Jump to content
Dogomania

co stosować w terorii dominacji, pozycji w stadzie?


Hanas

Recommended Posts

co jeszcze moge stosować w procesie ustawiania odpowiedniej hierarchi stada przy 6mc sznaucerze? moze jest cos czego ja nie stosuję i dlatego mój pies nadal wyje? Spi osobno-za kanapą, pierwsza wychodze,kazde schody,wąskie ścieżki,itp.są moje. jak wracam nie witam się z nim,ignoruje chociaż się drze na całe gardlo i skacze...,zawsze pierwsza jem, potem on. czy coś jeszcze? troche mi nie wychodzi komenda "noga" i on mnie wyprzedza (ale na trawie chyba moze - skoro obsikuje krzaczki i musi miec miejce do załatwienia innych rzeczy) mam smycz automatycznie rozciągana - zamienić na krótka? poradzcie mi coś, bo bardzo chce aby pies spokojnie zostawał w domu. Acha i nadal nie wiem co lepsze - zostawiac balkon otwarty (obserwuje swiat) czy zamykać i zasłaniać kotarą - wtedy do dyspozycji ma tylko pokój.

Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem jak stosowanie teorii dominacji ma Ci pomoc w nauce chodzenia przy nodze.

Moim prywatnym zdaniem - zamiast koncentrowac sie na wydumanych zasadach TD powinnas po prostu pokazac psu o co Ci chodzi. Czyli np nagradzac go wlasnie wtedy, kiedy (chocby przez ulamek sekundy) idzie przy Twojej nodze. (Do zaznaczania takich zachowan sluzy kliker, ktory jest bardzo precyzyjnym narzedziem - ale o tym mozesz sobie poczytac w wielu innych miejscach na tym forum oraz tutaj) Pies sam zacznie kombinowac co zrobic, by dostac smakolyk jeszcze raz, a jesli sie znow uda, za kazdym nastepnym razem bedzie latwiej.

Psi rozumek jest wystarczajaco duzy, zeby skojarzyc te fakty, natomiast zdecydowanie za maly, by skojarzyc to ze jesz pierwsza z tym, ze ma isc rowno przy nodze.

Aby pies zostawal spokojnie sam w domu musisz powoli go do tego przyzwyczajac. Najpierw wychodzac na chwile do drugiego pomieszczenia, potem na dluzej i nigdy nie wracaj w momencie gdy pies szczeka lub wyje (bo nauczysz go ze wycie sprowadza Pancie z powrotem, a nie tego chcemy). To dla niego trudne cwiczenie, bo jako zwierze socjalne nie lubi zostawac sam.

Musisz tez zadbac o jakas rozrywke w czasie swojej nieobecnosci, bo trudno wymagac od psa, zeby lezal rozmyslajac o sensie zycia. Jako ze gryzienie wywoluje u psa wydzielanie endorfin (hormonow szczescia) polecam konga.

Link to comment
Share on other sites

Musisz tez zadbac o jakas rozrywke w czasie swojej nieobecnosci, bo trudno wymagac od psa, zeby lezal rozmyslajac o sensie zycia. Jako ze gryzienie wywoluje u psa wydzielanie endorfin (hormonow szczescia) polecam konga.

Tylko uważaj, bo mój psiur w przeciągu 30min. zrobił z czerwonego konga 3 czerwone kongi.

Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem jak stosowanie teorii dominacji ma Ci pomoc w nauce chodzenia przy nodze.

to ma pomóc w spokojnym zostawaniu w domu i niewyciu.

Pies sam zacznie kombinowac co zrobic, by dostac smakolyk jeszcze raz, a jesli sie znow uda, za kazdym nastepnym razem bedzie latwiej.

straszni opornie mu to idzie.pies nie jest łasy na jedzenie.Ani parówka,kiełbacha,miesko z kurczaka, wedzony boczek,żółty ser,biały ser - nic go nie rusza:( niechetnie wykonuje polecenia. siad -usiadzie, daj łape-wie o co chodzi - ale nie chce dawac.patrzy w kosmos. dawał na nowe jedzenie jak wprowadzalam biały ser. cwicze z nim daj lape tylko 2x dziennie - wiec to nie znudzenie. aportować umie, ale ma mnie w nosie i leci sobie w inna stronę z piłką. mówie łagodnym tonem, ciepłym. Szkoleniowec powiedział tylko tyle, ze pies ma charakter :) i ze nie wykonuje "bo nie" troche jakby uparty i mówi mi ze nie bedzie posłuszny... ale ja nie załamuje się, cierpliwie cwicze...

Psi rozumek jest wystarczajaco duzy, zeby skojarzyc te fakty, natomiast zdecydowanie za maly, by skojarzyc to ze jesz pierwsza z tym, ze ma isc rowno przy nodze.

no oczywiscie ze masz racje - dlatego pytałam co mozecie poradzić.

Aby pies zostawal spokojnie sam w domu musisz powoli go do tego przyzwyczajac. Najpierw wychodzac na chwile do drugiego pomieszczenia, potem na dluzej

to juz przerabialiśmy 1mc. pies zostawał ok 1h sam i nie wył. wróciłam do pracy - rozwył się na nowo.

i nigdy nie wracaj w momencie gdy pies szczeka lub wyje (bo nauczysz go ze wycie sprowadza Pancie z powrotem, a nie tego chcemy).

Ale jak wracam z pracy to go słysze jak wyje.musze wejsc do domu. sam sie nie uspokoi.

Zostawim mu dużą kość i jego zabawki - nie rusza ich.dopiero jak ja wróce

Link to comment
Share on other sites

co jeszcze moge stosować w procesie ustawiania odpowiedniej hierarchi stada przy 6mc sznaucerze? moze jest cos czego ja nie stosuję i dlatego mój pies nadal wyje?

Nadal wyje, bo jego pozycja w stadzie nie ma tu nic do rzeczy.

Poczytaj o tym na internecie, najlepiej po angielsku. Problem nazywa sie "separation anxiety" czyli strach przed zostawaniem samemu w domu. Jest to trudny problem - sa na ten temat ksiazki, weterynarze urzadzaja na ten temat sympozja. Tylko w Polsce ten strach przypisuje sie nadal "pozycji w stadzie". Jak sama widzisz, stosujesz sie do wszystkich wymyslnych zasad - NIC to nie pomoze, bo nie ma to NIC wspolnego z problemem. Adresuj problem, a nie inne sprawy.

Temat przerobilam sama doglebnie na moich psach i psach ze schroniska (niemal kazdy pies ze schroniska to ma, wiele wrazliwych psow po zmianie domu, oraz psy ktore nigdy nie byly przyzwyczajone do zostawania samemu w domu - nie wiem gdzie wpada Twoj sznaucer). Niektore psy da sie przyzwyczaic w ciagu okolo miesiaca, z innymi idzie gorzej. Teoretycznie kazdy pies powinien sie dac przyzwyczaic w ciagu 3 miesiecy, ale ja nigdy nie moglam wziac tyle urlopu, wiec jesli pies dalej mial problemy po miesiacu, kladlam go na leki.

Pozycja w stadzie nie ma tu nic do rzeczy. Moje aktualne psy spia ze mna w lozku, jedza pierwsze, przechodza przez drzwi pierwsze, wchodza na kanapy, itd. Zaden z nich nie ma problemow zostawac samemu, bo ich tego albo nauczylam, albo nauczylam przy pomocy lekow (patrz odpowiedz na Twoje poprzednie pytanie).

Co do chodzenia przy nodze - przeciez to cwiczenie, ktorego trzeba nauczyc. Widzialas kiedys zeby jeden pies wymagal od drugiego zeby ten drugi (nizszy w stadzie rzecz jasna) szedl mu przy nodze? Albo nie ciagnal na smyczy? :)

Daj psu byc psem, daj mu powachac krzaczki. Zapewniam, ze nie ma na mysli przewrotu "stanu". Po prostu wpada w panike kiedy zostaje sam. Moze jest to dla niego pierwszy raz, ze zostaje sam - tak nagle zaczal to robic w wieku 5 miesiecy?

A moze cos sie stalo? Nocny pobyt u weterynarza, jakies huki gdy Cie nie bylo, etc.

Z balkonem musisz przeeksperymentowac co jest lepsze dla Twojego psa. Niektore psy lepiej sie zachowuja jak maja troche ograniczone poruszanie sie po domu, np tylko do jednego pokoju, ale z reguly kazdy pies lubi sobie wyjrzec przez okno i poobserwowac swiat. Przyjrzyj sie czy Twoj pies w ogole korzysta z teog obserwowania swiata jak Ciebie nie ma i czy nie wyje sasiadom i calej ulicy.

Czasami pomaga muzyka lub wlaczony telewizor, duzo zarcia w zabawkach czy innych "paczkach" (pudelko w pudelko), duzo ruchu przed wyjsciem, ignorowanie przed wyjsciem i po przyjsciu. Stopniowe - zaczynajac od jegnej sekundy, zostawianie...

Czasami trzeba wlozyc na leki.

Link to comment
Share on other sites

to juz przerabialiśmy 1mc. pies zostawał ok 1h sam i nie wył. wróciłam do pracy - rozwył się na nowo.

Zostawal na godzine sam i bylo ok.

Na ile godzin wychodzisz do pracy? Na jedna? Podejrzewam ze na ok8. Powinnas go byla przyzwyczaic do zostawania samemu 8 godzin - roznica miedzy 1 godz a 8 jest spora.

Link to comment
Share on other sites

Hanas, skok od 1h do kilku godzin jest zbyt duzy :(. Szkoda, ze w trakcie uczenia go nie doszlas wlasnie do tych paru godzin. Mysle, ze cos jest nie tak w temacie Twojej atrakcyjnosci dla psa. Ja tez dosc dlugo szukalam odpowiednich smakolykow, az wreszcie sie okazalo, ze sa to ciasteczka watrobowe i mielone mieso :D .

Byc moze wlasnie powinnas mu ograniczyc ilosc zabawek, niech ma niedosyt. Moze je w ogole zabrac, gdy jestes w domu a dawac tylko, gdy wychodzisz.

A jak wracasz do domu, to przynajmniej poczekaj na ten moment, gdy choc na chwile przestanie wyc.

Poza tym sadze, ze to jego szukanie najwezszych miejsc do lezenia, moze sie laczyc z poczuciem niepewnosci. I pewnie wlasnie dlatego wyje, czuje sie opuszczony....

A tak przy okazji, to ja tez nie widze zwiazku z TD, rowniez jako pomoc przy spokojnym zostawaniu w domu. Mysle, ze zbyt wielka wage do tego przywiazujesz.

I zmien szkoleniowca :wink:

Link to comment
Share on other sites

Tylko uważaj, bo mój psiur w przeciągu 30min. zrobił z czerwonego konga 3 czerwone kongi.

A nie wiesz gdzie mogę kupić KONGa? pytałam juz wczesniej w moich sklepach dla psów i nie mają.

Ja kupiłam na wystawie, widziałam też w którymś ze sklepów internetowych. Jeśli chcesz, to poszukam.

Link to comment
Share on other sites

>Szkoda, ze w trakcie uczenia go nie doszlas wlasnie do tych paru godzin.

Doszłam do 3,4h samotności.wszystko było ok przez 2 tyg.dopiero jak wróciłam do pracy wrócił po 2 dniach do wycia.

>Moze je w ogole zabrac, gdy jestes w domu a dawac tylko, gdy wychodzisz.

zostawima bucik specjalny go gryzienia,ewent,.kość dużą cieleca.

>A jak wracasz do domu, to przynajmniej poczekaj na ten moment, gdy choc na chwile przestanie wyc.

Staram się własnie w takie momenty utrafic.

>Poza tym sadze, ze to jego szukanie najwezszych miejsc do lezenia, moze sie laczyc z poczuciem niepewnosci. I pewnie wlasnie dlatego wyje, czuje sie opuszczony....

Dokładnie tak.kupilam go w wieku 5mc.był z matką i siostą.hodowca zostawiał same w domu,ale twierdził ze nie wył,bo był z matką.

U mnie po tygodniu od kupna został sam na dłuzej-rozwył sie, po tyg.wziełam 2tyg urlopu i cwiczylam od 2,3,5,10,20,30min do 2,3,4h. Było ok, rozwył sie na nowo teraz jak jestem w pracy.

>A tak przy okazji, to ja tez nie widze zwiazku z TD, rowniez jako pomoc przy spokojnym zostawaniu w domu. Mysle, ze zbyt wielka wage do tego przywiazujesz.

To rady szkoleniowca.Hodowcy.I książek.

Rada od Klikerowców z jedzeniem kiedy wychodze aby odwócic jego uwage,jedzeniem jak wracam,ciemnej budy,ciszy w miezkaniu,ogóle wyciszenie psa - nie dało efektu.pies ma wstret do jedzenia jak wie ze wychodze do pracy.chowa sie po kątach.

Dominacja od 2tyg onsekwentnie stosowana - poprawa w zachowaniu.

>I zmien szkoleniowca

Juz nie mam na kogo.wszyscy to samo - dominacja

Link to comment
Share on other sites

.

>I zmien szkoleniowca

Juz nie mam na kogo.wszyscy to samo - dominacja

Nie wszyscy, tylko wielu, ale i to przykra sprawa. Na swiecie nauka idzie naprzod, a nasi swiecie wierza w to czego sie kiedys nauczyli a z czego reszta swiata w poplochu sie wycofuje.

Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo rozumiem jak stosowanie teorii dominacji

Dominacja nie istnieje ;) tak wynika z badan przeprowadzonych na grupach (no bo nie stadach) psów składających się średnio z 0.78 do 1.32 osobników :lol:

Pozdrawiam :)

czyli 1,05+/-0,27, gdzie blad rowny 0,27 wynika ze wzoru:

blad = 1/sqrt(1/blad_ilosci_psow_w_pierwszej_grupie^2+ 1/blad_ilosci_psow_w_drugiej_grupie^2+itd)

gdzie blad_ilosci_psow_w_danej_grupie = sqrt(ilosc_psow_w_tejze_grupie)

co z kolei wynika ze wzoru....

No dobrze, przeciez widze ze wszyscy juz posneli

:-)

A jak liczne byly grupy na ktorych dowiedziono teorii dominacji?

Link to comment
Share on other sites

No dobrze, przeciez widze ze wszyscy juz posneli

:-)

Żartujesz?????!!!!!

Statystyka mocna rzecz!!!

Z calym szacunkiem - nie jestes dla mnie wszystkim ani wszystkimi.

:-)

A jak liczne byly grupy na ktorych dowiedziono teorii dominacji?

Hmm.. to zależy od badacza i teorii którą chcemy udowodnić lub obalić...

Ja nic nie chce (chwilowo) obalac, ani tym bardziej udowodnic.

Zapytalam, jak TD mialaby pomoc (gdyby byla prawdziwa) a Ty zboczyles z tematu.

O udowadnianiu i obalaniu byl inny topic.

A gdzie leży prawda? A może spytamy Payooka, czy u niego psy tworzą stado jedno, czy też stado pomiędzy 0.78 - 1.32 osobnika...

A Twoje stado ma pomiedzy 1.26 a 4.73 wiesz?

Facet ktory napisal rzeczona broszurke byl behawiorysta, ale widac nie znal sie na konwencji zapisywania bledow. I nie szkodzi, nie za to mu placa. Grunt zeby dobrze robil swoje.

Link to comment
Share on other sites

z ta teoria dominacji - to pani specjalistka z Warszawy (z polecenia Gosi) zasugerowała, abym nie przeginała z jej stosowaniem, bo pies moze być zbyt lękliwy. poleciła leki ziołowe.

ja chyba jednak se\ie wstrzymam z lekami, bo sasiadka mówiła, ze cały dzien był cichutko. on chyba cos zrozumiał, bo jak wracam z porannego biegania w praku - to sam biegnie na balkon, tam odpoczywa - w tym czasie ja wychodze, tak cicho, ze nawet on nie wiem ze mnie juz nie ma.

zostawiam mu zawsze radio włączone.

ale jast cos co mnie zastanawia - on mnie nie informuje kiedy chce siku.sama go wyprowadzam czesto,nie czekam az cos narobi. ale rano powiniem mnie jakos obudzic,albo drapnac w drzwi,patrzec w oczy,krecic sie w korytarzu lub cokowiek.a on nic,choc wiem ze bardzo mu sie chce.musze przyjrzec mu sie bardziej,moze nie umiem tych znaków odczytac.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...