jaanna019 Posted May 20, 2009 Posted May 20, 2009 NikiS jeśli wjedziesz tym pierwszym wjazdem co to niby do żwirowni to na końcu jest firma produkująca beton, na podwórku leżą kupy kamieni, żwiru i piasku, a z bramy wyjeżdżają wielkie samochody-beczki, w tej firmie (duże nowe budynki i silosy) jest 1 pies, który ma swój kojec. Obok jest druga firma produkująca meble, to są stare budynki, wyglądają jak opuszczone. Od tej strony jest też brama wjazdowa, a ty chodziłaś od tyłu tam gdzie jest budowa dużego domu i ta szopa, w której na początku mieszkały szczeniaki. Ta terenie tej firmy jest całe stado psów. Podejrzewam, że mama odeszła od stada żeby spokojnie urodzić i odchować małe a kiedy podrosłu wróciła. W tym samym czasie szczeniaki miała też drga suka i ona swoje wychowywała na terenie firmy w stadzie. Dziś były tam 2 szczeniaki od mamy z szopy, jeden czarny podpalany i ten rudawy. Trzeci szczeniak jest inny drobniejszy ale też czarny podpalany. Widziałam obie mamy, są do siebie bardzo podobne, a tatusiem jest pewnie ten pies taki rotwailerowaty. Ten którego zdjęcie wkleiłaś biegał na zewnątrz ogrodznia. Wszystkie psy są przyjazne, wyglądają całkiem dobrze.Przeanalizowałam każdy twój wpis i wszystko się zgadza, opisy miejsca itd. nie ma innej mozliwości to są te psy. Quote
NikiS Posted May 20, 2009 Author Posted May 20, 2009 czyli temat chyba można zamknąć .. jjak pieski są z firmy to chyba im dobrze tam będzie Quote
Bakteria Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 jak suki dalej będą rodziły w najlepsze i nie wiadomo co się bedzie dzialo ze szczeniakami (sama pisalas, ze ktos pozostałe potopił...) to nie wiem czy tak dobrze, trzeba pogadac z kims z tej firmy i zapytac jak on proponuje rozwiazac ten problem Quote
jaanna019 Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 Usiłowałam dziś się dodzwonić się do nich ale nikt nie odbierał. Z tego co wiem zakład nie pracuje codziennie. Będę nadal próbować. Porozmawiam z właścicielem terenu o psach i rozwiązaniu tego problemu. Jak tylko uda mi się coś ustalić dam znać. Quote
jaanna019 Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 NikiS z jakim panem rozmawiałaś? Z tym co siedzi przy bramie w białej budce? Quote
NikiS Posted May 21, 2009 Author Posted May 21, 2009 Byłam u psów rozmawiałam z panem ze żwirowni powiedział że tam nikt nie pracuje że tylko rano przyjeżdżają karmią psy i odjeżdżają i że żwirowni karmią je bo te psy są biedne tak ten pan powiedział powiedział że jest tam 6 dorosłych i kilka małych i jedna suka jest w ciąży.. chyba trzeba będzie do TOZu zadzwonić .. i jedna suka kuleje ..wczoraj nie kulała Quote
jaanna019 Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 NikiS proszę cię bardzo idź do tego pana jeszcze raz i zapytaj go o której godzinie przyjeżdżają ci ludzie. którzy karmią psy. Quote
NikiS Posted May 21, 2009 Author Posted May 21, 2009 ten pan jechał właśnie do domu .. :( jutro podaję zapytam ten pan szedł sobie to jest pracownik nie siedział w budce. a co tam mówili jak rozmawiałaś jak rozwiązać problem o psach ? Quote
jaanna019 Posted May 21, 2009 Posted May 21, 2009 O psach mogę rozmawiać tylko z właścicielem a nie mogę tam się dodzwonić, dlatego dobrze by było wiedzieć o której godzinie karmią te psy to wtedy będę wiedziała kiedy zadzwonić albo pojechać do tego zakładu. Postaram się przekonać właściciela do sterylizacji przynajmniej suk. Szczeniakom chyba wspólnie poszukamy domków? Quote
NikiS Posted May 22, 2009 Author Posted May 22, 2009 szczeniakom tak :) jak właściciel pozwoli mi się wydaje że jedna sunia taka płochliwa z krótkim ogonkiem jest w ciąży . nie jestem pewna bo ona trochę strachliwa jest i nie możemy do niej podejść zobaczyć ale mi się wydaje że jest... dziś pójdę zapytam i się postaram dowiedzieć o której przyjeżdża Quote
NikiS Posted May 22, 2009 Author Posted May 22, 2009 byłam u psów powiedzieli że w weekendy ci panowie cały dzień są Quote
jaanna019 Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Byłam dziś ale niestety nikogo już nie było. Za bramą były dwie suki i pies + dwa szczeniaki: Sunia nr1 ze szczeniakami [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/130/b4fbf54875c4f2f9.jpg[/IMG][/URL] Sunia nr2 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/130/9dc26bf33cca843b.jpg[/IMG][/URL] Tata [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/127/3a3eef7feb60fd91.jpg[/IMG][/URL] Być może reszta psów była z tyłu za budynkami. Te psy są zamknięte za solidną bramą. Quote
jaanna019 Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 Ta sunia przebywa poza ogrodzeniem, to ta bez ogonka i na 100% jest szczenna. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/131/d2c4dffab8ca2726.jpg[/IMG][/URL] Ciągle będę próbowała dodzwonić się do zakładu. Nie wiem które psy są właścicielskie a które bezdomne, to trzeba ustalić. Quote
NikiS Posted May 24, 2009 Author Posted May 24, 2009 ja też byłam u nich dziś .. były dziś wszystkie psy. A właściciel powiedział że dwa psy są jego a reszta się przybłąkała i że odda szczeniaki i na pewno będzie w sobotę bo zawsze w sobotę jest . i trzeba coś zrobić z tą szczenną i jedna sunia była w spreju czerwonym nie wiem od czego .. :// a pies wilczurek kuleje oo przypomniało mi się jeszcze że właściciel powiedział że nie trzeba tych psów dokarmiać bo one w ogóle nie głodne są że mają jedzenia bardzo dużo :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.