Jump to content
Dogomania

Beata74

Members
  • Posts

    23
  • Joined

  • Last visited

Beata74's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Trudno zebym zadawała pytania i sama sobie na nie odpowiadała.
  2. hahahaaaaa moze bede wazyc słowa ???? wielki mi poziom hahaha pisze normalnie jak w zyciu (mowie potocznej) -to nie kółko różancowe ale zwykle forum o psach, nie wyglupiajcie sie, berek nie masz sie czego czepnac to czepiasz sie formy co za ludzie aby sie czepnac....bo skonczyły sie argumenty
  3. [quote]Poczekajmy na topik: "ukradziono posokowca, ratunku!" [/quote] mielibyscie satysfakcje, co? [quote]Jak czytam takie tematy, to sama nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.[/quote] Ja bym sie posmiała...takich zdewociałych odpowiedzi nie czyta sie codziennie [quote]Trzeba tylko chcieć. A nie bezsensownie się tłumaczyć.[/quote] ja sie nie tłumacze-tylko prosiłam Was o pomoc, a Wy na mnie naskoczyliscie....takie reprymendy mozecie dawac osobom, które znecaja sie nad zwierzetami [quote]No to ja Ci przytoczę - art. 5 kodeksu cywilnego i art. 51 kodeksu wykroczeń. I nie zdziw się, jak w końcu personel sklepu albo ktoś mieszkający nad tym sklepem złoży na Ciebie skargę do SM lub na policję.[/quote] zacytuj bo mi w necie nie chce szukac [quote]Psa ty chcialas miec i to jest twoj obowiazek jakos wyeliminowac uciazliwosci z nim zwiazane zeby nikomu nie przeszkadzal.[/quote] swiete słowa-dlatego zwróciłam sie z pytaniem na to forum, myslałam ze zostane normalnie potraktowana [quote]Najpierw w domu sprobuj go przekonac ze jak mu znikasz z oczu to nic zlego mu sie nie przydarzy, wyjdz na moment za drzwi, wroc i pochwal, ze cichutko siedzial. Jesli sie zdazyl odezwac to wroc i daj mu do zrozumienia, ze jestes z jego zachowania niezadowolona. I tak go zostawiaj na coraz dluzszy czas i nagradzaj spokojne zachowanie. [/quote] tak tez robi, ale mam marne efekty dlatego chciałam sie Was poradzic [quote]Dodam jeszcze, ża i ja i moja mama miewamy migreny. Kto nigdy migreny nie miał nie wie, co to znaczy. Zwłaszcza, że ja dodatkowo podczas migreny mam silną fonofobię [/quote] ja tez mam migreny i do tego wymioty i musze miec ciemne pomieszczenie, nawet dretwieje mi czasem pół twarzy... [quote]Jeszcze raz ja-może nie doczytałem-ale nie wiem w jakim wieku masz psa.Podam Ci jeszcze jeden przykład-małe dziecko marudzace pod sklepem,bo jego mama stoi w kolejce po mleko,dziecku sie nudzi,bo dziecko ma swój świat-dziececy[/quote] jak nie doczytałes-to zle swiadczy o Tobie, klepiesz odpowiedzi nie zapoznajac sie z wczesniejszymi wypowiedziami forumowiczów....klepiesz jak baba w maglu:-) A co do dzieci ...wiesz jestem mamą, wiec kolego nie moralizuj, bo widac gówno wiesz o zyciu, o tym jak trzeba sie uwijac majac małe dziecko... aha-pisze sie RZadko, a nie Żadko;-) i tym sposobem drodzy mili, zraziliscie mnie do siebie, juz nigdy wiecej nie zapytam Was o cokolwiek dotyczacego psa. To przykre, takie forum powinno byc zródłem wiadomości a nie miejscem gdzie normalny człowiem moze zostać łatwo opieprzony, w zasadzie za dobre chceci-checi pomocy własnemu psu .... pa
  4. [quote]I co, aż tak często zapominasz o herbatce że aż to się staje powaznym problemem? [/quote] oj Berek dowcip Ci sie zaostrzył.... no i jakos tego paragrafu nie przytoczyłes:P [quote]matko!! ludzie dziewczyna chciala sie dowiedziec jak zapobiegac szczekaniu pod sklepem a dostala opieprz!!! [/quote] tak to odebrałam :cry: :evil: [quote]an3eczka - OK, czasami można wstąpić, ale wtedy nie powinno być problemu, że pies poszczeka minutę raz na miesiąc. Ale z pytania Beaty jasno wynika, że ona często przywiązuje psa pod sklepem i dlatego to ujadanie jest dla niej kłopotem... [/quote] nie, nie wynika jasno, poprostu chce aby pies tak emocjonalnie nie reagował. Chodzi mi o psa a nie o ludzi. Bo ludziom i tak sie nie dogodzi, zawsze bedzie COŚ nie tak.
  5. Nie prosze o ocene swojej moralnosci, tylko o konkretna porade. Piszecie nie na temat poprostu. Jedynie 1 odpowiedz jest oki. [quote]Z całym szacunkie, to nie tak. Istnieje coś takiego jak uciązliwe naruszanie norm współżycia społecznego i np. psy ujadające za dnia w sposób ciągły jak najbardziej podpadają pod tę definicję[/quote] znajdz na to paragraf. [quote]No i nadal nie doczekaliśmy się odpowiedzi na pytanie, czy sądzisz że Twój pies się naprawdę dobrze bawi kiedy ma taki wypad pod sklep zamiast spaceru poświęconego tylko jemu...? [/quote] czyli co, [b]jak wracam z psem z duzego spacerku [/b]i przypomni mi sie, ze np. nie mam herbaty albo cukru i mijam sklep, to powinnam zrezygnowac z zakupów???? nie chodze z psem na spacer do sklepu... człowieku, skąd Ty sie urwałes????
  6. No i taka z Wami gadka, zamiast pomocy-zjebka, ze zostawiam psa.... U mnie nie kradna-to po pierwsze. Owszem istnieje ryzyko-ale zapewniam, ze moze wynosi 1%. Po 2 sklep do którego [czasem wpadne] majac przy sobie czworonoga nie jest duzy, za to dobrze przeszklony-mam go caly czas na oku. Co do szczekajacych psów- to mozna sobie kupic mieszkanie na wsi a nie nad sklepem w miescie i miec spokój. Zreszta dziwi mnie fakt, ze przeszkadza Wam szczekanie psów, a np. nic nie powiecie o bluzgajacych pijakach, albo innych bardziej uciazliwych hałasach. Nie mieszkacie w samotni tylko wsród ludzi. Zreszta pies szczekajacy po 6 rano nie narusza ciszy nocnej. Uciazliwoscia byłoby szczekanie pomiedzy godz. 22-6. Wtedy to i ja bym zwróciła uwage wlascicielowi.
  7. Moj 9 mies. posokowiec zawziecie szczeka gdy zostaje przywiazany przed sklepem. Jest to bardzo uciażliwe, ludzie zwracaja mi uwage-nawet jeden genialny pan powiedział mi, ze to JA go tak nauczyłam szczekac..., ze pies głupi i tyle... Z zostawaniem w domu raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie o niebo lepiej niz było kiedyś nawet nie mogłam go zostawic w pokoju (spazmatycznie szczekał). Powiedzcie mi, jak oduczyc go tego szczekania, bo trace nadzieje.
  8. No no no tylko bez złosliwosci:-) [quote]Przecież dziecku za to, że płacze za mamą byś klapsa nie dała... mam nadzieję![/quote] oczywiscie ze nie!!! Zreszta z tymi klapsami to ja dale je b. rzadko mozna powiedzic, ze incydentalnie. Jesli chodzi o psa to poprostu zostawiałam go na coraz dłuzszy czas. Np. teraz zrobił postepy, bo szczeka jak wyjde. Potem jest cisza. Bywa to roznie. Mam nadzieje ze psiak sie nauczy z czasem. Dziekuje za informacje i proponuje nie wracac juz do tego tematu.
  9. [code]Beata1974, Ty nawet nie napisałaś, na czym polega problem,[/code] owszem, napisałam-1 post jest mój-prosze przeczytac cały watek, a nie skupiac sie na lekko ozywionej dyskusji. Poza tym nie wiedziałam, ze mam do czynienia z osoba starsza. Poprostu myslałam, ze po drugiej stronie siedzi małolata nie majaca zielonego pojecia o zyciu-ze kpi z macierzynstwa itd... Chciałam podziekowac mmbbay za rzeczowa odpowiedz. Moj psiak nie sprawia mi klopotów, no moze poza tym nieszczesnym zostawaniem w domu. Prosze o zrozumienie, piszac "daje lanie za spazmy" uzyłam jezyka potocznego raczej skierowanego do ludzi młodych. Nie sadziłam, ze zostanie to tak odczytane. Tak przy okazji, kiedys kiedy nie miałam dzieci bylam zwolenniczka tzw. bezstresowego wychowania, teraz mam zupełnie inny pogląd, czasem klaps-powtarzam klaps przydaje sie równiez dziecku. Pewnie zaraz powiecie-ona bije dziecko" a jak bije dziecko to pewnie i maz dostaje, pewnie to jakis baba-potwór i pewnie gnebi cała rodzine-to zakrawa o jakąs herezje. Zatem apeluje o odrobine zdrowego rozsadku na codzien! Beata
  10. Drogie Panie: Zadna z Was nie napisze: Beata spróbuj tak czy tak... a tekst w stylu: "stosujesz bicie psa" bardzo mi sie nie podoba. Specjalistki od 7 bolesci.
  11. Ciekawa jestem ile masz lat skoro wypowiadasz tak niedojrzałe poglady. [quote]O to, że ja będę w przyszłości dzieci rodzić to się naprawdę nie musisz martwić! Słowo honoru! [/quote] Jezeli tak jest ,to mi ciebie zal jako kobiety. Temat uwazam za zakonczony.
  12. O widze, ze jest tutaj towarzystwo wzajemnej adoracji. To prawda, ze wychowyac nalezy i dziecko i psa. Mój syn moze bawic sie z psem, jezeli zauwaze ze zaczyna sprawiac psu ból-to interweniuje-to jest dziecko tłumacze mu ze zle robi, ze to zwierzatko, ze czuje ze go boli. Do psa tez nie lece od razu z gazeta w dłoni, najpierw mówie stanowczym tonem "zostaw lub na miejsce" Nie myslcie o mnie zle. -a to mnie martwi: [quote]Przyznam, że nie bardzo rozumiem co "ważność" dziecka w porównaniu do "ważności" psa ma do rzeczy jeśli chodzi o bicie jednego czy drugiego[/quote] jezeli nie rozrózniasz waznosci to faktycznie nie zakładaj rodziny.
  13. [quote]Ale osobiście nie polecam bicia jako metody wychowawczej. [/quote] ja tez nie jestem za tym sposobem karania-ale czasem inne metody zawodzą [quote]Chyba po prostu się pytałam - bo chciałam dać do myślenia... Jak dziecka nie, to dlaczego psa tak? [/quote] bo dla mnie dziecko jest najwazniejsze, dzieko to nie pies -mnie dziwi ten twój tok rozumowania i to zapytanie [quote]A metod na przekazanie psu, że coś Ci się nie podoba jest wiele[/quote] wiec napisz w punktach te, które Twoim zdaniem sa najodpowiedniejsze-a ja wybiore ta najbardziej zblizona do cech charakteru mojego psa [quote]Rodzinę to każdy ma - ja również. [/quote] nie ironizuj-chodzilo mi o Twoja rodzine-w domysle czy Ty masz dziecko ale pewnie nie...skoro pytasz: [quote] Jak dziecka nie, to dlaczego psa tak? [/quote] zycze ci zeby kiedys Twój pies podgryzał Twoje dziecko (nawet w zabawie) ciekawa jestem co wtedy zrobbisz????pewnie weźmiesz pieska na kolana i powiesz czułym głosem: "oj niedobry dzieciak nie chce sie bawić z pańci piesiem" :lol:
  14. Dziecka nie bije. Bicie gazeta psa to przestepstwo????? :o Mam wrazenie, ze sie czepiasz. Jak jestes takim specem to cos poradz, a nie moralizuj. Mnie tez cos ciekawi -czy masz rodzine???
  15. Klapsa dostaje jak zaczyna wyc, teraz nie pracuje-wiec mam czas dla psa. Nie jest tak, ze karce go po fakcie bo wiem, ze i tak by nie skojarzył za co dostał. Poza tym uwazam, ze pies powinien czuc respekt do swojego pana, takze nie przesadzajmy z tym "baniem sie reki swojego pana". Co do złosliwego zapytania: [quote]Nie będziemy Cię linczować, ale chętnie dowiemy się jakie pozycje są plecane przez hodowów posokowców? [/quote] napisałam posokowce-bo mam posokowca, sadze ze rady co do układania psów sa przeznaczone dla wiekszosci ras, a posokowce nie sa tu wyjątkiem. Wiec nie badzmy tacy swięci, pies powinien znac swoje miejsce, np. za jakiekolwiek "nie takie" zachowania do mojego dziecka tez jest karcony. Dla przeciw wagi powiem, ze bardzo ale to bardzo go nagradzam za wszystko co jest pozytywne. Lepiej naskakujcie na ludzi porzucajacych swoje psy, albo takich co układaja je na agresorów, a nie na kogos kto próbuje ułozyc swojego psa czasem dajac mu klapsy i od czasu do czasu przyłozy gazeta dla moresu dobra jest ksiazka "okiem psa" john Fisher
×
×
  • Create New...