Jump to content
Dogomania

cieczka a przychodzenie?


taxelina

Recommended Posts

sherry zapomniala sie jakis czas temu i przestala przychodzic, wrocilam na linke - pieknie bylo, terazod jakiegos czasu juz bez linki i tez przychodzi. bylam ok 14 na spacerze, teraz zobaczylam ze cieckza sie jej zaczela. na smycz calkiem dac? nawet jesli teren bez psow albo latwo z daleka zauwazyc psa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iza13']Ja nie ryzykowała bym spuszczania psa ze smyczy podczas cieczki ; )
Moja sucza nie wychodziła nawet poza teren ogródka.[/quote]
ja nie mam ogrodka, jedynie mieszkanie :P

[quote name='WŁADCZYNI']Jeżeli jest odwoływalna, a psy nie latają bez kontroli jak w PL to ja bym puszczała.[/quote]
tylko ze ona zapomniala jak to jest jak sie ja wola, wrocilam do linki i dopiero pierwsze dni bez linki jak przychodzi. chyba nie bede ryzykowac.

Ale dziekuje za odpowiedzi ;)

Link to comment
Share on other sites

U nas w zimie jakiś psi podbiegacz niezdrowo zainteresowany Hexą mnie uświadomił, że pierwsza cieczka się jej zaczęła :roll:. A ona na śnieg nakręcona i zero zainteresowania czymkolwiek innym. Ale chodziła na lince. Lepiej nie ryzykować.
Kiedyś byliśmy nad morzem ze znajomymi i mieli oni dobrze wyszkoloną ONkę (posłuszna i kochana :loveu:). Dostała cieczki, ale właściciele stwierdzili, że trzeba puścić żeby pobiegała trochę. Niestety uciekła za psem, co jej się wcześniej nie zdarzało :shake:. Hormony zwyciężyły posłuszeństwo.. Na szczęście następnego dnia właściciel ją złapał jak przebiegała przez mostek. Ale mi to dało lekcję (a młoda wtedy byłam) i wiem, że z suczką w czasie cieczki może być różnie, instynkt może zwyciężyć..

Link to comment
Share on other sites

Witam :)
Z doświadczenia wiem, że cieczka to nie jest łatwa sprawa. Chyba, że suczka jest wysterylizowana.
Na twoim miejscu postąpiłabym tak samo jeśli chodzi o wyprowadzanie linka/bez. Lepiej zawsze zachować ostrożność, niż potem posłać biedne szczenięcia do schroniska, gdzie ich szanse na adopcje nie są wcale duże.
Ja także nie mam ogródka, więc wychodzę z nią dookoła bloku, troszkę dalej. Jednak moja pudelka nie jest już młoda, lecz w przeszłości właśnie tak postępowałam. Po okresie cieczki znów wracałam na wybiegi:).
Pozdrawiam, Klaudia z Amandką =)
_______________________________________

[IMG]http://img122.imageshack.us/img122/2605/beztytuu12fb9.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Chyba, że suczka jest wysterylizowana.[/QUOTE]
tak wtedy cieczki są proste... Suki najlepiej kastrować i tak prawidłowo powinno się mówić o zabiegu usunięcia macicy z przyległościami. Sterylizacja to tylko podwiązanie jajowodów moim zdaniem bez sensowne i lepiej kastrować.

[QUOTE]Lepiej zawsze zachować ostrożność, niż potem posłać biedne szczenięcia do schroniska, gdzie ich szanse na adopcje nie są wcale duże.[/QUOTE]
Czemu to właściciel suki musi uważać? Ja przepraszam, ale ssaki wiatropylne nie są!
Zresztą Deer_1987 mieszka w bardziej psio ucywilozwanym kraju niż Polska i raczej podbiegające psy się tam nie zdarzają, a przynajmniej nie tak intensywnie jak w PL.

Ja wyprowadzałam normalnie jeśli Su tylko chciała. Parki również. Głównie na smyczy bo ludzie nie umieją kontrolować swoich zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...