote ludzką bo sam kiedyś (póki nie trafiłem na to forum) byłem bardzo niedoinformowany, sądze że trzeba głośno i wyraźnie powtarzać ludziom na czym polega różnica między rozmnażaniem psów rodowodowych a nierodowodowych, może w końcu zrozumieją...choć wiadomo nie wszyscy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...