Czego boja sie buldozki i jak ulatwic zycie tchorzowi?

[brosse0606]

Moja Divusia jest o tyle dziwna ze boi sie odkurzacza i suszarki a nie boi sie burzy czy samolotu a nawet duzych psow....
Gdy odkurzam to ZAWSZE sika ze strachu i czeka az wylacze by mi sie wspiac na szyje.... Boi sie tez strasznie cazkow do obcinania paznokci i przez to dzisiaj jestem cala zadrapana a po godzinie mordegi tylko dwa pazurki obciete.... ehhhhhhh moze z moim menem razem cos zdzialamy.... i chyba jak kazdy psiurek nie lubi kropel do uszu... widzi buteleczke w moich rekach to zwiewa i oczkami prosi by jej nie tykac...
ale co dziwne w tych przypadkach nie piszczy.... ma zwiniete uszy i dupeczka przy ziemi, za to na grzmoty podczas burzy warczy wiec jak pada przez cala noc to sluchamy jej koncertow:mad:
nie wiem jak ja nauczyc ze cazki jej krzywdy nie zrobia- nacieralam je nawet karma zeby ladnie smierdzialy dla niej ale nic, no i odkurzanie!!!! jak tu sprzatac podloge jak plamki zostawia?
za to za miotla lata jak opetana i najchetniej to by ja polknela :evil_lol:

[Viris]

Do wszystkich tych rzeczy trzeba psa przyzwyczajać. Szczególnie gdy widać że się bardzo boi!
Do suszarki czy odkurzacza przyzwyczajamy najpierw przy wyłączonym sprzęcie. Można dołączyć do "oswajania" jakieś smaczki, żeby dany przedmiot lepiej się kojarzył.
NIC NA SIŁĘ, powoli i cierpliwie, nie wszystko na raz.
Potem sprzęty włączamy, ale na najniższych "obrotach".

U nas z suszarką też były "jaja", nie wiem dlaczego bo nigdy jej nawet suszarką nie suszyłam. Bała się okropnie. No ale teraz powolutku się oswaja z myślą że suszarka nie gryzie.

Odkurzacz Klara chce unicestwić. Niestety pozostałość po "zabawach" mojego ex narzeczonego. Nie mogę na razie Klarze wytłumaczyć żeby odkurzacz "olała".


Klara bardzo boi się rzeczy "których przed chwilą tu nie było".

Np jak ktoś postawi worek na śmieci koło drzwi to jest jazgot na pół osiedla.
To samo z workami w lesie czy parkach (gdy są zagrabiane liście).
Rower koło bloku, wózek dziecięcy - wszystko po prostu.

Jak widzę że się czegoś obawia to powolutku podchodzimy i "badamy".