Jump to content
Dogomania

Pomóż proszę jeśli jesteś w stanie


Guziczeeq

Recommended Posts

Zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić. 

Mój pies ma ropomacicze  jak zapobiec bardzo złemu samopoczuciu 10 letniego psa? Jestem w ogóle nieobeznany w temacie zwierząt jeśli chodzi o choroby więc liczę na pomoc ze strony  kogokolwiek kto zna się na chorobach zwierząt. Proszę o jak najszybszą pomoc gdyż w wyniku tej choroby bez operacji pies może przeżyć maksymalnie tydzień. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Guziczeeq napisał:

Zupełnie nie wiem co mam z tym zrobić. 

Mój pies ma ropomacicze  jak zapobiec bardzo złemu samopoczuciu 10 letniego psa? Jestem w ogóle nieobeznany w temacie zwierząt jeśli chodzi o choroby więc liczę na pomoc ze strony  kogokolwiek kto zna się na chorobach zwierząt. Proszę o jak najszybszą pomoc gdyż w wyniku tej choroby bez operacji pies może przeżyć maksymalnie tydzień. 

Ale czego nie wiesz?Nie musisz być 'obeznany w temacie',wet stwierdził ropomacicze,więc masz zawieźć psa do gabinetu,sunia wymaga natychmiastowej operacji,bez niej nie przezyje.O jaką pomoc prosisz?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Moja psina miała ropomacicze.

Pies nie jadł, nie chodził, był osowiały. Uratowała ją tylko szybka nasza reakcja i operacja w klinice.

Weterynarz wykonał USG aby mieć pewność o stanie nerek (ten weterynarz twierdził, że muszą być zdrowe, aby wykonać operację). Na wyniki czekaliśmy parę godzin. Później nastąpiła operacja pod narkozą. W trakcie operacji okazuje się też czy pies nie ma zapaści, więc kolejne czekanie na telefon od weterynarza jak wszystko przebiegło. Aż w końcu po kolejnych paru godzinach dostaliśmy informację "dziewczyna wybudziła się, operacja udała się, jest podpięta pod kroplówkę w której dostaje m.in. antybiotyk i środek przeciwbólowy, do odbioru będzie jutro". Moja jest tak zżyta z nami, że nawet z nikim po tym wszystkim nie chciała iść na spacer, czekała na swoich aby ją wyprowadzili na siku. Niestety musiała dostać jeszcze jedną kroplówkę (z czym, nie pamiętam, było to 8 lat temu), więc odebraliśmy ją dopiero wieczorem. Ale na prawdę było warto, bo psina żyje i jak na swój wiek ma się na prawdę dobrze.

 

Także trzymam kciuki za Twojego pieska, działaj szybko. Śmigaj z nią do weterynarza i niech operują.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...