Dorota Jaskólewska Posted September 14, 2019 Posted September 14, 2019 Hej. Mam ogromny problem z moim psem i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Otóż mój 3 letni pies bardzo szybko się denerwuje i zaczyna bać. Zaczyna się wtedy okropnie trząść( nawet przy sytuacji gdzie zapinam mu obroże). A na spacerach jest jeszcze gorzej. Kiedy podchodzę z nim do innego psa to albo zaczyna skamleć jak szalony i uciekać, albo reaguje agresywnie( czasami przyjaźnie ) lecz za każdym razem kiedy pies pójdzie to Fifka ciągnie do niego i piszczy( a jeśli ten pies np wróci to znowu skamli itp). Takie zachowanie jest naprawdę nie zależne od wielkości psa czy zachowania. Ostatnio przestraszył się okropnie jamnika który tylko stał i machał ogonem. Fifa nie jest po żadnych przejściach ani nic prosze o pomoc. Ten cyrk zaczął się odkad pierwszy raz nam uciekł na plazy bo przestraszył się shiz-tzu (to było jakoś w styczniu). Staramy się reagować spokojnie ale czasami już tracimy cierpliwość Quote
Sowa Posted September 14, 2019 Posted September 14, 2019 55 minut temu, Dorota Jaskólewska napisał: Staramy się reagować spokojnie ale czasami już tracimy cierpliwość Jeśli tracicie cierpliwość, Fifka będzie bała się tym bardziej - pies poznaje emocje człowieka po zmianie zapachu; zdenerwowanie właściciela to bardzo częste źródło stresu dla psa. Jeśli mówicie "nie bój się", to ona rozumie z tego tylko słowo "nie", czyli dezaprobatę. I tym bardziej boi się takiej sytuacji, w której mówicie "nie bój się". Najlepszy byłby kontakt z trenerem i stopniowe przyzwyczajanie suki do obojętnego towarzystwa innych psów. Proponuję zaprosić trenera do domu - jeśli pies boi się zapięcia obroży, to albo już w domu są powody do strachu, albo trzeba udać się do weta, aby wykluczyć problemy ze zdrowiem, które też mogą nasilać lęk.. ' Quote
Dorota Jaskólewska Posted September 14, 2019 Author Posted September 14, 2019 41 minut temu, Sowa napisał: Jeśli tracicie cierpliwość, Fifka będzie bała się tym bardziej - pies poznaje emocje człowieka po zmianie zapachu; zdenerwowanie właściciela to bardzo częste źródło stresu dla psa. Jeśli mówicie "nie bój się", to ona rozumie z tego tylko słowo "nie", czyli dezaprobatę. I tym bardziej boi się takiej sytuacji, w której mówicie "nie bój się". Najlepszy byłby kontakt z trenerem i stopniowe przyzwyczajanie suki do obojętnego towarzystwa innych psów. Proponuję zaprosić trenera do domu - jeśli pies boi się zapięcia obroży, to albo już w domu są powody do strachu, albo trzeba udać się do weta, aby wykluczyć problemy ze zdrowiem, które też mogą nasilać lęk.. ' Dziękuje za pomoc. Może rzeczywiście fifa będzie musiał pójść ze mn do trenera Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.