Cockerek Posted December 11, 2004 Share Posted December 11, 2004 Jak czyścicie zęby swoim psom? Zauważyłam jakiś czas temu nalot na zębach mojego psa. Kupiłam u weta pastę i szczoteczkę, ale ten sposób jest naprawdę bardzo uciążliwy, bo on tę szczoteczkę gryzie. Najgorzej jest dojść do zębów na samym tyle. Czytałam że są różne sposoby i najbardziej spodobał mi się taki naparstek z małą szczoteczką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted December 13, 2004 Share Posted December 13, 2004 U moich piesów ten naparstek ze szczoteczką jakoś się nie sprawdza... Mamy zwykłą szczoteczkę + psia pasta,jak pamiętam to pryskamy ząbki Dog-A-Dent'em (powinno sie to robić regularnie,ale cos mam z tym problem ostatnio....) Bardzo dobrze schodzi osad,gdy zamiast szczoteczki używa się gazy (owinięta na palcu,trochę pasty...i do dzieła) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 13, 2004 Author Share Posted December 13, 2004 jak pamiętam to pryskamy ząbki Dog-A-Dent'em Tzn. że używasz jeszcze jakiegoś spray'u? Bo czytałam o takim czymś (nie wiem czy spray) co się pryska na zęby i osab lepiej odchodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted December 17, 2004 Share Posted December 17, 2004 ale korzystasz tylko z tego spray'u czy oprócz tego jeszcze normalne szorowanko??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted December 20, 2004 Share Posted December 20, 2004 staram sie jedno i drugie... Spray codziennie,a szczoteczka co jakiś czas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 20, 2004 Author Share Posted December 20, 2004 staram sie jedno i drugie...Spray codziennie,a szczoteczka co jakiś czas... Czyli pryskasz sprayem i koniec? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted December 20, 2004 Share Posted December 20, 2004 Pryskam i już...a co ok.10 - 14 dni robie przegląd uzębienia i jeśli jest taka potrzeba to pucujemy pastą i szczoteczką.... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 21, 2004 Author Share Posted December 21, 2004 Ok, Cockermanka, to teraz prosze poleć mi jakis dobry spray, wybiorę sie do miasta i sprawdzę czy można kupić :-? A jak nie to przez internet zamówię. A cena? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted December 21, 2004 Share Posted December 21, 2004 Nie mam porównania,bo używam tylko jednego "Dog-A-Dent" z firmy Beaphar (chyba dobrze pamiętam :wink: )cena troche ponad 20 zł,ale jest wydajny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 21, 2004 Author Share Posted December 21, 2004 Jak taka cena to może mogę się spodziewać że dostanę to u nas w sklepie 8) Jutro sprawdzę. Zauważyłam jednak, że dużo pomagają kości Pedigree (choć Toffik je wręcz pochłania migusiem). Osad wydaje mi się mniejszy, a przecież nie czyściłam mu ostatnio zębów ( :oops: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grazka Posted December 22, 2004 Share Posted December 22, 2004 A od kiedy powinno sie stosowac wszelkie specyfiki do zabkow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted December 22, 2004 Author Share Posted December 22, 2004 Chyba wtedy jak mleczaki wypadną i urosną stałe. Ale nie jestem pewna, tak się tylko domyślam :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata_CSA Posted January 5, 2005 Share Posted January 5, 2005 Witam, są różne sposoby czyszczenia ząbków u psów. Ja wychodzę z tego założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, więc regularnie myje zęby mojej cockerce(chociaż zdarza mi się zapomnieć :oops: ) Więc pierwszy sposób to mycie zębów zwykłą, miękką szczoteczką dla dzieci(z małą główką).Mozna używać pasty, ale tylko dla psów, ponieważ wątpie czy jakiś dał by sobie czyścić zęby miętową pastą... Następnymi sposobami są: przecieranie zębów gazą, lub wacikiem nasączonym w wodzie z sodą oczyszczoną(taką zwykłą, kuchenną) lub skropienie wacika sokiem z cytryny(doskonale usuwa kamień).Słyszałam też o używaniu wody utlenionej, ale nie wiem czy to usuwa kamień czy co.... Dobre są jeszcze kości do gryzienia, a jeżeli pies lubi gryźć jakieś materiały(bawełna itp.)a przy okazji ich nie zjada :wink: można mu je dawać, ponieważ gryząc je także oczyszcza sobie zęby. Acha a co do tego, kiedy trzeba zacząc pielęgnajcę zębów, myślę, że tak jak to powiedział Cockerek wtedy, kiedy wyrosną już stałe zęby ale nie odrazu, myślę, że jak pies skończy rok będzie na to gotowy :D U młodych psów kontrolować należy także to, czy wypadły już wszystkie zęby mleczne przy pojawieniu się stałych, tzn. czy nie ma takiego czegoś jak: kieł mleczny, obok kła stałego.Jeżeli stary kieł nie wypadnie w najbliższym czasie(po pojawieniu się zęba stałego) nalęzy skontaktować się z wetem. Naszczęście problem ten jest najczęściej spotykany u ras małych, co nie znaczy że można to lekceważyć. Pozdrawiam, Agata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted January 6, 2005 Author Share Posted January 6, 2005 Chyba wtedy jak mleczaki wypadną i urosną stałe. Ale nie jestem pewna, tak się tylko domyślam :-? A teraz tak sobie myślę, czy nie lepiej jednak przyzwyczajać szczeniaka od maleńkości do szczoteczki, żeby potem dał sobie w pysku grzebać :) Co myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata_CSA Posted January 7, 2005 Share Posted January 7, 2005 Tak racja, ale zależy jaki charakter ma szczeniak. No i to pierwsze mycie nie może być nieprzyjemne dla pieska, bo później zrazi się do takich zabiegów... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted January 8, 2005 Author Share Posted January 8, 2005 [quote name='Agata_CSA']Tak racja, [u]ale zależy jaki charakter ma szczeniak[/u]. No i to pierwsze mycie nie może być nieprzyjemne dla pieska, bo później zrazi się do takich zabiegów... :D[/quote] A nie sądzisz że jak w pies w młodości już ma ostry charakterek, to później mu przejdzie i się do szcczoteczki przyzwyczai? :-? Nie sądze. Chyba wręcz odwrotnie, będzie jeszcze gorzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata_CSA Posted January 8, 2005 Share Posted January 8, 2005 Ale mi nie o to chodziło... jeżeli pies ma "ostry" charakter, to właśnie trzeba go od małego przyzwyczajać, bo później jak sama powiedziałaś będzie trudno... Jeżeli zaś pies ma normalny i łagodny charakter można się trochę z tym przyzwyczajaniem wstrzymać.Piszę to na swoim przykładzie, bo kidey zaczęłam czyścić swojej suczce zęby miała ok. 10-11 miesięcy i znosiła to bez żadnego wyrywania i gryzienia, lecz cockerka mojej koleżanki jest taka "niespokojna" że kiedy chcę jej wyczyścić uszy to nie da się bez kagańca...No i właśnie ta koleżanka zrobiła wielki błąd nie ucząc suczki spokojnego stania przy czesaniu i innych podstawowych zabiegach ,a teraz gdy chcę jej umyć zęby(umyć to za dużo powiedziane)-złapać poprostu za kufę nie da się... nie wiem czy kiedykolwiek uda się psa oduczyć takich zachowań... PS:jeżeli piszę niezrozumiale to obiecuję poprawę... :wink: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata_CSA Posted January 8, 2005 Share Posted January 8, 2005 Ale mi nie o to chodziło... jeżeli pies ma "ostry" charakter, to właśnie trzeba go od małego przyzwyczajać, bo później jak sama powiedziałaś będzie trudno... Jeżeli zaś pies ma normalny i łagodny charakter można się trochę z tym przyzwyczajaniem wstrzymać.Piszę to na swoim przykładzie, bo kidey zaczęłam czyścić swojej suczce zęby miała ok. 10-11 miesięcy i znosiła to bez żadnego wyrywania i gryzienia, lecz cockerka mojej koleżanki jest taka "niespokojna" że kiedy chcę jej wyczyścić uszy to nie da się bez kagańca...No i właśnie ta koleżanka zrobiła wielki błąd nie ucząc suczki spokojnego stania przy czesaniu i innych podstawowych zabiegach ,a teraz gdy chcę jej umyć zęby(umyć to za dużo powiedziane)-złapać poprostu za kufę nie da się... nie wiem czy kiedykolwiek uda się psa oduczyć takich zachowań... PS:jeżeli piszę niezrozumiale to obiecuję poprawę... :wink: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.