iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 jakąś godzine temu, przy stawie na lublinku ( uroczysko) do samochodu wsiadł mi wyżełek, trząs się z zimna i ze zmeczenia zasnął na wycieraczce, wokól żywego ducha. ... widać że pies jest bardzo zmeczonny i był bardzo głodny, (teraz już sie najadł i śpi na kocyku :-) ) mogę go mieć tylko na dzisiajszą noc, sama mam sunie hovawarta i ona źle znosi towarzystwo innych psiaków, poza tym to piesek ... Jest cudowny,jutro rano zrobie mu zdjecia i wkleje. Prosze, o dom dla niego albo jakiś tymczas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kolia Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 Ale Ty kochana masz szczęście - co chwila znajdujesz jakiąś bidę... A duży jest - tak w centymetrach? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 mniejszy jest duzo od tej mojej ksiezniczki, jakies 55 cm w kłebie, kurcze to one mnie znajdują, polozyl mi glowe na kolanach i tymi slicznymi oczkami patrzyl na mnie i trzasl sie z zimna, nie moglam go zostawic. teraz potrzeba mi waszej pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 pomozcie, on nie nadaje sie do schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati-c Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 Kurcze,tyle ostatnio wyżełków w potrzebie..:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 prosze was......:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [quote name='iskierkaaaa'](...) sama mam sunie hovawarta i ona źle znosi towarzystwo innych psiaków, poza tym to piesek ... Jest cudowny,jutro rano zrobie mu zdjecia i wkleje. Prosze, o dom dla niego albo jakiś tymczas...[/quote] Zapomniałaś dodać, że masz jeszcze małego astka (chyba, że zmienił lokal). Teraz prosisz o pomoc, rozumiem. Jakoś jednak nie przeszkadzało Ci to w zlekceważeniu ludzi, którzy chcieli pomóc we wcześniejszej sprawie. Mam nadzieję, że Twoje podejście uległo zmianie. Zainteresowanym podaję link: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111928[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 [quote name='majqa']Zapomniałaś dodać, że masz jeszcze małego astka (chyba, że zmienił lokal). Teraz prosisz o pomoc, rozumiem. Jakoś jednak nie przeszkadzało Ci to w zlekceważeniu ludzi, którzy chcieli pomóc we wcześniejszej sprawie. Mam nadzieję, że Twoje podejście uległo zmianie. Zainteresowanym podaję link: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111928[/URL][/quote] wział go mój kolega. I nikogo nie zlekcewzylam, po prostu latwiej mi bylo psa zostawic niz oddawac go badz co badz obcym. Lepiej komus takiemu skim mam kontakt idac po bulki do sklepu;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 dzieki:* słuchajcie, potrzebny jest dt.. bo nie moge miec go jutro u siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [quote name='iskierkaaaa']wział go mój kolega. I nikogo nie zlekcewzylam, po prostu latwiej mi bylo psa zostawic niz oddawac go badz co badz obcym. Lepiej komus takiemu skim mam kontakt idac po bulki do sklepu;-)[/quote] Kłamiesz, jak z nut (sprostuję, właściwie nie dopowiadasz prawdy), brnij dalej. W podanym wątku zrobiłaś wpis: [B]"Niestety, nie potrafimy oddac psiaka i zostaje obn u nas, a do adopcji byl, ale za bardzo sie z nim zzylismy." :evil_lol: - post 69[/B] [B]Czyżby zżycie Wam minęło skoro trafił do kolegi?[/B] Na wątku są wpisy Doddy i nie tylko, bo i Katii, z którą umawiałaś się na odbiór psa. Na wątku wspominasz również, że studiujesz psychologię. Może zakres tematyczny tego przedmiotu nam się rozminął ale na pewno nie uczą tam, by kochać zwierzęta, a ludzi traktować per noga. W każdym razie, na dobre Ci to nie wyjdzie. Nie mam Ci Boże broń za złe, że znalazłaś psu domek ale wyraźnie reszta mocno przykulała. Zwróciłaś się do dogomaniaków o pomoc, a gdy Ci zareagowali, nie uznałaś za stosowne uszanować ich i przedstawić prawdę. Zrobiłaś to po czasie, a jak widać i sama prawda o astku już uległa zmianie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 Idźmy tropem obecnego psa. Masz może nicki osób z FNiZ? Warto do dziewczyn napisać o pomoc. Warto też spróbować uzyskać pomoc w łódzkiej Straży dla Zwierząt. Ich strona: [URL]http://www.strazdlazwierzat.lodz.pl/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 Takie nicki FNiZ znalazłam: Moriaaa, Tuśka, katya, jola od jadzi, nata od jadzi, Niewiasta_21 Inne, łódzkie - ewatonieja, ciapuś, szajbus. Siadaj i pisz do nich! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 [quote name='majqa']Kłamiesz, jak z nut, brnij dalej. W podanym wątku zrobiłaś wpis: [B]"Niestety, nie potrafimy oddac psiaka i zostaje obn u nas, a do adopcji byl, ale za bardzo sie z nim zzylismy." :evil_lol: - post 69[/B] [B]Czyżby zżycie Wam minęło skoro trafił do kolegi?[/B] Na wątku są wpisy Doddy i nie tylko, bo i Katii, z którą umawiałaś się na odbiór psa. Na wątku wspominasz również, że studiujesz psychologię. Może zakres tematyczny tego przedmiotu nam się rozminął ale na pewno nie uczą tam, by kochać zwierzęta, a ludzi traktować per noga. W każdym razie, na dobre Ci to nie wyjdzie. Nie mam Ci Boże broń za złe, że znalazłaś psu domek ale wyraźnie reszta mocno przykulała. Zwróciłaś się do dogomaniaków o pomoc, a gdy Ci zareagowali, nie uznałaś za stosowne uszanować ich i przedstawić prawdę. Zrobiłaś to po czasie, a jak widać i sama prawda o astku już uległa zmianie.[/quote] raczej nie Tobie dane jest oceniac,czy klamię,czy też nie, nie mieszkasz ze mną, nie wiesz jak sytuacja wyglądała, nie znamy się tak naprawdę, wiec osądy o kłamstwie,bądz też jego braku pozostaw dla siebie i dla wewnętrznej swojej weryfikacji, nie muszę Ci się tłumaczyć dlaczego stalo się tak a nie inaczej. Zresztą, nie czas i miejsce ku temu. Jeśli chodzi o katii to dzwoniła do mnie raz, umawiałyśmy sie WSTĘPNIE miała zadzwonić dzień póżniej 5 dni ciszy i w dzień kiedy miało dojść do rzekomego spotkania dzwoniła i pisała, nie zawsze jest tak,że można odpisać bądz odebrać telefon, nie wiesz czym sie zajmuję więc jesli nie wiesz to nie oceniaj, tak studiuje psychologię, i gdybyś miała jakąś wiedzę na ten temat to wiedziałabyś,że nie uczą tam miłości do nikogo, uczą pracy z ludzmi i rozumienie oraz wspieranie, studia psychologiczne to nie nauka altruizmu i miłości, z zalozenia, kazdy kto wybiera takie studia ma chociaz cząstkę tych cech w sobie. I jeszcze jedno, ci co nie kochają zwierząt nie kochają ludzi, więc mówi to samo przez sie. A podsumowiując, nie oceniaj jeśli nie znasz sytuacji bo przez bezpodstawne oskarżenia można bardzo kogoś skrzywdzić. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [quote name='iskierkaaaa']raczej nie Tobie dane jest oceniac (...) Jeśli chodzi o katii to dzwoniła do mnie raz, umawiałyśmy sie WSTĘPNIE miała zadzwonić dzień póżniej 5 dni ciszy i w dzień kiedy miało dojść do rzekomego spotkania dzwoniła i pisała, nie zawsze jest tak,że można odpisać bądz odebrać telefon (...) tak studiuje psychologię, i gdybyś miała jakąś wiedzę na ten temat to wiedziałabyś,że nie uczą tam miłości do nikogo, uczą pracy z ludzmi i rozumienie oraz wspieranie(...) kazdy kto wybiera takie studia ma chociaz cząstkę tych cech w sobie. (...) przez bezpodstawne oskarżenia można bardzo kogoś skrzywdzić. Pozdrawiam[/quote] Nie oceniam Cię tylko odwołuję się do Twoich wpisów i...przemilczeń (już poprawiłam cytowany przez Ciebie wpis, zwracam honor). Sama wystawiasz sobie śwadectwo. Co do Katyi, bo ją pewno masz na myśli, na niej jednej świat się nie kończy. Musiała mieć jakiś powód, że nie mogła na cito dopomóc. Co do studiów - owszem mam taką wiedzę ale jedno jest pewne, że Ty masz większą i, że zakres tematyczny wykładów nam się nie pokrył. Uczą pracy z ludźmi i rozumienie oraz wspieranie - na właśnie Iskierkooo, no właśnie...:roll: Szczerze cieszę się natomiast, że masz w sobie cząstkę wspomnianych cech. Pielęgnuj ją. Koniecznie. Ostatnią rzeczą, jakiej bym sobie życzyła to krzywdzić kogokolwiek ale zdecydowanie hołduję traktowaniu ludzi z szacunkiem. Do ludzi właśnie apelowałaś, do ich serc, emocji na znanym Ci wątku. Półprawda, czy przemilczenie nie jest prawdą, to zaledwie skromna przygrywka do niej. Mam nadzieję, naprawdę ją mam, że los tego psiaka uwieńczy sukces w postaci domku, mało tego, że stanie się tak za Twoją sprawą. Jeśli masz życzenie, na PW mogę podesłać Ci linki do stron ogłoszeniowych. Warto i tam wystartować tylko dorzucić należy więcej informacji o psiaku, jego zachowaniu, zdrowiu etc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 masz jakies fotki tego psiaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [B]Spróbuj może i tego[/B] (jeśli już tak się nie stało) - zrób skrót informacyjny o psie z podanym kontaktem na siebie (super by był wydruk z fotką, robiłam swego czasu takie, ułatwia to identyfikację psa) i za zgodą właścicieli porozwieszaj na tablicach ogłoszeniowych w lecznicach. Do tego dochodzą sklepy zoologiczne. Sens ma, również przy zachowaniu tego, o czym wspomniałam wcześniej, umieszczenie ogłoszeń w publicznych i prywatnych placówkach zdrowia. Ludzie stojący w kolejkach z nudów oglądają takie wywieszki. Warto by było umieścić go też na stronie ogłoszeniowej schroniska. Hm...FNiZ na swojej stronie też ma forum. Może i tam podziałasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [quote name='GameBoy']masz jakies fotki tego psiaka?[/quote] W 1 poście jest wpis, że mają się pojawić w pn. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 zdjęcia bedą rano. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 no tak, rzeczywiscie przegapilam, przepraszam Iskierko pisalas Pw z prosba o pomoc do osob z Twoich okolic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 gdyby coś prosze o ktorkat wszystkich 695726973 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 pisalam, pisalam czekam na odpowiedzi. On musial duzo przebiec, bo jest strasznie wycienczony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 tak mysle, czy komus uciekl, bo tki ulozony pies, czy ktos go wyrzucil jak smiec... ;( zobacz jutro rano czy nie ma tatuazu, psy rasowe mają... moze ma... on naprawde zasluguje na wszystko co nalepsze, zreszta jak kazdy psiak, bez wzgkedu jaki jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 [quote name='iskierkaaaa']pisalam, pisalam czekam na odpowiedzi. On musial duzo przebiec, bo jest strasznie wycienczony[/quote] Możesz wytrwać i dać mu u siebie troszkę dłużej czasu? Chodzi mi o to, by doszły Twoje obserwacje psiaka i ruszyły najbardziej ucelowane ogłoszenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 masz psa w domu i nie sprawdzilas czy nie ma tatuazu? moze przydaloby sie wydrukowanie ( napisanie) kilku ogloszen, tak na cito, rozwieszonych w okolicy, moze pies komus uciekl lub sie zgubil nie dasz rady zrobic teraz kilku fotek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskierkaaaa Posted September 7, 2008 Author Share Posted September 7, 2008 nie sprawdzilam bo nie mialam jak, zagladalam mu w uszy ale nic tam nie bylo, ciemno w domu, nie chce blyskac lampa, zrobie raniutko, a ogloszenia oczywiscie, ale tymczas musi jakis być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.