sleepingbyday Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 oby brak kasy nie był przeszkodą w wyciąganiu i leczeniu następnych. akcja całkiem gracko się zaczęła. Quote
Ewa i flatki Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Ajaks już tu jest i są koszta na bieżąco, ale myślę że wszystkie na aukcję zasługują. Ja będę na razie jego pilnować, bo mam z nim kontakt na codzień i...zakochałam się. Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Zbojini, mamy, tylko sprawdze, czy nie pozytywne. Tam sa juz koty? Czy kot musi byc ujemny? No i mamy zabrane prawie spod kosy dwa czarne. Sa tak psiolubne,ze czlowiek jest dla nich mniej wazny. Dla nich szukamy tylko zapsionego domu. Zaraz watek wkleje. SDB, glowny problem polega na tym, ze ciezko te zwierzeta leczyc w schronie. Owszem cos sie da i pieniadze bardzo potrzebne. Ale idealem jest tak jak przy Ajaksie - zabrac do lecznicy lub dt. Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 SDB, niestety realia sa takie, ze wlasnie brak pieniedzy uniemozliwia leczenie tych zwierzat. Nie ma sie co ludzic. Gdyby byla kasa, to wszystkie bylyby juz w lecznicach lub platnych dt. Quote
sleepingbyday Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Anna, też mi sie tak wydaje. dlatego zależałoby mi na cegłach dla wszystkich - chocby po to, zeby wyciągać na leczenie te, które mają jeszcze szanse na życie, ale są w b. złym stanie. bez kasy ich nie wyciągniemy. i dojdą do stanu terminalnego. i to nie będzie jeden pies. Quote
Zofia.Sasza Posted May 19, 2009 Author Posted May 19, 2009 Kopiuję z wątku Siwej i Dakoty w Kojcu imienia Borysa: Biafra: [I]Co do golenia suk do zera, to sprawa nie jest prosta. Wręcz niemożliwa :shake: Bo co zrobić...jak nie ma zera :placz: Nie ma o co zaczepić ostrza maszynki, bo skóra jest odparzona. Temperatura skóry i skorupy jest taka sama. Stan zapalny, jak się wkłada ręce to jak w ukrop. Nie wiadomo czy między palcami jest mięso, czy dymiące dredy, bo wszystko równo czarne, gorące z martwymi pchłami. Miejscami rdzawo-brunatne placki z wytartą sierścią :roll: Na razie zabrałam się za siwą...bo jest w lepszym stanie. tnę na długosć te dredy, potem gdzie sie da w poprzek i wypadają mi całe kostki. Kacze jajo spokojnie by tam wlazło. Są patyczki, roslinki, wszystko. W kwadratowe dziury wlewam rivanol i mydło chirurgiczne, żeby zaleczyć odparzyny. Obie mają zalecony antybiotyk, są odrobaczone. Dakota strasznie kaszle, jakby chciała coś z gardła wykrztusić. Tnę Siwą Dakocie przed pyskiem, żeby się napatrzyła, może jej nerwy przejdą. Na razie zrobiłam z przerwami żebra z jednej strony, jeden półdupek i ogon. Palce mi odpadają . Siwa jak mnie widzi to leci cwałem :evil_lol: Poniżej jej skóra pod dredami [/I] [IMG]http://www.konie.sos.pl/zdjeciadododania/zwierzeta/odparzyny.jpg[/IMG] Quote
Zofia.Sasza Posted May 19, 2009 Author Posted May 19, 2009 To ja zacytuję "Rzeźnię nr 5" Vonneguta: [B]It-it, powiedział ptaszek, bo co innego można powiedzieć na widok masakry?[/B] Quote
sleepingbyday Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 no właśnie. nie mam możliwości skomentowania tego. no bo jak? co tu mozna cholera powiedzieć? Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Kazdym wstrzasaja takie obrazki..to normalne. Wyzej napisalam, ze [U]trzeba zabrac szczeniaki od Marzeny.[/U] Chyba, ze chcemy miec takie wstrzasy za nastepne 2, 3 lata. O ile tych szczeniakow nic nie zezre lub nie poumieraja na parwo do tej pory. Zofio, czy mozesz mi z pracy wyslac zamowione zdjecia? Mailem lub wrzuc na ktoras strone. Probuje zalatwic wywoz 20 psom. Przed sobota trabilam, ze to bardzo wazne.Liste psow do wyboru podawalam Tobie i Agnieszce :shake: One mialy szanse wyjechac jutro, a teraz znowu klapa.Codziennie mowie osobie, ktora to zalatwia, ze zdjecia jutro..W koncu nas oleja i wezma psy z innego miejsca. Quote
mysza 1 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 [quote name='sleepingbyday']a co z innymi baaardzo chorymi psami? ajaks ma sponsora, inne nie mają. nie możnaby tej akcji zrobić dla wszystkich? a moze isadora zrobi jeszcze jedną :razz:? selenga też robi, ale - potrzeby są ogromne.......[/quote] Właśnie, to dobry pomysł - kolejne aukcje na leczenie psów z Boguszyc i opłacanie Dt. Bez tego ani rusz:shake: Quote
Zofia.Sasza Posted May 19, 2009 Author Posted May 19, 2009 [quote name='Anna_33']Kazdym wstrzasaja takie obrazki..to normalne. Wyzej napisalam, ze [U]trzeba zabrac szczeniaki od Marzeny.[/U] Chyba, ze chcemy miec takie wstrzasy za nastepne 2, 3 lata. O ile tych szczeniakow nic nie zezre lub nie poumieraja na parwo do tej pory. Zofio, czy mozesz mi z pracy wyslac zamowione zdjecia? Mailem lub wrzuc na ktoras strone. Probuje zalatwic wywoz 20 psom. Przed sobota trabilam, ze to bardzo wazne.Liste psow do wyboru podawalam Tobie i Agnieszce :shake: One mialy szanse wyjechac jutro, a teraz znowu klapa.Codziennie mowie osobie, ktora to zalatwia, ze zdjecia jutro..W koncu nas oleja i wezma psy z innego miejsca.[/quote] Aniu, zaraz wyślę, ale zrozum, że ja muszę także zarabiać na życie, zajmować się swoim inwentarzem... Proponowałam, żeby ktoś to ode mnie odebrał... Tak że przepraszam za opóźnienie, ale mam tylko 2 ręce :oops: Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 ^)@# Mamy[B] [COLOR=Red]ALARM [/COLOR][/B] U p. Marzeny sa dwa mioty ok 6 tygodniowe. ( czyli schowala wiecej ciezarnych suk przed nami, ale nerwy pozniej). Jeden ze szczeniakow ma rozwalone oko. Krwawi, nie wiemy czy jest cale, czy nie. Dostal od nich antybiotyk. Do soboty moze nie wytrzymac, wda sie zakazenie lub diabli wiedza co. Mozemy go jeszcze dzis dostarczyc gdzies do lecznicy. Zofia, podaj mi tel na Kosiarzy.Pilne. Pytanie, czy damy rade finansowo? Mamy na zalatwienie wszystkiego poltorej godziny. Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Nie martw sie, na Agnieszke bardziej napadlam... Wszyscy mamy domy, rodziny, zwierzaki, obowiazki - do mnie sie juz kot nawet przestal odzywac. Tylko jeszcze psy mnie kochaja-bo jesc daje:roll: Trzese sie nad tymi zdjeciami, bo to szansa dla tych zwierzakow. I to dla sporej gromadki.Kto inny wezmie 7 malych brzydkich i bardzo chorych psiakow. Lub 10 srednich kundli. I tak czuje, ze w sobote trzeba bedzie to od poczatku zrobic, bo pewnie sa bez opisow( Moze chociaz te 4 niby dobki wyjada, bo ich zdjecia juz wyslalam. I przypominam o szczeniakach od Marzeny. Jakies pomysly? Naprawde musimy je wyciagnac. Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Tel juz znalazlam, teraz myslmy jak to sfinansowac. Quote
teapot Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 [quote name='Anna_33']Tel juz znalazlam, teraz myslmy jak to sfinansowac.[/quote] Anno - post Erazm wskoczył powyżej. Napisała, że pomoże a Ona nie rzuca słów na wiatr! Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Zosiu dziekuje. Juz przyszly, skopiowalam i wezme sie zaraz za to. Jak bedziesz miala chwile, to jeszcze owczarki :diabloti: Teapot, dziekuje, faktycznie nie zauwazylam. Za 40 minut bedziemy wiedzieli czy przyjma go na Kosiarzy. Acha, czyli mamy 13 szczeniakow 6 -tygodniowych do oddania. Moze jakies podziekowania dla p. Marzeny wystosowac. kurna, nie wiem, list pochwalny lub cus (( Quote
Zbójini Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 [quote name='Anna_33']Zbojini, mamy, tylko sprawdze, czy nie pozytywne. Tam sa juz koty? Czy kot musi byc ujemny? No i mamy zabrane prawie spod kosy dwa czarne. Sa tak psiolubne,ze czlowiek jest dla nich mniej wazny. Dla nich szukamy tylko zapsionego domu. Zaraz watek wkleje. [/quote] o boże a co to dodatnie i ujemne? dotychczas sądziłem że tylko plusy mogą byc dodatnie albo ujemne:evil_lol:. To jest hotel dla koni z psami i kotami. Wszystkie rude kocurki ( taki style:evil_lol:) i jesli taki się trafi to może tam miec dom i ganiac myszy po stajni.:razz: Quote
Nanhoo Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 witam, nie wiem czy bedzie to mile widziane ale ja bym proponowala zwrocenie sie do pro-animale w Niemczech. zajrzyjcie tutaj [url=http://www.pro-animale.de/pa_kostrzyn.htm]pa_kostrzyn.jpg[/url] tam udalo im sie dokanac cudu. dla nieznajacych tematu przypomne ze byla to "mordownia" bezpanskich zwierzat, prowadzona na zlecenie gminy przez prywatna firme, a psy stamtad byly rozmnazane, sprzedawane w niemczech, starsze rowniez do doswiadczen i na futra. w wiekszosci zajmuja sie oni w Polsce tworzeniem przystani "ostatniej nadzieji" dla koni i zwierzat ubojnych, ale w tak ekstremalnej sytuacji moze zechca pomoc. zeby uprzedzic wszelkie watpliwosci uprzejmie informuje, ze nie potrzeba im "polskich psow na handel" bo maja dosyc swoich podopiecznych ktorym szukaja domow, sa jednak bardzo prezna organizacja za ktora skrywa sie wielu czlonkow i maja z tego wzgledu mozliwosci i fundusze, a rowniez doswiadczenie w sytuacja kryzysowych. aha i za podstawe swojej dzialalnosci uwazaja pomoc poza granicami niemiec. w razie potrzeby oferuje woja pomoc w tlumaczeniu korespondencji i nawiazywaniu kontaktow. Quote
marlenka Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 [quote name='Anna_33']Zosiu dziekuje. Juz przyszly, skopiowalam i wezme sie zaraz za to. Jak bedziesz miala chwile, to jeszcze owczarki :diabloti: Teapot, dziekuje, faktycznie nie zauwazylam. Za 40 minut bedziemy wiedzieli czy przyjma go na Kosiarzy. Acha, czyli mamy 13 szczeniakow 6 -tygodniowych do oddania. Moze jakies podziekowania dla p. Marzeny wystosowac. kurna, nie wiem, list pochwalny lub cus (([/quote] Ja myslę że jakieś podziękowanie jej napisać :mad:za to że dzięki niej macie tyle pracy , a zwierzeta "słodkie " życie w nędzy i bólu :angryy: Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Nanhoo, juz mamy kontakt z p. Lukaszem stamtad. Dziekujemy ) A szczeniak podobny sliczny. Quote
Nanhoo Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 przepraszam, nie wiedzialam :-) pozwolilam sobie podrzucic pare zdjec p. dyrektorowi schroniska w Berlinie, moze zdecyduje sie wziasc kilka psow do siebie (rozbudowuja boksy w nowym odcinku) gdyby byla mozliwosc z kim z was mozna go skontaktowac? Quote
Anna_33 Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Jesli ten pan mowi po polsku, to moze byc ze mna. Niemieckiego ani w zab, a po angielsku nie wiem, czy dam rade te wszystkie zawilosci... Ale wtedy podam tel do Agnieszki, ona perfekcyjnei po angielsku. A teraz gorace info, podle info: Wyglada to tak: Kosiarzy psiaka zbada, przyjmie, ale ..jesli psiak nie przejdzie proby klatkowej, czy zacznie drzec dziob po wlozeniu do klatki, to nie bedzie mogl tam zostac. I Agnieszka zostanie ze szczeniakiem na rekach i bez transportu. Ja musze juz wyjsc (powinnam dwie godziny temu) i nie dam rady tam pojechac. Potrzebujemy kogos zmotoryzowanego, kto awaryjnie przewiezie szczeniaka do innej lecznicy. Rece opadaja(( A z nastepnych uroczych wiadomosci. Szczeniakow jak wiemy jest 13. Czyli dwie suki zostaly schowane i sie oszczenily. Dwie nastepne urodza na dniach.... Quote
marlenka Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 A z nastepnych uroczych wiadomosci. Szczeniakow jak wiemy jest 13. Czyli dwie suki zostaly schowane i sie oszczenily. Dwie nastepne urodza na dniach....[/quote] Gratulujemy P. Marzenie. Normalnie brawo:klacz: ( za jej głupotę:angryy:) Quote
Nanhoo Posted May 19, 2009 Posted May 19, 2009 Pan mowi tylko po niemiecku, angielski tak sobie. Czekam na info, jak bedzie jakas mozliwosc przekaze na PW. Podziwiam was i trzymam kciuki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.