Felek szczenie amstaffa...ma super dom w Gdańsku! :)))

[Bushido]

To świetna wiadomość :) Zasłuzyl na kochający dom. A zdjęcia przesle ci ten pan jak juz Feluś sie zadomowi??

[andzia69]

super!!!:multi::multi::multi: niech mu się wiedzie w nowym domku i żeby to już był ostatni domek do końca życia!:lol:

[rufusowa]

[quote name='andzia69']super!!!:multi::multi::multi: niech mu się wiedzie w nowym domku i żeby to już był [B]ostatni domek do końca życia[/B]!:lol:[/quote]

takiego my szukali :p

[Alicja]

[FONT=Arial][B]:multi::multi::multi:uffffffffff wreszcie mogłam puścić kciukaski [/B][/FONT]

[Kana]

Jestem! Żyjemy!
Mateusz już mowić nie mogla ale twardo się trzymał :cool3:
Pies cudowny!
Z początku bal się wsiasc do auta .. no to na rączki i do środka.
Całą drogę spał mi na kolanach, wtulał się we mnie i oglądał świat za szybą :loveu:
Potem już przekupilam go zeby sam wsiadł do auta podczas postojow i od razu sie nauczyl ;)
To jest strasznie mądry i kochany pies!
Dzwoniłam dzisiaj do Matiego i mówil ze pies jest rewe! Taki spokojny, nic nie zniszczył nawet nie nasikał ani nic w ogóle jest zachwycony :loveu:
Ja tu nastawiałam go na pożarcie mebli i tapczanów haha :razz:

Powiem szczerze że Felicjusz przy odpowiednich ludziach jest na prawde spokojny i karny czego nie moglam stwierdzic przy jego poprzedniej włascicielce która go rozpieszczała za bardzo, dlatego taki nieokrzesany był :diabloti:

W weekend wproszę sie do nich na piwo i zobacze jak się zachowuje.
Zdjęcia będą oczywiscie! Dajcie mu tylko trochę sie zadomowic. :lol:

Marlena Ciebie równiez było baaardzo miło poznać :loveu:
I Twoje sierściuchy... wycałuj :p

P.S Fel zjadł podczas zabawy zabawke-króliczka kuzynki która sie z nim bawiła ( myślała ze nic mu nie zrobi i straciła jedną maskotkę :evil_lol: )

[rufusowa]

dzięki Kana za obszerną relację :loveu:

wiedziałam, ze poznacie się na Felku :p i cieszę się, ze od razu kuma o co chodzi :loveu:

niech sie zadomawia no i jak najbardziej jestem za tym zebys sie wprosiła na piwo :evil_lol: Mateuszowi przyda się pewnie kilka normalnych rad a nie z rodzaju tych co usłyszał wczoraj :evil_lol: [SIZE=1](ale o tym juz lepiej ciii)[/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]
[SIZE=1]sierściuchy wycałuję a maskotek sie nie daje bullowatym :diabloti:[/SIZE]

[Alicja]

[B][FONT=Arial]:hmmmm: jak nie daje sie maskotek :mad:ja w ciucholandzie wykupywałam najładniejsze ...nawet raz wydarlam z rąk babsku co chciało mi podebrać :razz::razz:[/FONT][/B]

[rufusowa]

w sensie nie daje sie jak są cudze :p

jak juz do wyrzucenia, to jak najbardziej :evil_lol:

[Alicja]

[quote name='rufusowa']w sensie nie daje sie jak są cudze :p

jak juz do wyrzucenia, to jak najbardziej :evil_lol:[/quote]

[FONT=Arial][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: a mina w sklepie ludzi bezcenna jak mówisz że to dla psa :grins: , ale jak cudze :hmmmm: jak juz w pysiu to pieskowe :p[/B][/FONT]

[rufusowa]

jakiś czas temu wyadoptowałam sunie onkową do ludzi, ktorzy mieli stosy starych maskotek na szafie i ja patrząc się znacząco na te maskotki mowie "oooo Kora będzie miała czym się bawić" :diabloti: musze ich odwiedzic to zobacze czy maskotek ubyło :evil_lol:

[rufusowa]

U Felka generalnie dobrze

Nużeniec niestety jeszcze nie doleczony (krostki, które miały być alergiczne okazały się nie zaleczonym nużeńcem).
Dobra wiadomość jest taka, ze Felek nie ma alergii a zła to taka ze ze wzgledu na leczenie kastracja chwilowo odroczona.

Mateusz i jego TZ-tka są w nim zakochani i przesyłają kilka fotek na forum :p

[IMG]http://images40.fotosik.pl/122/ed9015d391d7a380.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/122/b323bcd58ba577b2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/126/772f8ddadd0c2957med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/126/9494762c3c8bbbd7med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/123/8b6902098a1c0b7bmed.jpg[/IMG]

tego morza to mu zazdroszcze :lol:

[rufusowa]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/126/c73e72c6b3a68b02med.jpg[/IMG]

tu widać ze sierść jeszcze nie odrosła

[IMG]http://images40.fotosik.pl/122/70e0e126ffc54aa2med.jpg[/IMG]

najlepsze miejsce do spania :loveu:

[IMG]http://images43.fotosik.pl/126/76a454e6fc2d6113med.jpg[/IMG]

[andzia69]

[quote name='rufusowa']U Felka generalnie dobrze

Nużeniec niestety jeszcze nie doleczony (krostki, które miały być alergiczne okazały się nie zaleczonym nużeńcem).
Dobra wiadomość jest taka, ze Felek nie ma alergii a zła to taka ze ze wzgledu na leczenie kastracja chwilowo odroczona.

Mateusz i jego TZ-tka są w nim zakochani i przesyłają kilka fotek na forum :p

[IMG]http://images40.fotosik.pl/122/ed9015d391d7a380.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/122/b323bcd58ba577b2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/126/772f8ddadd0c2957med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/126/9494762c3c8bbbd7med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/123/8b6902098a1c0b7bmed.jpg[/IMG]

tego morza to mu zazdroszcze :lol:[/quote]


sliczny chłopak - coraz ładniejszy!:loveu:

to pakuj walizki i jedź na wizytę poadopcyjną jak ci tak brak morza:evil_lol:

[rufusowa]

Andziu taki miałam plan :evil_lol: kocham morze i bardzo za nim tęsknię

ale chciałam wziąć psy ze sobą...no i że tak powiem...dla Rufusa taka trasa nie jest możliwa do przebycia..w związku z tym pojedziemy pewnie na działkę w okolice łodzi...dobrze ze tam przynajmniej ładnie i cicho ale kiedy ja zjem rybki i posłucham szumu morza? :placz:;)

[andzia69]

[quote name='rufusowa']Andziu taki miałam plan :evil_lol: kocham morze i bardzo za nim tęsknię

ale chciałam wziąć psy ze sobą...no i że tak powiem...dla Rufusa taka trasa nie jest możliwa do przebycia..w związku z tym pojedziemy pewnie na działkę w okolice łodzi...dobrze ze tam przynajmniej ładnie i cicho ale kiedy ja zjem rybki i posłucham szumu morza? :placz:;)[/quote]


a czemu dla Rufusa taka trasa nie jest mozliwa?:razz: cierpi na chorobę lokomocyjną?:cool3:

[rufusowa]

[quote name='andzia69']a czemu dla Rufusa taka trasa nie jest mozliwa?:razz: cierpi na chorobę lokomocyjną?:cool3:[/quote]


to akurat nie byłoby problemem :cool1:

Rufus niestety miał spora przerwę w podróżowaniu autem i od dwóch lat tego nie znosi...o ile jeszcze te 15-20 min jestesmy w stanie się przemęczyć kiedy Rufus jęczy, depcze mnie, ślini się i dyszy ale nie wyobrażam sobie podróży sześciogodzinnej :shake:
Myślę, ze jak zamieszkamy z TZ-tem to będziemy na niedzielne obiadki do mamy zabierać psy i wtedy Rufus będzie dobrze kojarzył auto i w koncu się przyzwyczai
Nie ma jak bullowate - te to sa stworzone do podróżowania :loveu:
a Rufus jest panikarz straszny :lol:

[rufusowa]

nowe fotki przystojniaka :razz:

[IMG]http://images37.fotosik.pl/159/e6ed5d8382b3f742med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/159/45434e079a725894med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images44.fotosik.pl/163/368706ecf0388ef5med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/163/d1f45394f386eeb7med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/163/3a40180333c77b18med.jpg[/IMG]



zmężniał chłopaczyna :p

zapytałam na niebieskim czy mają juz zaplanowaną kastrację, bo jak widać Felosław jeszcze jajeczny...

data która była na umowie minęła ale wtedy wet się nie zgodził, bo leczyli niedoleczonego nużeńca...zobaczymy co Mateusz napisze ale spodziewam się, ze kastracja będzie dopiero jak pojadą do rodziców chyba do Stalowej Woli bo tam mają zaprzyjaznionego weta.