Jump to content
Dogomania

Roczna wysterylizowana AGA już 2x straciła dom. Teraz pokochała ją Zebrrra !!!


Marlena:)

Recommended Posts

  • Replies 201
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podróż przebiegła bez problemów (nie licząc małych niedogodności :evil_lol:). Dotarłyśmy na miejsce z małą pomocą naszego przewodnika satelitarnego - Zosi:diabloti: .. pierwszą rzeczą,którą zrobiłyśmy to było wypchnięcie mieszkańca Krakowa z zaspy..także odrazu nas pokochali :lol::evil_lol:
Zaraz potem dostrzegłyśmy Zebrrrę machającą do nas zapraszającym gestem :) i zostałyśmy baardzo miło powitane.
Aga (teraz Saba) bardzo szybko sie zaaklimatyzowała , tak więc najprawdopodobniej zostanie tam do końca swoich dni :loveu:. Ma do towarzystwa cudowne córki Zebrry,a szczególnie najmłodszą 2-latkę, która mnie zauroczyła swoją nieprawdopodobną delikatnością w stosunku do Agusi:loveu: i taaką miłością. Ogólnie widać,że wszystkie to psiary jak mamusia :evil_lol:, także suńci nie będzie się nudziło :).

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie, Saba, która miała być Inką, jest przekochana. Ja jej wymyśliłam imię Inka, ale moja 12 latka będąca pod wrażeniem lektury "W pustyni i w puszczy" zdecydowała się na imię Saba. Mała reaguje na to imię. Jest hiper inteligentna. Wczoraj nauczyła się leżeć i "zdechł pies". Dziś skacze przez obręcz. Bardzo lubi te zabawy. Na spacerze jest bardzo aktywna: nie skacze tylko frunie! Bawi się z psami, zwłaszcza uwielbia duże psy. Wczoraj miałam niemiłe spotkanie ze Strażą Miejską. Kazali zakładać psu kaganiec... Od dziś chodzimy więc w kagańcu :) Ale Saba go nie lubi, cały czas usiłuje go zdjąć. Złości się też na psy, gdy te ją podgryzają, a ona nie może otworzyć paszczy. Sabionek wraca za to na wołanie, choć potrafi się daleko zapuścić w swym biegu z innymi psami. Gdy jesteśmy same, idzie blisko. W nocy śpi z nami w łóżku. Ale dziś doszło legowisko z Allegro. Saba rozumie, co znaczy: "do budy" :) Wchodzi wtedy do swego legowiska. Ogólnie jest grzeczna i przekochana. Je wszystko, choć dziś zdziwiło ją surowe jajko. Zjadła po chwili namysłu :) Na spacerze dostaje w ramach nagrody kocie "tabletki" - takie wiecie malutkie, co są w różnych smakach. Nic większego nie przechodzi przez kaganiec :P
Nowe fotki będą w niedzielę, bo kolega zrobił i prześle mi jak wróci do domu, czyli w niedzielę właśnie.
Dziękuję Marlenie za cudownego psa! Żałujcie, że nie wzięłyście Saby! :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zebrrra']Żałujcie, że nie wzięłyście Saby! :evil_lol:[/quote]
Oczywiście, ze żałujemy.. Przynajmniej ja żałuję, ale choć zakochałam sie od pierwszego wejrzenia to nie mogłam jej adoptować :placz: Cieszę się więc baaaardzo, że sunia się zadomowiła i macie razem tyle frajdy :loveu:

Co do kagańca... można zrobić taki "myk", że zakłada się psu halter, albo "gentel leader" czy "obroże uzdową" i to udaje kaganiec, a pies może swobodnie pysk otwierać :eviltong:

I zdejmuję Agę- Sabę z podpisu, przecież już nie czeka... :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zebrrra']Bo zamówiłam kantar na Allegro. Czekam na dostawę. Tylko, czy to jedno i to samo?[/quote]
Oczywiście kantar i kaganiec to dwie różne rzeczy:cool3: ale dla niektórych (strażników miejskich np.) są bardzo podobne :p i tu jest pole do popisu dla właściciela:lol: Kantar (halter, gentle leader) jest używany w celu lepszej kontroli nad psem, żeby nie ciągnął lub nie wyskoczył nagle do przodu ... Kaganiec nie spełnia takiej roli oczywiście.

Gdy nie mamy obawy, że pies posunie się do zęboczynów to kantar/halter/GL może uchodzić za substytut kagańca... choć, gdy pies jest bez smyczy to z kantarem pysku może użyć zębów:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zebrrra']Bo zamówiłam kantar na Allegro. Czekam na dostawę. Tylko, czy to jedno i to samo?[/quote]

Tak, to jedno i to samo :)

Inna sprawa, że mogłabyś sprawdzić uchwałę dot. psów i tego czy muszą chodzić na smyczy [B]i[/B] w kagańcu, czy na smyczy [B]lub [/B]w kagańcu. Jak będzie "lub" to mozesz sobie wydrukować tą uchwałę, mieć przy sobie i następnym razem pogonić panów z SM. Nie będzie się nam Aga męczyć :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Saba jest szalona, ale bardzo wierna i zapatrzona we mnie jak w obrazek. Marlena wklei zdjątka, bo jej wysłałam. Dzieci uwielbiają trzpiotkę. Je wszystko i zachowuje się grzecznie. Chodzi sobie w tym kantarku, czasem w kagańczyku i powoli przywyka. Lubi biegać, az jej uszy klapią. W domku głównie śpi, albo nam podgryza stopy :) Basia śpi z Sabą w legowisku i jak mówię "do budy" to oibie biegną i razem padają na materac :p Na jednej fotce widać jak Baśka włazi Sabie do budy :)
Sabucha pozdrawia Was! Mokre cmoki :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Nie wiem jak to możliwe, ale Saba ma cieczkę. Najpierw myślałam, ze to tylko taka szczątkowa. Ale od kilku dni psy za nią biegały. Aż wczoraj jeden ją dopadł :( Była na smyczy! On podbiegł zrobił jeden skok i celny traf. Zakleszczyły się w kilka sekund. Dobre 20 minut nie mogłam ich rozczepić. W końcu poszłam z właścicielka tego psa nad potok i polałam psy zimną wodą. Wtedy dopiero się udało je rozdzielić.
Czy to możliwe po sterylce? Aż się boję co teraz będzie. Przede mną spacer wieczorny i boję się ja puścić ze smyczy. A tak pięknie już się pilnuje i biega wokół.
No poradźcie coś, pocieszcie, że ciąży z tego nie będzie.
Dodam, ze byłam dziś z tym problemem u weta. Powiedziano mi, że nie da się teraz sprawdzić czy jest po sterylce czy nie. Mam czekać na efekty tego zdarzenia... :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...