Tomek67 Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 No, na dzisiaj koniec. Dobranoc, Mili Vanili. Snów spokojnych...:sg168: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karka Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 No jasne .Sama jestem ciekawa diagnozy .U nas wycieki z oczu skonczyły się jakiś czas temu i narazie odpukać jest spokój :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karka Posted December 26, 2005 Share Posted December 26, 2005 Dzięki Cockerek za pocieszenie :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Dzień dobry:sg168: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Dzień Dobry, wcześniej dzisiaj ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Witajcie ! Widzę ,że nie tylko ja mam problemy z pieskiem.Opiszę Wam po krótce, bo leczenie potrwa ok pół roku. Otóż przed samymi świetami mąż wyszdł z moim reproduktorem na niewinny spacerek. I stało się.Pies tak niefortunnie skoczył w duży śnieg że już o własnych nogach nie wyszedł. Wrócił na rękach. Obecnie chodzi na 3 łapkach. Rozpoznanie weta : zerwane wiązadło krzyżowe w stawie kolanowym lewej tylnej łapki. Bedzie trudna operacja( wykonuje ją Klinika Olsztyn wzgl.Wrocław ). Miesiąć w gipsie i kołnierzu, a póżniej 6 mies. ograniczeń i rehabilitacji.:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :lookarou: dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 :( :( :( Alutka trzymaj się, na pewno nie będzie wam łatwo, te ograniczenia ruchowe itd. Ale poradzicie sobie. Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki i pisz jak piesio znosi te niewygody. A tak nawiasem... żeby do takiego zerwania doszło, to musza być jakieś predyspozycje czy to się może zdarzyć ot tak, po prostu, każdemu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 [quote name='Cockerek']:( :( A tak nawiasem... żeby do takiego zerwania doszło, to musza być jakieś predyspozycje czy to się może zdarzyć ot tak, po prostu, każdemu?[/quote] Dziękuję Cockerku za słowa pocieszenia, Jeszcze operacji nie było na razie nie mogę się zdecydować gdzie jechać. Niestety to się może przytrafić każdemu pieskowi bez jakichkolwiek predyspozycji. Wystarczy, ze pies niefortunnie skrzywi łapkę czy żle postawi i nieszczęście gotowe. :sad: dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Alutka - strasznie to przykre. :cry: Trzymamy kciuki i myślimy o Was ciepło! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Hey, Alutka! Paskudne nieszczęście. Nie wiem czy to pocieszenie, ale taka kontuzja u człowieka jest też bardzo bolesna, a rehabilitacja dlugotrwała. Sportowiec, po czymś takim może nawet nie wrócić do uprawiania sportu. Zwierzaki radzą sobie z tym chyba lepiej. Wy chyba bliżej do Wrocławia mieć będziecie, prawda? Trzymam kciuki za pomyślny finał!:bigok: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 [quote name='Tomek67']Hey, Alutka! Paskudne nieszczęście. Kochani jesteście, bardzo Wam dziękuję. Zaraz mi się zrobiło lżej na duchu. Jutro jedziemy do Chorzowa, bo tam też jest dobry ortopeda.:Help_2: Jak wrócimy to zaraz napiszę. ;-) dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaW Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 [SIZE=4][COLOR=darkorange]Witam Wszystkich serdecznie po świętach[/COLOR][/SIZE] :laola: Ale jak dziś przeglądam dogomanie to nie były one szczęśliwe dla wszystkich piesków :cry: [B]Alutka[/B] bardzo współczuję i trzymam kciuki za pomyślne leczenie psiny. Inna sunia grzywaczka fatalnie rozcięła łapkę na szkle inny szczeniorek zachłysnął się jedzeniem aż stracił przytomność. Chyba dobrze ze te święta już się skończyły. Moje za to jak wałki wyglądają, :dog: szczególnie Radar, gdyż cała rodzinka mimo moich protestów dokarmiała biedne, wiecznie głodne pieseczki.:baddevil: :baddevil: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted December 27, 2005 Share Posted December 27, 2005 Alutka ttrzymamy mocno kciuki za Twoje piękne psiątko Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eclairs Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Alutka! :shocked!: Będzie dobrze. Przecież MUSI być dobrze :calus: My ciągle żyjemy ... Dziękujemy za życzenia świąteczne i prosimy o jeszcze trochę wyrozumiałości :cool: W najbliżych dniach postaramy się poprwić. Strasznie mi Was brakuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 EKLEREK!!!!:-o :multi: :multi: :multi: :laola: :multi: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: :calus: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eclairs Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Jak miło, że ktoś nas jeszcze lubi i pamięta :multi: :multi: :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek67 Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 O Was Eklerek, nie zapominamy!!!:multi: :multi: :multi: Jak komornik o dłużnikach:HUT012: (żartuję) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka76 Posted December 28, 2005 Author Share Posted December 28, 2005 Alutka, juz wczoraj przeczytałam o tym co się stało, ale to wstrętne nowe forum nie pozwoliło na wysłanie Wam kilku słów wsparcia. No to piszemy teraz- WSZYTSKO BĘDZIE DOBRZE , psiaczkom zdarzają się czasem nieszczęścia, ale dość szybko z nich wychodzą na ogół! Witamy Eklerka po długiej przerwie:multi::laola: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Nareszcie zawitał duo-Eklerek!! :laola: :smilecol: :laola: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 [quote name='Eclairs'] :shocked!: Strasznie mi Was brakuje.[/quote] I nam Ciebie,:buzi: :buzi: :buzi: :buzi: a dzisiaj byliśmy tak bliziutko Was. Dziękujemy za słowa pocieszenia.:modla: :) dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 [quote name='Agnieszka76']Alutka, No to piszemy teraz- WSZYTSKO BĘDZIE DOBRZE , oooooooooooo Draczyn,:modla: , Anka W :modla: , Agnieszka :modla: jestem naprawdę wzruszona wielkie dzięki za słowa wsparcia i pocieszenia aby się spełniły.Wybaczcie , ale o niczym innym nie potrafię myślec .:bluepaw: :) dobrego nigdy za wiele Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alutka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Otóż obiecałam, że napiszę , tylko nie wiem czy nie zanudzam.Jeśli tak to napiszcie.Snieżyca, że nic nie widać, mgła, slisko! Jedziemy, bo jesteśmy umówieni.Zeby nas dobić to złapaliśmy " gumę " tylne lewe koło, a pies :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: :bluepaw: -------------------------------- tylna lewa łapka. W celu zrobienia zdjęcia rtg dostał tzw." głupiego jasia". I wyniki : oba !!!!!wiązadła zerwane, przemieszczona rzepka . Operacja nieunikniona.:shake: Wiązadła muszą być sztuczne.Pokazano nam orginalne ludzkie, i ewentualnie można spleść z nici operacyjnych. Jest niestety możliwość odrzutu.:niewiem: :) dobrego nigdy za wiele :) dobrego nigdy za wiele[/quote] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Mój mąż miał taką operację, trochę o kulach chodził, a teraz juz nie ma sladu po operacji. Będzie dobrze, Alutka, zobaczysz. Na pewno to trochę potrwa ale psinka jeszcze będzie śmigać że hej:Dog_run: A pogoda u nas taka sama. Tak sobie od rana nieśmiało pruszy snieżek, a tu nagle biało wszędzie, ślisko i śniegu grubo. I nadal pada. A szkoda że się ten śnieg spóźnił i święta takie białe nie były :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia_i_Luka Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 Alutka, nie zanudzasz! Jak mogłaś tak wogóle napisać...:roll: W końcu po to jesteśmy, abyśmy mogli dzielić się nie tylko radościami, ale i wspierać w smutkach! Trzymajcie się! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted December 28, 2005 Share Posted December 28, 2005 [B]Alutka,[/B] Mam bardzo ograniczone zaufanie do wetow i lekarzy :nonono2: Kazda diagnoze konsultuje u przynajmniej dwoch medykow. Tobie rowniez radze udac sie do jeszcze jednego, dobrego psiego ortopedy. Powiem Ci, ze weterynarze maja problemy z wlasciwym odczytaniem zdjec RTG, nie mowiac juz o slusznej diagnozie, czy leczeniu :icon_roc: Jesli mozesz wyruszyc z psem gdzies dalej, to w Warszawie czy Wroclawiu sa dobre osrodki psiej chirurgii. Jesli bedziesz potrzebowac namiarow na ortopede w wawie to sluze pomoca :-) Wszystkiego dobrego dla psiaczka :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts