Qti Posted April 24, 2009 Share Posted April 24, 2009 [quote name='ludwa'][I]z R. musi być cudownie:evil_lol:, po prostu zazdroszczę.[/I][/quote] Kim jest R.? :crazyeye: I wciąż nie piszesz o Merry. Chyba, ze wciąż konsultujesz moją metodę ze swoimi wetami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaaa Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 Wczoraj Merry dostała ostatni zastrzyk z antybiotyku, narazie jest ok...ale zobaczymy przez weekend. Wet powiedział, że patrząc na wyniki krwi raczej z trzustka nic sie nie dzieje...nie mniej jednak jest to trudne do sprawdzenia, więc jak biegunka powróci, to będzie trzeba zbadać też kał.. Jeśli chodzi o same wyniki krwi, to jest diametralna poprawa. W dniu znalezienia Merry miała aspaty 590 :crazyeye: a teraz po miesiącu ma 23 :multi: reszta w normie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 [quote name='gosiaaa']Jeśli chodzi o same wyniki krwi, to jest diametralna poprawa. W dniu znalezienia Merry miała aspaty 590 :crazyeye: a teraz po miesiącu ma 23 :multi: reszta w normie.[/quote] To może coś z wątrobą? Może dietą i rzeczywiście lightem da się Merry wyprowadzić. Trudno mi było uwierzyć, że pies po prostu tak ma. Dzięki gosiaaa za tę rzeczową informację :lol: Można wielu rzeczy dmoniewyać a ten wynik daje też duży pogląd na kilka możliwości. Ale to juz wet znający wyniki i część historii Merry będzie mógł powiedzieć, bo przecież ot tak sobie to nie mogą występować krwiste biegunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 27, 2009 Author Share Posted April 27, 2009 Tak, nie mogą wystepować, a wystapila jedna - jedna po kłopotach żołądkowych. Wet ( jak już z resztą pisalam ) powiedział, że od "napinania się" i próby wypróznienia mogło pęknąć jakieś naczynie i stąd ta krew. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='idusiek']Tak, nie mogą wystepować, a wystapila jedna - jedna po kłopotach żołądkowych. Wet ( jak już z resztą pisalam ) powiedział, że od "napinania się" i próby wypróznienia mogło pęknąć jakieś naczynie i stąd ta krew.[/quote] Oczywiście przyczyn może być tysiące. Grunt to dobra i wnikliwa diagnoza. Wierzę, że nie dasz Merry krzywdy zrobić :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='ludwa'][SIZE=3][B][COLOR=Red][I]z R. musi być cudownie:evil_lol:, po prostu zazdroszczę.Serdecznie pozdrawiam i miłego dnia życzę[/I][/COLOR][/B][/SIZE][/quote] [SIZE=5] Kim jest R. lu2? Może byś wyjaśniła, bo ja nie wiem. Może nie pamiętam? Napisz pyszczq skoro wiesz lepiej niż ja z kim mi jest cudownie?[/SIZE] P.S. Skonsultowałaś już sposób testu na trzustkę, który podałem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='Qti'] [SIZE=5]Kim jest R. lu2? [/SIZE] [SIZE=5]Może byś wyjaśniła, bo ja nie wiem. [/SIZE] [SIZE=5]Może nie pamiętam? [/SIZE] [SIZE=5]Napisz pyszczq skoro wiesz lepiej niż ja z kim mi jest cudownie?[/SIZE] P.S. Skonsultowałaś już sposób testu na trzustkę, który podałem?[/quote] Kutek, ptaszq, czytaj uważnie. Raz jeszcze, może przeoczyłeś; [quote name='ludwa']Co do psychoanalizy - człowiek spotyka różne ciężkie przypadki i musi pracować nad swoją psychiką by do nich nie dorównać. [I]Swięta racja i dlatego sobie nie podyskutujemy, wróbelku drogi:loveu:[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='ludwa']Kutek, ptaszq, czytaj uważnie. Raz jeszcze, może przeoczyłeś;[SIZE=1] Co do psychoanalizy - człowiek spotyka różne ciężkie przypadki i musi pracować nad swoją psychiką by do nich nie dorównać.[/SIZE] [I]Swięta racja i dlatego sobie nie podyskutujemy, wróbelku drogi:loveu:[/I][/quote] Lu2 pyszczq, chciałbym się dowiedzieć kim jest R. Jest mi cudownie ale z M. z K. Żadnej R. nie znam - a może warto poznać? Widzisz, ja nie chciałbym dorównać do niektórych poziomu i mieć jakiś urojonych znajomych na R. np. Ty ich znasz (masz)? Nadmienię, że tematem nie jesteś ty a Merry i wprowadzając zamieszanie z tajemniczą postacią R. stwarzasz pozory niedowartościowania i chęci zwrócenia na siebie uwagi nawet kosztem pomocy dla psa - wszak pomocy psu ma służyć ten wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='Qti']Lu2 pyszczq, chciałbym się dowiedzieć kim jest R. Jest mi cudownie ale [B]z M. z K.[/B] Żadnej R. nie znam - a może warto poznać? :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 [quote name='ludwa']:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] Rozumiem, że tyle masz do powiedzenia w sprawie Merry. Cóż. Nie mnie oceniać twoje podejście, zaangażowanie i chęć niesienia pomocy psom. To już zrobiono na krakvecie o ile się nie mylę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted April 27, 2009 Share Posted April 27, 2009 A opiekunka Merry nie myśli o jej adopcji?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 Nie może, ma krwiożerczą astkę w domu i małe dziecko ;) ale pewnie by się ich wszystkich z chęcią dla Merry pozbyła, nie? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaaa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='Soema']A opiekunka Merry nie myśli o jej adopcji?:)[/quote] Jasne, że myslę! caly czas...dziecko nie jest przeszkodą, lecz moja suka...jest agresywna do innych suk niestety, chociaz z Merry się obwąchała i nie chciała jej zjeśc..ale byla w lekkim szoku, że widzi mnie z innym psem na smyczy..co innego w domu..ale boje sie próbowac, nie chce żeby skoczyła na Merry i ja uraziła w noge. Nie chcę, żeby sie pogryzły, to jest teraz najmniej potrzebne.. Moja suka ma juz 8,5 roku, od początku tylko ona w domu, najważniejsza..więc nie wiem jakby to byłó jakby nagle po osmiu latach musiała dzielić sie z druga suką...czarno to widze niestety..:-( To jest własnie dla mnie najgorsze...bo uratowałam ją i kocham już bardzo..i pewnie ona myśli (raczej napewno), że ja też jestem jej..:-( Pani u której Merry jest mysli jeszcze nad ostateczna decyzją o adopcji, ale powiem jej, że ma jeszcze czas do końca tyg. bo jak nie, to tez nie ma sensu przedłużać tego..bo zanim znajdzie odpowiedni dom, to tez troche potrwa..a Merry mysli, że to juz jest jej dom :-( A byle komu jej nie oddam bez wnikliwego sprawdzenia, także łatwo nie będzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='ludwa']:mad: no nie, następna:evil_lol:. Już jest jedna taka, co jak weźmie coś na tymczas, to potem wyadoptować trudno, bo wszyscy chętni nie tacy jak trzeba:evil_lol: [SIZE=1](I dobrze;))[/SIZE][/quote] Szkoda, ze takich osób jest tak mało :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 :mad: no nie, następna:evil_lol:. Już jest jedna taka, co jak weźmie coś na tymczas, to potem wyadoptować trudno, bo wszyscy chętni nie tacy jak trzeba:evil_lol: [SIZE=1](I dobrze;))[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 która niby? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='idusiek']która niby? :diabloti:[/quote] Ta taka, co wysoko siedzi i nóżkami buja na stołeczku:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='ludwa']Ta taka, co wysoko siedzi i nóżkami buja na stołeczku:diabloti:[/quote] A nie tajemniczy R.? Bo G. mówił, że to on :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='ludwa']:mad: no nie, następna:evil_lol:. Już jest jedna taka, co jak weźmie coś na tymczas, to potem wyadoptować trudno, bo wszyscy chętni nie tacy jak trzeba:evil_lol: [SIZE=1](I dobrze;))[/SIZE][/quote] Cholerka, kto to taki?:???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 :lol: masz Ci Babo zagadkę:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 no przeciez nie ja....:cool1: chyba, że Fela ? :icon_roc: zgadłam?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 wygrałaś łikieend z fafikiem, zapraszam:diabloti: [SIZE=1](to baaardzo fajna nagroda jest)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 28, 2009 Author Share Posted April 28, 2009 ale się upewnię - nie ja ,prawda? :roll: weekend spędzam z Tiną i Patą- dziękuję :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted April 28, 2009 Share Posted April 28, 2009 [quote name='idusiek']ale się upewnię - nie ja ,prawda? :roll: weekend spędzam z Tiną i Patą- dziękuję :p[/quote] Możesz być pewna a łikiend może być przyszły;), nagroda czeka:diabloti:. Wykąpać? Czy wolisz w sosie własnym:evil_lol:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted April 29, 2009 Author Share Posted April 29, 2009 he he, wolę w sosie Arkowym :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.