Jump to content
Dogomania

czy suka moze zagrysc szczenika?


sylwanna

Recommended Posts

witam, od razu na poczatku zaznacze ze na temat akit wiem tylko podstawowe rzeczy, to moj pierwszy post na forum. a wiec, moja znajoma ma suke rasy akita inu. pod koniec tamtego roku pojawily sie male akicie. znajoma proponuje mi jednego pieska w prezencie, ale mam obawy. szczeniaki po okolo 4 tygodniach karmienia zostaly zabrane od matki, poniewaz stanowila dla nich zagrozenie. podobno chciala je zagryśc (byc moze zagryzla jedno szczenie ale ja tego nie wiem). i tu moje pytanie. czy to normalne u tej rasy? czy suka moze ma cos z psychiką? mam male dziecko i niechcialbym aby pod moja nieobecnosc pies zrobil cos dziecku, ponieważ odziedziczyl jakąs chorobe psychiczna po matce. aha, suka ma normalny dom i nie jest trzymana na lańcuchu tylko dla szczeniakow na sprzedaz. z gory dziekuje za odpowiedz.[URL="http://www.wp.pl/r/4Q286"][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwanna'] aha, suka ma normalny dom i nie jest trzymana na lańcuchu tylko dla szczeniakow na sprzedaz..[/quote]

[B]???????[/B]

- po ile szczeniaczki na sprzedaż?
- czy suka ma rodowód?
- czy tatuś szczeniaczków ma rodowód?
- czy szczeniaczki mają rodowody?
- czy miot przeszedł przeglądy?


Jeśli NIE- to polecam -> [URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=544305377"]KLIK[/URL]- ku głębszej refleksji.

Link to comment
Share on other sites

Nie znam sie na hodowli, mam wysterylizowaną sukę.
Dość szybko jednak znalazłam w necie np. to:
"...
Kiedy faza ta ma się ku końcowi, matki zaczynają odstawiać szczenięta od piersi (czas, kiedy to robią, jest sprawą osobniczą, gdyż niektóre suki są bardziej macierzyńskie od innych). Początkowo suka pomrukuje na szczeniaka ostrzegawczo, a kiedy mimo to malec zabiera się do ssania, warczy, patrząc przeszywającym wzrokiem, Może nawet stanąć nad przewróconym na grzbiet szczeniakiem, który na ogół przypłaszcza się do ziemi, popiskując. Następnym razem po takiej lekcji ostrzegawcze mruknięcie wystarcza już, aby zdyscyplinować malca. Jest to jedna z dróg wpajania szczeniętom dyscypliny w tej fazie rozwoju. [B]Niestety, wielu niedoświadczonych hodowców uważa takie zachowanie matki za objaw szczególnej niechęci suki do własnego dziecka lub wprost agresji, która zakończyć może się nawet zagryzieniem niesfornego malca, Każda suka podejmuje ostre działania dyscyplinujące w stosunku do tego szczeniaka, który przejawia szczególnie dominujący charakter. W zbędnej trosce o życie szczeniaka nowicjusze potrafią nawet odizolować matkę od miotu lub oddzielić od reszty "zagrożonego" malca, Niezwykle rzadko zdarza się, aby w tym stadium rozwoju suka zagryzła swoje młode, [COLOR=red]Jest to natomiast niezwykle ważne, by wszystkie szczenięta pozostawały razem z matką do końca tej fazy rozwoju. Tylko wtedy ich charakter ma szansę "ukształtować się prawidłowo. Nasza niewczesna interwencja w dyscyplinujące działania matki w stosunku do psiaka o silnie dominującym charakterze zaowocuje w przyszłości rozlicznymi kłopotami wychowawczymi, jakie sprawi on swemu właścicielowi, [/COLOR][/B]Choć w tej fazie rozwoju najważniejsze jest, aby szczeniak nauczył się zachowania w stosunku do innych psów, umiał regulować silę ugryzienia i rozumiał znaczenie porządku sfory, nie można zapomnieć o znaczeniu kontaktów z człowiekiem, jakie nawiąże w tym czasie. Hodowca powinien często brać na ręce każdego szczeniaka, głaskać, delikatnie przewracać na grzbiet, kontrolować stan oczu, uszu, łap oglądać zęby, pielęgnować. W trakcie tych zabiegów szczeniak nie tylko uczy się, że kontakty z człowiekiem są przyjemnym doświadczeniem, ale też przezywa, przynajmniej początkowo, lekki stres, Pozwala to na wykształcenie odpowiedniej odporności na stres, niezbędnej w dorosłym życiu. [COLOR=red][B]Ze szczeniąt, które w tej fazie rozwoju miały zapewnione zarówno ciepło i bezpieczeństwo opieki matczynej, jak i przyjemność kontaktu z człowiekiem, wyrastają na ogól prawidłowo przystosowane do życia psy[/B][/COLOR].
...."
[URL="http://psy-i-kotyp-k.bloog.pl/page,4,.?ticaid=676d4"]CAŁOŚĆ[/URL] <-KLIK

Proszę uważnie przeczytać przynajmniej tę przekopiowana tu część.
Ta suka nie ma jednak normalnego domu.
Niestety trafiła w ręce, bardzo delikatnie mówiąc, nieopowiedzialnych ludzi:p
który [B]produkuja bezmyślnie[/B] szczeniaki z kiepską psychiką.
Osobiscie nigdy bym takiego szczeniaka nie wzięła,
choć NIE TYLKO dlatego.:p:shake:
Nie wzięłabym szczeniaka od pseudohodowcy czy rozmnażacza.:p

Te szczeniaki wczesniej czy później i tak trafią na Pani utrzymanie,
bo wszyscy przeciez utrzymujemy schroniska. Szanse na to mają duże.
A u koleżanki, ile razy do roku szczeniaczki?
Skoro dla zarobku, to pewnie, ile się da.
No to - pogratulować koleżanki:p

PS. I odradzałabym pozostawianie małego dziecka z psem bez opieki:p

Link to comment
Share on other sites

[B]Kacedy[/B] nie rozumie tych znakow zapytania. napisalam to dlatego poniewaz z tego co czytalam na tym forum to duzo pisze sie tu o pseudo hodowcach, ktorzy trzymaja psy w malych klatkach lub na lacuchu i produkuja masowo mlode. poniezej odpowiedzi na twoje pytania.
- po ile szczeniaczki na sprzedaż?
niewiem, poniewaz ja mam dostac go gratis
- czy suka ma rodowód?
tak
- czy tatuś szczeniaczków ma rodowód?
tak
- czy szczeniaczki mają rodowody?
nie
- czy miot przeszedł przeglądy?
niewiem

[B]Iwona&Wiki[/B] dziekuje za cytat, ktory troche mnie uspokoil, dzieki niemu zrozumialam, ze to jednak normalne. ponizej odpowiedz na twoje pytanie:
"A u koleżanki, ile razy do roku szczeniaczki?
Skoro dla zarobku, to pewnie, ile się da.
No to - pogratulować koleżanki:p"
to pierwszy miot tej suki.
dodam jeszcze ze twoja uwaga na temat osoby ktorej nie znasz byla troche nie na miejscu.

"PS. I odradzałabym pozostawianie małego dziecka z psem bez opieki"
prosze o sprecyzowanie czy z tym psem ktorego mam dostac czy ogolnie z psem rasy akita. z gory dziekuje za odpowiedz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Taishi']ale skoro nie mają to i pewnie przeglądu miotu nie było...nie trzeba trzymać psa na łańcuchu żeby być pseudo hodowcą...[/quote]
[B]Taishi[/B] masz racje nie bylo przegladu miotu, poniewaz pani nie zajmuje sie zadna hodowlą nawet pseudo. czy kazdy komu oszczeni sie suka jest hodowcą, albo pseudo hodowcą?
zainteresowalam się tematem poniewaz zaproponowano mi malego pieska, a słyszałam ze ta rasa cechuje się wiernoscią i odwagą, czyli obroni mnie kiedy będzie taka potrzeba i naprawde nie jest dla mnie wazny ani rodowód rodziców, ani szczeniaka, a jesli jedno uszko bedzie mial klapnięte to nawet lepiej bo bedzie słodszy. nie zamierzam jeździc z nim na zadne wystawy, ani zakladac wlasnej pseudo hodowli. to ma byc pies dla mojej rodziny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwanna']
zainteresowalam się tematem poniewaz zaproponowano mi malego pieska, a słyszałam ze ta rasa cechuje się wiernoscią i odwagą, czyli obroni mnie kiedy będzie taka potrzeba[/quote]
To Ty bedziesz przewodniczka psa, a nie odwrotnie :roll: Zamiast psa kup sobie gaz pieprzowy, albo jakas pale... :-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwanna'][B]Taishi[/B] masz racje nie bylo przegladu miotu, poniewaz pani nie zajmuje sie zadna hodowlą nawet pseudo. czy kazdy komu oszczeni sie suka jest hodowcą, albo pseudo hodowcą?
zainteresowalam się tematem poniewaz zaproponowano mi malego pieska, a słyszałam ze ta rasa cechuje się wiernoscią i odwagą, czyli obroni mnie kiedy będzie taka potrzeba i naprawde nie jest dla mnie wazny ani rodowód rodziców, ani szczeniaka, a jesli jedno uszko bedzie mial klapnięte to nawet lepiej bo bedzie słodszy. nie zamierzam jeździc z nim na zadne wystawy, ani zakladac wlasnej pseudo hodowli. to ma byc pies dla mojej rodziny.[/quote]


no to skoro pani nie zajmuje się hodowlą to na cholerę jej szczeniaki? po co rozmnażać...?każdy komu oszczeni się suka a nie jest hodowcą...jest w moich oczach nieodpowiedzialny...i tyle...i nie brałabym od takiej osoby psa...a z tego co piszesz tym bardziej...
a sam miot chyba był zaplanowany skoro tata tez z rodowodem....
jeśli nie jest ważny rodowód ani wystawy...a na akitach się nie znasz...to proponuję wybrać się najbliższego schroniska i tam wybrać psiaka...
wierność i odwaga...tak...ale i od cholery innych cech...które nie są łatwe do opanowania...poza tym chyba nikt Ci nie opisze czego możesz się spodziewać po psie w typie akity bez papierów...bo możesz spodziewać się wszystkiego...

btw...przegląd "niehodowlany" mógłby zrobić wet żeby ocenić kondycję szczeniąt

Link to comment
Share on other sites

Sylwanna piszesz, że nie rozumiesz moich znaków zapytania. Już tłumaczę:
Dotyczyły one cytatu z Twojej wypowiedzi, a konkretnie dla jasności wytłuściłam teraz, żeby było czytelniej:

[quote name='sylwanna'] aha, suka ma normalny dom i nie jest trzymana na lańcuchu [B]tylko dla szczeniakow na sprzedaz[/B]. [/quote]

Skoro suka jest trzymana w domu dla szczeniaków na sprzedaż to suka [B]nie ma normalnego domu[/B] jak to napisałaś, a co za tym idzie z jej psychiką może być mało ciekawie.
I teraz to ja nie rozumiem jak się ma do tego to, co piszesz dalej w kolejnej wypowiedzi:
[quote name='sylwanna'][B]Taishi[/B] masz racje nie bylo przegladu miotu, poniewaz pani nie zajmuje sie zadna hodowlą nawet pseudo. czy kazdy komu oszczeni sie suka jest hodowcą, albo pseudo hodowcą?[/quote]

To jak to jest? pierwszy i ostatni raz, czy jednak "dla szczeniaków na sprzedaż"......po rodowodowych rodzicach.........
I dlaczego skoro rodzice mają rodowody to szczeniaki już ich nie mają?

[quote name='sylwanna']i naprawde nie jest dla mnie wazny ani rodowód rodziców, ani szczeniaka, a jesli jedno uszko bedzie mial klapnięte to nawet lepiej bo bedzie słodszy. nie zamierzam jeździc z nim na zadne wystawy, ani zakladac wlasnej pseudo hodowli. to ma byc pies dla mojej rodziny.[/quote]

A jeśli chodzi o rodowód- nie jest to papierek "na wystawy". Jest to papierek, dzięki któremu możesz się między innymi dowiedzieć jakie charaktery mieli przodkowie Twojego szczeniaczka....a co za tym idzie- co mógł odziedziczyć. Wygląd to jedno, pamiętaj, że charakter również się dziedziczy. Ale zdaje się, że tego jesteś świadoma.

[quote name='sylwanna']i tu moje pytanie. czy to normalne u tej rasy? czy suka moze ma cos z psychiką? mam male dziecko i niechcialbym aby pod moja nieobecnosc pies zrobil cos dziecku, [B]ponieważ odziedziczyl[/B] jakąs chorobe psychiczna po matce.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

[B]Kacedy[/B] w mojej wypowiedzi po wyrazie "łańcuchu" nie ma przecinka, zle to zrozumiales. proponuje abys przeanalizowal jeszcze raz to zdanie, a zrozumiesz ze suka nie jest trzymana aby rodziła szczeniaki na sprzedaz.

[quote]I dlaczego skoro rodzice mają rodowody to szczeniaki już ich nie mają?[/quote]niewiem. powiedziala mi ze szczeniak jest bez rodowodu i tyle.

[quote]A jeśli chodzi o rodowód- nie jest to papierek "na wystawy". Jest to papierek, dzięki któremu możesz się między innymi dowiedzieć jakie charaktery mieli przodkowie Twojego szczeniaczka....[/quote]przeciaz matke szczeniaka znam osobiscie:eviltong:, ojca mniej, ale na zyczenie moge dostac wglad w ich rodowody, aby poznac przodków.

[B]wani[/B] to ja bede przewodniczka masz racje, ale zamiast psa - gaz, nieee.

[B]Taishi[/B]
[quote]jeśli nie jest ważny rodowód ani wystawy...a na akitach się nie znasz...to proponuję wybrać się najbliższego schroniska i tam wybrać psiaka...[/quote]hmm...

[quote]..poza tym chyba nikt Ci nie opisze czego możesz się spodziewać po psie w typie akity bez papierów...[/quote]to nie jest pies w typie akity tylko akita po rodzicach z rodowodami.

czuje ze wszyscy odradzacie mi tego pieska. dlaczego? czy lepiej bedzie uspic te szczeniaki, bo nie maja rodowodu??

Link to comment
Share on other sites

OK, przeczytałam zdanie jeszcze raz- rzeczywiście się nie zrozumiałyśmy.
Zatem- pierwszy miot po rodowodowych rodzicach. To ja Ci proponuję jednak dokładnie się dowiedzieć dlaczego szczeniaki nie mają rodowodu. Czyżby rodzice je mieli, ale nie mieli uprawnień hodowlanych? Gdybym była na Twoim miejscu zainteresowałabym się dlaczego.

Pomijając już sprawy rodowodu i dziedziczenia charakteru przodków (choć to niezwykle ważna kwestia) to osobiście odradzam Ci takiego szczeniaka. Napisałaś, że niewiele Wiesz o akitach, zatem wnioskuję, że byłaby to Twoja pierwsza akita. Nie demonizując- masz małe dziecko i brak doświadczenia w wychowaniu tej TRUDNEJ rasy. Jeśli dodamy do tego fakt, że szczeniak został odstawiony od matki o połowę wcześniej niż powinien to (tak jak napisała Iwona w swoim poście) jest duże prawdopodobieństwo problemów behawioralnych w przyszłości.

No i teraz pytanie- czy uważasz, że będziesz potrafiła odpowiednio poprowadzić tego psa, nadrobić jego braki socjalizacyjne tak, aby był psem rodzinnym i przede wszystkim bezpiecznym i aby za jakiś czas nie wylądował w schronisku lub też u weterynarza na zastrzyku z morbitalu?
Podołasz mając małe dziecko i znikome doświadczenie w rasie?

Link to comment
Share on other sites

sylwanna - jeśli kupujesz psa z rodowodem- masz pewność, że rodzice nie są agresywni- wiec tej cechy nie przekażą młodym. Pies agresywny jest dyskwalifikowany na każdej wystawie, nigdy nie stanie się suką hodowlaną czy reproduktorem. Napisałaś, że matka była agresywna wobec młodych- może to nie była agresja, tylko zachowanie o jakim pisała Iwona.. ale wykluczyć agresji nie możesz.
Ja gdy kupowałam psa tej rasy, to wybór psa koniecznie z rodowodem nie był snobizmem - zresztą kupiłam ostatniego psa, więc te "najpiękniejsze" były sprzedane. Chodziło o to, że miałam pewność, ze rodzice psa nie są zbyt blisko spokrewnieni (nie wystąpią jakieś wady genetyczne czy choroby, co w przypadku rasy dominującej jest ważne aby psu mówiąc kolokwialnie "nie odbiło" ), oboje mieli badania na dysplazję stawów - więc miałam pewność, że ryzyko zachorowalności spada o 50% (drugie 50% zależy od żywienia - gdzieś to przeczytałam). Miałam też pewność, że rodzice nie są agresywni. Poza tym wiedz, że każdy posiadacz psa z rodowodem (a przynajmniej większość) będzie dobrze go odżywiał - sprawdź posty ludzi z dogo czym żywią swoje pupile. To na pewno nie są resztki ze stołu, poza tym dostają witaminy, więc są to psy zdrowe - będą miały zdrowe mioty.
Nie wiem dlaczego Twoja koleżanka daje kryć sukę nie hodowlaną. Nie będę tego oceniała.. ale tak sobie myślę, że takie pieski niestety prędzej trafią do schroniska jako -nietrafiony prezent, albo niemodny prezent (gdy na topie będzie inna rasa) niż pies z rodowodem. Osoba, któa jest w stanie zapłacić za psa po 2tys czy wiecej, jest w stanie dac mu to co najlepsze, a jej decyzja na pewno nie jest pochopna- w końcu to spora kwota. Ktoś kto ma zapłacić za psa 300zł tej gwarancji niestety nie daje.

Link to comment
Share on other sites

Sylwanna, zanim zdecydujesz sie na tą akitkę dowiedz sie po prostu jak najwiecej o rasie. Nie są to łatwe psy. Sama sobie odpowiedz na pytanie czy po prostu jestes w stanie poswięcić temu pieskowi dostatecznie duzo czasu żeby wyrósł na mądrego zrównoważonego psa. Jeśli masz dobry kontakt z osoba , która ma te szczeniaczki to może poobserwuj sobie jakim psem jest akita, zapytaj się jak sie zachowuje na spacerach , jaka jest w stosunku do psów i ludzi itp. Może wyjdź z koleżanką i jej suczką na spacer?? Pamietaj, że wiekszość właścicieli akit raczej musi trzymac je na smyczy i jesli marzysz o spacerkach z pieskiem biegajacym sobie gdzies tam i bawiącym się z innymi piesami to mozesz sie zawieść. Akity są piekne ale maja naprawdę skomplikowaną psychikę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...