Jump to content
Dogomania

Agresja i Sikanie...jesteśmy bezradni...Pomóżcie...


Epash

Recommended Posts

Witam serdecznie.
Oto Lilu. Lilu ma osiem miesięcy. To że rozrabiała od początku i będzie to robić jest normą którą dajemy sobie radę. Jesteśmy bezradni w związku z jednym problemem który Lilu funduje nam codziennie. Siku w domu.
Uczenie jej czystości przebiegało spokojnie i bez problemów.
Załapała od razu że sika się na dworze i tak było mniej więcej przez...2-3tygodnie. Mimo iż była na spacerze po przyjściu do domu kałuża, jeśli byliśmy np na działce pies rzadko kiedy załatwia się na zewnątrz, przychodziła do domku i tam robiła siku. Kiedy łapaliśmy ją na gorącym uczynku była skrzykiwana ale nic sobie z tego nie robiła.
Przykład z dnia dzisiejszego. Rano wstajemy i wychodzimy na dwór. Robimy dwa siusiu i kupkę. Wracamy mijają 3 godziny kałuża. Idziemy na dwór i na dworze nie jest robione nic. Po powrocie po godzinie kolejna plama.
W sumie na 3 wyjścia pies dzisiaj w domu zrobił pięć plam. Dobrze wie że nie wolno brudzić w domu bo przeprasza albo stoi w kącie ze spuszczoną głową kiedy się wchodzi do pomieszczenia w którym to zrobiła.
Były gazety - omijała je, wychodzenie o sztywnych godzinach - nic, częstsze wychodzenie i długie spacery ( 6 razy dziennie ) na dworze nie zrobiła nic a po godzinie w domu plama... Ręce nam opadają... Nie robi tego ze złości bo widać po niej jaki efekt chciała osiągnąć a jakiego nie...
Kupy w domu nie robi. Potrafi z ekscytacji chyba czasem w samochodzie ;) ale w domu nie ma nic. Sika wszedzie i u każdego...
Jak sobie z tym poradzić?

Kolejna rzeczto agresja Lilu.
Kiedy miała 4ry miesiące zerwała się ze smyczy. Złapałam ją za obróżkę żeby nic się jej nie stało (bo wiadome było że nie wróci) pies wgryzł mi się w prawą rękę, rozluzniała uscisk i zaciskala mocniej nie wyjmujac klow z reki. Krzyczałam tylko PUŚĆ PUŚĆ...Puściła...i zrobiła mi to samo z drugą ręką.
(Przecięła mi mięsień i mam niedowład prawej ręki.)
Została przywiążana do drzewka bo leciała mi strasznie krew i bolało jak ja p*** Pies sie złośćił szczekał piszczał skamlał... Koszmar...bałam się jej przez pewnien czas.
W domu mniej więcej 3 tygdonie temu byłyśmy na dworze. Akurat spadł śniej. Kiedy wróciłyśmy do domu była cała mokra więc wzięłam ręcznik żeby wytrzeć jej plecki i łapki. Skończyło się pogryzionymi i podrapanymi rękami.
Do tego doszło skamlenie jakby ją ze skóry obdzierano.
Takich przypadków było bardzo wiele i nie ma tygodnia bez jakiejś napaści na mnie.
Myślałam że coś ze mną jest nie tak ale widzę że czasem otwiera paszczę na mojego partnera...

Jest bardzo ciężko...
Wiem że na sikanie jest jakiś sposób i że da się z tym coś zrobić.
Ale ta agresja...
Mam drugiedo psa.Jest 500km od nas. Deva jest już babcią i mieszka na wsi odpoczywając na swobodzie na ogromnym terenie. Ale z nią nigdy nie było problemów. Temu psu ufam bezgranicznie tak jak ona mi. Nie sądziłam że możliwe jest tak silne związanie się..."dusz" psa i człowieka...ale Deva jest tego najlepszym przykładem....

Decyzję o posiadaniu psa w Warszawie podjeliśmy po wielu przemyśleniach i wachaniach. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego że haszczaki to psy demolki które uwielbiają ruch i że nie skrzywdziły by muchy...to nas użekło. Wzieliśmy Lilu i z całą konsekwencją biegaliśmy z nią, poświęcaliśmy jej dużo czasu, uczyliśmy się wspólnie różnych rzeczy...A teraz?

Jest okropnie. Nie ufam jej. Nie jestem w stanie pójść z nią spać w jednym pomieszczeniu bo wiem że na bank nasika na dywan którego nie można moczyć a jeśli będę ją chciała wyprowadzić z pokoju to skończy się tym co zawsze. Nie, nie boję się jej. Ja to wiem ale chyba ona czasem o tym zapomina.
Co z tym zrobić?

Czy całe jej zachowanie z gryzieniem może być związane z tym że od początku uwarza że stoi na szczycie domowej hierarchii?
Kilka razy było tak że Luśka zrobiła coś źle była olewana (niby za karę) a ojciec mojego faceta brał ją na ręce i tulił ją albo kładł się do niej na podłogę i dawał się poniewierać psu?

Lilu nie ma z nim kontaktu od kilku miesięcy ale nic się nie zmieniło.

Do tego jeśli jesteśmy na przykład na działce czy innym ogrodzonym terenie
możemy się pociąć i podpalić ona i tak nie przyjdzie wołana. Nawet pozorowane uciekanie nic nie daje...

Trochę tego jest...nawet więcej jeśłi wszystko dokładnie przeanalizować...

Pomóżcie... Jesteście gronem doświadczonych hodowców, właścicieli...
Zdaję sobie sprawę z tego że każdy pies jest inny, tak jak każdy z nas...
Ale są "sposoby" na wspólne "złe" zachowania...

Czasem M. jest tak zdesperowany że myśli o oddaniu psa.
Ale nie na tym to polega. Przecież jeśli będę miała chore dziecko nie oddam go...

Wierzę w waszą mądrość i intuicję.

Link to comment
Share on other sites

Nie jestescie pierwszymi ktorzy nie radza sobie z psem tej rasy... A pytania o czystosc i gryzienie powtarzaja sie ciagle...

Czystosc:
aby nauczyc psa czystosci (obojetnei jakiej rasy) i gdy jest to szczeniak wychodzimy z nim jak najczesciej. Pisalas ze 6 razy wychodzila i i tak sikala-to wychodz jeszcze czesciej. Za sikanie w domu karzemy-stanowczym "FE". Psa bic nie wolno, nie tedy droga... Za kazde zalatwienie sie na dworze ma byc super wielka nagroda-smakolyczek, pochawala, glaskanko-generalnie euforia! :p Musi zadzialac i juz
Jesli jest problem z alarmowaniem to przed kazdym wyjsciem mozna ja nauczyc (tak jak ja to zrobilam) dzwonic dzwoneczkiem. Wprowadzilam komende "zadzwon", kiedy Kesi jej sie nauczyla przed kazdym wyjsciem na dwor kazalam jej zadzwonic-teraz kiedy chce jej sie siusiu dzwoni dzwoneczkiem sama :p

Gryzienie:
Wasza sunia nie jest nauczona ze gryzc nie wolno... Jesli sprobuje ci ugryzc reke jest jedna sprawdzona (choc troche brutalna metoda)-otoz musisz bardzo szybko wlozyc jej w paszcze reke-tak zeby sie zakrztusila... Oczywiscie nie tak zeby psu zrobic krzywde ale zeby wlasnie sie zakrztusil. Nie mow nic przy tym, ma to byc po prostu reakcja lancuchowa... Pies gryzie cie po rekach -> krztusi sie reka ktora gryzie. KONIEC

Moim zdaniem powinniscie zglosic sie do jakiegos szkoleniowca, ktory powie wam jak obchodzic sie z psem...
W Warszawie sa takie szkoly-wystarczy zadzwonic...
Jesli chodzi o przywolywanie-poki haszczak jest mlody uczyc go tego ze ma sie pilnowac i PUSZCZAC luzem w bezpiecznych miejscach jak najczesciej...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Chciałabym mieć psa rusy husky i wiem z czym to się wiążę, jestem gotowa go wychowywać dobrze, chodzić na szkolenie, uwielbiam sporty, więc mogęz nim dużo biegać, może mnie ciągnąć/. Wszystko naprawdębyłoby dobrze, tylko że ja...pracuję. Po pracy cały dzień jak najbardziej dla psa. Ale co zerobić gdy jestem w pracy? Jak Wy sobie z tym radzicie? Błagam o odpowiedź!

Link to comment
Share on other sites

Husky nie husky - problem z każdym psem będzie podobny. Dużo zależy od temperamentu danego osobnika. Generalnie w Twojej sytuacji polecam sukę, jest szansa, że będzie po prostu mądrzej się zachowywać pod Twoją nieobecność w domu. Większość osób ma ten sam problem i nie jest tak źle.

Natomiast z bieganiem i regularnym trenowaniem od najmłodszych lat bym uważał - o wiele spokojniej zachowują się psy, które od najmłodszych lat wiodą kanapowy tryb życia (nie jest to dla nich problem, naprawdę), niż te, które od szczenięcego wieku wiodą aktywny tryb życia i którym ktoś nagle (np w wieku 3 czy 5 lat) każe przestawić się na aktywność emerycką.

Jeżeli mieszkasz w mieszkaniu i nie planujesz przeprowadzki, kup sobie wymarzonego psiaka i po prostu nie trenuj go wyczynowo, wszystko będzie ok. Rekreacyjne bieganie, wspólne wyjazdy, przede wszystkim poświęcanie uwagi futrzakowi - to jest to, za co odwdzięczy Ci się dobrym zachowaniem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...