Britta Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 Hej, Niewiecie czy mogę pdać gotowe jedzonko (typu Gerber dla siedmiomiesięcznego dzidziusia) mojemu 2 miesiecznemu szczeniaczkowi? Np. Bukiet jarzyn z inykiem? To jest gotowa papka. Co o tym sądzicie, mój mały nic nie je , tylko pije wodę i mleczko ale polecono mi zamiast mleka podać jogurt i ponoć zjadł chętnie ( nie wiem czy dużo ale ważne że sam zjadł). Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
golden_owner Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 A dlaczego nie mozesz dawac suchej karmy albo gotowanego zarelka? :roll: Szczeniak w tym wieku juz moze jesc normalne karmy dla najmlodszych, gerbera nie polecam, choc sama uwielbiam przecierane owoce :oops: Maly piesek ma inne zapotrzebowanie zywieniowe niz maly czlowieczek. Samo mleko to nie jest jedzenie dla rosnacego psa, nawet jesli je toleruje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 O słoikach typu Gerber kiedyś już tu było :wink: Od czasu do czasu mozna podać ale nie często bo: 1. Mają zbyt niski poziom białka 2. Często mają w składzie cebulę, która zawiera dwusiarczek n-propylu. Przy częstym stosowaniu powoduje anemię hemolityczną u psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 Papkę możesz przecież zrobić sama, a nie faszerować pieska, zwłaszcza tak małego gotowymi przetworami. Niby chemii nie powinno tam być, ale... Zresztą były swego czasu jakieś afery z gerberem, o ile dobrze pamiętam, więc dla dzieci też nie polecam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Britta Posted February 2, 2005 Author Share Posted February 2, 2005 Oczywiście źe moge przygotowywać jedzonko dla mojego pupila. Chodzi jednak o to ze on nie ma apetytu albo mu moje przygotowane jedzenie nie smakuje i nie chce jesc. Pytalam z mysla ze to z Gerbera jest pozywniejsze i juz jest zbilansowane. Wiecie. Poza tym sadzilam ze bedzie mu smakowalo. Niestety oprocz jogurtu sam nic nie zje. Dlatego musialam sama go (delikatnie mowiac) na sile pokarmic. Przy antybiotykach przeciez musi cos jesc. Ale dzieki za wyjasnienia co z tym Gerberem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziara Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 Przyznam się szczerze, choć wiele ludzi pewnie mnie za to zlinczuje ale ja swoim psom papu doprawiam (troszkę wegety, liść laurowy i ziele angielskie). Moja psina nie chciała jeść piersi z kury z ryżem i warzywkami, a z miłą chęcią gościła się u znajomego na stancji, który słabo z kasą stał i liche żarcie gotował, ale zawsze troszkę doprawił (nie dużo). I zaczęłam też troszkę doprawiać. I je aż uszy się trzęsą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 Ja gerbera daje sunkom po sytuacjach awaryjnych - typu wymioty plus biegunka. A skoro ma malo bialka, to moze i Bigosowi bede podawac - np. jako dosmaczacz do lekow, ktore musza byc podawane w "mokrym" jedzonku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 tufi, jeśli Bigos oprócz Gerbera dostanie jeszcze normalny psi posiłek to spokojnie możesz mu dawać tylko wybierz taki rodzaj Gerbera gdzie w składzie nie ma cebuli :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted February 2, 2005 Share Posted February 2, 2005 Normalnie to on je sucha karme - bo teoretycznie tam najlatwiej jest kontrolowac poziom bialka. Chodzi mi o cos, w czym moglabym podac lek wychodzac do pracy o 6.00 - teraz robie mu taka ekspresowa kaszke ryzowa - sucha dostaje o 9.00, jak TZ idzie do pracy :) A ze bardzo trudno mi sie wstaje, to kazda chwilka wykradnieta na sen jest bezcenna ;) Gerberka otwieram i po klopocie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystynah Posted February 4, 2005 Share Posted February 4, 2005 Oczywiscie ze mozna podawac gerbery; samo miesko lub mieso z ryzem, kluseczkami. Nie jako jedyne jedzenie oczywiscie. Natomiast ilosc cebuli w gerberze NA PEWNO nie spowoduje anemi hemolitycznej u psów. Nawet jakby pies zjadl cala cebule to mu nic nie bedzie. Zdrowy szczeniak ma apetyt. jesli Twoj nie chce jesc poszlabym szybko do weta. kiedy byl odrobaczany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted February 4, 2005 Share Posted February 4, 2005 Krystynah tu jest chyba o maluchu Britty [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=20490[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AM Posted February 4, 2005 Share Posted February 4, 2005 Krystynah, raz na jakiś czas pies zje cebulę to nic się nie stanie. Jeszcze zależy od wielkości psa i wielkości cebuli :wink: ale już podawanie cebuli przez tydzień powoduje anemię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.