Jump to content
Dogomania

JEDNO SERCE NIE DA RADY ! Serce Pipi i podopieczni w potrzebie!!! (Posty inf. 1-6)


Recommended Posts

Posted

Albo Luka,prawdziwa artystka.Artur mówi dziaduj,a ona mówi,nie ma sprawy i hyc na pupsko[IMG]http://images41.fotosik.pl/235/89fe38a923c6993amed.jpg[/IMG]

Posted

Biedny Płomyś,kapciem się zadowolił. . . .[IMG]http://images39.fotosik.pl/236/1c201d760a3ed9a6med.jpg[/IMG]

Posted

aż Kusy się dziwi,że ona mu na to pozwala[IMG]http://images50.fotosik.pl/240/bdfa63918d6f16aamed.jpg[/IMG]

Posted

Teraz to chyba nie czas na adopcje psów..chociaż kto wie...Według moich obserwacji to ludzie sprzatają,wyrzucają psiaki (coby czysto w domu było),a najwieksi łaskawcy nawet do schroniska odprowadzą...zdarzają sie nawet tacy co i w Wigilię do schronu oddadzą...Rodzaj ludzki nie przestanie mnie zadziwiać-nie wyobrażam sobie jak mozna potem zasiąść do Wigilii..niektórym nie przeszkadza...
Pipi- chyba trzeba poczekać na efekt ogłoszeń..Ludzie wyjdą z amoku świąteczno-noworocznego i bedzie trochę normalniej..
A Kusy ekstra jest.Przystojny gość.Za sterylkę pieniadze prześlę-trochę się to opóźnia,ale bedzie.
Mietka tez pozdrawiam.i nie dziwię się,że Kusy się mu podoba...Przypomina mi się film-Pół żartem pół serio..w końcowej scenie- zdanie: nikt nie jest idealny...Może Kusy nie jest idealną kozą,ale Mietek się zakochał i już..:)
W takiej kozie jaka jest :) :) :)

Posted

[quote name='Evelin']Teraz to chyba nie czas na adopcje psów..chociaż kto wie...Według moich obserwacji to ludzie sprzatają,wyrzucają psiaki (coby czysto w domu było),a najwieksi łaskawcy nawet do schroniska odprowadzą...zdarzają sie nawet tacy co i w Wigilię do schronu oddadzą...Rodzaj ludzki nie przestanie mnie zadziwiać-nie wyobrażam sobie jak mozna potem zasiąść do Wigilii..niektórym nie przeszkadza...
Pipi- chyba trzeba poczekać na efekt ogłoszeń..Ludzie wyjdą z amoku świąteczno-noworocznego i bedzie trochę normalniej..
A Kusy ekstra jest.Przystojny gość.Za sterylkę pieniadze prześlę-trochę się to opóźnia,ale bedzie.
Mietka tez pozdrawiam.i nie dziwię się,że Kusy się mu podoba...Przypomina mi się film-Pół żartem pół serio..w końcowej scenie- zdanie: nikt nie jest idealny...Może Kusy nie jest idealną kozą,ale Mietek się zakochał i już..:)
W takiej kozie jaka jest :) :) :)[/QUOTE]

Evelin,święte słowa.A Kusy moje serce też podbił.Jego nie można nie kochać.

Posted

Gargamel,z drogi,bo senior Robak idzie. . .[IMG]http://images40.fotosik.pl/235/68a9c605e48a95ccmed.jpg[/IMG]

Posted

Gandzia,nie pamiętam,chyba już ją pokazywałam?Jeśli tak,to się przypomni jeszcze raz
[IMG]http://images36.fotosik.pl/124/f0e4a22779c4e79bmed.jpg[/IMG]

Posted

Dziś mogłam sobie pozwolić na powklejanie zdjęć,bo synuś w domu,to zajął się robotą i nawet jeść mamie zrobił/w końcu kucharz?/.Nie chwalę się,tylko tak jakoś fajnie,jak on w domu jest.

Posted

I super!
Pipi nie zasypało Was? Odsniezone macie drogi? W sumie to duże miasta niezbyt sobie radziły z odsnieżaniem,a co dopiero mówić o mniejszych miasteczkach i wsiach...
Technika wydaje się być niezwycięzona,a tu trochę sniegu,trochę mrozu i człowiek razem ze swoją techniką musi pochylic głowę przed potęgą natury...

Posted

Zaglądam często na wątki Pipi -czytam,oglądam te strony Pipi i te koty ,psy ,kozę Mietka-zakochanego w Kusym ,te wiejskie tereny zimą czy latem..
No i wspolczuję tym wszystkim zwierzętom -dużym i malym -nie tylko kotom czy psom ,ktore nie mają tam normalnego ,dobrego życia ,karmienia i traktowania .Pipi nie jest łatwo tam żyć i być świadkiem tego wszystkiego-jak tylko udaje się jej stara się na ile się da ulżyć tym zwierzętom a nawet pomóc niektorym ludziom w ich doglądaniu czy wesprzeć niektorych. Wspieram Pipi choc tak na odleglość-duchowo.Może kiedyś tam dojadę-choć na krotko.Jesli Pipi mnie tam zaprosi-a jak nie to wpadnę tak gościnnie-sama się zaproszę..:razz:Może cos tam pomogę zrobić,czy popilnować domu -a Pipi odpocznie nieco sobie albo pojedzie do fryzjera ,czy lekarza...
Pipi,a czemu zniknely fot.Kusego wczesniejsze-ale już z domu -po kastracji ? Nie wiem czy Mietka tez ..Może to tylko u mnie ...

Posted

[quote name='Pipi']Dziś mogłam sobie pozwolić na powklejanie zdjęć,bo synuś w domu,to zajął się robotą i nawet jeść mamie zrobił/w końcu kucharz?/.Nie chwalę się,tylko tak jakoś fajnie,jak on w domu jest.[/QUOTE]
no widzisz jakie dobre dziecko......
mój też gotuje, ale kuchnia potem do generalnego sprzątania.....:)
ale nam radoche zrobiłaś tymi fotkami:loveu:
ale już niedługo odwilż ma być......

Posted

Olga7-dziękuję,zapraszam,zapraszam,bardzo zapraszam.
Nie ma zdjęć? zaraz zobaczę,czy u mnie są.
Jak jest mróz,źle.Jak by od razu puściło,to przy takiej ilości śniegu,aż się boję co to będzie.A dzisiaj w nocy,jakiś przełom był,bo wszystkie psy całą noc wyły.Te na dworze i te w domu.Kogut ma odmrożony grzebień i korale.Zmieniły kolor na siny,a miejscami granatowy.Poprzednie lata,jak był taki mróż,to u mnie kury w "łazience" czekały na lepsze czasy.Teraz nie mam jak,bo jak go wzięłam do domu,to na wychodzące psy skakał.Na dworze tego nigdy nie robił,a w domu może się boi,jak one wszystkie wyskakują pędem do drzwi?
Jeszcze nie napisałam,że Mietek też wczoraj wpychał się do domu.Byli u nas w tym czasie koledzy Artura.Mówią do mnie,niech pani wpuści,ha,ha,ha.Ja bym wpuściła,gdyby tak jak pies wyszedł na siku,ale on tam gdzie stoi,tam lu,lu,lu.Śmierdzi tak,że nawet ja nie zniosła bym tego.Stał i stał i po jakimś czasie patrzymy,poszedł do siebie.Artur to się śmiał,że on na "żonę"/Kusego/tak czeka.Może i prawda,bo potem nas dwa razy atakował.Raz,udało się zwiać do domu,bo było to przy samych drzwiach,ale następnym razem,normalnie szok. . . . .ale o tym już pisałam.
O losie,gdzie ta wiosna?????????

Posted

[quote name='Evelin']I super!
Pipi nie zasypało Was? Odsniezone macie drogi? W sumie to duże miasta niezbyt sobie radziły z odsnieżaniem,a co dopiero mówić o mniejszych miasteczkach i wsiach...
Technika wydaje się być niezwycięzona,a tu trochę sniegu,trochę mrozu i człowiek razem ze swoją techniką musi pochylic głowę przed potęgą natury...[/QUOTE]

To prawda,z naturą zawsze przegramy.Evelin,u nas odśnieżone to jest,ale nie posypane.Na drodze lód.
Moje podwórko do piątku było tak zasypane,że ja sama miałam problem,żeby przejść.No i oczywiście syn,przyjechał i zrobił co należy.Dla niego,to pikuś,a ja nie daję już rady.Pierwsze lata tutaj odśnieżaliśmy we trójkę i nawet to lubiłam.Teraz już nie.

Posted

[quote name='Evelin']I super!
Pipi nie zasypało Was? Odsniezone macie drogi? W sumie to duże miasta niezbyt sobie radziły z odsnieżaniem,a co dopiero mówić o mniejszych miasteczkach i wsiach...
Technika wydaje się być niezwycięzona,a tu trochę sniegu,trochę mrozu i człowiek razem ze swoją techniką musi pochylic głowę przed potęgą natury...[/QUOTE]

To prawda,z naturą zawsze przegramy.Evelin,u nas odśnieżone to jest,ale nie posypane.Na drodze lód.
Moje podwórko do piątku było tak zasypane,że ja sama miałam problem,żeby przejść.No i oczywiście syn,przyjechał i zrobił co należy.Dla niego,to pikuś,a ja nie daję już rady.Pierwsze lata tutaj odśnieżaliśmy we trójkę i nawet to lubiłam.Teraz już nie.

Posted

Takie zimy na wschodzie kraju są bardziej mrożne i trudne -szczegolnie na wsiach -jak u Pipi.Zasypie podworka i drogi -a obejście domu trzeba samemu odsnieżać-a to dość ciężka robota -tym bardziej dla kobiety takiej jak Pipi.Dobrze,że choć co jakiś czas Artur przyjedzie i pomoże w cięższych pracach mamie.Jednak na wsi kobiecie samej jest za trudno podołać wszystkim pracom -nawet tym na kawałku pola.My -mieszczuchy mamy cieplo w mieszkaniach i nie musimy sobie odśnieżać podwórek czy drogi do domu.Za to nie mamy tyle pięknej przyrody za plotem czy kolo domu.No i tego Mietka-też i tych psów na podwórku ,kotów i kur...Czasem Ci zazdroszczę tej wsi .Zeby tylko tam wszędzie żyli tylko dobrzy ludzie -kochający i szanujący siebie nawzajem i także wszelkie zwierzęta- domowe i gospodarskie.W miasteczkach i miastach polskich także.Wszędzie.Albo chociaż trochę lepsi -niż nieraz są.
Za przyjęcie "wproszenia się" dziękuje.Może lada m-c -bliżej wiosny -zobaczymy.:p:loveu:

Posted

[quote name='agaciaaa']Mietek widocznie też chciał się pogrzać na łóżku pod kocykiem :lol:

Pozdrowienia dla syna :)[/QUOTE]

:loveu:Artur bardzo dziękuje,jest mu miło,również pozdrawia :multi:
Szkodz,że nie widziałaś jego miny,jaki zadowolony. . . . . .

Posted

Olga7,a na gg,to już nie piszesz?????Ja bardzo lubię z Tobą pogadać.Wiem,wiem,idą Święta i nie masz czasu,wybaczam.

Randa,pw od Ciebie dostałam,DZIĘKUJĘ.Nie mogę odpisać,bo nie idziała u mnie wysyłanie.A może poszło,tylko mi nie pokazuje.Jeśli doszła moja odpowiedź na ostatnie od Ciebie pw,to proszę napisz,będę wiedziała czy innym odpisywać,czy nie.

Co ja mam zrobić z tym pw?
Przychodzące są,wychodzących nie ma,nic nie działa.

Posted

Wysłałam rozliczenie za listopad i grudzień do Szamanki,żeby wkleiła na pierwszą stronę.Niestety,na pierwszej nie ma,więc moje pw do niej również nie doszło.Zaraz postaram się jeszcze raz zrobić tu na tej stronie.

Weronia,do Ciebie też pw pisałam,ale pewnie nie doszło.Poprosić Ciebie chciałam o wklejenie rozliczenia.Myślę,że trzeba na pierwszą do tamtego wątku przenieść,bo tam mogę ja sama rozliczać,a tu nie.

Posted

[quote name='Pipi']Olga7,a na gg,to już nie piszesz?????Ja bardzo lubię z Tobą pogadać.Wiem,wiem,idą Święta i nie masz czasu,wybaczam.

Randa,pw od Ciebie dostałam,DZIĘKUJĘ.Nie mogę odpisać,bo nie idziała u mnie wysyłanie.A może poszło,tylko mi nie pokazuje.Jeśli doszła moja odpowiedź na ostatnie od Ciebie pw,to proszę napisz,będę wiedziała czy innym odpisywać,czy nie.

[B]Co ja mam zrobić z tym pw?
Przychodzące są,wychodzących nie ma,nic nie działa[/B].[/QUOTE]
Wysłałam do Maupy prośbę o sprawdzenie Twoich pw wychodzących.

Posted

[quote name='enia']Wysłałam do Maupy prośbę o sprawdzenie Twoich pw wychodzących.[/QUOTE]

Oooo,dziękuję Ci bardzo.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...