asiunia Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 Hej!! Jasne ze nie :D Dopadła mnie na całej lini russeloza(choroba bardzo zakazna :wink: ) :lol: Teraz nie wyobrazam sobie innej rasy-nie dosc ze piekne,inteligentne i bardzo chetne do wspolpracy to jeszcze ten diabelski błysk w oczach :angel: :D
PARSONRK Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 No tak russelloza to bardzo zakaźna choroba :D Mario podsyłam ci chętną na jacka, może oni nas oświęcą odnośnie wyboru jack-parson :P
PARSONRK Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='Ludek']Najszybciej to zużywam się ja :wink:[/quote] Ale za to jaka potem forma :lol:
Marmal Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='PARSONRK']No tak russelloza to bardzo zakaźna choroba :D Mario podsyłam ci chętną na jacka, może oni nas oświęcą odnośnie wyboru jack-parson :P[/quote] Nie za bardzo rozumiem? Do dyskusji podsyłasz, czy faktycznie chętnego na "małego diabełka"
PARSONRK Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='"Malcharek Maria Nie za bardzo rozumiem? Do dyskusji podsyłasz, czy faktycznie chętnego na "małego diabełka"[/quote'] Podsyłam chętnego na potwora :evilbat: Znajona znajomej szuka jacka to podałam jej twoją stronę internetową :) Asiunia ja też mam koniki, co prawda tylko 10 ale są :) zapraszam na stronkę [url]http://photos.heremy.com/russele/index.php?goto=showalbum&album_id=77836[/url] pooglądać zdjęcia
Abi Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 Dzis wieczorem mialo miejsce spotkanie na szczycie Whilma Poldiable kontra Westa Poldiable (Didi), miejsce zderzenia: polanka lesna - z cala pewnoscia stwierdzam, ze siostry poznaly sie i [size=7][color=red]ZWARIOWALY[/color][/size], one doslownie fruwaly po lesie, zapomnialy o tym, ze isnieje pan, pancia, Bazyli, byly tylko one :evilbat: .
Ludek Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 Milo to samobójca. Poszliśmy rano do parku, a on ciekawy wszystki podleciał sobie do sharpeja (nie mam zielonego pojęcia jak to się pisze) na smyczy. Nie był on pokojowo nastawiony do Milo i ząbkami się pochwalił. A Milo zamiast w nogi, to skakał wokół niego i nie reagował na moje wołanie. A ja byłam jeszcze z Ruskiem i do tego na rolkach. Trochę się bałam, że rusek stanie w obronie Milo i może być nieciekawie. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale przestaję się dziwić dlaczego na zlocie russelki maja miec kagańce. Ja chcę russella z charakterem mojego CTR-a :wink: . Tak karnego psa nigdy wcześniej nie miałam i pewnie już nigdy mieć nie będę. Kiedyś rzucał się na niego z zębami pies, a on zareagował dopiero po kilku ugryzieniach jednym kłapnięciem zębami, a potem zachowywał się tak jakby nic się nie stało :o .
Abi Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote]Ja chcę russella z charakterem mojego CTR-a . Tak karnego psa nigdy wcześniej nie miałam i pewnie już nigdy mieć nie będę. Kiedyś rzucał się na niego z zębami pies, a on zareagował dopiero po kilku ugryzieniach jednym kłapnięciem zębami, a potem zachowywał się tak jakby nic się nie stało .[/quote] Oj tak, mj boksio Bazylek to tez aniol, ale wlasnie z takim psem mozna odchowac zwariowanego parsona :D
PARSONRK Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='Abi']Oj tak, mój boksio Bazylek to tez aniol, ale wlasnie z takim psem mozna odchowac zwariowanego parsona :D[/quote] Ja bardzo przepraszam, ale moja Fana jest super karna i grzeczna. Ostanio przed nosem wystartował jej zając, a ona nawet nie drgnęła- tylko całą ją terepało z emocji. :P Ale nie poszła
Ludek Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='PARSONRK'][quote name='Abi']Oj tak, mój boksio Bazylek to tez aniol, ale wlasnie z takim psem mozna odchowac zwariowanego parsona :D[/quote] Ja bardzo przepraszam, ale moja Fana jest super karna i grzeczna. Ostanio przed nosem wystartował jej zając, a ona nawet nie drgnęła- tylko całą ją terepało z emocji. :P Ale nie poszła[/quote] To szkoda, że Milo po niej tego nie odziedziczył :evil: . Nawet nie chcę myśleć co by było, gdyby zobaczył zająca. Ona kotu w mieszkaniu nie przepuści.
PARSONRK Posted April 24, 2005 Posted April 24, 2005 [quote name='Ludek']Nawet nie chcę myśleć co by było, gdyby zobaczył zająca. Ona kotu w mieszkaniu nie przepuści.[/quote] Pewno by się wybiegał :) ty pewno też :lol:
Ludek Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 Tylk ciekawe czy raczyłby wrócić :question: Dogonić go to raczej miałabym niewielkie szanse.
asiunia Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 Hej!! Widze ze russelle kazdemu daja popalic :lol: Przewaznie na spacerkach w chwilach zagrozenia(agresywny pies,kotek etc)najpierw na smycz idzie łaciaty bo Meta to nawet sama siebie bronic nie umie a co dopiero małego masochiste... :roll:
Marmal Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 [quote name='"PARSONRK Podsyłam chętnego na potwora :evilbat: Znajona znajomej szuka jacka to podałam jej twoją stronę internetową :) Wielkie dzięki, ale póki co, to ciiiiisza. ABI - czy to spotkanie "na szczycie" to było w "prawdziwym" lesie czy jakimś zagajniku? Radziłabym uważać, bo leśnicy lepią mandaty za puszczane luzem psy w lesie!!! LUDEK "ja chcę psa z charakterem CTR-a" - no to przy russellach to bardzo poważne zadanie. Powodzenia!!! Poza tym z obserwacji i doświadczenia wiem, że nie za bardzo tolerują szczególnie duże (większe od siebie?) pieski. A moje są nauczone przychodzenia na gwizdnięcie gwizdkiem i z odwołaniem ich od czegokolwiek nie mam problemu.[quote'][/quote]
Ludek Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 [quote name='Malcharek Maria'] LUDEK "ja chcę psa z charakterem CTR-a" - no to przy russellach to bardzo poważne zadanie. Powodzenia!!! Poza tym z obserwacji i doświadczenia wiem, że nie za bardzo tolerują szczególnie duże (większe od siebie?) pieski. [/quote] Ale mojego CTR-a :D . Naprawde dużo potrzeba, żeby go wyprowadzic z równowagi. Milo przez to, że wychowuje się z Grafem nie czuje w ogóle respektu przed dużymi psami i nic sobie z nich nie robi. Nie reaguje na ich ostrzeżenia, warczenie itp. On chyba myśli, że z każdym dużym się można bawić, a te warknięcia to dla zabawy. A, że odwoływaniem nadal mamy problemy (choć już jest lepiej), to może się dla niego kiedyś źle skończyć.
Marmal Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 [quote name='Ludek'] Ale mojego CTR-a :D . Naprawde dużo potrzeba, żeby go wyprowadzic z równowagi.[/quote] To dlatego życzyłam powodzenia z russellem aby był taki jak CTR
Ludek Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 [quote name='Malcharek Maria'][quote name='Ludek'] Ale mojego CTR-a :D . Naprawde dużo potrzeba, żeby go wyprowadzic z równowagi.[/quote] To dlatego życzyłam powodzenia z russellem aby był taki jak CTR[/quote] Zrozumiałam, że CTR taki trudny :lol:. A co charakteru pomarzyć zawsze można :D.
Marmal Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 No to wreszcie dogadałyśmy się!!!! Właśnie o to mi chodziło.
PARSONRK Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 A tak odnośnie charakteru russellów. Wiecie ile się nasłuchałam jakie to one są: niszczycielskie , nieusłuchane i agresywne.Widać mnie ominęły te atrakcje :D Moje potwory są grzeczne, nic nie niszczą. :P
asiunia Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 Hej!! [quote name='PARSONRK'] niszczycielskie[/quote] Rocky niszczy/ł zawsze swoje zabawki [quote name='PARSONRK']nieusłuchane[/quote] Napewno bardziej karne niz moj rott :lol: [quote name='PARSONRK']agresywne[/quote] Moj niestety tak... :roll:
PARSONRK Posted April 25, 2005 Posted April 25, 2005 [quote name='asiunia'] agresywne Moj niestety tak... :roll:[/quote] Mój pies jest bojowy jak są suczki z cieczką (pilnuje ich), a reszta jak się zacznie zadyma to też idą - to w końcu terriery :evilbat: Ale nie miałam sytuacji, żeby moje same się na kogokolwiek lub cokolwiek rzuciły. Może to za względu na sposób chowu, cały dzień na dworze, a jak już są w domku to siły na nic nie mają, tak są zamęczone :P
asiunia Posted April 26, 2005 Posted April 26, 2005 Hej!! Jak Rocky do mnie trafil dzikus byl niesamowity-rzucal sie na psy suki i szczeniaki :o teraz zostalo mu warczenie no i doczepka do bojek :oops:
Marmal Posted April 26, 2005 Posted April 26, 2005 Zadziory to one są że ho,ho,ho. To psy z charakterem i w kaszę sobie dmuchać napewno nie dadzą. A co do niszczycielstwa - w wieku szczeniackim to każdy pies coś zniszczy: papcie, buty,tapetę itp.
Ludek Posted April 27, 2005 Posted April 27, 2005 Milo w zasadzie nie niszczy. Ma swoje zabawki, nawet pluszaki, ktore podrzuca i gania, ale nie rozszarpuje. Miłością są piłeczki. Za to cały czas sika w domu :evil: i nie mam pojęcia jak go tego oduczyć.
Recommended Posts