rozi Posted December 28, 2021 Posted December 28, 2021 W sumie nie wiem, jak zebrać do kupy to, co chcę powiedzieć. Opiszę może jeden spacer. Po pierwsze Perełka moja (VEO) jest super łagodna, radosna, ma pół roczku, nie ugryzie, nie poturbuje nawet malutkiego pieska, choćby się na nią rzucał z zębami. Byłyśmy teraz w dwóch parkach. W pierwszym pogryzł ją dorosły wyżłowaty pies, aż płakała. Większa jest sporo od niego, mogła ukatrupić. Zabrałam na smycz, pies sobie luzem poszedł dalej. Dlaczego ja zabrałam? Nie wiem. W drugim parku dwie suczki dorosłe - ONka i Goldenka. Z ONką pięknie się bawiły, biegały, Goldenka z zębami startowała, właściciele zapięli smycz. Po chwili mieli dość, nie zgadzał im się spacer z planami. Dysonans, zabrałam Perełkę, oni zostali w parku. Dlaczego ja zabrałam? Nie wiem. Niech mnie ktoś wyprostuje. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.