Roksana Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 pytaj, nie za późno :p dopiero po 24. września mogą iść we świat ;)
Petra_ Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 Hanik..świetne eksperymenty foto:lol: możesz częściej nas nimi raczyć:lol: ja też popytam wśród znajomych czy ktoś nie miałaby chętki na rasową myszkę.. ..u mnie masakra..odchudzanie łaci idzie jak po grudzie..brat zrobił zdjęcie co się dzieje pod moją nieobecność w domu..ratunku,ręce mi opadają,tata nie może zrozumieć dlaczego nie dzielić się z sunią obiadem:-o groźba i płacz nie pomagają..chyba będę zabierać łatulca do pracy żeby nie bylo takich obrazków..no powiedzcie sami:mad: [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/4823/stachzn6.jpg[/IMG]
hanik Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 Nie mogę:-D świetne zdięcie Skąd ja to znam:eviltong:
Roksana Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 mogę wypożyczyć mojego tatę, on zwala foksicę z kanapy, nie mówiąc o karmieniu jej ;)
Petra_ Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 [B]Roksana[/B]..chętnie wysłałabym mojego tatę na szkolenie do Ciebie:roll: bo już nie mam argumentów żeby oduczyć karmienia psa przy stole, na kanapie, na fotelu..etc,etc,etc..:mad: hanik u Ciebie podobnie?:cool1:
hanik Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 [quote name='Petra_'][B]Roksana[/B]..chętnie wysłałabym mojego tatę na szkolenie do Ciebie:roll: bo już nie mam argumentów żeby oduczyć karmienia psa przy stole, na kanapie, na fotelu..etc,etc,etc..:mad: hanik u Ciebie podobnie?:cool1:[/QUOTE] Tak Figiel preferuje tę samą formę żebractwa stara sie włazić na stół i wkładać nochal do talerza. Zawsze go przeganiam i mój tata też. Ale on wytrwały jest, mimo, że nic nie dostaje.
Tinuś Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 [FONT=Comic Sans MS]Hej Hania. Twoj Figiel na fotach z agility to prawdziwy zawodowiec. Do soboty Hania.[/FONT]
hanik Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 [quote name='Tinuś'][FONT=Comic Sans MS]Hej Hania. Twoj Figiel na fotach z agility to prawdziwy zawodowiec. Do soboty Hania.[/FONT][/QUOTE] Wiesz Tinuś on chyba tylko na fotach taki zawodowiec:evil_lol: No to do soboty. Poskikamy sobie:lol:
Petra_ Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 Hello foksiarze:) jak Figiel agilitowiec? jak tam Sułek? Rolek to chyba na wakacjach..;) i czekam na zdjęcia made by Roksana..u nas wszystko po staremu..łatulec wygrzewa się nagminnie w promieniach wrześniowgo słoneczka:lol:
hanik Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 [quote name='Petra_']Hello foksiarze:) jak Figiel agilitowiec? jak tam Sułek? Rolek to chyba na wakacjach..;) i czekam na zdjęcia made by Roksana..u nas wszystko po staremu..łatulec wygrzewa się nagminnie w promieniach wrześniowgo słoneczka:lol:[/QUOTE] My zajęcia agilitowe mamy jutro. A teraz psurki latają po ogródku. Muszę je wziąć na jakiś dłuższy spacer. Nasza Łatka ciągle głodna chodzi. Nie wiem co jej jest. Je tyle co Figiel, rusza się*mniej i ciągle w michę łapą wali. A wygląda jak baryłka. Wczoraj wieczorem ją przyłapałam jak kombinowała, żeby ukraść wątróbkowe ciasteczka. dzisiejszą noc spędzilam z dwoma psiurami w łóżku. Figiel w nogach a Łatuch spała na plecach z głową na poduszce i przykryta kołdrą poi szyje. Ona ma takie ludzkie upodobania:lol:
Petra_ Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 hehe hanik, niezła ta Wasza Łatka, najbardziej się uśmiałam z ciasteczek wątróbkowych i niecnych planów foksicy dotyczących drobnej kradzieży rzeczonych ciastek:cool3: moja sunia nie ma co kraść..przysmaki same wędrują do jej pyszczka dzięki pomocy mojego taty,co było widać na zdjęciu parę postów temu:diabloti:
hanik Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 [quote name='Petra_']hehe hanik, niezła ta Wasza Łatka, najbardziej się uśmiałam z ciasteczek wątróbkowych i niecnych planów foksicy dotyczących drobnej kradzieży rzeczonych ciastek:cool3: moja sunia nie ma co kraść..przysmaki same wędrują do jej pyszczka dzięki pomocy mojego taty,co było widać na zdjęciu parę postów temu:diabloti:[/QUOTE] Oj żebyś ty wiedziała jaka z niej złodziejka. Niedawno ukradła smakołyki. Takie mięsne paseczki kupiłam( pewnie one tylko leżały koło jakiegoś mięsa bo więcej w nich chemi) Więc poczęstowałam psiury tymi smakołykami i położyłam na stole ( ok. 20 szt w opakowaniu). I zapomniałam o nich. Następnego dnia znalazlam w ogródku puste opakowanie:lol: . Na tym nie koniec, wydało się kto ukradł, bo Łatka następnego dnia dostała okropnego rozwolnienia i zafajdała cały dywan a to już nie było fajne:shake:
Roksana Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 moje bardzo żadko dostają Pedigree Markies ale od święta, bo i tak mam dość odchudzania i trzymania linii im jako nagrody i przekąski dostają marcheweczki, serek wiejski albo szyneczkę :p polecam dużo bardziej od tuczących ciach ;)
hanik Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 U mnie jako smakołyk normalnie chodzą wątróbkowe ciasteczka, na marchewkę i na serek nie pójdą bo to ich żarło - część diety. A te paseczki ( nawet nie wiem jakiej firmy) to był wyjątek bo nie zdążyłam zrobić wątróbkowych ciasteczek) Jeżeli je mam to dostają bardzo rzadko, bo nie jestem zwolenikiem wciskania psom chemi.Suchą karmą też nie karmię czasem mi służy jako smakołyki. ( Do tego służą próbki na wystawach) Niestety szynka odpada bo na szkolenie bym musiala za dużo jej dawać. Ja często Figla nagradzam szczególnie na spacerach.Na szczęście nie ma on tendencji do tycia i rusza się*dużo. A ostatnio dobrze szkoli się*na piłkę. bardziej Łatka jest jak studnia bez dna i tyje. Ale ona za często nie dostaje chyba , że ukradnie:diabloti: Ciągle głodna chodzi
Roksana Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 [URL="http://s100.photobucket.com/albums/m21/czeczuga/Litter%20A/?action=view¤t=trio.jpg&refPage=&imgAnch=imgAnch1"][IMG]http://s100.photobucket.com/albums/m21/czeczuga/Litter%20A/th_trio.jpg[/IMG][/URL]
Stoko Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 Sułek dobrze sie trzyma ;] problemow z odchudzaniem u niego chyba nigdy nie bedzie bo zadnych przekasek nie moze dostawac :/ ostatnio poczyniłem postepy z puszczaniem go bez smyczy :P nawet wraca ale zawsze musze miec pilke :P a co do myszów :P fajna jest ta w srodku taka jasno szara :P
hanik Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 Roksana czy to twoje myszoły? I nowy aparat już?
Roksana Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 moje myszoły, jeszcze dziadka aparat.. na mój jeszcze poczekam :roll: nie wiem kiedy ciotka przyjedzie z nim.. ale za to dzisiaj listonoszka przyniosła lustrzankę, też na ebay'u kupioną w USA, ale to dla kolegi zakup ;) obejrzałam ale nie zmontowałam, i spakowałam z powrotem ;)
hanik Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 [quote name='Roksana']moje myszoły, jeszcze dziadka aparat.. na mój jeszcze poczekam :roll: nie wiem kiedy ciotka przyjedzie z nim.. ale za to dzisiaj listonoszka przyniosła lustrzankę, też na ebay'u kupioną w USA, ale to dla kolegi zakup ;) obejrzałam ale nie zmontowałam, i spakowałam z powrotem ;)[/QUOTE] no to masz silną*wole :diabloti: A mysie fajowske są:lol:
hanik Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 [quote name='Stoko']taki myszon, dlugo na tym swiecie bywa ?[/QUOTE] Mój szczurek żył dwa lata pewnie myszony podobnie. Troche krótko. :roll:
Stoko Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 U mnie by taki myszon odpadał :P sułek by go zameczył po kilku dniach :P ale na prezent w sam raz :P jak ktos lubi zwierzatka ;P
Roksana Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 Cuxa ma Animal Planet ;) lezy na moim łóżku i patrzy na regał. Jak tylko któras mysz za bardzo szaleje, to zeskakuje, stawia łapy na regale i piszczy i mruczy. Jak jej pokazuje box z bliska, to oczy jej z orbit wychodzą i wali nosem w ściankę :diabloti: zagryzła by od razu. Ale dzięki temu że Cuxa ma myszy w "swoim" pokoju, to sobie przypomniala, ze są też takie na ogródku podobne :diabloti: i maniakalnie szuka pod budą i pod drewnem całymi dniami, i w ten sposób się spełnia ;)
Roksana Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 Już kiedyś przynosiła i kładła na schodach przed wejściem :roll: innym razem leżała cała krecia rodzinka: tatuś, mamusia i dwójka małych, jeden obok drugiego równiutko ułożone na parkingu :-( jeszcze innym razem przyniosła mi jaskółkę :-o
Recommended Posts