Jump to content
Dogomania

jutro operacja-PILNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ROSZĘ O RADĘ


marta23t

Recommended Posts

i stało się. poszłam z moją małą do weta obejrzeć przepuklinkę. i operacja..jutro!!!! weka powiedziała że nie ma na co czekać, że z czasem może być gorzej. pytałam czy nie da się wmasować, żeby zanikła i poczekać trochę. powiedziała że szanse są 10-20 % i lepiej ciąć, tym bardziej że w domu są inne psy i nie wiadomo jak to w zabawie będzie:shake:

sunia ma 3 miesiące jest shi tzu z adopcji, z dogo.

pytałam jak to wygląda. mówiła że szwów jest dużo i mocne cięcie bo muszą dojść do miejsca gdzie się wrasta po bokach,usunąć to i zszyć.:shake:
narkoza ma być w zastrzuku..

boje się bo nie zbadała małej i nie wiadomo jak zniesie narkozę...

doradźcie proszę czy to faktycznie tka poważna operacja / wetka mówi że tak bo to operacja na otrzewnej i przy otwartej jamie brzusznej/.

jak z tnarkozą-nie powinno się jakoś sprawdzić tego???

czy faktycznie takie operacje są tak pilne???

przepraszam za chaos w wypowiedz ale siedze i znów wyje:placz::placz: ostatnio codziennie wyje przez te psy:shake::shake:

bardzo się boję!!!!!!


proszę też o jakieś małe słowo wsparcia- bardzo tego potrzebuję:oops::shake:

Link to comment
Share on other sites

ona termin przyjęła bo akurat jutro ma wolny a potem chyba non stop jakieś zabiegi:oops: sama nie wiem...dziwne to wszystko..
gadałam z babką, od której adoptowałam małą; powiedział, że jej wet też stwierdził, że to na zabieg się tylko nadaje i że mała miała mieć 10.12 operacji:shake: ten drugi wet był z Opola...
czyli dwóch wetów stwierdziło:shake:

Link to comment
Share on other sites

karjo dziękuję Ci bardzo..:loveu:
zaraz przejrzę wątek i jutro rano odwiedzę jakiegoś weta-tak dla pewności.
ja też boję się tej cholernej narkozy. i dziwi mnie że jeśli zabieg nie zagraża życiu nie ma wcześniejszych badań-chociaż zwykłego obsłuchania serca?:diabloti::mad:

Link to comment
Share on other sites

karjo ja myślę tak samo- to nie przewrażliwienie. zażyczę sobie tych badań-bo mam prawo ich wymagać, w końcu to mój pies i ja płacę.


mam pytanie - czy ja mogą zostać przy operacji? martwię się bo w tej klinice są praktykanci. ito wygląda tak; wetka w gabinecie przyjmuje pacjentów a oni obok robią zabiegi...nie chce żeby ktoś się uczył na moim psie:angryy: wiem, że jeśli n mają młodzi przyszli weci takiej możliwości to nic si ę nie nauczą, ale ja nie mogę ryzkować życia psa bo skąd mam wdzieć jaką mają wiedzę i czy wiedzą co robić???????? oni powinni ak już patrzeć, asystować a nie robić samemu...całą oc mi się to śniło...

problem w tym, że jak nie zostanę przy zabiegu n dowiem się kto i jak go zrobił:angryy::diabloti:

a mże ja przesadzam???? może za bardzo panikuję???

tyle że jak gdybym ja miała iść na jakiś zabieg szukałabymporządnego, dobrego lekarza a nie praktykatom studentom dałą się operować:mad:
hmmmmm.......:shake:

Link to comment
Share on other sites

Skoro jest ryzyko, ze zabieg wykonuje ktos bez odpowiednich kwalfikacji (nawet tylko podejrzenie), to bym wiala z takiego gabinetu.
Przy zabiegu nie mozesz zostac, warunki aseptyki, sam widok, zreszta salki zabiegowe sa dosc male, dodatkowa osoba robi tlok, a gdyby cos sie zaczelo dziac.
To normalne, ze sie przejmujesz, w koncu powierzasz komus zwierza :calus:

Link to comment
Share on other sites

karjo dzięki;)

ja już zaczynam się wahać czy na to iść:-(:shake: chyba będę tam siedzieć pod drzwiami i nasłuchiwać kto robi zabieg - a jak wekę zobaczę nie przy moim psie to ją pogonie:mad::angryy: eh siedzę i ryczę na zapas...traktuję każdego psa jak dziecko i nie wyobrażam sobie żeby mu coś się stało...:shake:

Link to comment
Share on other sites

póki co dobrze:loveu: mała ostała narkozę odwracaną ale po pierwszej małej dawce-głupim jasiu drugiej dawki nie musieli podawać, dali miejscowe i zrobili:loveu: teraz tylko żeby się goiło bo rana na pół brzucha:crazyeye: głęboka przez trzy warstwy; otrzewna, mięśnie, skóra. trzy warstwy szwów.mała biega jakby nigdy nic aż się boję żeby krzywdy sobie nie zrobiła. po lekach na razie jej nie boli- nie wiem jak to potem będzie:oops:

mam tylko problem z tym fartuszkiem ochronnym-po operacyjnym...ma dziury na 4 łapki i takie tasiemki ale jak ona ma przez to sikać:crazyeye::crazyeye:jak ona na matę robi bo szczepienia musimy jeszcze raz powtórzyć???

ale gdzie miejsce na sikanie???:oops::oops:

dzięki za wsparcie:loveu::loveu::loveu:
nikt inny tu nie zajrzał.:oops: dziękuję za pomoc i rady. i jeszcze zaglądaj proszę bo przede mną dwa tygodnie gojenia:oops:

Link to comment
Share on other sites

ale tylko Ty na tym wątku wspierasz:buzi::buzi:

chyba zaraz przytnę to wdzianko:diabloti: bo w nocy nie będę mogła spać...tak podwinięte to może w nocy się tam dostać a ja mogę nie usłyszeć i tragedia gotowa:shake: idziemy zaraz spać..padam z nóg..tyle emocji..

jeszcze raz bardzo dziękuję!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...