alicja22ol Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Witam, bardzo proszę o radę! Mam malutkiego 3-miesięcznego shih tziaka. Niestety maluch już zdążył przejść zapalenie uszu. Weterynarz stwierdził, że Tosia ma wyjątkowo zarośnięte kanały słuchowe- usunął jej włosy pensetą- dużo tego było, ale jak sprawdzał to i tak jeszcze w środku sporo zostało. Wyrywalam jej wczesniej włosy i teraz też to robię, ale skoro lekarz nie był w stanie ich usunąć, to jak ja mam to zrobić??? Palcami tylko trochę można, bo mam bardzo małe uszy, a pensetą nie daję rady- strzasznie się wije...i w ogóle ciężko się jej do uszu dobrać po ponad tygodniowej kuracji kroplami-ma uraz chyba. W związku z tym moje pytanie brzmi: Czy są jakieś preparaty do "odkłaczania", takie co by te włosy jakoś rozpuściły może?(coś o działaniu keratolitycznym, jak krem do golenia nóg) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roxy Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 Witaj, moj piesek (5 miesiecy)tez mial (chyba) zapalenie. Vet wyrwal (nie wszystkie) wloski i kropelkami przeczyscil uszka a ja przez tydzien mialam mu czuscic uszka, czyli wpuscic kilka kropli, wymasowac uszka i gazikiem wytrzec woskowine. Po tyg widzialam roznice i teraz raz w tyg czyszcze mu w ten sam sposob uszy. Mi tez sie wyrywal jak mu wyrywalam ale wie, ze ja i tak nie dam za wygrana wiec siedzi spokojnie a po kuracji jak jest grzeczny dostaje ciasteczko:) Po czyszczeniu wpuszczam mu ziarenko takiego kremu "oridermyl" tylko nie wiem czy jest w polsce bo ja przebywam za granica. Troszke wytrwalosci i piesek sie przyzwyczai. Tak jak z jeso szczotkowaniem, na poczatku strasznie sie wyrywal ale teraz jak widzi, ze biore szczotke to sie cieszy, kladzie sie na brzuszek i czeka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja22ol Posted June 20, 2009 Author Share Posted June 20, 2009 Możesz napisać nazwę tch kropli? To są takie do czyszczenia, tak? Bo ja też przez tydzień wpuszczałam, ale antybioty+lek.p/grzybidzy+steryd( Surolan). U mnie głównym problemem jest to, że nawet jak wyrwę te włosy, które da się dosięgnąć palcami, to i tak w kanale jeszcze mnóstwo zostaje. Minęły 2 tyg. od wyleczenia zapalenia, a juz widzę, że znowu Tośka zaczyna się drapać i uszy ma ucieplone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roxy Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Kurczaki te kropelki mi sie skonczyly tzn. dostalam je od siostry bo mialam inne kupione a vet kazal akurat te, ktore on ma w gabinecie ale ja sie spytam siostry i na pewno Ci napisze te nazwe:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja22ol Posted June 21, 2009 Author Share Posted June 21, 2009 Będę brdzo wdzięczna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roxy Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Hej te kropelki to Virbac na allegro widzialam po 36,50. Ja narazie uzywam beaphar bo to byly moje pierwsze krople jakie kupilam (tez nie sa zle) ale vet do leczenia kazala mi tych virbac uzywac a pozniej moge swoich. Tylko, ze na tych beaphar jest napisane zeby wpuscic kilka kropli i wymasowac uszka ale nie wycierac ale ja skraplam sobie gazik tymi kroplami i wycieram i sa czysciutkie. Jesli chodzi o oridelmyl to jest to jakby oliwka-krem ma konsystencje tlusta i dzieki niej nie wytwarza sie tak duzo woskowiny w uszach. To stosuje raz na tydz lub 2 razy na tydz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lonka Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Kropelki beaphar są kropelkami pielęgnacyjnymi nie leczniczymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roxy Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Tak tak beaphar sa kropelkami pielegnacyjnymi. Ja teraz jej stosuje bo Toffik ma uszka wyleczone ale przy zapaleniu stosowalam virbac akurat te mu pomogly. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja22ol Posted June 22, 2009 Author Share Posted June 22, 2009 Dzięki, wielkie za poradę. Byłam w niedzielę na ostatnim szczepieniu i vet sprawdzał tez uszka, na razie jest ok- wyrwał jeszcze parę kłaczków...Będę stosować te oczyszczające kropelki, wyrywać włosy ile się da,a co jakiś czas pójde do veta na usunięcie klaczków z "głębin":) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta4444 Posted July 30, 2009 Share Posted July 30, 2009 Mam pytanie ;) Czy Shih tzaką należy wyrywać włoski z uszu? :eviltong: Na jednych stronach piszą że tak na drugich że nie :p i nie wiem :sad: Weterynarz też jeden tak drugi tak ;d Jedna koleżanka nie wyrywa a druga wyrywała i miała problem z uszami pieska ;( Co radzicie? ;) Jak już wyrywać to od jakiego miesiąca życia i jak? ;d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted July 30, 2009 Share Posted July 30, 2009 Niestety, u wielu psów trzeba wyrywać włosy. Każdy pies ma inne zarastanie ucha. Trzeba to robić systematycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted July 31, 2009 Share Posted July 31, 2009 jeśli u psa włosy zarastają ucho to trzeba te włosy wyrywać.Zarośnięte ucho jest źle wentylowane i może dość do stanów zapalnych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siamensis Posted August 6, 2009 Share Posted August 6, 2009 u mojego jeszcze nie,ma 7mies,ale znam takie psiaki u których zabieg ten był konieczny dużo wcześniej:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta4444 Posted August 16, 2009 Share Posted August 16, 2009 No właśnie nie wiem ;) Mam różnych znajomych z Shih tzu :eviltong: i jedni wyrywają a inni nie :cool3: Mój na razie ma 2 miesiące :lol: a Wy swoim wyrywacie? :-) Kiedy pierwszy raz o ile pamiętacie? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja22ol Posted October 10, 2009 Author Share Posted October 10, 2009 Ja starałam się wyrywać od samego początku kiedy kupiłam pieska, a i tak jak poszłam do veta tak jakoś po miesiącu od zakupu, to powiedział, że za słabo wyrywam i trzeba się bardziej przyłożyć. Chodzi o to,żeby uszu nie zapuścić, bo wtedy jest już za późno i najczęściej kończy się zapaleniem ucha/uszu. Poza tym jeśli wyrywa się regularnie od szczeniaka, to łatwiej jest przyzwyczaić psa do tej nieprzyjemnej czynności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.