Jump to content
Dogomania

Bolończyki (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Agnieszka76

Recommended Posts

  • Replies 8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jó reggelt kivanok ! (czyli Dobrego Poranka życzę, po węgiersku) :wink:
No, już trochę luźniej. Praca po urlopie i szkoła po wakacjach - w miarę opanowane. Ale widzę, że po wakacjach nie tylko ja mam problemy ze znalezieniem czasu na bolońskie klotki :wink:

Link to comment
Share on other sites

Wielkie gratulacje za udane występy :D :D :D


[quote name='Sonya-Nero'][quote name='Karka']....A wogóle to mnie nosi bo zaczęłam ograniczać palenie i chciałabym rzucić wogóle . Nie mogę sobie miejsca znaleźć :evilbat: i nie wiem co robić z rękami :evilbat: i czym się napychać .Nie wiem czy dam radę :wallbash:
[/quote]

... tylko nie opitol następnego psa :evilbat: :lol: :D :wink:
[/quote]

To jednak jutro wpadnę bez Dereczka, bo jeszcze go ciachniesz na łyso :wink: :D

Jeszcze raz brawa dla Etorka, jest w takim wieku, że ma prawo wyrażać radość w ten sposób i to nawet na ringu :wink: :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania-k'][b]Alutka[/b] gratulejszyn :lol: :lol: tak blisko Chorzowa mieszkam i nie pojechałam :wallbash: :stupid:[/quote]

Aniu - szkoda, że nie dojechałaś, była to wystawa naprawdę udana !
Oddział można powiedzieć rozbudował konkurencje i jak dobry
Sw. Mikołaj sypnął z wora pucharami i innymi nagrodami. Sędziowie
sędziowali ostro ale sprawiedliwie. My oprócz złotych medali i pięknego ogromniastego pucharu, który nie mieści się w regale dostaliśmy
dodatkowo karmę , oraz szampon z francuskiej firmy. Jesteśmy bardzo
zadowoleni, choć fotek mamy mało. Postaramy się w póżniejszym
terminie wstawić. :Rose:


:D dobrego nigdy za wiele

Link to comment
Share on other sites

Alutka gratulacje :D
W Warszawie za to jak zwykle brak organizacji. Kolejka po dokumenty, brak ocienionych miejsc dla psów. Sędziowanie rozpoczęło się z 20 minutowym opóźnieniem, co w tym upale było koszmarem. Ja Keirę wyciągnęłam przed 10 bo mieliśmy wchodzić jako pierwsi na ring i trzymałam ją na klatce przez ponad pół godziny. Na ring weszła ledwo żywa z gorąca. Finały oczywiście jak zwykle w Wawie żenujące - brak jakiejkolwiek oprawy, i czekanie .... całą wieczność.

Link to comment
Share on other sites

To przykre co napisałaś. W Warszawie też była krajowa? Ja już tam
nie jeżdzę. Polecam chorzowską. Jest organizowana w rozległym parku.
gdzie dużo drzew i spokojnie można znaleść cień. My nie mieliśmy upału.
Na finałach nawet troszeczkę popadało. Był młody sędzia, ale jaki
dobry znawca, kulturalny, sympatyczny a przede wszystkim sprawiedliwy.
B I S robiła warszawska sędzina, i było trochę warszawiaków.
Brawa dla Chorzowa :klacz: :modla:


:D dobrego nigdy za wiele.

Link to comment
Share on other sites

Tak w Warszawie była krajówka, chyba się "przerzucę" na Śląsk :wink: I bliżej chyba teraz mam. Warszawa już od 8 lat jest z roku na rok gorsza. Jeszcze na Służewcu jak cię mogę było, duży teren z drzewami, halą. Jak wystawiałam doga to mieli porozstawiane ogromne namioty z wentylacją. Finały na zimowej w hali, w lato na ładnie skoszonej zielonej trawie. Ech, stare czasy.

Link to comment
Share on other sites

[b]Alutka[/b]serdeczne Gratulacje !!! No proszę co wystawa to puchar :)
[b]Gosia[/b] nic nie piszesz jak wypadła Keira :roll: Bardzo się cieszę ,że Mafinka jest tak cudna i tak pięknie się pokazuje :)
[b]BiBi[/b]ja nie ma derilium bym nie panowała nad swoimi odruchami :evilbat: [size=2]cieszcie się ,że nigdzie z Wami w najbliższym czasie nie jadę [/size]

Link to comment
Share on other sites

[b]Alutka[/b] wielkie gratulacje :BIG: To musi być fantastyczne uczucie :oops:
Na zdjeciu widzę że sędziował pan A. Ostrowski /Germanika/.
Gizmola też sędziował na naszej pierwszej wystawie w Kielcach. Bardzo dokładny, sympatyczny i cierpliwy, nie tylko w stosunku do psów ale i wystawiających :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karka'][b]Gosia[/b] nic nie piszesz jak wypadła Keira :roll:[/quote]

A bo jakoś tak wyszło, topik lhasa umarł chyba śmiercią naturalną, co było do przewidzenia. Na pudlowym no to tak nie wypada o lasakach, więc nie ma gdzie się chwalić :wink:
Keira wypadła chyba dobrze, dostałyśmy śliczny opisik, ocenę w.o, ładnie poszła, mimo upału, dzień wcześniej nie jadła więc na stole była bardzo skoncentrowana na kurczaczku i miała w nosie obmacywanki :wink:
Potem poszła z Markiem na młodego prezentera, ale nic nie wywalczyli, bo moje dziecko poszło sobie żeby się nie nudzić.
[img]http://img214.imageshack.us/img214/9003/marekjh34sy.jpg[/img]
i fotka robiona już poza wystawą na ładnej trawce:
[img]http://img391.imageshack.us/img391/8356/keira36py.jpg[/img][/img]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...