Dorota_Fiszer Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 Nie wiem czy wybralam dobry dzial ? Wczoraj rano jeden z psow mial atak wygladajacy jak padaczkowy - szczekoscisk,slinotok i paraliz miesni.Trwalo to stosunkowo dlugo,dostal leki rozkurczowe,chyba jakis antybiotyk (nie wiem dokladnie,poniewaz nie bylo mnie tam).Krew wyszla bez zarzutu (morfologia plus biochemia). Apetyt ma,biega juz normalnie,wszystko jest ok. Dzis drugi z psow mial taki sam atak,jedynie troche lzejszy.Podczas jedzenia wygielo go w luk,szczekoscisk i slinotok takze mialy miejsce. Obydwa psy (wraz z inna trojka) pojechaly na wystawe,na ktora nie dotarly z powodu pierwszego ataku.Nie zbieraja swinstw,wiec nie ma opcji by cos zjadly.Zasatanawialam sie czy moze nie wdepnely w plyn z chlodnicy czy cos takiego ? Czy ktos mial podobna sytuacje ? Chodzi mi o wchloniecie jakiejs toksyny przez opuszki ? Moze ktos ma jakis pomysl ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='Dorota_Fiszer'] Wczoraj rano jeden z psow mial atak wygladajacy jak padaczkowy - szczekoscisk,slinotok i paraliz miesni. Dzis drugi z psow mial taki sam atak,jedynie troche lzejszy.Podczas jedzenia wygielo go w luk,szczekoscisk i slinotok takze mialy miejsce. Obydwa psy (wraz z inna trojka) pojechaly na wystawe,na ktora nie dotarly z powodu pierwszego ataku.quote] Reakcja typowa po zjedzeniu jakiegoś środka toksycznego, który podrażnił układ nerwowy. Nic innego po przeczytaniu opisu nie przychodzi mi do głowy tym bardziej,że drugi pies przeszedł to samo.Może jakieś nowe środki chemiczne do sprzątania użyłaś ,bo nie chciałabym sugerować, że komuś zależało żebyś nie dotarła na wystawę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_Fiszer Posted January 25, 2009 Author Share Posted January 25, 2009 [quote name='ewtos']Reakcja typowa po zjedzeniu jakiegoś środka toksycznego, który podrażnił układ nerwowy. Nic innego po przeczytaniu opisu nie przychodzi mi do głowy tym bardziej,że drugi pies przeszedł to samo.Może jakieś nowe środki chemiczne do sprzątania użyłaś ,bo nie chciałabym sugerować, że komuś zależało żebyś nie dotarła na wystawę.[/quote] Na pewno nikt im celowo nie podrzucil,takiej opcji nie ma. Psy nie mieszkaja ze mna,a zdarzenie mialo miejsce w hotelu po nocy tam spedzonej.I tak sie zastanawiam czy moze nie polizaly np.podlogi w tym hotelu (a ktos wczesniej przeciez sprzatal pokoj) ? A wdepniecie w plame oleju ? Pamietam,ze kiedys ktos opisywal taki przypadek,ale nie dogrzebie sie teraz do tego :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.