Jump to content
Dogomania

Norka już na swoich włościach


deszczowa

Recommended Posts

Norka już ma dom :multi::multi::multi:, taką informację dostałam od Deszczowej, która nie może się zalogować na dogo i prosiła o przekazanie - "super ludzie, super dom z ogrodem i koleżanka do zabawy gabarytowa taka i ochocza".
Ty Deszczowa to masz rączkę :loveu:!

Link to comment
Share on other sites

dziękuję wiernym kibicom Noreńki za trzymanie za nią kciuków, bo panience się udało i powiodło, że ho ho!
Wprowadziła się do domu z pięknym ogrodem, po którym może biegać do woli,
do woli również możę łązić po domu i wszelakich miękkich sprzętach:evil_lol:, ma 3 legowiska do wyboru jeszcze na parterze,
musi je tylko dzielić ze swoją śliczną koleżanką - czarną jak heban Bezą, która jest rónież z ras myśliwskich (gończy polski? dobrze zapamiętałam?:oops:), ale jak sama nazwa wskazuje jest dziewczyna przy kości, nie żałuje sobie, i w związku z tym nie nadąża za szaleńczymi gonitwami Norki wokół domu i gdy ta jest juz przy 3 okrążeniu, Bazunia za nią popiskuje i ledwo kończy okrążenie drugie :lol::lol:

ponado nasza Norka pozostaje Norką i w swoim nowym norkowatym życiu ma wiele rąk do głąskania i wiele nóg do odbywania długich spacerów po okolicy celem lansowania się:loveu:

a w długi weekend właśnie jeszcze byliśmy u Norki na włościach w odwiedzinach, bo zapomniała swojego sznurka od nas zabrać, więc się popisywała, jak to ma fajnie i sobie jak biega i Beza lizała ją po mordzie, a potem Norka zabrała swój sznurek na trawę i się bawiła. nie powiem, grzecznie się pożegnała, dosyć się przytuliła, ale jak tylko odeszliśmy od bramy już poleciała biegać wokół domu:multi:

Link to comment
Share on other sites

a domek zadzwonił z allegro - tam dałam tylko ogłoszenie, że szukamy pana, który się zgubił
no ale miłość była tak silna, że nowa Pańcia zadzwoniła z nadzieją, że może ....

no i proszę - przeszła testy deszczowej :chainsaw:
i podpisała cyrograf (okropnie długi i straszny) :czytaj:
moje gratulacje!:sweetCyb:
[SIZE=1]
ps. a my tęsknimy za naszą ukochaną Noreńką [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, pamiętam, jak mnię straszyłaś, kiedy zaproponowałam, że wezmę Koksa, jeszcze wcześniej chciałam wziąć psa od Ciapka, ale ona mnie załatwiła rozsądkiem, a poza tym znalazła lepszy dom niż mój. W każdym razie Koksownik chyba jest zadowolony, o ile nie zabraniam mu tarzać się w ludzkich koopach!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...