Jump to content
Dogomania

Yorkowe ogonki


Mona4

Recommended Posts

Przeczytajcie artykol znanego sedziego kynologiczbego,na temat Ciecia ogonkow.:shake:

[URL]http://img411.imageshack.us/img411/8224/codbak3.jpg[/URL]


Wedlug tego pana Yorczki z dlugimi ogonami sa narazone,na odparzenia skory itp. i to pisze lek weterynari..jakie jest wasze zdanie na ten temat?


Moje dwie yorczki maja dlugi wlos i jescze nigdy odparzone,czy zakoltunione niebyly z powodu dlugiego ogona.

Link to comment
Share on other sites

Jest to bełkot absolutny, w imię ideologii, a nie realizmu.

WYniki badań świadczą że procent psów uszkadzających sobie ogony - i to w rasach pracujących - jest wyjątkowo nikły więc w imię tego chore jest cięcie "bo może sobie uszkodzić ogon".

Może wkleję parę przykladów:

[COLOR=red]Królewska Akademia Wet. w Edynburgu analizowała swoje akta ponad [/COLOR]
[COLOR=red]12 000 psów w których znajduje się jedynie 47 przypadków uszkodzenia ogona. Dodatkowo nie było znaczącej przewagi szczególnego rodzaju uszkodzeń (złamania, poszarpanie, problemy ze skórą) u psów z ogonami ciętymi i nie ciętymi.[/COLOR]

[COLOR=red]W Australii poddano analizie 2000 wizyt na pogotowiu dla zwierząt. Odkryto pośród nich 3 przypadki uszkodzenia ogona – u psów tych, które musiano poddać amputacji, problemy z resztkami ogonów trwały nadal a nawet wzrosły.[/COLOR]

[COLOR=red][FONT=Times New Roman][FONT=Times New Roman][SIZE=1][I]W[/I][/SIZE][/FONT][/FONT] 1996 r. przeprowadzono badania w 10 klinikach weterynaryjnych w Danii. Na[/COLOR]
[COLOR=red]70 000 przypadków leczonych w nich psów miało miejsce 26 incydentów uszkodzeń ogonów (słowem – około 4 przypadków na każde 10 000 wydarzeń wymagających interwencji lekarskiej). Raport z tych badań podkreślał, że przypadki zranień ogona są niezwykle rzadkie.[/COLOR]
[COLOR=red]Dodatkowo – nie było statystycznych różnic w uszkodzeniu ogonów w rasach tradycyjnie ciętych a w rasach którym nigdy ogonów nie kopiowano [/COLOR]

Dane pochodzą z zasobów organizacji Advocates for Animals - dokładnymi danymi źródlowymi służę na priv.

A już yorki to w ogóle nie pracują na tyle intensywnie, żeby to mógl być argument na rzecz cięcia. ;)

Co do brudzenia, itd, raport AfA też móiw na ten temat:

[COLOR=red]Niekiedy natykamy się na argument o konieczności cięcia ogonów u ras długowłosych, bowiem... w przyszłości futro na ogonie może być stale zlepiane kałem. Jest on zupelnie nieprzekonujący. [/COLOR]
[COLOR=red]Weterynaryjny Zespół do Spraw Opieki nad Zwierzętami (DEFRA) stwierdza, iż rasy typu charty afgańskie, collie nie były kopiowane, a przecież są obdarzone wyjątkowo długim, gęstym włosem. [/COLOR]
[COLOR=red]Organizacja doradza raczej „dokładną i konsekwentną pielęgnację tych okolic ciała psa, co z pewnością jest mniej inwazyjne, mniej bolesne i stresujące dla zwierzęcia”.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

nie podobają mi się yorki z kikutkami ogonów, moja ma ogonek w całości, ślicznie nim wyraża emocje, ma na nim piękne włoski i żadnych problemów. Mam wrażenie że niektórzy sędziowie to przypadkowi ludzie, przerost formy nad treścią, żeby nie nazwać imbecyle....

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='ladyyork']Dla mnie to jest niedopuszczalne jak mozna tak robić , ja rozumiem jak jest sytuacja uszkodzenia ogona albo pies sam sobie ogon odgryza bo i z czymś takim się spodkałam ale ciąć szczeniakowi dla swojego widzimi się- DRAŃSTWO[/quote]
I ta durnota, podparta „pseudonaukowymi wywodami” jest całkowicie bezkarna!

Zastanawiam się co można z tym zrobić. Jak ośmieszyć wstrętnego drania.
Co powiecie na taki pomysł? Robimy ksero z tego durnego artykułu i przy ringu, na którym sędziuje, rozdajemy publice kopie. Niech wszyscy dowiedzą się jakie kompetencje ma „dr Paskuda”. To jest tanie, proste do wykonania i jakie fajne, bo na początek „paskudzie” też dajemy kopie, a niech wie co się dzieje :lol:. Co wy na to?
Ja jestem na tak :mad:.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

g@l@xy - super!!!!:evil_lol:

[quote name='ewelina_23']A moj Bendzi ma obciety ogonek i slicznie wyglada,juz go takiego kupilam.
Jaszcze nie widzialam,zeby Yorki wystawowe byly z ogonkami.Mi sie na przyklad nie podobaja.[/quote]

No to współczuję Twojemu psiakowi:-(

Ogonek jest super....ogonek musi być.... to jest tak samo jak by Tobie ktoś dla "widzimisię" obcioł ucho, palec itp

A na wystawach to chyba nie byłaś - tam żadko spotkasz yorka z obciętym ogonkiem:multi: Wyjątkami są starsze pieski i psiaki u których ten zabieg był konieczny. To jest może 1% psów pokazywanych na danej wystawie a czasami "bezogonkowca"' nie ma żadnego:lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja mieszkam we Francji i go tu tez kupilam,jeszcze sie tu nie spotkalam,zeby jakis york mial ogonek,a znam duzo osob z yorkami i zaden nie ma ogonka.W sklepach ze zwierzetami tez sie rozgladam i maja poobcinane,w ogloszeniach tez, nawet jesli chcesz kupic z ogonkiem to juz jest za pozno.
Patrzalam w ogloszeniach na necie to tylko w Polsce z ogonkami sprzedaja,bo nie wiedzialam gdzie kupic tu czy u nas.Niedlugo bedzie szczepiony i czipowany i w koncu bede mogla go toaletki nauczyc.

Link to comment
Share on other sites

W Polsce yorki z rodowodem, wystawowe są z ogonkami.
Yorki bez papierów - też większość ma ogonki.
Moim zdaniem tak powinno być - każdy pies powinien mieć ogonek :lol:
Przecież obcięcie ogonka..... to jak by Tobie obcięto jakiś "kawałek" ciała, bo komuś się ten "kawałek" to nie podoba.
Ty nie masz nic do powiedzenia - obcinają Ci i już:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='vikiii']W Polsce yorki z rodowodem, wystawowe są z ogonkami.
Yorki bez papierów - też większość ma ogonki.
Moim zdaniem tak powinno być - każdy pies powinien mieć ogonek :lol:
Przecież obcięcie ogonka..... to jak by Tobie obcięto jakiś "kawałek" ciała, bo komuś się ten "kawałek" to nie podoba.
Ty nie masz nic do powiedzenia - obcinają Ci i już:shake:[/quote]


Tu tez sa z rodowodem i nie maja.A tak apropo przeciez nie ja mu ten ogonek ocielam tylko go takiego kupilam.Nie o co chodzi z tym naskokiem.Mi sie on podoba jaki jest i nic bym nie zmienila.on bedzie bardzo maly,bo mini york.Mama ma 1.8,a tata 1 kg,tak wiec moze by brzydko wygladal? nie wiem...

Link to comment
Share on other sites

ewelina_23 ja wiem że to nie Ty obcięłaś ogonek psu i wiadomo że mu nie dosztukujesz, wiadomo też że Twój yorkuś jest śliczny. Chodzi o akceptacją ucinania ogonów, o małą świadomość ludzi. Wiadomo że nie zaprzestanie się tych praktyk tam gdzie stały się zwyczajem mocno popieranym przez ludzi, W naszym kraju ludzie zaczynają walczyć z bezsensownym okaleczaniem zwierząt - bo to jest okaleczanie.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]Na całym Świecie nie ma czegoś takiego, że wszystkie psy muszą mieć ogonki i koniec!
nawet u nas w Polsce można kopiować ogonek u każdego weta
jeżeli piesek ma złamany ogon podczas porodu
lub w wyniku nieszczęśliwego wypadku :-(
z tym różnie bywa
i nie mamy na to wpływu :p
sama mam psa z obciętym ogonkiem :cool1:
(wtedy jeszcze można było legalnie je obcinać)
pies ma się świetnie
w niczym mu brak części ogonka nie przeszkadza
jedyne nad czym ubolewam to to, że nie możemy jeździć np. do Niemiec na wystawy :shake:
Zauważyłam, że psy z krótszym ogonkiem chętniej nim machają :evil_lol:
[/COLOR][/FONT][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='g@l@xy']nane nalezy rozrózniać obcinanie ogonków z tak zwanych wskazań zdrowotnych ( urazy, złamania itp.) z okaleczaniem dla naszego ludzkiego widzimisię. Nie ma nic do rzeczy długość ogonka a częstość machania nim.[/quote]
[CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]z ostatnim zdaniem się nie zgodzę :p
[/COLOR][/FONT] [/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

To raczej kwestia etyki i świadomości konkretnego czlowieka...
Kwestia taka, czy godzimy sie, czy nie - czy wolimy zakryć sobie oczęta kocem i udawać że żyjemy na MArsie czy jednak na Ziemi. :lol:
Z raportu AFA:

"Przeprowadzone szczegółowe obserwacje na grupie 50 szczeniąt (dobermany, rottweilery i bouviery) w wieku 3-5 dni poddanych zabiegowi obcięcia ogonów a następnie nałożenia szwów na kikuty (badania prowadzone przez badaczy Wydziału Medycyny i Chirurgii Zwierząt Domowych Uniwersytetu w Queensland) potwierdzają, że szczeniak poddawany amputacji ogona cierpi.
Raport badaczy stwierdza:[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[B]Wszystkie szczenięta przejawiały silny niepokój podczas procedury. Relatywnie stałe, ciche odgłosy (wokalizacja) podczas przygotowań do zabiegu zmieniały się dramatycznie podczas samego ciecia; wzrastała ich siła, głośność i zmieniały się w ostre, gwałtowne dźwięki. Intensywność wokalizacji nieco malała (niemniej pozostawała zdecydowanie wyższa niż przed samym zabiegiem) aby wzmóc się gwałtownie podczas zakładania szwów. [/B]
[B]Średnia ilość krzyków wydanych[/B] [B]podczas amputacji wynosiła 24 (u poszczególnych osobników od 5 do 33). Średnia ilość skowytów podczas zabiegu: 18 (2-46). Wszystkie szczenięta krwawiły po zabiegu."[/B]

Jeśli chodzi o skutki długotrwałe, raport stwierdza pojawianie się tzw. bólu patologicznego u psow poddanym zabiegowi cięcia ogona.

"[FONT=Times New Roman][FONT=Verdana]Podobnie jak w przypadku ludzi, zwierzęta mogą pozostawać pod wpływem działania bólu długotrwałego bez ewidentnego okazywania go. Istnieją dowody na istnienie kilku typów „patologicznego”, długotrwałego bólu będącego rezultatem zniszczenia tkanki spowodowanego cięciem. Ból patologiczny charakteryzuje się w ten sposób[/FONT]:[/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
[LIST]
[*]Ból spontaniczny
[*]Reakcja rozszerzona (rozszerzenie się obszaru dotkniętego bólem)
[*]Przesadny odzew na czynnik bólowy (hiperbólowość)
[*]Ból przenoszony (ból promieniuje na inne tkanki)
[*][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana]Dystrofia współczulna (patologiczna interakcja między układem współczulnym a przywspółczulnym[/FONT])" [/FONT]
[/LIST][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=1][B]Psy mogą cierpieć ból spowodowany neuromami powstałymi w wyniku obcięcia ogona. Przecięcie nerwów u ssaka powoduje zmiany fizjologiczne i biochemiczne, wliczając w to spontaniczną aktywność komórek nerwowych. Jednym z rezultatów jest formowanie się tzw. neurom – rozszerzonych zwojów komórek nerwowych które powstają gdy nerwy zostaną przerwane w którymś miejscu. Może to trwać całymi tygodniami lub nawet bez końca, powodując aktywność włókien nerwowych odczuwaną jako ból. Psy mogą odczuwać wzmożoną wrażliwość na ból w kikutach bardzo długo po tym, jak rana zostanie wyleczona[/B][/SIZE][/FONT]."[/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]
[FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=1]To tylko kwestia naszej wrażliwości i decyzji - takiej czy innej. Nie mówię o decyzji o cięciu podjętej przez tzw. przeciętnego nabywcę - bo on w pewnym sensie nie decyduje (ogony tnie się kilkudniowym szczeniakom). Ale też w innym sensie może decydowac - po prostu nie kupować szczeniaka od hodowcy ktory tnie ogonki.[/SIZE][/FONT][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=1][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=1]Libertarianizm w czystym wydaniu - nabywca głosuje "nogami"... czyli hodowcy (strona "podazowa") będą musieli zareagować na potrzeby nabywców (strona popytowa). [/SIZE][/FONT][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewelina_23']Tu tez sa z rodowodem i nie maja.A tak apropo przeciez nie ja mu ten ogonek ocielam tylko go takiego kupilam.Nie o co chodzi z tym naskokiem.Mi sie on podoba jaki jest i nic bym nie zmienila.on bedzie bardzo maly,bo mini york.Mama ma 1.8,a tata 1 kg,tak wiec moze by brzydko wygladal? nie wiem...[/quote]

Ja na Ciebie nie naskoczyłam , bo Ty przecież nie obcięłaś tego ogonka.
Jeśli tak to odebrałaś - to przepraszam.

Po prostu twierdzę, że bezzasadne obcinanie ogonków, uszu itp to jest okaleczanie psa.

Wiele ras wygląda fajnie z obciętymi ogonkami czy uszami, ale..... moim zdaniem nie należy tego robić! Czy dla tego, że tak lepiej wyglądają należy im coś obcinać?
Ja zawsze stawiam się na miejscu zwierzaka.... mnie bolałoby coś takiego - jego też boli. Po co zadawać mu cierpienie? Bo tak lepiej wygląda?
Dla mnie to jest okrutne.

Link to comment
Share on other sites

Nie można obcinać ogonków! przecież to jest zabronione!!!
A tak wogóle to jest okaleczanie zwierzęcia!!!:shake:
[quote name='ewelina_23']Ja mieszkam we Francji i go tu tez kupilam,jeszcze sie tu nie spotkalam,zeby jakis york mial ogonek,a znam duzo osob z yorkami i zaden nie ma ogonka.W sklepach ze zwierzetami tez sie rozgladam i maja poobcinane,w ogloszeniach tez, nawet jesli chcesz kupic z ogonkiem to juz jest za pozno.[/quote]
No to ja nie wiem jak tam u was jest, ale u nas nigdzie już raczej nie można kupić yorka bez ogonka... Wszystkie mają chyba że tak jak napisała nane ogonki są złamane itp.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Ja sobie nie wyobrażam jak york moze nie miec ogonka... Moj tak nim wymachuje i kręci ze jakby go nie miał byłby chuba uboższy pod wzgędem okazywania radosci... A jak wcina jedzonko to stoi mu jak antenka :) Widziałam pare yorków bez ogonków... cóz nie podoba mi sie :shock::shock:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja jak kupowałam mojego Yorka to jego ogonek od początku był obcięty więc nie miałam na to żadnego wpływu. Ale uważam, że jeżeli ten artykuł piszę lekarz weterynarii to może ma rację ale nie jestem pewna.:) Ale uważam że akurat mój pies wygląda ładniej bez ogona bo on jest maleńki nie waży nawet 2 kg i nie ładnie by wyglądał z takim wielkim ogonem. Ale u Yorków większych taki duży ogon wygląda ładnie:)

[quote name='***Paulina***']Nie można obcinać ogonków! przecież to jest zabronione!!!
A tak wogóle to jest okaleczanie zwierzęcia!!!:shake:

No to ja nie wiem jak tam u was jest, ale u nas nigdzie już raczej nie można kupić yorka bez ogonka... Wszystkie mają chyba że tak jak napisała nane ogonki są złamane itp.[/quote]

Ja kupiłam Yorka u lekarza weterynarii w Polsce i miał od początku obcięty ogon

Link to comment
Share on other sites

Mój piesek bedzie ważył około 2 kg w najgorszym wypadku troszkę ponad 2... Ma ogonek który strasznie mi sie podoba... Jak buszuje w trawkach to tylko po ogonku można poznac gdzie jest:evil_lol:... Kazdy ma swoje zdanie na ten temat ale wydaje mi sie że to okaleczanie zwierząt :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tofikyork']Ja jak kupowałam mojego Yorka to jego ogonek od początku był obcięty więc nie miałam na to żadnego wpływu. Ale uważam, że jeżeli ten artykuł piszę lekarz weterynarii to może ma rację ale nie jestem pewna.:) Ale uważam że akurat [U]mój pies wygląda ładniej bez ogona bo on jest maleńki nie waży nawet 2 kg i nie ładnie by wyglądał z takim wielkim ogonem. Ale u Yorków większych taki duży ogon wygląda ładnie:)[/U][/quote]
W życiu większej bzdury nie słyszałam :cool1: Może taki Twój gust akurat ale ja mam dwie Yorczyce jedna 1,7 kg, druga po porodzie już 2,9 ale ważyła 2,2 i jakoś obu dobrze z długim ogonkiem. Uważam, że taki ogon o wiele lepiej prezentuje się np. na wystawie i żadnego znaczenia nie ma wielkość psa :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...