Jami Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 A pasta Petosan jest dobra? Ps.: To dziwne foto ;p Mi się zdaje, że moja w typie lundehund'a jest - nawet charakter podobny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amarth Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='Jami']A pasta Petosan jest dobra?[/quote] Jak dotąd Bestia ją sobie chwali i chyba jej smakuje ;-) [quote name='Jami']Ps.: To dziwne foto ;p Mi się zdaje, że moja w typie lundehund'a jest - nawet charakter podobny.[/QUOTE] No mordka jest dość podobna ;-) Może przez to, że ma też ciemniejszą oprawę oczu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszka23 Posted January 7, 2010 Share Posted January 7, 2010 Ciekawa jestem tych specyfików. Może ktoś podrzucić skład?? Jakoś mi się nie wydje by coś mogło zlikwidować kamień (oprócz mechanicznego usunięcia). A co do usuwania kamienia u weta - wierzcie mi że to wielka lipa. Jestem stomatologiem i wiem, że główną przyczyną chorób dziąseł i brzydkiego zapachu z buzi jest kamień poddziąsłowy. Kiedyś wysłałam kilka razy moje psy na ten zabieg. Później zajrzałam i co się okazało...no ząbi piękne, czyste, białe, a co pod dziąsłem...KAMIENIOŁOMY. Wybaczcie, ale usuwanie u weta kamienia jest śmieszne. Chyba, że ktoś chce to zrobić dla efektu kosmetycznego, bo tylko taki osiągnie. Lecznieczego efektu nie będzie, albo będzie ale znikomy. A jeżeli chodzi o te specyfiki, to....wątpie, że usuwają kamień. Raczej to łagodne antyseptyki o działaniu przeciwzapalnym. Może mają jeszcze jakiś dodatek chlorheksydyny....ale wątpie. Także jak ktoś może to niech podrzuci skład... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amarth Posted January 7, 2010 Share Posted January 7, 2010 Składniki pasty Petosan (w oryginale): water, sorbitol, hydrated silica, kaolin, tetrapotassium pyrophosphate, glycerin, do tego substancje zapachowe. Czyszczę tą pastą zęby mojemu szkotowi od ok. pół roku (namierzyłam ją jakoś latem). I nie widzę, aby tworzyła się płytka nazębna, dziąsła też wyglądają na zdrowe. Wcześniej przecierałam woda utlenioną lub szczoteczką namoczoną w płynie o nazwie "Deodent". I przyznaję, że pasta daje najlepsze efekty - przynajmniej u mojego szkota. A co do ściągania kamienia nazębnego, to wypowiadam się też tylko w oparciu o mojego piesa. Po zabiegu (ultradźwiękami) nie było śladu kamienia, ząbki ładne, białe, pod dziąsłami również było czysto, nasza wetka nawet specjalnie mi pokazywała bestiowe zębiska po zabiegu... Więc wydaje mi się, że sporo zależy od tego, jak starannie ten zabieg jest przeprowadzony... A poza tym, to zgadzam się, że te płyny i pasty same w sobie nie usuwają kamienia, który JUZ JEST w momencie ich stosowania. Jednak regularnie stosowane, zapobiegają tworzeniu płytki nazębnej. Ale to jak ze wszystkim - lepsze zapobieganie od leczenia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madika Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 dostalam (znaczy sie - polecono i kupilam ;) ) wczoraj od naszego weterynarza paste petosan kurczakowa wlasnie i szczoteczke petosan dla psow do 6kg. mam mu rowniez dokupic plyn taki do dolewania do wody, bo akurat nie mieli na skladzie. moj potwor ma juz ponad 2,5 roku i wczesniej nie bylo problemu z zebiskami, ostatnio zaczal mu sie kamien robic i niestety wszelkie dentastixy i kostko-chrzastki pomagaja tylko na ten osad/kamien na przednich zebach, a ostatnie bedzie trzeba czyscic. ale do rzeczy :D jak go przyzwyczaic? do ogladania zabkow jest przyzwyczajony pod katem wystawowym (czyli po prostu udchylanie wafli). wczoraj pozwolil mi przejechac palcem z pasta po wszystkich zebiskach (ale tylko 'od przodu'), szczotka juz sie nie udalo - jak chcialam mu pomasowac kla to od poczatku mial ciezki szczekoscisc, a potem zadarl glowe i nie chcial. nie robilam na sile oczywiscie, zeby go nie zniechecic. po 'zabiegu' dostal nagrode. dzisiaj zafundowalam mu powtorke z rozrywki, ale skonczylo sie na tym samym. ostatecznie pozwolil mi palcem przejechac po gornych zabkach, po przejechaniu dwa razy szczotka po jednym kle na tym sie skonczylo. oczywiscie po smaczka w nagrode byl pierwszy :] czyli zeby tylne, ktore najbardziej potrzebuja umycia pozostaja w sumie nietkniete :roll: wiem, ze dopiero zaczynamy, ale w sumie robie to intuicyjnie, wiec przydaly by sie jakies rady, zebym go przypadkiem nie zniechecila :D tym bardziej, ze jak narazie to chyba polowa pasty zamiast na zebach laduje na jego dziobie i mojej rece.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amensalizm Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [B]Amarth-[/B] mogę wiedzeć ile kosztuje usuwanie kamienia ultradźwiękami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Ja ,żeby było za darmo nie usuwałbym ultradźwiękami kamienia u psa . Przeczytałem post Myszki23 , pisze że jest stomatologiem i co , nie potrafi usunąć kamienia własnym psom , dziwna sprawa ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amarth Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [quote name='amensalizm'][B]Amarth-[/B] mogę wiedzeć ile kosztuje usuwanie kamienia ultradźwiękami?[/QUOTE] To zależy od lecznicy - w tej, gdzie moja Bestia ma opiekę (przychodnia "Czeneka" w Oławie) zabieg ten kosztuje 70 zł ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted February 18, 2010 Share Posted February 18, 2010 [quote name='myszka23']Ciekawa jestem tych specyfików. Może ktoś podrzucić skład?? Jakoś mi się nie wydje by coś mogło zlikwidować kamień (oprócz mechanicznego usunięcia). A co do usuwania kamienia u weta - wierzcie mi że to wielka lipa. Jestem stomatologiem i wiem, że główną przyczyną chorób dziąseł i brzydkiego zapachu z buzi jest kamień poddziąsłowy. Kiedyś wysłałam kilka razy moje psy na ten zabieg. Później zajrzałam i co się okazało...no ząbi piękne, czyste, białe, a co pod dziąsłem...KAMIENIOŁOMY. Wybaczcie, ale usuwanie u weta kamienia jest śmieszne. Chyba, że ktoś chce to zrobić dla efektu kosmetycznego, bo tylko taki osiągnie. Lecznieczego efektu nie będzie, albo będzie ale znikomy. A jeżeli chodzi o te specyfiki, to....wątpie, że usuwają kamień. Raczej to łagodne antyseptyki o działaniu przeciwzapalnym. Może mają jeszcze jakiś dodatek chlorheksydyny....ale wątpie. Także jak ktoś może to niech podrzuci skład...[/QUOTE] stomodine long period Preparat weterynaryjny z chlorhexydyną i Tris-EDTA do higieny jamy gębowej Stomodine Long Period to innowacyjny preparat służący do utrzymania prawidłowej higieny jamy gębowej, a szczególnie zębów, przyzębia i dziąseł. Może być stosowany dowolnie często w zależności od powstałych przypadków. Posiada właściwości zapobiegające powstawaniu płytki bakteryjnej i kamienia nazębnego oraz zapobiega nadwrażliwości dziąseł. Idealny w walce z halitozą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jami Posted February 19, 2010 Share Posted February 19, 2010 A ja polecam Orozyme żel :) Stosujemy kilka dni a kamienia jest znacznie mniej ;p Zapalenie też ustępuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted February 19, 2010 Share Posted February 19, 2010 [quote name='Jami']A ja polecam Orozyme żel :) Stosujemy kilka dni a kamienia jest znacznie mniej ;p Zapalenie też ustępuje.[/QUOTE] u mnie nie pomogło orozyme tylko dopiero stomodine,jeszcze kwestia czy jest to kamień czy tylko osad,kamienia orozyme nie usunie bo jest delikatnie działającym środkiem a cenowo tylko ciut tańsze od stomodine ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jami Posted February 19, 2010 Share Posted February 19, 2010 Nie sądzę, żeby to był osad no ale może ;) W każdym razie dobrze, że znika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszka23 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 [quote name='CASIA&ttb']stomodine long period Preparat weterynaryjny z chlorhexydyną i Tris-EDTA do higieny jamy gębowej Stomodine Long Period to innowacyjny preparat służący do utrzymania prawidłowej higieny jamy gębowej, a szczególnie zębów, przyzębia i dziąseł. Może być stosowany dowolnie często w zależności od powstałych przypadków. Posiada właściwości zapobiegające powstawaniu płytki bakteryjnej i kamienia nazębnego oraz zapobiega nadwrażliwości dziąseł. Idealny w walce z halitozą.[/QUOTE] Hmm...Może być stosowany "dowolnie często". No cóż, czyli albo jest tam znikoma ilość chlorheksydyny, a wtedy nie wykazuje żadnych właściwości (bo jest jej za mało), albo jej stężenie jest odpowiednie, a wtedy biada zębom.... Jeżeli jest to stężenie lecznicze, to nie można stosować jej kiedy się chce bo powoduje przebarwienia zębów. Tak samo jak u ludzi preparaty z chlorheksydyną stosuje się w dużym stanie zapalnym i tylko do MIESIĄCA czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszka23 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 [quote name='Grey']Ja ,żeby było za darmo nie usuwałbym ultradźwiękami kamienia u psa . Przeczytałem post Myszki23 , pisze że jest stomatologiem i co , nie potrafi usunąć kamienia własnym psom , dziwna sprawa ?[/QUOTE] Ja sama nie usuwałam kamienia swoim psom. Robił to weterynarz. Ale powiem jedno, maszyny jakie są w gabinetach weterynaryjnych są starszych typów. Mają za dużą moc i po kilkukrotnym zdjmowaniu kamienia mogą się pojawić pęknięcia szkliwa. W dodatku mają jeden typ końcówek do zdejmowania kamienia. W przypadku ludzi - skalery mają kilka rodzai końcówek więc dzięki temu możliwe jest usuwanie kamienia poddziąsłowego. "nie potrafi usunąć kamienia własnym psom , dziwna sprawa ?" - jakbym ja usuwała, to bym usunęła. Tylko co na to by powiedzieli moi pacjenci??? :crazyeye: Napewno nie byli by zachwyceni tym, że na fotelu przed nimi siedział pies i miał leczone zęby..:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszka23 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 ŻEL DENTYSTYCZNY OROZYME - skład - [FONT=Arial][SIZE=3]słód, naturalne substancje smakowe i aromatyczne oraz ich ekstrakty. Zawiera: amylazę, glukoamylazę, oksydazę glukozową, rodanek potasowy, laktoferynę, laktoperoksydazę, lizozym, dysmutazę nadtlenkową, łagodne substancje ścierające, substancje powierzchniowo czynne, substancje smakowe. Jak widać ze składu - substancję te działają TYLKO NA PŁYTKĘ ALE NIE NA KAMIEŃ!!!![/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CASIA&ttb Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 [B]myszka23[/B] stomodine to preparat weterynaryjny więc stosować się go powinno pod kontrolą weta jak sama nazwa wskazuję a nie samemu od tak jak się komu podoba... ale to przecież jasne...?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Juliusz(ka) Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 [quote name='myszka23']ŻEL DENTYSTYCZNY OROZYME - skład - [FONT=Arial][SIZE=3]słód, naturalne substancje smakowe i aromatyczne oraz ich ekstrakty. Zawiera: amylazę, glukoamylazę, oksydazę glukozową, rodanek potasowy, laktoferynę, laktoperoksydazę, lizozym, dysmutazę nadtlenkową, łagodne substancje ścierające, substancje powierzchniowo czynne, substancje smakowe. Jak widać ze składu - substancję te działają TYLKO NA PŁYTKĘ ALE NIE NA KAMIEŃ!!!![/SIZE][/FONT][/QUOTE] Jak to rozumieć? Pasta do du..szy/pasta szkodzi zębom(powoduje uszkodzenia płytki)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszka23 Posted February 21, 2010 Share Posted February 21, 2010 [quote name='Juliusz(ka)']Jak to rozumieć? Pasta do du..szy/pasta szkodzi zębom(powoduje uszkodzenia płytki)?[/QUOTE] Napewno działa, ale usuwa tylko płytkę. A na kamień tylko zostają metody mechaniczne. Czyli albo kireta albo skaler ultradźwiękowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted February 23, 2010 Share Posted February 23, 2010 Myszka23 to co napisałaś w poście 64 świadczy o braku doświadczenia , nie potrzeba fotela i lampy bezcieniowej. Odnośnie zębów , chyba lepszy jest stomatolog jak zwykły wet. Faktycznie usunięcie kamienia bez narkozy ręcznie ,nieliczni potrafią .Największą sztuką jest nie dopuścić do tworzenia płytki , ale tego się nie uniknie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyBell Posted September 24, 2010 Share Posted September 24, 2010 orientujecie się jaki jest przeciętny koszt usuwania kamienia u małego psa w Warszawie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 moja suka jest mała (13 kg) i ściąganie jej kamień u weta przy użyciu ultradźwięków wyniesie 100 zł (w klinice pod wawą) Czy ultradźwięki ściągną też kamień znajdujący się pod dziąsłami? I czy jeśli moja sunia ma 5-6 lat i mało kamienia to czy opłaca się go teraz ściągać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted February 20, 2011 Share Posted February 20, 2011 słyszałam że jeśli zrani się dziąsło psa to trzeba podać antybiotyk, powiedzcie, co na ten temat wiecie? bo mój pies nie raz sobie kością dziąsło psuł i jakoś żyje bez antybiotyku mówię o tym bo chciałabym swojemu sama kamień nazębny zdjąć i w razie czego nie wiem czy reagować ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grey Posted February 20, 2011 Share Posted February 20, 2011 Leepa jak bierzesz pod uwagę skaleczenie to lepiej nie bierz się za to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leepa Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 trzeba być gotowym na wszystko, ale nie zamierzam się brać za czyszczenie trudno dostępnych miejsc a dowiedziałam się właśnie od innej osoby że dają na wszelki wypadek ze wzgl. na te bakterie w ślinie ale w sumie można i przetrzeć jodyną. Oczywiście jest ryzyko, ale tak jak mówiłam- niektóre psy to i codziennie potrafią sobie dziąsła pokaleczyć to kośćmi, to patykami, to wymiana zębów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Jedne psy maja predyspozycje do osadzania sie kamienia drugie nie.Nie zalezy czy pies je sucha karme czy ma czyszczone zeby czy nie .osadzanie kamienia jak i stan zebow to jest sprawa genetyczna , dziedziczna.Moj 18letni jamnik mial piekne zeby nie mial kamienia nazebnego ,jadl tylko miekki pokarm.Po smierci mojego jamnika ,kupilam mini sznaucerke i przez 14 lat mialam tylko problemy z jej zebami Miala 2x razy do roku przez wet czyszczone zeby ,jadla suchy pokarm ,bardzo pilnowalam zeby miala zawsze czyste i zdrowe zeby.Mimo moich i wet wysilkow ,co roku miala zeby stopniowo usowane ,gdyz dostala paradontoze zwiazana z zawartosia bakteri w kamienu ,ktore powodowaly zapalenie dziasel .Suma sumarum ,majac 13 lat juz nie miala ani jednego zeba ,no i bardzo dobrze ,gdyz kamien nazebny to nic innego jak zbiorowisko bakteri ,atakujacych nie tylko dziasla ,korzenie ,ale bakterie atakuja serce i inne narzady.Podobnie jest u ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.