golden_owner

[quote]Jasniej nie umiem wytłumaczyć[/quote] szkoda :lol: 8) Birmanka, brawa dla Ciebie za ten artykul - jest odpowiedz na nurtujacy nas problem premium i super premium :D [quote]Many pet foods are labeled as "premium," and some now are "super premium" and even "ultra premium." Other products are touted as "gourmet" items. Products labeled as premium or gourmet are not required to contain any different or higher quality ingredients, nor are they held up to any higher nutritional standards than are any other complete and balanced products.[/quote]

[quote]Z tą jakościa chodzi tylko o to, że mięso musi spełniac ludzkie normy żywieniowe, że dana karma nie zawiera przemielonych na mączke padłych zwierząt (np. zebranych z poboczy dróg zabitych psów i kotów, czy uśmierconych krów wściekłych, itp.), tylko odpady przemysłowe tych zwierząt, które są przeznaczone do spożycia dla ludzi.[/quote] Przed chwila chodzilo Ci o piora i pazury :roll: ktore moim zdaniem w karmach jak najbardziej moga sie znajdowac - podobnie jak w ludzkich pasztetach (tez mi sie zdarza jesc). Jesli chodzi o padle zwierzeta, to jednak sadze, ze szanujace sie firmy nie ryzykowalyby takich numerow - jedna wpadka i szlag trafia lata pracy nad marka, nie warto.

[quote]Jak piszą, że karma nie zawiera tych "przysmaków", to ma nie zawierać. [/quote] Ma nie zawierac, ale czy tak jest w rzeczywistosci? Czy ktos to w ogole sprawdza? Na moj, ekhm, babski rozum produkowanie karmy dla zwierzat ze skladnikow najwyzszej jakosci sie po prostu nie kalkuluje :( Nie wiem jak to jest z reklama (czy mozna sobie troszke poklamac), ale w skladzie zazwyczaj jest enigmatyczne "chicken meal", czyli tak naprawde nie-wiadomo-co. Jak juz gdzies pisalam (nei wiem czy na tym forum :oops: ), w jednym z workow z karma znalazlam kawalki... detki... Nie jestem przeciwniczka Prof-a ani Acany, ani karm w ogole, moj pies karmy nie je (niekoniecznie tak bedzie zawsze), je natomiast nafaszerowane Bog wie czym kurczaki - podobnie jak ja, bo innych mies nie lubie. Mam rowniez slabosc do kurczakow z kfc, a czego tam do nich dodaja to juz nie moja broszka :roll: Tyle, ze nie chce mi sie wierzyc w te opowiesci o skladnikach karmy lepszych niz to, co laduje na moim talerzu, nic nie poradze, ze taki ze mnie niedowiarek ;) moze to dlatego, ze nie udalo mi sie jeszcze kupic czegos, czego jakosc przewyzszalaby cene.

Asher, nie bede z Toba dyskutowac, ale zadam tylko jedno pytanie: naprawde wierzysz, ze w karmach jest tylko mieso, bez pior, pazurow i innych tego typu atrakcji? :o I dla mnie dyskusja jest jednak bezsensowna, poniewaz tak Acana, jak i Proformance zawieraja "chicken meal" - to jest w skladzie i tego sie trzymajmy (choc dokladnie nie wiem co pisze na swojej stronie producent Prof, bo strona mi sie nie otwiera), a to, co pisza sobie na stronie to juz "insza inszosc". "Meal" to nie "meat" - co do tego chyba mamy jasnosc?

A dlaczego sie jej boisz? Ja raz u niej wystawialam mojego psa i specjalnie mila to nie byla (haaah, subtelnie sie wyrazilam!), ale... zjesc mnie nie zjadla ;) Ale to byla dla nas szczesliwa wystawa, wiec moze dlatego nie mam duzej traumy ;) Natomiast we Wroclawiu sedziowala nas inna pani i to dopiero zle wspominam :evilbat: Arkadia to rodzinka mojego psiuta, wiec trzymam kciuki za sezon wystawowy w przyszlym roku!

Agnes, a czy napisalam, ze karma leczy? :roll: A podczas leczenia dysplazji moze byc preparatem wspomagajacym, ktory jednemu psu pomoze, innemu niekoniecznie. Jestem jak najbardziej za podawaniem Arthroflexu, czy to leczniczo, czy profilaktycznie. Wydawalo mi sie, ze to jasno wynika z mojej poprzedniej wypowiedzi. No i trudno mowic o wyleczeniu dysplazji lekami...

Szczerze powiedziawszy, pisanie, ze jakas karma zawiera najwyzszej jakosci mieso wydaje mi sie nieporozumieniem. Kto w to wierzy??? Przeciez detaliczna cena karmy jest duuzo wyzsza niz koszt jej wyprodukowania, bo zanim trafi do misek naszych milusinskich, musi na niej zarobic producent, dystrybutor, importer, kolejny dystrybutor i Bog wie kto jeszcze. Podejrzewam, ze koszt wyprodukowania karmy to NAJWYZEJ 50% jej ceny detalicznej (a i to wydaje mi sie malo prawdopodobne). I chcecie mi powiedziec, ze tam tylko filecik i udko z kurczaka? Ze jagniecina z NZ specjalnie sprowadzana, coby do karmy wrzucic najsmakowitsze kawalki, a reszta do kosza? W tej sytuacji dyskusja "maczka z kurczat" czy "maczka z miesa kurczat" ma dla mnie tyle sensu co rozprawianie o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca.

[quote]wygląda świetnie ,a na wystawach budzi powszechny zachwyt poparty medalami[/quote] Ika, z tego co widze masz goldena, mozesz napisac jak sie nazywa? (jesli nie chcesz tutaj, moze byc na priv) A propos dodatkow na stawy - ja rowniez dodawalam, mimo karmienia psa royalem digest&osteo junior. Stawy ma zdrowe. No i nie ludzmy sie, ze Artrhoflex to lek - to preparat wspomagajacy, nie lekarstwo. Ja poki co nie spotkalam sie nigdzie z opracowaniem mowiacym o skutkach przedawkowania tego typu preparatow. Nie pamietam juz szczegolow, bo bylo to ponad rok temu, ale w czasie, gdy blizej interesowalam sie sprawa glukozaminy i siarczanu chondroityny, przegladalam rowniez amerykanskie fora i strony internetowe i tam dawki tych preparatow byly kosmiczne w porownaniu z tym co my podajemy (cos mi swita, ze bylo to 1000mg glukozaminy, ale glowy nei dam) - nie sadze, zeby nastapil masowy pomor psow raczonych konskimi dawkami tych specyfikow.

Pomerdalo mi sie. Chodzilo mi o Arcadie Goldenpack Marty - wystawialas ja we Wroclawiu? Te dwie hodowle mi sie myla, poniewaz wlascicielka ww hodowli ma psa z hodowli Golden Erinor (ojca mojego psa zreszta) i zawsze mi sie miesza ;)

To masz nielatwe zadanie, bo niewielu polskich sedziow ma jakis konkretny typ ;) i trudno dopatrzyc sie u nich konsekwencji ;) Wejdz sobie jeszcze na [url]www.goldenfoto.com.pl[/url] (o ile jeszcze tam nie bylas), sa tam zdjecia z roznych wystaw, mysle, ze tez moga byc pomocne. Czy ta suczka to przypadkiem nie Arcadia Golden Erinor?

Sh_maniak, wszystkie to nei bardzo, ale troche wynikow znajdziesz na [url]www.goldenretriever.pl[/url] w dziale wystawy oraz na goldenretrieverklub.pl rowniez w dziale wystawy. Czy interesuje Cie jakas konkretna wystawa lub pies czy tak ogolnie sobie chcesz poszperac?

[quote]" Seguesting" -zdecydowanie lepsze wiązanie minerałów od chelatowania [/quote] Czy chodzi Ci moze o wymieniony na Waszej stronie "[b]sequestring[/b]"? (tak na marginesie to chyba macie tam blad w pisowni lub moj slownik nie podaje alternatywnej pisowni, wg niego powinno byc sequestering). Czy mozesz napisac cos wiecej na ten temat lub podac link do jakiegos zrodla? Ja z chemia mialam ostatnio do czynienia w szkole sredniej i bylo to ladnych pare lat temu, ale chetnie sie dowiem na czym to polega. Pytalam na dogsach, zapytam i tutaj: KTO i na jakiej zasadzie przyznaje karmie klasyfikacje premium, super premium etc.? Pisalam do producenta Prof w tej sprawie, ale chyba nie maja w zwyczaju odpowiadac na maile lub, podobnie jak Ty, "potrzebuja czasu" na znalezienie odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie.

[quote]JEst tak cwany ze jak chodzi na kolczatce albo na lancuszku niepociagnie ale jak mu zaloze skorzana obroze to robi sie okropny i ciagni ejak opentany[/quote] To rozumiem, ze to nie bylo o Twoim psie? Pies, ktory potrafi chodzic przy nodze na komende (bo nie widze sensu prowadzenia psa przez caly spacer przy nodze) nie ciagnie, bez wzgledu na to co ma na szyi (i czy w ogole cos ma). Jak nie rozumiesz roznicy, to wspolczuje Twojemu psu. A propos koni - pare lat w siodle nauczylo mnie pokory w stosunku do tych pieknych zwierzat, bardzo wiele przewinelo sie w tym czasie przez stadnine osob wyrazajacych sie w podobny sposob jak Ty to robisz. [quote]mam dosc silne rece bo jezdze konno[/quote] Napisalas, ze silne rece masz wlasnie od jazdy, a nie od pracy przy koniach. Twoich umiejetnosci jezdzieckich nie oceniam, bo ich nie znam, a to jak osobiscie odebralas moja wypowiedz co nieco o Tobie mowi.

[quote]Wiesz co on umie chodzic przy nodze[/quote] I wlasnie to co napisalas ponizej dowodzi, ze pies przy nodze chodzic nie potrafi. Proponuje z nim popracowac, a nie wymyslac kolejne patenty. A tak swoja droga... rozumiem, ze te rece to masz mocne nie od jazdy, bo konno nie jezdzi sie przeciez "rekami" - wsiasc na konia i pilowac wedzidlem po ryjku to kazdy glupi potrafi...

A SAWA oczywiscie z dystrybucja Proformance nic wspolnego nie ma...

Iwa, ja dostalam potwierdzenie w kopercie "z okienkiem" na adres - dostalas inna? No i adres sila rzeczy napisali na potwierdzeniu, a potwierdzenie takie jak na wiekszosci krajowek. Chyba, ze potwierdzenie wyslali Ci osobno, a reszte osobno i to pierwsze zaginelo gdzies w pocztowych zakamarkach? :roll: Po wieczornym spacerze stwierdzam jednak, ze moj pies jest zbyt lysy, zeby sie 450km w jedna strone wybierac :( a szkoda, bo chcialam jechac :(

Iwa, a na czym mialas napisany adres, bo ja na potwierdzeniu? :roll: Skoro dostalas nr i talon ;), to i potwierdzenie byc powinno :roll: Pewnie juz byla o tym mowa, ale mi umknelo: czy trzeba miec wazne swiadectwo zdrowia? Poki co kilka razy podreptalam do weta, wysuplalam 20 zeta na darmo, bo nikt ode mnie takiego swiadectwa nie chcial... Co prawda na 99.5% nie jade, ale wolalabym wiedziec czy mnie wpuszcza jesli cos mi odbije i jednak sie wybiore ;)

Nie, Zw.Ml mozna uzyskac tylko w klasie mlodziezy. W posredniej moze dostac CWC. Przeciez czesto zdarza sie, ze pies na dlugo przed ukonczeniem 18 miesiecy ma skonczony Ml.Ch. Wtedy, juz w klasie posredniej, moze zaczac dorosly championat.

[quote]niestety dla innych to nie jest logiczne [/quote] W Poznaniu widac ucza innej logiki niz w Warszawie. Ja doskonale rozumiem idee niepodawania stawek, rozumiem, ze w ten sposob o/Poznan stara sie nie dawac okazji sedziom do lamania regulaminu, ale dziewczyny, ostatni raz napisze: nie ma w regulaminie przepisow, ktore zabranialyby oddzialom publikowania katalogu! Zacytowany przez bodaj Kasie_frodo punkt mowiacy o tym, ze sedziemu nie wolno zagladac do katalogu przed ocena odnosi sie do samego sedziego, co do tego chyba nie ma watpliwosci? Nie bardzo rozumiem natomiast zlosci, z jaka odpowiadacie na posty. Skoro tyle Was to emocji kosztuje, co czy warto? Pozdrawiam

[quote]I nie wiem o co te "klotnie" ...[/quote] Ja np. nie wiem po co wyliczanie liter alfabetu na forum... Kazdy czegos w zyciu nie wie ;)

[quote]Poznań nie podaje i koniec.[/quote] Ok, ich sprawa. Ale SPRZECZNE z regulaminem podawanie stawek nie jest, jakkolwiek by go interpretowac. Asiaczku, ja juz przestalam dyskutowac na ten temat, nie bede pisac dlaczego, coby nie urazic obecnych tu pan z o/Poznan. Natomiast argument, ze jest to sprzeczne z regulaminem jest dla mnie tak samo niedorzeczny jak dla Ciebie i proba wyjasnienia tego nie ma nic wspolnego z tym, czy chce poznac stawke, czy nie (i tak ja juz znam, moge teraz napisac do p. sedzi anonim ze stawka :evilbat: 8) ). Dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mam takie poglady w tej sprawie ;) I jeszcze tylko dodam, ze nie sa to moje utyskiwania na zla organizacje wystawy: jeszcze nie pojechalam, wiec nie wiem jak to wszystko wyglada, poki co dostalam potwierdzenie, numer, talon ;) na katalog, na moje maile odpowiadano szybko, wiec nie moge zlego slowa napisac. Polityka oddzialu dot. niepodawania stawek jest jaka jest i nic mi do tego gdyby nie fakt, ze zaslaniacie sie przepisami, ktorych tak naprawde nie ma.

[quote]Natomiast podal stawki ilosciowe czyli liczbe psów w poszczegolnych rasach i klsach [/quote] Dobre i to, bo wiedzac ilu mam konkurentow nie mialam problemu z ustaleniem z kim przyjdzie mi konkurowac :D

Nitor-Nivalis, niestety prawda jest taka, ze ludzie czesto nie chca lub nie potrafia (!!!) wypelnic porzadnie zgloszenia. Zwykle wysylam zgloszenie mailem (poznanska jest pierwsza wystawa, na ktora zglaszalam na innej wystawie) i na 12 wystaw, na ktore byl zgloszony moj pies, nie przypominam sobie bledu w jego imieniu badz przydomku. Raz zdarzylo sie, ze potwierdzenie zgloszenia przyszlo, mimo ze w rubryce "adres" bylo napisane "NIE WYSYLAC" :evilbat: Mieszkam w malej miescinie, to i na poczcie mnie znaja ;) Ale nie o tym mialo byc ;) Za krakowska wystawe postanowilam zaplacic (jako dobra kolezanka zglaszalam kilka stworkow znajomych) w oddziale. Stanelam sobie grzecznie w dlugim ogonku. Za mna i przede mna stali ludzie, ktorym juz przy samym okienku przypomnialo sie, ze zgloszenie trzeba wypelnic :evilbat: I nastepowala dluuuga litania pytan: psze pani, a co to jest ten numer PKR, psze pani, a co mam wpisac w rubryce "ojciec" itp. Krew mnei zalewala, bo stali w tej kolejce dorosli ludzie, ktorzy powinni miec jako taka orientacje w wypelnianiu formularzy, ale jak sie okazuje, niektorych to przerasta :evilbat: No i to zdziwienie w glosie "to naprawde trzeba miec kopie rodowodu?" 8) I jeszcze 15 minut debaty "do jakiej klasy zglosic". Rzadko sie wsciekam, ale stamtad wyszlam purpurowa ze zlosci :evilbat:

Maga18, chlopcy sa na ringu 42 w hali nr 5. Tyle, ze bez planu sedziowania nie wiesz czy ida po cockerach amerykanskich i innych sedziowanych przez p.Sobieszczanska, czy przed, wiec tak naprawde neiwiele wiesz ;)

Mnie chodzilo o inna wypowiedz, str. 21: [quote]Ja sie stawke dowiedziałam, ale niestety z innego powodu, objetego tajemnica Z tego co ja wiem to podaja stawki ale tylko ilosciowe, a to tylko dlatego ze w komputerze takie zestawienie posiadaja w sekretariacie.[/quote]