Jara Posted October 28, 2011 Share Posted October 28, 2011 Karmę miałam zacząć trochę później, ale podejrzewam, że TOTW uczulił mi psa więc zaczęłam podawać od wczoraj. Kupiłam tą z koniną. Pierwszej porcji pies nie chciał ruszyć, polaną olejem arganowym wciągnęła nosem ;) A każda następna już pięknie wchodziła bez dodatków :) Martens dzięki za podrzucenie strony! :) Widzę, że mają Fish4Dogs, tak bardzo chciałam tą karmę kupić. Dostałam próbki na wystawie i suka tak się zajadała. Tylko teraz boję się zamawiać rybnych karm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 28, 2011 Share Posted October 28, 2011 To nie musi być wina ryb, może po prostu jakiś konserwant z tej firmy go uczula. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 Nie bardzo wiem jak ocenić tolerowanie tej karmy przez układ pokarmowy mojego psa. Pierdzieć nie pierdzi (a ma do tego skłonności), kupa jest chyba idealnie twarda. Tylko, ze jest jej stosunkowo dużo. Po Nutrze robił 2 kupy na porannym spacerze. Po Wolfsblucie to minimum trzy duże kupska. Czy to znaczy, ze nienajlepiej ją przyswaja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 A którego masz Wolfsbluta? Bo są 2 linie, jedna jest niskobiałkowa, niskotłuszczowa i siłą rzeczy ma sporo ziemniaków i innych warzywek, stąd kupy po niej duże. No i ile czasu ją je; myślę, że trzeba minimum 2 tygodni, żeby układ pokarmowy się przystosował i można było stwierdzić, czy kupa duża, bo karma psu nie pasuje i źle przyswaja, czy po prostu jeszcze "uczy się" ją trawić po zmianie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Moja ma natomiast kupy mega śmierdzące. Na początku były małe kupy, teraz powiększyły swoje rozmiary, natomiast "zapach" kupy potrafi człowieka otumanić :D Następny worek jaki kupię to też będzie WB :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izoldas Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 Zastanawiam się nad tą karmą. Który rodzaj polecilibyście dla psów aktywnych, na co dzień żywionych karmami wysokoenergetycznymi dla psów pracujących? Dodatkowo jeden z psów jest uczulony na ryby a wolałabym karmić wszystkie jednym rodzajem i nie kupować oddzielnie innej dla tego jednego. Wg rozpiski pasuje mi Green Valley (jagnięcina/łosoś) ale ta rybka mi nie pasuje. Pozostaje Blue Mountain (dziczyzna/królik). Jakie jest Wasze zdanie? Wyczytałam też o karmieniu szczeniąt WB. Którym rodzajem były karmione? Mam na myśli szczenięta, które zaczynam dokarmiać pokarmem innym niż mleko po ukończeniu 2 tyg. życia i w miarę szybko przestawiam na suchą karmę. I pytanie do Donia11 - czy karma wpływa na kolor sierści Twoich psów? Pozostają czysto białe czy pojawiają się przebarwienia? U mnie na przykład (BOS) po Purina Pro Plan przebarwiają się szczenięta, natomiast dorosłe już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 No to z Wolfsbluta faktycznie zostaje Ci Blue Mountain - aczkolwiek i ta wyżej białkowa linia Wolfsbluta nie jest szczególnie energetyczna. Jeśli zależy Ci na karmie typu paliwo rakietowe to polecam bardziej Acany bezzbożowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adamant Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 [quote name='lilia1983']Ppróbki są tutaj: [URL="http://www.wolfsblut.pl/"]Witamy na stronach Wolfsblut | Wolfsblut - karmy super premium dla psów[/URL] Po lewej stronie jest link: "chcę otrzymać próbki", jest tam podana cena, wielkość próbek i numer konta. O próbki można też pytać w sklepach internetowych do których adresy są podane w linku "gdzie mogę kupić?" Ja na temat karmy sie nie wypowiem, bo póki co nie podawałam jej psu, na razie je Royala[/QUOTE] Przejrzałam stronę i próbek nie zobaczyłam :-( jedyne opakowania to te po 2 kg i po 15 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adamant Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 [quote name='Jara']Karmę miałam zacząć trochę później, ale podejrzewam, że TOTW uczulił mi psa więc zaczęłam podawać od wczoraj. Kupiłam tą z koniną. Pierwszej porcji pies nie chciał ruszyć, polaną olejem arganowym wciągnęła nosem ;) A każda następna już pięknie wchodziła bez dodatków :) Martens dzięki za podrzucenie strony! :) Widzę, że mają Fish4Dogs, tak bardzo chciałam tą karmę kupić. Dostałam próbki na wystawie i suka tak się zajadała. Tylko teraz boję się zamawiać rybnych karm.[/QUOTE] Polecam Fish4Dogs moje psy wciągają wprost tę karmę, na inne mają niestety alergię, nawet beagle. Teraz testujemy Husse na beagle sprawdza się jedzą już ponad tydzień i nie mają objawów alergii. Szczeniaki spaniela słabo na wadze przybierają nie są takie pulpety jak na Fish4Dogs Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yamayka Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 [QUOTE] [INDENT]A którego masz Wolfsbluta? Bo są 2 linie, jedna jest niskobiałkowa, niskotłuszczowa i siłą rzeczy ma sporo ziemniaków i innych warzywek, stąd kupy po niej duże. No i ile czasu ją je; myślę, że trzeba minimum 2 tygodni, żeby układ pokarmowy się przystosował i można było stwierdzić, czy kupa duża, bo karma psu nie pasuje i źle przyswaja, czy po prostu jeszcze "uczy się" ją trawić po zmianie. [/INDENT] [/QUOTE] Mam Green valley, wybrane pod kątem stosunkowo dużej ilości białka i tłuszczu. Jemy WF krótko, trafiło nam sie kilka kilo w bonusie gratis ;) Pewnie nie zostane przy tej karmie i tak, bo za droga dla mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted November 2, 2011 Share Posted November 2, 2011 Czytam i czytam i czytam... i nadziwić się nie mogę ;) Jacy "oni", w "ich" sklepie, "mają"... ano mają mają :) free-dog, to sklep dogomaniacki, stworzony przez nas - dogomaniaków (nie żadnych potentatów) - dla innych dogomaniaków również (chociaż muszę przyznać, że gdyby był tylko dla nich, to już po miesiącu by padł ;)). Nie będę się wypowiadała na temat Wolfsbluta (chociaż to jego wątek) - każdy ma prawo mieć swoją opinię i zdanie, gorzej jeśli nie ma o żywieniu psów zielonego pojęcia i tworzy wątki o dramatycznym tytule albo wypisuje inne bzdury :crazyeye: Nie zamierzam uskuteczniać również żadnej reklamy na łamach dogomanii - nie do tego ta strona służy (przynajmniej dla mnie). Dzięki Martens za klarowne wyjaśnienia odnośnie karm (również WB) na tym wątku :lol: A propos próbek - są w woreczkach po 500g, jeśli ktoś ma ochotę spróbować, to zapraszam na sklepowego maila (nie przez dogo). Nasi stali klienci zawsze dostają próbki innych karm niż te, które kupują, a Ci którzy piszą "bo chcą darmowe" próbki i tak nigdy potem nie kupują więc nie ma to najmniejszego sensu :cool3: "Wydębiaczy" jest mnóstwo, a faktycznie zainteresowanych (wśród tych piszących) zdrowym i prawidłowym żywieniem swoich psów - pozostaje garstka ;) Dla nas najważniejsze żeby psiaki były odżywiane zgodnie ze swoją psią naturą i konkretnymi predyspozycjami osobniczymi, nieważne gdzie karma jest kupowana - jeśli u nas to super, a jeśli gdzie indziej tyz piknie - grunt żeby to była dobra i odpowiednia karma dla konkretnego psiaka - to tyle :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='Izoldas'] Wyczytałam też o karmieniu szczeniąt WB. Którym rodzajem były karmione? Mam na myśli szczenięta, które zaczynam dokarmiać pokarmem innym niż mleko po ukończeniu 2 tyg. życia i w miarę szybko przestawiam na suchą karmę. I pytanie do Donia11 - czy karma wpływa na kolor sierści Twoich psów? Pozostają czysto białe czy pojawiają się przebarwienia? U mnie na przykład (BOS) po Purina Pro Plan przebarwiają się szczenięta, natomiast dorosłe już nie.[/QUOTE] Izoldas :) zgodnie z zaleceniami producenta, karmy Wolfsblut są przeznaczone dla psów w każdej fazie życia, czyli również dla szczeniąt. Ja mam jednak jedną uwagę... Poziom wapnia w 2 z trzech karm wysokobiałkowych, które byłyby idealne dla szczeniąt jest dla dużych ras ciut za wysoki. Może to powodować zbyt szybki wzrost psa, co z kolei może nadmiernie obciążyć jego stawy. Dlatego przy stosowaniu tych karm, które niewątpliwie należą obecnie do jednych z lepszych na rynku w kategorii karm bezzbożowych z dużą ilością mięsa, należałoby dołączyć do diety psa suplement na stawy, którego przy dużych rasach nigdy za mało :) W Blue Mountain poziom wapnia to 2,4, natomiast w Green Valley 2,5. Tylko w Wild Pacific nie przekracza 2. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='yamayka']Nie bardzo wiem jak ocenić tolerowanie tej karmy przez układ pokarmowy mojego psa. Pierdzieć nie pierdzi (a ma do tego skłonności), kupa jest chyba idealnie twarda. Tylko, ze jest jej stosunkowo dużo. Po Nutrze robił 2 kupy na porannym spacerze. Po Wolfsblucie to minimum trzy duże kupska. Czy to znaczy, ze nienajlepiej ją przyswaja?[/QUOTE] Yamayka, z naszego doświadczenia z karmami Wolfslbut wynika jedna zależność. W przypadku niektórych psiaków ich zapotrzebowanie na białko jest niższe niż np 30% jakie akurat znajduje się w Green Valley. W takim przypadku kupy będą duże. Prawdopodobnie, gdybyś zmieniła karmę na jedną z linii niskobiałkowych lub na Range Lamb (wersja jagnięciny z ryżem), wtedy ilość powinna się zmniejszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izoldas Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 Martens, Witokret - dziękuję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina25 Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 Witajcie, Będę wdzięczna za odpowiedź osobom zorientowanym w temacie karm Wolfsblut. Moja sunia jadła kilka miesięcy karmę WB Wild Pacyfic i była to jedyna karma, a próbowałam wiele, po której się nie drapała. Ponieważ jednak psica ma już 8,5 roku zmieniłam jej karmę na połowę mniej energetyczną, ale też z tej wysokiej/naturalnej półki - Natural Dog Food z jagnięciną. Zeszło się to z przeprowadzką, więc nie jestem na 100% pewna, że to karma, ale pies mi się drapie niemiłosiernie.... Pytanie moje zatem czy ta karma tzn. WB nie jest zbyt wysokobiałkowa i energetyczna dla starszego psa, który w dodatku ma chore stawy i nie może wiele biegać? Pies wygląda poza tym wspaniale, sierść błyszcząca, no ale chodzi biedaczka na 3 nogach, bo ciągle którąś się musi drapać :O Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 Wolfsblut Wild Pacific wcale nie jest jakiś wielce wysokobiałkowy; ma wręcz porównywalne parametry ze zwykłymi zbożowymi karmami, do Orijena mu daleko. Możesz ewentualnie wypróbować WB Cold River, też jest rybna, ale z niską zawartością tłuszczu i białka, moim zdaniem za niską dla energicznego, 8-letniego psa... To już bardziej karma dla psów z nadwagą, z problemami zdrowotnymi. Myślę, że to raczej zmiana karmy spowodowała drapanie, nie przeprowadzka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 [quote name='Sabina25'] Moja sunia jadła kilka miesięcy karmę WB Wild Pacyfic i była to jedyna karma, a próbowałam wiele, po której się nie drapała. Ponieważ jednak psica ma już 8,5 roku zmieniłam jej karmę na połowę mniej energetyczną, ale też z tej wysokiej/naturalnej półki - Natural Dog Food z jagnięciną. Zeszło się to z przeprowadzką, więc nie jestem na 100% pewna, że to karma, ale pies mi się drapie niemiłosiernie.... Pytanie moje zatem czy ta karma tzn. WB nie jest zbyt wysokobiałkowa i energetyczna dla starszego psa, który w dodatku ma chore stawy i nie może wiele biegać? Pies wygląda poza tym wspaniale, sierść błyszcząca, no ale chodzi biedaczka na 3 nogach, bo ciągle którąś się musi drapać :O[/QUOTE] Tak, jak już Martens napisała, Wild Pacific nie jest aż tak wysokobiałowy, jak np Orijen. Jest to zdecydowanie normalny poziom, jak na karmę rybną przystało. Tylko trochę wyższy niż np w Fish4Dogs. Kaloryczność tej karmy też jest raczej niska (tylko 3615 kcal/kg) Możesz napisać, którą karmę NDFC zaczęłaś podawać swojemu dobciowi? NDFC mają w składzie zboża i to właśnie może być problem Twojego psa. Może być po prostu uczulony na zboża. Co to znaczy, że przestawiłaś psiaka na karmę o połowę mniej energetyczną? Karmy Wolfsblut mają bardzo niski poziom kalorii i trudno mi sobie wyobrazić, że jakaś karma może mieć połowę tego co ma Wolfsblut :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina25 Posted November 28, 2011 Share Posted November 28, 2011 Dziękuję wam bardzo za konkretne odpowiedzi! Myślę, że macie racje z tymi zbożami, skupiłam się tylko na rodzaju mięsa, a to może zboże winne... Ona teraz dostaje NDF Lamb&Rice, ale co ważne ja jej tę karmę, o której Martens pisze - Cold River- też dawałam i na niej się również drapała! Co do wysokiej kaloryczności to wyszłam z jak widać złego założenia, że skoro NDF ma połowę mniej tłuszczu to i mniej kalorii ;)) A do tego pewna treserka powiedziała mi, że karmy wysokobiałkowe są bardzo energetyczne... Choć faktem jest, że na NDF przy tej samej porcji zaczęła chudnąć i musiałam zwiększyć racje... Rozumiem jednak, że karma Wild Pacyfic dla starszej, ale aktywnej mojej suni jest jak najbardziej właściwa?? Czyli nadgorliwa Pańsia niepotrzebnie robiła doświadczenia :/ Wróce zatem do WB i mam wielką nadzieję, że to była przyczyna i kochana moja psina nie będzie się już musiała gimnastykować co chwila ;) Jeszcze raz dzięki za mądre info :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 [quote name='Sabina25'] Myślę, że macie racje z tymi zbożami, skupiłam się tylko na rodzaju mięsa, a to może zboże winne... Ona teraz dostaje NDF Lamb&Rice, ale co ważne ja jej tę karmę, o której Martens pisze - Cold River- też dawałam i na niej się również drapała! ..... Co do wysokiej kaloryczności to wyszłam z jak widać złego założenia, że skoro NDF ma połowę mniej tłuszczu to i mniej kalorii ;)) A do tego pewna treserka powiedziała mi, że karmy wysokobiałkowe są bardzo energetyczne... [/QUOTE] Sabina, skoro sunia drapała się tez na Cold River, to możliwe że jest jeszcze na coś uczulona. Może dostaje jakiś przysmak, który jest tego powodem? Może jakiś składnik chemiczny w domu? Dobrze byłoby, gdybyś jej raz zafundowała worek karmy Fish4Dogs i zobaczyła jak będzie się na niej zachowywać. Tam jest trochę mniej białka i bardzo mało tłuszczu. Może być to dobra odmiana, jeżeli lubi ryby. Z moich i moich klientów doświadczeń wynika, że pierwszym krokiem do alergii jest monotonna dieta w postaci jednego rodzaju karmy podawanej dzień w dzień przez wiele miesięcy. Dobrze jest co jakiś czas zmieniać smaki i producentów (oczywiście byle karma była dobrej jakości bez zbożowych śmieci!) Co do kaloryczności... organizm psa pobiera energię głównie z 2 składników pożywienia: tłuszczu i węglowodanów i to one są odpowiedzialne za tycie naszych psów. Jeżeli tych dwóch rzeczy jest więcej niż pies może zużyć, to nadwaga gotowa :). Białko natomiast potrzebne jest psom aktywnym do regeneracji tkanek. Im większa aktywność, tym więcej dobrego zwierzęcego (nie zbożowego!) białka przyda się psiakowi. Naszym (trudnym :)) zadaniem jest znaleźć im taką dietę, która odpowiednio zrównoważy te 3 składniki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sabina25 Posted November 29, 2011 Share Posted November 29, 2011 [quote name='Witokret']Z moich i moich klientów doświadczeń wynika, że pierwszym krokiem do alergii jest monotonna dieta w postaci jednego rodzaju karmy podawanej dzień w dzień przez wiele miesięcy. Dobrze jest co jakiś czas zmieniać smaki i producentów (oczywiście byle karma była dobrej jakości bez zbożowych śmieci!)[/QUOTE] No kiedy ja właśnie przez tę chęć urozmaicenia zepsułam psa :/ Może faktycznie spróbuję Fish4Dogs. Ona za rybami szaleje, więc z lubieniem problemu nie będzie na pewno ;) Póki co już ma łupież i robi 100 bobków dziennie :O Ewidentnie jej ta karma nie podpasowała... przedobrzyłam! Ona się sporo rusza, bo prócz długich marszy codziennie, chodzi 2x w tygodniu na bieżnie wodą, więc do zastanych staruszków nie należy ;) Raczej jest na spacerach podejrzewana o szczenięctwo taka energetyczna i figlarna :D Myślę, więc, że nie mam co jej liczyć tych kalorii tylko obserwować jak się pies czuje i wygląda i najwyżej regulować porcje, tak? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted December 2, 2011 Share Posted December 2, 2011 Prosze o usunięcie mojego postu. Pisałam o innej karmie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 [quote name='Sabina25'] Myślę, więc, że nie mam co jej liczyć tych kalorii tylko obserwować jak się pies czuje i wygląda i najwyżej regulować porcje, tak? :)[/QUOTE] Tak jest! :) i starać się nie podawać psu karm zbożowych. Zboża jako przysmak się sprawdzają (np ciasteczka), jednak jako główny składnik pożywienia zdrowego mięsożercy już nie zawsze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karollka Posted March 22, 2013 Share Posted March 22, 2013 Ponieważ moja alergiczna psina w po 5 miesiącach jedzenia Trainera z królikiem się na niego uczuliła, postanowiłam przejść na niskobiałkowego wolsfbluta z koniną. W pierwszym tygodniu mieszania karm, Proton wyrzucał z miski pyskiem starą karmę żeby się dostać do wolfsbluta, a dopiero jak go całego zjadł to z ziemi zjadał trainera, którego wyrzucił. A potem przez kilka dni kładł się obok opakowania z wolfsblutem i piszczał. Nigdy u niego czegoś takiego nie widziałam. Teraz jak tylko jest pora karmienia i nasypuje mu wolfsbluta do miski to dostaje ataku radości. Jak na razie kupy ok, mam nadzieję że kwestie skórne też będą w porządku, bo chyba nie mam serca zmieniać mu karmy która tak smakuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 A ja nie wiem co myśleć. Kupiłam wersje z koniną. Psy jedzą ją ok 7 dni i ciągle drapią się po uszach. W sumie pierwszy raz miały okazje jeść karmę z takim mięsem. I teraz nie wiem czy karmić dalej i czekać. czy to oczywisty znak do odstawienia. Przez kilka dni mieszałam z poprzednią karmą. Zauważyłam mniejsze łzawienie i świąd. Jak tylko rozpoczęły jeść samego Wolfsbluta z koniną zaczęły się problemy z uszami. Łzawienie jak ustąpiło tak go nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 WB ma dużo ziół: tymianek, oregano, majranek, pietruszka, szałwia itp. Takie mixy mogą psa uczulać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.