[email protected] Posted August 29, 2020 Share Posted August 29, 2020 Witam, Pisze tu pierwszy raz. Mój labrador- 5 miesięcy- zachorował na parwowiroze. Przez równe 10 dni jeździliśmy na kroplowki plus zastrzyki. Wszystko ok. Wraca powoli do sił, dieta: gotowane mięsko, ryż, marchewka itp. Dziś mija dokładnie tydzień od ostatniej kroplowki i ostatniego zastrzyku. Jedzenie średnio mu smakuje, tzn. Zje ale bez smaku. Na parówke na przykład rzuca się niemiłosiernie. Ale mam problem z jego kupami. Robi dosyć często, w sensie 3- 4 razy dziennie i są to bardzo rzadkie kupy. Może nie aż tak rzadkie jak podczas choroby, bo wtedy to była wręcz woda, ale i tak dosyć rzadkie. Czy powinnam się tym martwić? Czy to normalne po tak ciezkiej chorobie ? Czy mogę mu podać np. Węgiel? Czy zmienic u diete i zaczac podawac suchą karme ? Chociaz i tak za taka noe przepadał....Zapomniałam dodać, że podaje mu probiotyk i właśnie witaminy raz dziennie w owej parowce, bo nie ma innej mozliwosci by zjadł. Do swojego lekarza mogę zadzwonić dopiero w poniedziałek. Dziękuję i pozdrawiam, Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted August 29, 2020 Share Posted August 29, 2020 3 godziny temu, [email protected] napisał: Witam, Pisze tu pierwszy raz. Mój labrador- 5 miesięcy- zachorował na parwowiroze. Przez równe 10 dni jeździliśmy na kroplowki plus zastrzyki. Wszystko ok. Wraca powoli do sił, dieta: gotowane mięsko, ryż, marchewka itp. Dziś mija dokładnie tydzień od ostatniej kroplowki i ostatniego zastrzyku. Jedzenie średnio mu smakuje, tzn. Zje ale bez smaku. Na parówke na przykład rzuca się niemiłosiernie. Ale mam problem z jego kupami. Robi dosyć często, w sensie 3- 4 razy dziennie i są to bardzo rzadkie kupy. Może nie aż tak rzadkie jak podczas choroby, bo wtedy to była wręcz woda, ale i tak dosyć rzadkie. Czy powinnam się tym martwić? Czy to normalne po tak ciezkiej chorobie ? Czy mogę mu podać np. Węgiel? Czy zmienic u diete i zaczac podawac suchą karme ? Chociaz i tak za taka noe przepadał....Zapomniałam dodać, że podaje mu probiotyk i właśnie witaminy raz dziennie w owej parowce, bo nie ma innej mozliwosci by zjadł. Do swojego lekarza mogę zadzwonić dopiero w poniedziałek. Dziękuję i pozdrawiam, Ania Parówka nie jest odpowiednim pozywieniem szczeniaka w okresie rekonwalescencji i mającego biegunkę.Utrzymuj to gotowane mięso ryż,marchew i nic ponadto.Witaminy możesz przemycić w kawałku rozgotowanewgo mięsa ugniatając z niego kulkę. Pilnuj też,żeby szczeniak pił,bo biegunka powoduje odwodnienie,które może być groźne dla życia. Węgiel nie pomoże.Jutro możesz poszukać w aptece kory dęby,zaparz mu ją,a w poniedziałek idx do weta,rozwolnienie to nie jest znak zdrowienia,przeciwnie,psu nadal coś dolega. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
[email protected] Posted August 30, 2020 Author Share Posted August 30, 2020 Pije dosyć dużo wody. Dziś ta kupa już jest bardziej gęsta, ale i tak dosyć luźna. Generalnie normalnie się zachowuje. Biega, bawi się z dziećmi, koty zaczęły już mu przeszkadzać. ;) dużo śpi i zrobił się przytulasek. Jutro zadzwonię do lekarza. Dziękuję za poradę. Pozdrawiam, Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.