What May NN Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Słodziak :loveu: Gratulacje dla Pumy :multi: No i dla Ciebie NN :multi: Mamy małą księżniczkę w rodzinie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 A co do żywienia.. to Poison wcina "gotowane". Czasami karmę dla gigantów dobrej jakości, ale to jak jest (było) ciepło na dworze i jedzenie szybko kisło, a mi nie chciało się gotować co dzień i dodatkowo podgrzewać temperatury w mieszkaniu! Także Młody latem i wczesną jesienią wcinał trochę gotowanego, trochę suchego, obecnie - mięsko, warzywka, uzupełniacze itp. Dobrze ma Głupol! Z tego co widzę jednak jemu wszystko jedno! Na dodatek zauważyłam, że już nie jest taki żarłoczny - kiedyś zjadał wszystko co mu dałam, w każdej ilości i jadł 3 razy dziennie. Teraz je 2 posiłki i tylko tyle ile potrzebuje. Dojrzał smarkacz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted February 26, 2010 Share Posted February 26, 2010 Coś szwankuje mi dogo.. wkleiłam ten sam post dwa razy, więc usuwam.. pozdrawiamy i czekamy na zdjęcia Małego Szkraba :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariola12144 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Witam , witam i serdecznie gratuluję Pumci tak dorodnej córeczki !! Trochę mnie nie było a tu takie nowości ! Całusy w te dwa pychole !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariola12144 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Aha i jeszcze jedno . Magda - jeśli o mnie chodzi to wyluzuj.......będę czekała ile trzeba i do skutku . Przecież wkrótce będą następne !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Mariola ! Nie zapeszaj! Nie od dzisiaj wiadomo, że są ludzie , którzy niestety Magdzie dobrze nie życzą.... Magda jeśli o nas chodzi , i masz lepszy domek dla maleństwa to poczekamy, chociaż pokochaliśmy to cudeńko ze zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 I jak widać maleństwo jest nieprzeciętne i niezwykle silne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']Teraz pewnie się my wszyscy oczekujący pozabijamy w dzikiej walce o pumciowo- pakowe maleństwo.[/QUOTE] Eeeeee... tam.... Megi, przesadzasz :grin:. Kto by chciał taką pyskatą złośnicę ;) :roflt: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariola12144 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Co tam ! Najważniejsze , że MY jej dobrze życzymy !! I to szczerze z całego serca !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 No wiesz Magda ? Nie żartuj. Kto by nie chciał królewny. Mała będzie za to silna, cyców ma pod dostatkiem. na pewno każdy myśli, że ją dostanie , więc pod twoim domem powołamy komitet kolejkowy albo będziemy się chamsko lać.... A najlepszy numer by był jakbyś ją zostawiła sobie. Unikalene skojarzenie i tylko jeden szczeniak- jest o kogo walczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']Chyba , że ktoś był pierwszy w kolejce albo mała zostanie w hodowli ?[/QUOTE] Myślę, że jest zbyt wcześnie aby podejmować jakiekolwiek wiążące decyzje :glaszcze:. Jedno jest pewne : w związku z zaistniałą sytuacją - poza planowanymi skojarzeniami - w lecie będą także szczeniaczki po Kimi i Pako :cool2:. Dizelek musi chwilkę poczekać w tej sytuacji :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Mariola my wszystkie jej dobrze życzymy ale coś nasza siła nie wiele działa przeciwko....konkurencji. Ja będę czekać na szczenię na pewno od Magdy , które mi wybierze to będzie , w grę nie wchodzi inna hodowla, choć jest jeszcze jedna z której szczeniaki są naprawdę fajne ( nie w L ublinie i nie w Warszawie- to tylko moje osobiste zdanie bo ktoś może lubić co innego, a jestem laikiem jeśli chodzi o hodowle) , ale myśmy sobie upatrzyli NN i koniec kropka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='What May NN']Mamy małą księżniczkę w rodzinie!!![/QUOTE] Oj, MAMY, mamy!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Pyskata złośnica - cóż za podobieństwo do mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']No wiesz Magda ? Nie żartuj. Kto by nie chciał królewny. Mała będzie za to silna, cyców ma pod dostatkiem. na pewno każdy myśli, że ją dostanie , więc pod twoim domem powołamy komitet kolejkowy albo będziemy się chamsko lać.... A najlepszy numer by był jakbyś ją zostawiła sobie. Unikalene skojarzenie i tylko jeden szczeniak- jest o kogo walczyć.[/QUOTE] Wierz mi Megi, że wolałabym mieć powtórkę Pumowego miotu, czyli 14 maluszków aniżeli jedno. Przy jednym pracy jest kilkakrotnie więcej, naprawdę. Trzeba zdajać cycole zanim mała zacznie jeść, bo wiadomo, że przy tej ilości pokarmu i tylko jednym szkrabie robią się zastoje pokarmu i mleko się "spala" w sutkach. Mała może dostać przez to kolkę. Poza tym z przejedzenia może dostać biegunkę. Suka - a zwłaszcza "dojna krowa" Puma !!! - może też przez nadmiar nie ściąganego pokarmu dostać zapalenia sutków. A karmić trzeba ją tak samo dobrze jakby było całe stadko bullmisiów. Także zdajam ją kilka razy dziennie do miseczki. Puma przy pierwszym swoim miocie miała tyle pokarmu, że karmiła i swoje maluszki i dokarmiała wszystkie pozostałe maluchy. Jej mózg zakodował wtedy 14 szczeniaczków i mleka produkowała tyle, że nie byłam w stanie jej tego ściągać. Dlatego pozostałe mioty Kimi, Małej i Dżiny po wyssaniu swoich mam miały dodatkowo mały deserek w postaci mleka cioci. Mimo to i tak zdajałam ją raz dziennie po nocy. Także jeśli komuś się wydaje, że jeden maluch to "lajt" - jest w błędzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']I jak widać maleństwo jest nieprzeciętne i niezwykle silne.[/QUOTE] Nie zapeszajmy. Póki co mogę powiedzieć jedno - ma bajeczną głowę. Myślę, że tym skojarzeniem osiągnęłam wiele dobrego. Ile? Okaże się za jakiś czas. Natomiast nigdy nie sugeruję się tym ile maluch waży czy jakiej grubości ma kość oraz czy jest totalnie zmarszczonym pulpetem czy nie, gdyż te wizualne "atuty" bardzo często są niejako przekłamaniem tego jak wygląda potem psiak w dorosłości. Ważne są dla mnie namtomiast geny kilku pokoleń przodków, bo te niczego nie zmienią bez względu na to jak wyglądają maluchy czy ich rodzice. Linie, na których pracuję mają to do siebie, że szczeniaczki nie są śliczniusimi, pomarszczonymi, nalanymi kluseczkami. Ponadto ich rozwój i osiąganie efektu końcowego trwa bardzo długo, niekiedy nawet do 4 lat. Ja zawsze patrzę na głowę zaraz, gdy maluchy się urodzą, potem patrzę na proporcje. Potem "zamykam oczy i otwieram dopiero po drugim roku życia". Mała - o chwilowym wdzięcznym imieniu YETI przez wzgląd na swoją wagę :lol: - zapowiada się na piękną suczkę i tak był mój cel, gdy dokonywałam to skojarzenie. Ale czas zweryfikuje czy miałam rację czy się myliłam. Narazie niech rośnie zdrowo, niech nie ma kolek, niech nie dostanie biegunki z przejedzenia i niech da mi pospać w nocy choć trochę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']No wiesz Magda ? Nie żartuj. Kto by nie chciał królewny. Mała będzie za to silna, cyców ma pod dostatkiem. na pewno każdy myśli, że ją dostanie , więc pod twoim domem powołamy komitet kolejkowy albo będziemy się chamsko lać.... A najlepszy numer by był jakbyś ją zostawiła sobie. Unikalene skojarzenie i tylko jeden szczeniak- jest o kogo walczyć.[/QUOTE] Oki, tylko mnie uprzedźcie, żebym zdążyła jakąś prywatkę przygotować, bo tak "o suchym pysku" to szybko mi z sił opadniecie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='ruda megi']Mariola my wszystkie jej dobrze życzymy ale coś nasza siła nie wiele działa przeciwko....konkurencji. Ja będę czekać na szczenię na pewno od Magdy , które mi wybierze to będzie , w grę nie wchodzi inna hodowla, choć jest jeszcze jedna z której szczeniaki są naprawdę fajne ( nie w L ublinie i nie w Warszawie- to tylko moje osobiste zdanie bo ktoś może lubić co innego, a jestem laikiem jeśli chodzi o hodowle) , ale myśmy sobie upatrzyli NN i koniec kropka.[/QUOTE] Dlatego wobec Was mam szczególne zamiary! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 [quote name='mariola12144']Aha i jeszcze jedno . Magda - jeśli o mnie chodzi to wyluzuj.......będę czekała ile trzeba i do skutku . Przecież wkrótce będą następne !![/QUOTE] Mariolu - doceniam i dziękuję. Przyznam, że po pierwszym miocie 14 maluszków u Pumy i po zeszłorocznych przejściach jakie "zafundował" nam "pan lekarz" na USG, po którym Puma poroniła spodziewałam się tym razem minimum tych 4, no może 6 ale nigdy 1 szczeniolka. Cóż, życie uczy nas pokory .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NESTOR.NOTABILIS Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 Do wieczora Kochani! Teraz skorzystam z okazji, że Mała Awanturnica śpi i pójdę troszkę popracować w ogrodzie :bye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Odpocznij sobie trochę, dziewczyno. Ogródek nie zając. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Jeste juz, jestem! O Małej Pomarszczonej Księżniczce juz słyszałam i gratuluję. choć ja typowałam na 4 takie Księżniczki;) Ale masz rację, zycie uczy nas pokory. Ja tez tak miałam. Specjalnie jechałam do Holandii, aby powtórzyc krycie, to miała byc ostatnia ciąża mojej Felki. Krycie doszło do skutku, nawet 2 razy. I... urodziło się 1 zdrowe szczenię, suczka (BTW - coś w tym jest, że w sytuacjach krytycznych rodzą się dziewczynki. Chyba naprawdę jesteśmy, my kobitki, z innej tej lepszej planety...:). No i jeszcze cesarka doszła do tego. Mała Pręgowana Yeti trzymaj się, daj Pańci pospać i nie wykończ jej nerwowo...;) Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariola12144 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Asiaczek ....cieszymy się jak do nas wpadasz !!!!!! ------------------------------------------------------------------------------------------------------- A może póki co może posadzimy sobie drzewko ? [URL="http://ravau.posadzdrzewo.pl/"]http://ravau.posadzdrzewo.pl[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropka77 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Przepraszam,że dopiero teraz, ale nie mam czasu ostatnio na nic, a w domu jestem gościem. Do tego do Dogo nie mam już cierpliwości.. [B]Magda[/B]- GRATULACJE!!! Mała piękna! Szkoda,że jedynaczka, ale wiesz dobrze,że nie ma tego złego.. Ogród ogrodem, ale trochę czasu byś poświęciła na fotki dla spragnionych Ciotek! Całusy od Iwana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kropka77 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Co do żywienia. Iwan obecnie jest na wołowinie,rybach, ryżu, warzywach i kosteczkach wołowych. Tak jak Aneta w cieplejszym okresie przestawiłam Gamonia na suche. Jeździ ze mną do pracy, a tam nie mam możliwości gotowania, ani chłodzenia jedzenia. Karmy testowaliśmy różne, z różnym skutkiem. Powiem tyle- najbardziej znane i rekamowane jechały po 2-3 tygodniach do schroniska.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.