Fuka Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 [b]odpowiem za Flaire - jak wejdziesz miedzy wrony - to kraczesz jak i one.... a co do przepisow litewskich - to to jest bodaj ogolny przepis w całym FCI :roll: [/b] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 a anglia do fci nie nalezy??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 :o [b]Orsinii,[/b] oczywiscie, ze nie! Zasady sa zupełnie odmienne, ale sie wzajemnie uznaja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 No to jeszcze jeden przykład "pozytywnej" reakcji psa na zapach suki w cieczce: [img]http://www.album.com.pl/szulala5490/118347.jpg[/img] Młody pies, wtedy dziesięciomiesięczny, trzeci start w klasie młodzieży... i Młodzieżowe Zwycięstwo Europy :D A jak myślicie :hmmmm: czemu jes taki zainteresowany tą czarną szmatką :question: [b]Fuka[/b] :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alfa1 Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 Wszystkie samce jak świat światem w okresie godowym puszą się prostują,zmieniają barwy(to o ptakach)chcą się zaprezentować jak najatrakcyjniej,psy też. Fuka -pies jak nie ten sam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 [quote name='orsini']aha no to jak mozna w USA to nie kumam Flair dlaczego nie chcesz jechac do Vilniusa nawet z cieczka:))[/quote]Z grubsza tak, jak napisała Fuka. Ja jestem z tych, co przestrzegają przepisów. Jak mi się przepis nie podoba, to albo nie bawię się w tę grę, albo staram się zmienić przepis, albo po prostu się podporządkowuję i nie narzekam. Wybór należy do mnie. W tym przypadku wybrałam opcję trzecią. [quote name='orsini']a poza tym nie wiesz jakie jest litweskie prawo:))moze tam mozna?:)))[/quote]To jest przepis FCI. Sprawdziłam, zanim zdecydowałam pomiędzy opcją dwa i trzy, powyżej. Gdyby to był tylko polski przepis, to może starałabym się to zmienić. Ponieważ jest to przepis FCI, uznałam, że nie mam szans. Jak już gdzieś pisałam, ja kiedyś wystawiałam (w USA) na jednej podwójnej smyczy parę hodowlaną, gdzie suka miała cieczkę. Da się, krycia na ringu nie było, wygraliśmy. A tu nie wolno - to nie wolno i koniec. Damy sobie radę i z gorszymi przepisami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 [quote name='Sonya-Nero']No to jeszcze jeden przykład "pozytywnej" reakcji psa na zapach suki w cieczce: Młody pies, wtedy dziesięciomiesięczny, trzeci start w klasie młodzieży... i Młodzieżowe Zwycięstwo Europy :D A jak myślicie :hmmmm: czemu jes taki zainteresowany tą czarną szmatką :question: [b]Fuka[/b] :thumbs:[/quote] Kurcze, ja chce taką szmatkę!!!!! A co zrobić jak sie nie ma pod reka żadnej suki w cieczce :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 [quote name='Fuka']Kurcze, ja chce taką szmatkę!!!!! A co zrobić jak sie nie ma pod reka żadnej suki w cieczce :cry:[/quote]Fuka, już niedługo Ci zrobię. A potem trzymaj w lodówce aż będzie potrzebna :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted February 28, 2005 Share Posted February 28, 2005 Zrobić sobie zapas i przechowywać w hermetycznie zamkniętym pudełku :wink: :lol: , :hmmmm: albo...wsadzić do zamrażarki :wink: ...albo.... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [b]Będe wdzieczna za pomoc, bo jak widac na powyższych zdjeciach - bardzo by mi sie taka szmatka przydała :roll: :PROXY5: mam genialny pomysł - moze rozpoczniemy produkcje - wystarczy kupic maszynę do prozniowego pakowania i :cunao: :cunao: :cunao: :hmmmm: ciekawa jestem jak by wyglądał ruch Makarona wtedy, bo bez szmatki chodzi tak: [img]http://www.imagestation.com/picture/sraid159/p6f822f3d38ba46860a4217edc4c55252/f4fd241a.jpg[/img][/b] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 na szmatje piesulka nabieraja, na szmatke!!! :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='Kachna'] Ara, zdała juz Twoja suka testy ? wówczas porozmawiamy o normalności...... , Twój tok myslenia jest zadziwiający. [quote name='ara']Nie rozumiem przecież "sezon cieczkowy" wywołuje reakcje u Twojego psa... a może brak podobnych objawów świadczy o "nienormalności" suk? [/quote] Możesz rozwinąć tą mysl, nie wiem co ma mój pies ( którego nie znasz ! ) do normalności suk ?[/quote] Na pinczerach pisałaś [quote]Tak w ogóle, to Trip sie zmienił ? Zastanawiające, ale domyslam się, że skończył sie " sezon" cieczkowy i on zrobił się taki ułożony, hihihi ciekawe na jak długo, a może to cisz przed burzą?[/quote] i [quote]To jednak tylko chwila przerwy...... Trip miał cieczkową 2-dniową głodóweczkę.[/quote] Sama napisałaś co ma Twój pies więc moje poznawanie go uważam za zbędne... i pozwalam sobie zgadywać że to ze względu na takie reakcje nie masz ochoty spotykać suk z cieczką na wystawach. A o normalności mojej suki z Tobą rozmawiać nie będę nawet po zdaniu testów... wystarczy mi że w odniesieniu do mojej suki podważasz ocenę zachowania przy badaniu zgryzu (co jest jednym z elementów testów) przez sedziego uprawnionego do przeprowadzenia ZTP. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Jak myślicie, na ile taką szmatkę można wycenić? :wink: Ja tu już interes rozkręcam :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 A mnie się wydaje, że takie osobiste przepychanki na temat tego czy mój pies jest normalny a Twoja suka nie mają mało wspólnego z meritum dyskusji na temat przepisów wystawowych :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Racja Flaire :D Ale problem jest też taki że jak idę z suką w cieczce (nie zawsze ludzkim okiem dostrzegalnej) to są psy które z kilkudziesięciu metrów wariują (i z takimi rzeczywiście na wystawie ludzie mogliby mieć problem) i takie z którymi za 5 minut mijam się na wąskim chodniku... A jak już pisałam ja dużo wcześniej wiem że któraś suka będzie miała cieczkę (moja samcza sucz po sterylce zawsze mnie wyraźnie informuje :wink: ) i niby mogłabym już od tego momentu na wystawy nie jeździć (bo może jakiś pies też jest taki czuły?) i jeszcze trochę po cieczce (bo mój obojnaczek nadal coś czuje) nawet weci pod kątem wystaw różne poglądy głoszą co do końca cieczki... i żaden tak do końca nie chciał konkretnie powiedzieć czy koniec to kiedy ja już nie widzę czy kiedy inne psy już nic nie czują (':niewiem:') Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='ara']Ale problem jest też taki że jak idę z suką w cieczce (nie zawsze ludzkim okiem dostrzegalnej) to są psy które z kilkudziesięciu metrów wariują (i z takimi rzeczywiście na wystawie ludzie mogliby mieć problem) i takie z którymi za 5 minut mijam się na wąskim chodniku...[/quote]Wszystko to są kwestie indywidualnego psa i suki. Natomiast ja znam psa, który, jako sprawdzony reproduktor, reagował na suczki bardzo silnie. Np. żeby zwiać do mojej suni zrobił trzy osobne dziury w płocie, za któym poprzednio mieszkał sobie spokojnie przez rok. I to było na dwa tygodnie przed pierwszymi objawami pierwszej u Misi cieczki (i przez to nie wiedziałyśmy nawet, że to zachowanie jest związane z cieczką... jest w tej historii kilka zabawnych anegdotek, ale to materiał na inną okazję). Pomimo to, ten pies był dużo wystawiany, na wystawach zawsze były suki z cieczką (bo to było w USA), a jego właścicielce do głowy by nie przyszło, że to może stanowić jakikolwiek problem. Czyli, nawet z rozmaitymi reakcjami i zachowaniami, głównie mamy tu - moim zdaniem - kwestię obyczajów. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 A ponieważ u nas obyczaje są takie a nie inne biorę się za produkcję szmatek :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [b]Ara[/b], prosze o zniżki dla pomysłodawcow! Wietrze wielki sukces - cała Europa na to czeka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Hmmm, hmmmm, a nie zapomniałyście o czymś :wink: kto tu ma prawa autorskie do tego wynalazku :evil: :wink: :question: :motz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Fuka, może zamiast zniżki zgodzisz się publicznie przyznać że to moja "firma" dostarcza Ci szmatki? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Sonya-Nero, a opatentowałaś? Ale co tam! Proponuję udział w zyskach :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 A ma ktoś źródło surowca, czyli sukę bliską cieczki? Bo ja tak! Wynajmę producentom na korzystnych warunkach. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 :hmmmm: Myślę, że się dogadamy :wink: :D , spiszemy jakąś umowę o współpracy i/lub zawiążemy spółkę i podzielimy rynek między siebie :lol: Moje trzy źrodła zapachów również przygotowują się do cieczek, ale za ile tygodni dostaną ? :hmmmm: , one w ogóle się nie przejmują jakimiś regułami książkowymi, terminami... :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ara Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Sonya-Nero, u mnie najbliższa cieczka powinna być jeszcze w tym miesiącu ale moje to też analfabetki :wink: Ale Flaire może da się wyciągnąć na spacer i zobaczymy co moja "czujniczka" powie o oferowanym źródle? :lol: Flaire, co Ty na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kachna Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Ara, dla Twojej świadomości, Trip chodzi na spacery z suka w cieczce i jest on bez smyczy, problemów z posłuszeństwem nie ma. Pisałam o tym ostatnio, ale takich rzeczy to już nie wyszukasz i nie przytoczysz.Ja w tym cytowanym przez Ciebie fragmencie postu pisałam o czym innym a głodóweczka mojego psa nie ma nic to tego o czym my tu rozmawiamy. Jednak Ty na żadnym forum nie potrafisz pisać tak żeby nie przypiąć komuś łatki. Twoje suki ideał bez testów a mój pies to dziwoląg, niech tak pozostanie, nie będe prostować, bo nie ma sensu. Powiem Ci tylko jedno, że sparwdzanie zębów to nic ze sprawdzaniem psychiki na testach sprawdza sie wówczas reakcje na pozoranta, na obcego spokojnego " przechodnia " ,zachowanie psa w tłumie i reakcje na strzały. To juz nie wyćwiczone badanie zabków, tylko psychika. Wracając do tematu głównego. Jestem przeciwna wystawianiu suk w cieczce i mam na to swój pogląd, wcześniej mówiłam . no i mam do tego prawo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.