ILONA96 Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Witam,mieszkam na wsi, mam problem z około 9 letnim psem jest to mieszaniec z wyglądu i postury podobnym do labradora. Pies przebywa w zamknięciu prawie od początku kiedy do nas dotarł (nie jest to moja decyzja tylko rodziców), miał wtedy około 5miesiecy. Pies ma szczepienia. Od trzech lat w miarę regularnie jest wypuszczany i chodzi z nami na spacer, biega w pobliskiej wsi, lesie. Kilka miesięcy temu po przybyciu koleżanek siostry, ugryzł jedna w rękę. Wyglądało to tak, aktualnie był wypuszczony i podszedł do siostry aby go pogłaskała, koleżanka wyciągnęła rękę chcąc pogłaskać i ją złapał delikatnie zębami (zrobił siniaka), nie było to takie z agresja, tylko nagle. Następnie za krótki czas przebywał na podwórku, i zaatakował kuriera, od tyłu złapał za spodnie też był to niewielki siniak. Od tego czasu pies nie jest swobodnie wypuszczany, gdy idziemy z nim na spacer nosi kaganiec. Dziś wybierając się na spacer wypuściłam go ubranego w kaganiec, i niestety nadjechał listonosz, odbierając paczki pies wyszedł zza furtki i szybko podbiegł bez zastanowienia próbował pod gryźć listonosza oczywiście nie udolnie, przez kaganiec. Ale widać było ta agresję, a co by było gdyby nie było kagańca?. Boję się pomyśleć. Co może być nie tak? Nigdy się tak nie zachowywał, czy podczas samowolnego spaceru ktoś podniósł na niego rękę? Tak, szczekał na obcych ale nigdy nie atakował. Proszę o radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Żadnego psa nie wolno puszczać na spacer bez opiekuna. Bieganie "samowolne" po wsi i po lesie to proszenie o kłopoty. Wyprowadzaj psa na lince i w kagańcu. Szczekanie na ludzi za ogrodzeniem prędzej czy później prowadzi do atakowania - pies szczekając nabiera przekonania, ze człowieka przepędził, bo przecież człowiek przechodzi, pies nie wie, że człowiek i tak poszedłby swoja drogą. No to jak można przepędzić, to za chwilę można gryźć, tak pies to rozumie. Pies sam z siebie nie zmieni zachowania. Pozostaje kontrolować psa i poświęcić mu sporo czasu codziennie, w żadnym razie nie zostawiać samego na podwórku, na które ktoś może wejść. Pies nie reaguje na Twoje polecenia, bo ich na pewno nie rozumie - to trzeba zamykać w kojcu, kiedy kogoś wpuszcza się na swój teren. I uczyć reagowania na polecenia - innego sposobu nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobermania Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Jeśli pies od piątego miesiąca siedzi głównie w zamknięciu, a na spacery wychodzi dopiero od trzech lat, to czemu tu się dziwić, a ty pytasz, co poszło nie tak? Pies jest niezsocjalizowany i nieorzyzwyczajony pewnie do obcych. Kaganiec i smycz są konieczne. Warto byłoby skorzystać z pomocy behawiorysty, jeśli sami nie umiecie skorygować zachowań psa. Tu trzeba konsekwencji i zmiany u wszystkich członków rodziny. Potrzeba też czasu i cierpliwości wobec psa, stopniowego oswajania z obcymi za ogrodzeniem, a gdy macie gości, trzymajcie psa na smyczy i pod kontrolą, nagradzając psa smakołykami, głaskaniem, zabawką (co tam woli i co najbardziej na niego działa) za spokojne zachowanie i niereagowanie na obcych/gości. Możliwe, że pies przez pierwsze doświadczenia z młodych lat, przebywanie w zamknięciu, brak socjalizacji już zawsze będzie nieufny wobec obcych. Można, warto i trzeba natomiast pracować razem z nim. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dobermania Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Ale brawa dla ciebie/dla was, że szukasz pomocy zamiast wywalić psa do lasu czy przywiązać pod schroniskiem. Dajcie mu szansę, pracujcie z nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.