Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kładeczka jak najbardziej sie zadomowila. Pilnuje sie i biega caly dzień po ogrodzie, nie jest konfliktowa, przybiega zadowolona, żeby ja poglaskać.
Chwilke poczekajcie bedą zdjecia.

Posted

[quote name='Moria']Kładeczka jak najbardziej sie zadomowila. Pilnuje sie i biega caly dzień po ogrodzie, nie jest konfliktowa, przybiega zadowolona, żeby ja poglaskać.
Chwilke poczekajcie bedą zdjecia.[/quote]

Super :lol: na zdjęcia pozytywnie reflektujemy :lol:

Posted

W Niemczech jest domek dla Kładki. Na razie jeszcze nie znam wielu szczegółów, ale pani, która chciałaby ją adoptować, już miała jednego staruszka ze schroniska w Pabianicach. Pies odszedł za TM po dwóch latach u niej, i jest gotowa wziąć Kładkę. Myślę, ze skoro Pani ma doświadczenie w staruszkach i współpracuje już z fundacją od jakiegoś czasu, to można tę ofertę traktować z rozwagą. Fundacja zamieszcza też na swojej stronie info z nowych domów, więc na brak wieści z domku Kładki też chyba nie będziemy narzekać.
Napiszcie mi co myślicie i o co mam sie dopytywać :-)

A, Kładkę trzeba by dowieźć do Pabianic na rano 14 czerwca.

To działamy, ciotki, działamy..

Posted

Troche przykre, ale jak mus to mus dzisiaj w koncu bedą zdjecia Kladki.
Kladka Kebab jest tak przesympatyczna, że naprawdę, zasługuje na dobry dom.

Posted

[quote name='Bjuta']Kładeczko! Masz szansę na człowieka na wyłączność! :lol:[/quote]

:multi::multi::multi::multi::lol: jak to fajny domek to możemy się już cieszyć :loveu:

Posted

[quote name='sonikowa']A, Kładkę trzeba by dowieźć do Pabianic na rano 14 czerwca.
[B]To działamy, ciotki, działamy..[/B][/QUOTE]

kurcze musimy działać i to szybko, dwa tygodnie zleci ani sie nie oglądniemy. Kebabku nasz kochany domek ci sie kroi. Wprawdzie nie polski ale swój własny, tylko jak ty sie tego niemieckiego w 2 tygodnie nauczysz :evil_lol:

Posted

Ups....generalnie nie lubię wywozić piesów do Niemiec, ale już tu sie kontaktowalam ze "znanymi osobistościami" z dogo i wiem, ze mogę zaufać:loveu::loveu:...tym razem więc też postaram sie poudawać, że bardzo sie cieszę:multi::multi::multi:..
Ale tak na poważnie, to cieszę się, bo wiem, że Kladeczka jest raczej nieadopcyjnym psem...jesli więc może mieć swojego człowieka i dla siebie- to nie mam prawa nosem kręcić...nie wiem tylko jak będzie z tym niemieckim:eviltong::eviltong:..no ale to doświadczona sunia i Pani chyba też, więc wierzę, że sobie poradzą obie- bo charakter Kladeczki jest jak widac bez zastrzezeń, że aż Wiola się z lekka zmartwiła:roll::roll:
Wiolu- jedno jest pewne!!ZAraz dostaniesz następną biedę w potrzebie największej na świecie- juz my sie o to postaramy....hmmmm...nawet nie my...los sie sam postara....:razz::razz:
Oby tylko się wszystko udało z dowozem..czasu jest niewiele...a ja coś nie wiem jak się zabierać do organizowania tego transportu...:razz::razz:

Posted

to jest niedziela....porozmawiam z tz czy by pojechał-ale to jutro , bo dziś do nocy zajęty.
od nas do pabianic to koszt jakis 150 zł za paliwo.jesli sie zgodzi, to trzeba by kebaba do brodnicy dostarczyc...ale zobaczymy co odpowie mój Tz:roll:

Posted

To byście musiały rowniez porozmawiac z tata Rybci, aby z Elblaga zawiozł ją może do Brodnicy.
Goniu ja wiem, że będzie następna bida traktuje to czysto profesjonalnie ale niestety czasem serce sie odzywa, a serce to jednak zly doradca.
Zreszta Kebeb zasługuje na swoj wlasny domek i co z tego, że niemiecki bedzie nam pocztowki wysyłac.

Posted

Ciotki, powiem tak - serce mi się ściska, że Kładka znów pojedzie w świat być może. Teraz kiedy zadomowiła się u Morii. Myślałysmy, że to dozywocie, a tu nawet miesiąca tam nie będzie, jak dobrze pójdzie.

Nic nie jest jednak przesądzone. Dlatego z hoteliku się na razie nie wypisujemy!
Pani, która chce Kładkę, ma do mnie napisać, więc będę mogła sie o wszystko zapytać. Wiem jednak, że jeżdziła do schronów w Polsce z pomocą, więc zalezu jej na zwierzakach. Myślę, że to dobre miejsce, ale nie przeprowadzałam takich adopcji, więc tremę mam straszną.


Teraz transport, jeśli będziemy chciały oddać Kładeczkę. Suńkę trzeba dowieźć do Pabianic, lub Piotrkowa Tryb, ale Pabianice chyba lepsze. 14 czerwca rano musi tam byc, o 8:30. Może przyjechać dzień wczesniej, w sobotę, i dziewczyny postarają się załatwić jej nocleg u wolontariuszek z Pabianickiego schronu.
Jeśli Ania albo ktoś odwiezie Kładkę, to dziewczyny z Niemiec oddzadzą jej za paliwo. Muszą tylko wiedzieć wcześniej ile to mniej wiecej będzie, noi kwit trzeba podpisać przy odbiorze kasy.
Musicie przyznać, że bardzo się starają i to dobrze wróży Kładeczce.

Niemniej, serce boli..

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']oszczędziłoby mi to błagań na kolanach i innych trików na zgode:diabloti::evil_lol:[/quote]
Aniu......no wiesz:oops::oops::oops::oops:hihihi...od razu mi sie włączyła wyobraźnia na te triki:eviltong::eviltong::eviltong::eviltong::eviltong:

Posted

Najważniejsze, żeby Kładeczka miała do końca swych dni zapewnioną opiekę i miłość. My możemy jej to dać tylko wirtualnie, Moria na miejscu może nieco więcej ale to nie to samo co domek.
Cieszę się i trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...