Czy borzoj do konia?

[gonek]

[quote name='alena123']Gonek, a ten rottweiler to jeździł sobie w siodle czy na oklep?;)
[/quote]

Co Ty, rottek dawał radę. Na 2-3 h tereny biegał i wracał całkiem rześki :)

[asiunia]

[quote name='gonek']Co Ty, rottek dawał radę. Na 2-3 h tereny biegał i wracał całkiem rześki :)[/quote]
bo przy nie za dużym tempie rott da radę;)w dawnych czasach przecież przemierzały długie dystanse przy bydle i koniach;)

[Koszmaria]

chyba kondycyjnie najlepiej wypada wilczak czechosłowacki.
ma większą wytrzymałość niż ON,szybciej od ONów regenruje siły...
na forum wolfdog.org ktoś czeweczki podpina do zaprzęgu(:

[zinger]

[url]http://nijinski.wbs.cz/News_-titulni_str./CIMG5715.JPG[/url]

[URL="http://www.nijinski.wbs.cz/"]Nijinski Barzoj Ballet > NEWS[/URL]

[Reksiu21]

I co, Alena, zdecydowalas sie na jakiegos psa? Jezeli nie to ja bardzo polecam dobka. Moj jest cudowny przy koniu, wytrzymuje ogromne dystansy, a jak jestesmy w domu to patrzy na mnie z niedowierzeniem ze juz koniec. Pozatym trzyma sie konia super, nawet jak zobaczy zajaca w lesie to skoczy pare metrow a jak mnie straci z oczu to odrazu wraca bez wolania. Biega przy koniu tylko luzem, bez smyczy, obojetnie czy w lesie czy pomiedzy domami, i ludzmi.
A wzielam go ze schroiniska jako psa doroslego- przedtem mieszkal w miescie w bloku. Trening zajal tylko pare miesiecy.

[Patisa]

Do koni z pewnością najlepszy będzie dalmatyńczyk ;)

W końcu dalmatyńczyk to długodystansowiec, pies "powozowy", zdający za granica testy z pracy z koniem, przez kilka wieków żył nierozłącznie z koniem, to rasa która słynie ze swoich zdolności porozumiewania się z koniem ;)

I słyszałam od pewnego instruktora jazdy konnej( tam gdzie się uczę),z e dalmatyńczykowe umaszczenie działa uspokajająco na konie - ale tego na 100% nie wiem, bo sama nie testowałam( jeszcze).
Choc podejrzewam,z ę coś w tym jest ;)

Polecam rasę koniolubnym ;)

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f227/o-dalmatynczyku-138421/[/url]

[missFunia]

a moze cos w typie owczarka? bedzie lecialo za koniem i bez przesadnie rozwinietego instynktu lowieckiego ani tez tropienia? kon moze mu sie zdawac byc jego podopiecznym wiec tylko trzeba zeby taki owczarkowiec nie byl zbyt serio i nie podszczypywal ci wierzchowca ani tez nie trykal go glowa (upodobanie briarodw i bouvierow). Nawet border collie by byl udany, taki moze leciec do Afryki i z powrotem i zdazy do domu na kolacje... Schroniskowe krzyzowki borderow powinny byc w schroniskach, duzo ludzi nie ma sily ani czasu zeby takiego atlete zmeczyc dostatecznei, a bez tego bordery umieja byc nie do wytrzymania. Ale na pewno zadna z ras psow mysliwskich - borzoja wlaczajac... Owszem, to byloby jak z Kossaka, rumak, panna w siodle i para chartow, ale w naszych czasach kiedy wloscianie nie klaniaja sie juz dziedzicowi czapka do ziemi, niech ten obrazek pozostanie tylko w rzewnych wspomnieniach bywszych ziemian.

[Patisa]

[quote name='missFunia']a moze cos w typie owczarka? bedzie lecialo za koniem i bez przesadnie rozwinietego instynktu lowieckiego ani tez tropienia? kon moze mu sie zdawac byc jego podopiecznym wiec tylko trzeba zeby taki owczarkowiec nie byl zbyt serio i nie podszczypywal ci wierzchowca ani tez nie trykal go glowa (upodobanie briarodw i bouvierow). Nawet border collie by byl udany, taki moze leciec do Afryki i z powrotem i zdazy do domu na kolacje... Schroniskowe krzyzowki borderow powinny byc w schroniskach, duzo ludzi nie ma sily ani czasu zeby takiego atlete zmeczyc dostatecznei, a bez tego bordery umieja byc nie do wytrzymania. Ale na pewno zadna z ras psow mysliwskich - borzoja wlaczajac... Owszem, to byloby jak z Kossaka, rumak, panna w siodle i para chartow, ale w naszych czasach kiedy wloscianie nie klaniaja sie juz dziedzicowi czapka do ziemi, niech ten obrazek pozostanie tylko w rzewnych wspomnieniach bywszych ziemian.[/quote]

co do bordera...ja bym się tylko obawiała, żeby pies nie zaczął "zaganiać" konia z jeźdźcem. W końcu taka ich rola.

A dlaczego żadna nie z ras myśliwskich?!
Jak to wyżeł nie, chart nie?:-o
Pierwsze słyszę :lol:

Dalmatyńczyk - pies niegdyś myśliwy, z instynktem łowieckim silniejszym niż u przeciętnego psa,a le słabszym niż u psów pracujących,np. setera...
i co dalmat nie jest dobry?
Przecież to rasa [B]do koni[/B] ;)
Mająca specjalne testy z pracy z koniem ( road trial), niestety Polsce jeszcze nie występujące, powszechne za to w USA, Anglii i Szwecji.
To chyba jedna z najbardziej "końskich" ras jak istnieje...:lol:

wiem, że pokrewne dalmatyńczykowi rhodesjan ridgebaki są tez sprawdzone przy koniach ( w stajni gdzie kiedyś jeździłam właściciele mieli dwa wspaniałe ridgebacki ;) )

co do psów w typie onka...będą się chyba nadawać tak jak każdy inny burek...który jest wychowany i nauczony jak powinien zachowywać się przy koniu. raczej nie słyszałam, by miały ku temu jakieś szersze predyspozycje.
( a są rasy które je mają m. in. dalmatyńczyk :cool3: )