gokaiba Posted August 15, 2008 Posted August 15, 2008 Cieszę się, że Kela przypomniała się na naszym forum. Coś trochę towarzystwa zniknęło, np. Maja. Wczoraj postanowiłem poeksperymentować ze strzyżeniem UPI. Tak mi wyszło. Trochę problemów, bo fleja zaraz po kąpieli zaliczyła błocko. Ale dałem sobie spokój i łapy jakoś wyczesałem. Ciężko samemu robić fotki pieskom. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7fa197ef069a76a6.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1/7fa197ef069a76a6med.jpg[/IMG][/URL] Quote
strzyzenie Posted August 15, 2008 Posted August 15, 2008 No-no trening czyni mistrza :razz: Upi wygląda przepięknie :p Quote
kerry Posted August 15, 2008 Posted August 15, 2008 ale pewie jeszcze kilka wlosow by sie znalazlo:cool3: Quote
gokaiba Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fc36633042410b7c.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1/fc36633042410b7cmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
czapla Posted August 17, 2008 Author Posted August 17, 2008 hahaha fajna fotka:lol: i ta lafirynda z pitochą na wierzchu super!!! Quote
Zebra Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 Upi wygląda bardzo łądnie po tym eksperymentowaniu, i ładnie trzyma ogonek. Ale tak sobie myślę, ze u ciebie są jakieś inne błota, bo moje dziewczyny nadają sie po spacerze i taplaniu w błocie tylko do umycia- o wyczesaniu nie ma co pomarzyć, ale moze to też różnica w strukturze sierści...no nie wiem, dla mnie kąpiel w okoliocznyc stawach, to już spore wyzwanie, a co dopiero żeby jeszcze taką fryzure zrobić;) Quote
Zebra Posted August 18, 2008 Posted August 18, 2008 My byliśmy na 3 -dniowym odpoczynku w pięknych Bieszczadach, dziewczyny pływały w zalewie solińskim, czysciutka woda, one , szczególnie Semi zauroczona pływającymi łódkami i towarzystwem ludzi w wodzie, ale miały ubaw. Po łowieniu świnki i piłeczki przez godzinkę, spały a bagażnki jak laleczki, sprawa toczyła sie juz przed wyjazdem, nawet pachnące miesko z grilla ich nie obudziło. Mam nadzieję, ze brat pstryknął im jakieś fotki w wodzie, to wstawię. Quote
gokaiba Posted August 19, 2008 Posted August 19, 2008 Tak sobie stoi z tym ogonkiem dobrze trzymanym, ale jak tylko się rozkręci, od razu zawija. Tak już ma i tyle. Błocko dobrze wyschło na łapkach i dlatego dało sie wyczesać. Teraz przyszła pora na TYTUSA. Pojadę go równo i zobaczę jak wyjdzie. Jedno tylko wiem, tak ogromna ilość futra to robota na dwa dni. Mnie osobiście bardzo się podoba kolor u TYTUSA, pod warunkiem, że jest czysty. :evil_lol: Quote
kerry82 Posted August 19, 2008 Posted August 19, 2008 UWAGA!PILNE:razz: Kobitka w Anglii,przyjaciółka "Edbriosa":),poszukuje osoby do pracy w kennelu.W kennelu sa kerry i lakeland terriery.Wszystko zapewnione,noclegi,dobre wynagrodzenie.Nie jest to duzy kenel,ale pracy troche jest,wiec jak ktos chetny to mile widziany.Mam prośbę...Jeśli ktoś zna kogos,ko kocha psy i sie wybiera na wyspy to prosze wspomniec lub przekazac gdzies dalej:lol:Kierowac do mnie lub gokaiby. Quote
czapla Posted August 20, 2008 Author Posted August 20, 2008 Fajny pomysl na prace, ale nie mam zupelnie nikogo komu by to odpowiadalo:shake: Gokaiba - Upi wygląda super:multi: i wcale nie widać, że się utaplala w błotku. Gdzie myślisz ja pokazać, bo z chęcią bym ją obejrzała na żywo (jeśli się nie boisz:evil_lol:;).....oczywiście, że Ci ją ukradne:lol:;)) A my jutro wyruszamy na krótki urlop na totalną wiochę - fajnie tam, pięknie i spokojnie, a najbardziej mi się podoba, że telefony nie mają zasięgu:multi: Quote
gokaiba Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Sam jeszcze nie wiem. Klubowa odpada, bo sam zostaję w domu ze stadkiem. Może Poznań? Teraz pora na Tytusa, bo jak pisałem, dwóch na raz nie można zabierać na wystawę. A właśnie, to mi się niechce z wiochy takiej do jakiej jedzie Czapla wyjeżdzać. A jest to tylko 8 km od miasta. Quote
czapla Posted August 20, 2008 Author Posted August 20, 2008 Ja tu gdzie mieszkam, to jest około 10 km od miasta,ale telefony dzialaja...:roll: Quote
kela Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Czaplo!- miłego urlopu:lol::lol:!! Chciałam dodać,że jestem, nie uciekłam, tylko cały lipiec i początek sierpnia byłam na Mazurach,bez dostępu do netu.Po powrocie zajęłam się trochę porządkami w domu i w wolnej chwili czytałam zaległą lekturę.Mamy też na cc spory wysyp porzuconych piechów,więc w miarę swoich możliwości też troszkę czasu zajął mi ten problem, no i do tego po powrocie zaobserwowałam niepokojące objawy zdrowotne związane z kondycją i sercem naszego olbrzyma Szona- więc czeka nas cykl badań i konsultacji...... Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się ogromnie,że o mnie jeszcze pamiętacie!!:multi:-Ela z Szonem i kicią perską Amandą. Quote
czapla Posted August 20, 2008 Author Posted August 20, 2008 Kelu - jak najbardziej pamiętamy o Tobie - w końcu założylaś kerrakowy wątek:loveu: Trzymam kciuki za zdrówko Szona:thumbs: Quote
kela Posted August 20, 2008 Posted August 20, 2008 Czaplo!- ja i Szon dziękujemy za kciuki i miłe słowa!! niestety do naszych zdrowotnych kłopotów dołącza jeszcze też Amanda-ma prawdopodobnie raka sutka, pomimo tego że była sterylizowana..:-(-tez bardzo się o nią martwię, bo to przecież już dama 12-letnia i nie wiem jak zniesie narkozę....Teraz w poniedziałek jedziemy do chirurga-onkologa na konsultację i ewentulnie liczę się z koniecznością podjecia szybkiej decyzji o operacji.., a Szona czeka echo serca, RTG klatki piersiowej i badania krwi - jak widać ,,atrakcji,, nam nie zabraknie!!:cool3: Pozdrawiamy serdecznie-Ela z gromadką. Quote
czapla Posted August 27, 2008 Author Posted August 27, 2008 no niestety, zwierzaki jak i ludzie starzeja sie i choruja... ja niestety nie mialam udanego urlopu - na drugi dzien dostalam wiadomosc, ze zmarla moja babcia, wiec wrocilismy do domu:-( Quote
gokaiba Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 Czapla, przykro mi z powodu śmierci babci. Wczoraj robiłem pierwsze podejście do TYTUSKA. Dzisiaj będę kończyć. Trzy zdjęcia jeszcze zdążyłem zrobić i potem zapadł zmierzch. Niestety, jak nie nikogo do pomocy, trudno jest zrobić dobre zdjęcie. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d692d0cf8e05131d.html"][IMG]http://images32.fotosik.pl/351/d692d0cf8e05131dmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1c67402493d5a32e.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/5/1c67402493d5a32emed.jpg[/IMG][/URL] Na drugim planie stoi bardzo zaniepokojona UPi, bojąca się, że ją też będę strzygł. Quote
czapla Posted August 29, 2008 Author Posted August 29, 2008 calkiem fajnie Ci te psiurki wyszly:multi:, a fotki faktycznie bardzo trudno robic samemu, wiem cos na ten temat:razz: Quote
Zebra Posted August 30, 2008 Posted August 30, 2008 Zaglądam tu teraz rzadko, a piszę jeszcze rzadziej, ale mam poważniejsze sprawy na głowie, choć jak dzisiaj mam chwilkę spokoju i mogę zerknąć. Gokaiba, bardzo ładnie Twoje psy wyglądają, miałabym problem żeby powiedzieć, który bardziej mnie się na tych zdjęciach podoba, chciałabym tak pięknie umieć ostrzyc moje dziewczynki, proszę o istruktarz:lol:. Ja swoje dziewczyny właśnie wykąpałam i schną pod kocykiem, czy zechce mi się cokolwiek koło nich dzisiaj robić to watpię-no ale cóż, po nieprzespanej nocy i kilku bardzo nerwowych ostatnich dniach, mam prawo do malutkiego lenistwa, ......tak to jest, pewnie część z Was wie jak, kiedy dzieci dorosną i zaczynają się poważniejsze problemy:roll:, a moze ja za bardzo się przejmuję... tak twierdzi Czapla, ale trudno, taka mam natrurę, noo tyle, oby do wieczora, do powrotu córki z Wrocławia. Quote
gokaiba Posted August 30, 2008 Posted August 30, 2008 Moja filozofia jest prosta, od czsu jak wynaleziono telewizor na pilota, dzieci sa niepotrzebne. Instrutaż strzyżenia: [COLOR=darkred]Kilka dni myślę jak się do tego zabrać, bo bardzo mi się nie chce. Należy zakupić trzeba kilka browarków na odstresowanie. Wykąpać psa i wypić pierwsze piwko :stormy-sad:na odstresowanie po dziamgoleniu, że znowu łazienka zachlapana. Stres mija i rozczesujemy pieska. Jesteśmy już bardzo zmęczeni i dla lepszego oglądu wypijamy drugie piwko. Jesteśy zrelaksowani i maszynką strzyżemy co trzeba. Następnie nożyczki idą w ruch. Puszczamy pieska:Dog_run:, żeby pobiegał i wypijając następny browarek, oceniamy co by jeszcze poprawić. Najczęściej jest jeszcze dużo poprawek, ale odkładamy to na inny termin, bardzo zadowoleni z siebie:evilgrin:. [/COLOR] A tak poważnie, to naprawdę Strzyżenie wie jak to robić. Ja zawsze zbieram op..... od Leny, że jeszcze tu i tam coś trzeba poprawić. Quote
Zebra Posted August 30, 2008 Posted August 30, 2008 No tak, wszystko fajnie, ale ja nie znoszę browarku:shake:, pewnie wyjdzie mi uśmiechanie do Strzyżenia, jak to ładnie Gokaiba napisał, bo bardzo mi się ta fryzurka podoba, choć zdaję sobie sprawę, ze nie do każdego psa pasuje:roll: Quote
czapla Posted August 30, 2008 Author Posted August 30, 2008 Taaaa ja co prawda lubie browarek, ale po drugim ide spac:lol:, a Zebra to po powachaniu jakiegokolwiek alkoholu idzie spac:lol: W Bulgarii tak opijalysmy championaty, ze 3/4 pysznej naleweczki wrocilo do Plocka - takie z nas pijaki:lol: Szkoda, ze Strzyzenie tak daleko mieszka, bo inaczej notorycznie bym podrzucala wlasne futra do oporzadzenia, bo sama choc lubie sobie podlubac, to czesto strasznie mi sie nie chce:oops: Quote
gokaiba Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Zebra, jek nie nauczysz się spożywać alkoholu, to jako działacz kynologiczny przepadłaś. Może źle zostałem zrozumiany, ale Tytuska i UPI sam dłubałem i broń Panie Boże przypisywać Strzyżeniu taki nieprofesjonalizm.:oops: Czapla, trzeba przetrzymać drugi browarek a po 5 już nie zaśniesz bo będziesz biegać siusiu. Quote
Zebra Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Gokaiba- ja nigdy nie mówiłam że jestem "działacz kynologiczny", ja fizyczny robol do pomocy przed, przy i na wystawie, nie każdy jest w stanie się przebić i przede wszystkim nie każdy [B]chce[/B] się przebić do władz we własnym oddziale;) , a do fizycznej pracy zawsze zarząd kogoś potrzebuje, prawda?:cool3: Ekipa z mojego miasta, która jeździ na wystawy, znaczy z którą ja jeżdżę na wystawy, raczej alkohole znosi dobrze, a moja skromna osoba jest wręcz preferowaną uczestniczką wszelkich imprez w naszym powiedzmy "kynologicznym" towarzystwie- bo po prostu maja zawsze trzeźwego kierowcę:evil_lol: Co do browaru, to fakt, po 5, choć raczej na 5 nigdy u niego się browarek nie kończy mój małżonek także biega siusiu, gorzej bo i ja wtedy spać nie mogę, przez to jego bieganie:angryy: Quote
Zebra Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Jeszcze jedno, ja napisałam że nie lubię browarku, ale inne alkohole to zdarza mi sie użyć:lol:, choć tak jak Czapla pisze, raczej niewiele:razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.