Jump to content
Dogomania

Nasilenie padaczki po 10 latach :(


Nightrid3r

Recommended Posts

o bosze moj dostaje 15mg :crazyeye: nawet nie wiedzilam ze 100mg isitnieje...chyba ze cos przekreciles nie chcaco ? psiak po takiej dawce moze nie przezyc nawet..

moj juz po miesiacu okolo stal sie calkiem normalny , ataki stawaly sie slabsze i rzadsze , teraz znowu sie nasilily ale wet mowi ze to z racji wieku juz i czasami daje wieksza dawke luminalu jak widze ze bedzie mial atak
oprocz luminalu nic juz nie dostaje ,zadnych innych lekow

walcz do konca ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 65
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No to ja juz nic nie wiem :| Porozmawiam z wetem o zmniejszeniu dawki. W kazdym badz razie i tak nie moge teraz drastycznie zmienic tej dawki, jedynie stopniowo.
Polecili mi jednego dobrego weta ale jak zadzwonilem i opisalem sytuacje to stwierdzil ze nie ma psa co meczyc...
Nie moge szukac caly czas innego weta. Zmiany lekarstw i zalecen roznych wetow moga tylko zaszkodzic Suni.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich serdecznie. Dzis bylem u Weta porozmawiac na temat wynikow badan. Wszystko jest w porzadku :) :) :) Tak wiec narazie pozostaje podawanie Luminalu i ewentualne zmniejszenie dawki po jakims czasie (niestety ciezko porcjuje sie te tabletki). Funia czuje sie z dnia na dzien silniejsza. Generalnie bardzo sie ciesze :) Dziekuje wszystkim za porady. Oczywiscie bede opisywal nadal stan suni (mam nadzieje ze bedzie tylko coraz lepszy).
Z okazji nadchodzacych Swiat chcialem wszystkim Wam zyczyc spokojnych, zdrowych, pelnych Milosci Swiat Bozego Narodzenia. Duzo zdrowka dla Was i waszych zwierzatek :)
Trzymajcie sie i do zobaczenia po Swietach :)
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Sunia Swieta przezyla w miare spokojnie, ale mimo wszystko miala duzo mini atakow :( Dzis w nocy dostala okropnego ataku. Mimo podania duzej dawki luminalu po 3h nastepny z okropnym jeczeniem i bolem :( Luminal coraz slabiej dzialal..jenczala, dychala strasznie :( weterynarz stwierdzil ze pies sie bardzo meczy i nie ma co jej przedluzac cierpienia. Ciezko bylo podjac decyzje, wielki placz i bol..
:bluepaw:--*Sara*--:bluepaw: za TM {*}
:(((((((((((((((((((((:placz::placz:
EDIT: Dziekuje bardzo weterynarzowi za to, ze sunia mogla spedzic z nami ostatnie swoje Swieta. Moze nienajlepiej sie porozumiewalismy, przepraszam ze sie wymadrzalem. W chwili ostatecznej jednak, zrozumielismy sie juz bez slow. Dziekuje.

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje Wam slicznie. Sarunia byla bardzo oddanym psem, bardzo rodzinnie wychowanym i zachowujacym sie. Dopiero dzis, po raz pierwszy (podczas okropnych napadow) nie skoczyla do gardla weterynarzowi, byla tak slaba.
Dzis rano bylem z nia na spacerku, ledwo szla ale jeszcze zabawnie golebia pogonila (bardzo to lubila)...
ehh:-(
Juz za Nia tesknie a lzy cisna sie do oczu :placz:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

3maj sie jakoś Nightrid3r,choć wiem jakie to trudne...mineło już 5,5 roku,a ja wciąż(choć nie jestem sama,mam Buu)opłakuję poprzednią dziewczynkę-zabrał mi Ją nowotwór,była ze mną 12 lat...a teraz znów sie boję,drżę,że Buu jest chora,cholera myślałam,że wszystko co złe już przeszłam,że tym razem trafi mi się pies "niezniszczalny"...niestety!Od pierwszego ataku wciąż się boję,Buu ma dopiero 5,5 roku...co będzie dalej...!
Twoje słoneczko gania gdzieś tam pewnie daleko z moją Malką,szczęśliwe...

Link to comment
Share on other sites

sasha: Dziekuje za cieple slowa. Nie jestem czlowiekiem twardo stapajacym po ziemi, jest mi wyjatkowo ciezko. Tesknie cholernie..Wiem ze kazde zycie sie kiedys konczy. Mam nadzieje ze zrobilem wszystko co moglem..Jestem pozytywnie nastawiony..jednak jak wspominam te ostatnie ciezkie chwile to serce sie kraje :( Mam nadzieje ze stan Twojej suni sie nie pogorszy. Trzeba wierzyc i miec nadzieje w sercu. Ja do konca mocno wierzylem. Moja Sara miala przez ok. 10 lat lekkie i nieczeste ataki. Co sie potem stalo? Nie wiem..i juz nigdy sie nie dowiem. Wiem jednak ze z padaczka pies moze zyc i moze byc szczesliwy. Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo zdrowia

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

[B][quote name='karjo2']Skoro ataki jednak sie powtarzaja, nawet slabsze, to moze dawka leki jest za slaba, albo organizm sie do niej przyzwyczail?[/B]
[B]Skonsultuj to z wetem.[/B]
[B]Zacytuje ze strony Klubu Malamuta :[/B]
[B]"[SIZE=2]Diazepam, czyli valium, jest środkiem na uspokojenie ale także bardzo skutecznym lekiem przeciwepileptycznym. Niestety podawany codziennie wykazuje coraz mniejsze działanie, ponieważ organizm się do niego "przyzwyczaja". Dlatego też zazwyczaj stosuje się ten lek tylko do zatrzymywania już rozpoczętego ataku. Bywa, że używa się go codziennie, ale tylko gdy inne leki same nie działają. Najlepszy sposób podania dla zatrzymania ataku to dożylna iniekcja, można go także podawać doodbytniczo w postaci czopków (szybko się wchłania przez błony śluzowe)."[/SIZE][/B]
[SIZE=2][B]Luminal nalezy do tej samej grupy lekow.[/B][/SIZE]

[/quote]
Absolutnie luminal nie nalezy do tej samej grupy lekow i prosze nie wprowadzac ludzi w blad;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...