Jump to content
Dogomania

skomlenie, piszczenie...jak oduczyć?


dariaa

Recommended Posts

Mam poważny problem, mój spaniel (8 miesięcy) strasznie skomle i piszczy w momentach ekscytujących go...w domu się to nie zdarza, tzn na początku piszczał jak chciał wyjść, skakał po drzwiach i poranne wychodzenie było czymś w stylu zawodów czy ja się szybciej ubiorę i w "kapciach" z nim wyjdę czy on obudzi cały dom. Teraz tego problemu już nie ma bo znalazłam sposób-"siad" pod drzwiami i siedzi...cicho. Problem pojawia się na dworze...on tylko czeka aż ja go spuszczę, rano wie że nie ma biegania, ale po południu kiedy idziemy na długi ok 2 h spacer ciągnie jak opętany jak tylko skręcimy w dróżkę do parku i drze się na całą wiochę:shake: "cicho!" do niego nie przemawia i żadne komendy głosowe też. Jak już go spuszczę i pobiega choć chwilkę to później na smyczy idzie normalnie.Następnie...piszczy i skomle w miejscach publicznych, czasem odstawia taki lament że aż strach:roll: zawsze tam gdzie muszę stanąć, przy kasach, na przejsciach dla pieszych, peronie...no gdziebądź gdzie trzeba się zatrzymać i czekać. Pieska mam od października, ze schroniska, na poczatku to w ogóle była tragedia, jak się już nauczył podstawowych komend życie stało się łatwiejsze, jest ruchliwy bo jest i to bardzo ale to z racji wieku, jednak to piszczenie i serenady w miejscach publicznych jest dość uciążliwe. Co robić?

Link to comment
Share on other sites

Mój pies, kiedy ma gdzieś ze mną to też poskomle sobie coś pod nosem czasem zawyje, ale wszystko to takie raczej nie na całe miasto ;)

Wyczytałam kiedyś że kiedy pies zaczyna szczekać piszczeć i wymuszać coś od własciciela, dobrze mu zrobić małą musztre ;)
Czyli siad, leżać łapa, siad, leżeć itp ;)
Psia psychika zajmuje się wtedy nieco czymś innym i przestaje myśleć o wymuszaniu.

W moim przypadku to się sprawdza a Baski należy do bardzo rozmownych i upartych psiaków, powtarzam z nim komendy kilka razy, oczywiście za dobrze wykonane zadania chwalę go, a kiedy gdzieś czekamy staram się pozostawić go w pozycji leżącej, bo jest to chyba pozycja najbardziej odprężająca dla psa ;)

Oczywiście poczekajmy na opinie innych dogomaniaków ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='dariaa']Mam poważny problem, mój spaniel (8 miesięcy) strasznie skomle i piszczy w momentach ekscytujących go...w domu się to nie zdarza, tzn na początku piszczał jak chciał wyjść, skakał po drzwiach i poranne wychodzenie było czymś w stylu zawodów czy ja się szybciej ubiorę i w "kapciach" z nim wyjdę czy on obudzi cały dom. Teraz tego problemu już nie ma bo znalazłam sposób-"siad" pod drzwiami i siedzi...cicho. Problem pojawia się na dworze...on tylko czeka aż ja go spuszczę, rano wie że nie ma biegania, ale po południu kiedy idziemy na długi ok 2 h spacer ciągnie jak opętany jak tylko skręcimy w dróżkę do parku i drze się na całą wiochę:shake: "cicho!" do niego nie przemawia i żadne komendy głosowe też. Jak już go spuszczę i pobiega choć chwilkę to później na smyczy idzie normalnie.Następnie...piszczy i skomle w miejscach publicznych, czasem odstawia taki lament że aż strach:roll: zawsze tam gdzie muszę stanąć, przy kasach, na przejsciach dla pieszych, peronie...no gdziebądź gdzie trzeba się zatrzymać i czekać. Pieska mam od października, ze schroniska, na poczatku to w ogóle była tragedia, jak się już nauczył podstawowych komend życie stało się łatwiejsze, jest ruchliwy bo jest i to bardzo ale to z racji wieku, jednak to piszczenie i serenady w miejscach publicznych jest dość uciążliwe. Co robić?[/quote]

Pies przede wszystkim nie jest "wylatany". Rzadko doznaje uczucie zmęczenia. Jest spragniony niekończącej się zabawy. Jest spragniony właśnie tego zmęczenia. Może częściej biegaj z psem lub pobawcie się trochę w domu. ;)

Zachęcam przeczytanie lektury:
[url=http://www.zpastorowejsfory.pl.tl/Kontrwarunkowanie-i-odczulanie-_skuteczna-terapia-psa.htm]Z Pastorowej Sfory FCI - Kontrwarunkowanie i odczulanie -skuteczna terapia psa[/url].

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dariaa']Mam poważny problem, mój spaniel (8 miesięcy) strasznie skomle i piszczy w momentach ekscytujących go..
[......] Problem pojawia się na dworze...on tylko czeka aż ja go spuszczę, rano wie że nie ma biegania, ale po południu kiedy idziemy na długi ok 2 h spacer ciągnie jak opętany jak tylko skręcimy w dróżkę do parku i drze się na całą wiochę:shake: "cicho!" do niego nie przemawia i żadne komendy głosowe też. Jak już go spuszczę i pobiega choć chwilkę to później na smyczy idzie normalnie.Następnie...piszczy i skomle w miejscach publicznych, czasem odstawia taki lament że aż strach:roll:
[.............]
Co robić?[/QUOTE]
Nauczyłabym aportowania i dałabym mu cos do noszenia w pysku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baski_Kropka']
Wyczytałam kiedyś że kiedy pies zaczyna szczekać piszczeć i wymuszać coś od własciciela, dobrze mu zrobić małą musztre ;)
Czyli siad, leżać łapa, siad, leżeć itp ;)
Psia psychika zajmuje się wtedy nieco czymś innym i przestaje myśleć o wymuszaniu. [/quote]
Zgadzam się ... Jak tylko zauważę podczas spaceru że małej wyjątkowo na czymś zależy np. inne pieski, kotek :diabloti::diabloti: to jestem okrutna i każe jej np. siedzieć odliczając powoli do 10 jak wytrzyma to nagradzam np. zabawą z pieskami (do kotka nie puszczam :cool3::cool3:) jeśli nie wytrzyma spokojnie przechodzę kawałek i próbuję jeszcze raz ... tylko na samym początku trzeba było powtarzać :):):)):):):)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...