Jump to content
Dogomania

Nestor Notabilis - NOWOŚCI


NESTOR.NOTABILIS

Recommended Posts

U nas tez leje.
Iwan jako wielbiciel wody nie chce nawet wystawić nosa na klatkę.
Wyjścia na siku są dopiero wtedy, gdy pozim moczu ma na wysokości oczu..
Pod klatką mam juz potężny dołek ze strumieniem odprowadzającym ciecz- efekt 2-dniowego siusiania w tym samym miejscu.
Czekam na reakcję sąsiadów..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropka77']Aj tam...
Ja poznałam Czarnuszka w Nestorowym domku.
I zawsze już dla mnie tak będzie.

PIĘKNY JEST !!!
A jak ten białasek z czarnymi plamkami?
Też mieszka z Wami, czy ma nowych Państwa?[/quote]

Też :lol:. Grzywacze - mimo swoich pewnych wad, które niekiedy ciężko mi zaakceptować ;)- są fantastyczne jeśli chodzi o towarzyskość i ciągłą chęć zabawy. Z wielkim upodobaniem spełniają też zachcianki bullmastiffów, o każdej porze są w stanie gotowości i mają chęć do zabawy, są uczuciowe i świetnie zajmują się bullmastiffowymi szczeniętami, nie są konfliktowe i zawsze w dobrym humorze. Dodatkowo grzebią w psiowych gębach, co moje cielaczki więcj niż ubóstwiają i mają świetne predyspozycje laryngologiczne :eviltong:. Dzięki temu bullmastiffy w pełni speniają się w ich towarzystwie w kwestii swojego narcyzmu:lol::lol::lol:. Grzywacze mają też świetne zacięcie sportowe:razz:, co objawia się tym, że każdego dnia ożywiają nieco ospałe bullmisie :evil_lol: i wymuszają na nich chęć ruchu /czyt: polowania na grzywki/.
Jednym słowem : wymarzeni kompani dla moich bullmastiffów.
A dla mnie są małą namiastką chartów afgańskich, które wielbię platonicznie od wieków, a których nigdy miała nie będę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropka77']U nas tez leje.
Iwan jako wielbiciel wody nie chce nawet wystawić nosa na klatkę.
Wyjścia na siku są dopiero wtedy, gdy pozim moczu ma na wysokości oczu..
Pod klatką mam juz potężny dołek ze strumieniem odprowadzającym ciecz- efekt 2-dniowego siusiania w tym samym miejscu.
Czekam na reakcję sąsiadów..[/quote]

O mamo.... Ahahahahaha..... :lol: :lol: :lol: No tak, widać, że mój ci on :cool2::bigcool:
Kropka, ale Wy się dobraliście do siebie z humorem jak w korcu maku, ahahaha
Moje są bardziej ugodowe i jeśli tylko podczas deszczu wychodzę razem z nimi do ogrodu - bardzo chętnie idą także one :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Przypominam, że to nie my sie dobraliśmy- powinnaś Moja Pani zostać swatką...

Ale Iwan jest naprawde świetnie wpasowany w naszą mini rodzinę.
Moi dwaj panowie wolny czas spędzają dokładnie w ten sam sposób- śpią, przewracaję sie z boku na bok, jedzą,oglądają tv..
Nie lubia nadmiaru ruchu bo " redukuje masę mięśniową"
( cyt.z męża, ale Gamoń podpisuje sie pod tym wszystkimi łapami, ogonem i czym tam może..)
Jakbym im pozwoliła, służyła bym obu w podobnych celach- obiad, sprzątanie i drapanie po plecach..
Na ich nieszczęście charakterek mam od cholery i niewiele mają panowie czasu na ulubione zajęcia.....

Link to comment
Share on other sites

[B]Paulaa88[/B] myślę, że nie należy rozwijać zaczętego przez Ciebie tematu, gdyż ani nie jest on miły, ani kształcący ani nic pozytywnego ze sobą nie wniesie. W życiu jak to w życiu : są różne charaktery, różne poziomy kultury osobistej, różne ludzkie mentalności, różne cele i zapatrywania, różne chwyty i podchody, etc.
I zapewniam Cię, że nie są to tematy, które rozwinęłyby w nas chęć dyskusji ;)

Witam Cię i zawsze bardzo chętnie porozmawiam o rasie, w miarę moich możliwości i mojej wiedzy. W miarę możliwości - jako, że niektóre wskazówki przekazuję tylko właścicielom moich piesków - pomogę, podpowiem, podzielę się doświadczeniem. Choć może nie rzuca ono na kolana to zawsze jakieś tam jest;).
Z całą pewnością dziewczyny także miło przyjmą Cię do naszego grona i chętnie podzielą się swoimi uwagami na temat bullmastiffów.

I to jest wszystko, na co możesz liczyć i co od nas dostaniesz.
Mam jednak nadzieję, że w pełni Cię to satysfakcjonuje ;), gdyż o bullmastiffach warto rozmawiać :iloveyou:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropka77']Przypominam, że to nie my sie dobraliśmy- powinnaś Moja Pani zostać swatką...

Ale Iwan jest naprawde świetnie wpasowany w naszą mini rodzinę.
Moi dwaj panowie wolny czas spędzają dokładnie w ten sam sposób- śpią, przewracaję sie z boku na bok, jedzą,oglądają tv..
Nie lubia nadmiaru ruchu bo " redukuje masę mięśniową"
( cyt.z męża, ale Gamoń podpisuje sie pod tym wszystkimi łapami, ogonem i czym tam może..)
Jakbym im pozwoliła, służyła bym obu w podobnych celach- obiad, sprzątanie i drapanie po plecach..
Na ich nieszczęście charakterek mam od cholery i niewiele mają panowie czasu na ulubione zajęcia.....[/quote]

Ahahahahaha....... :multi: :multi: :multi:
Brawo! Dzielne chłopaki :Cool!:.
Ja, swatką.... No tak - imię też dobrałam pod Was : TAKE IT EASY:roll::eviltong:, co w wolnym tłumaczeniu może znaczyć : "luuuuzziiik". Poza tym młody po kimś te zadatki ma, hihi. U Was są one tylko dopracowane na tip-top :cool3:
To jest jeden z głównych powodów, dla których można stracić głowę i bez reszty zatracić się w tej rasie. Wystarczy tylko poczytać opowieści o naszych psiakach i wyobraźnią przenieść je na grunt realny : istna komedia warta Oskara :roflt::roflt::roflt:

"Lęcę" piec kurczaka na jutro dla Dżesiki, bo moje kochanie w ostatnim tygodniu ma smaka na pieczone kurczaki z ryżykiem i suróweczkami :niewiem::hmmmm:. A jak się okaże, że jakimś cudem :eviltong: nie jest w ciąży to ją wydziedziczę za te fanaberie :lol: ;), ahahahaha...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropka77']No i widzę, że powinnam kupic Grzywacza...



Coś chyba ominęłam.
Ciężarna?[/quote]

Ale jak mówiłam, że grzywacza daję gratis w ramach wyprawki dla bullmastiffowego szczenięcia to NIE, nie chcieliście.
To co? Dosłać??? :evil_lol::evil_lol::evil_lol:


Tak, Dżesika jest ciężarna. Wprawdzie jest jeszcze za wcześnie aby być pewnym na milion % ale na prawie 100 już pewna jestem :loveu: ;). Mimo, że jest jeszcze nieco wcześnie to są symptomy występujące wyłącznie przy ciąży i inne, typowe tylko dla Dżesiki, gdy jest szczenna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NESTOR.NOTABILIS'][B]Paulaa88[/B] myślę, że nie należy rozwijać zaczętego przez Ciebie tematu, gdyż ani nie jest on miły, ani kształcący ani nic pozytywnego ze sobą nie wniesie. W życiu jak to w życiu : są różne charaktery, różne poziomy kultury osobistej, różne ludzkie mentalności, różne cele i zapatrywania, różne chwyty i podchody, etc.
I zapewniam Cię, że nie są to tematy, które rozwinęłyby w nas chęć dyskusji ;)

Witam Cię i zawsze bardzo chętnie porozmawiam o rasie, w miarę moich możliwości i mojej wiedzy. W miarę możliwości - jako, że niektóre wskazówki przekazuję tylko właścicielom moich piesków - pomogę, podpowiem, podzielę się doświadczeniem. Choć może nie rzuca ono na kolana to zawsze jakieś tam jest;).
Z całą pewnością dziewczyny także miło przyjmą Cię do naszego grona i chętnie podzielą się swoimi uwagami na temat bullmastiffów.

I to jest wszystko, na co możesz liczyć i co od nas dostaniesz.
Mam jednak nadzieję, że w pełni Cię to satysfakcjonuje ;), gdyż o bullmastiffach warto rozmawiać :iloveyou:[/quote]
Rozumiem :) nawet nie chce rozwijac tego tematu bo nie czytało mi sie tego w cale dobrze ;/ po prostu wyraziłam swoje zdanie na ten temat i koniec:) z reszta kiedys nawet pisałam do Pani e-maila w sprawie bulkow ;p po przeczytaniu Pani strony widac ze podchodzi do tego Pani porofesjonalnie .
Na razie nie moge;/ :( sobie pozwolić na zakup bullmastiffa czy Doga Canario ( bo ta rasa takze mnie bardzo interesuje) ale ciagle szukam w internecie informacji jakis zdjeć i dlatego tez znalazłam sie na tym forum zeby po czesci uczestniczyc w tym bullmastifflandzie:D ze tak napiszę ;p musze jeszcze odwiedzic jakas wystawe bo niestety nie widziałam żadnej rasy na żywo ;/ a tak bardzo chciałabym Zobaczyc na własne oczy te piękne psy poznać je z tej innej strony czyli móc je pogłaskac pobawic sie itd.. wymienic sie informacjami z ich włascicielem ehhh :p jest moze jakis bulek w okolicach Poznania? śremu? cos??

Link to comment
Share on other sites

Mam takie pytanko... Czy wiecie coś o Filipinach? Jaka jest sytuacja materialna i mentalna tego kraju? Słyszeliście coś na temat jak tam traktują psy, jak tam wygląda hodowla, etc? :roll: Jakie tam mają wyznanie? Często jest ono wyznacznikiem stosunku do zwierząt.
Zaraz puszczę pytanie w świat, ale chcę znać też Waszą opinię, bo nie mam doświadczenia z tym krajem jeszcze.

Link to comment
Share on other sites

Wiedziałam, że coś mi w głowie świta z tymi Filipinami... Okazuje się, że znalazłam ich kiedyś przy okazji dowiadywania się o Egipt i odniesienie Egipcjan do psów.
Znalazłam 4 hodowle bullmastiffów na Filipinach.

Już nie chcę nic wiedzieć, cofam pytanie.

Boże drogi, zobaczcie :

[B][SIZE=2]Junkyard Kennel - jedna z czołowych filipińskich hodowli [/SIZE][/B]

[SIZE=2][URL="http://www.geocities.com/zhaddez/zhadezjunkyard.html"]zhadezjunkyard[/URL][/SIZE]

[SIZE=2]SZOK[/SIZE]
Już nic więcej mnie nie interesuje

Link to comment
Share on other sites

[B]Paula-[/B] do nas masz troche kilometrów- jesteśmy ze Skierniewic.
Ale zapraszam, jak będziesz w okolicach.
Jedne łapki więcej do miziania Gamonia.


[B]Nestor[/B]- zdradź ciekawskiej babie więcej szczegółów dotyczących zachcianek Mamuśki.
Pieczony kurczk .... Dobrze,że Gamoń nie umie jeszcze czytać..

Link to comment
Share on other sites

[B]Paulaa88[/B] jeśli masz ochotę zobaczyć "na żywo" pieska ode mnie to w Poznaniu mieszka WHAT MAY, śliczny pręgusek. Skontaktuj się z Anetą od Poisona (to jego domowe imię). Bardzo możliwe, że znajdzie czas aby Ci Poisonka pokazać. Tylko jak się już obroni kobieta, bo teraz lepiej jej nie zawracać głowy :cool3:
Możesz też uzbierać na bilet (jeśli jesteś młodą osóbką) i w wakacje podjechać do samego Nestorowego domku do Lublina, gdzie będziesz mogła pooglądać i wymiziać do woli 10 bullmisiów w różnym wieku i różnej płci + szczeniaczki, które w wakacje będą "gotowe" do oglądania.
Warto spełniać swoje marzenia.
Pamiętam, że jak byłam jeszcze uczennicą i strasznie chciałam mieć rottweilera to stanęłam na głowie a uzbierałam żeby pojechać, zobaczyć.
Potem zostało mi jeszcze "leżenie krzyżem" :cool3: przed moim tatkiem, żeby się zgodził na wprowadzenie - już zamówionego - szczeniaczka do domu.:evil_lol:
P.S.
Paulaa8, wybacz ale nie za bardzo Cię pamiętam. Coś kojarzę, ale nie do końca :roll:. Każdego dnia mam kilka maili, telefonów - nie jestem w stanie wszystkich zbyt długo pamiętać. Może więcej szczegółów?

Link to comment
Share on other sites

Tak, [B]kropka77[/B], tak... Do czego to doszło.... Sama widzisz - zmanierowanie totalne :cool1:!
Dżesika zawsze w pewnym okresie ciąży ma "smaki" na coś i okresowe spadki apetytu.
Ta ciąża przebiega tak, że jedzenie z miski jest w jej mniemaniu "skażone" i nie ma mowy, żeby cokolwiek z niej ruszyła. Natomiast z łyżki i z ręki jest najpyszniejsze na świecie :evil_lol:. Oczywiście podczas karmienia ogon lata tak, że mało się nie urwie od pupy :lol:. Oczywiście nie mój ogon, tylko Dżesikowy ;). Więc dziewczę na tą chwilę przez cały dzień wyjada z ręki 2 kg samego surowego mięsa a z miski, karmiona łyżką, gotowany lub pieczony (obecnie jest najlepszy w przyprawie złocistej do kurczaka :mad:) kurczak z ryżem zalany cienkim rosołkiem na warzywach.
No gwiazduje mi strasznie, ahahaha...
I każdego dnia jej powtarzam, że ją wydziedziczę i zapnę na łańcuch przy budzie, jeśli robi mnie w konia :cool3: :loveu: ;)
Ach.... dzięki Bogu mam fantastyczny sklep, w którym robią pyszne surówki. Od czasu do czasu nie pogardzi także zestawem surówek :razz:, bo surowe warzywka są obecnie BE. Wczoraj miała "lota" na arbuza i ogórki małosolne, ahahaha.... Bosze, dobrze, że to już prawie koniec jej ciąży, bo jakbym tak miała przez 9 miesięcy to nie wiem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kropka77'][B]Paula-[/B] do nas masz troche kilometrów- jesteśmy ze Skierniewic.
Ale zapraszam, jak będziesz w okolicach.
Jedne łapki więcej do miziania Gamonia.


[/quote]

Skierniewice a jakie to WOJ ?? a mogłabym prosic jakies zdjecie Gamonia ?:) z jakiej hodowli masz tego psiaka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NESTOR.NOTABILIS'][B]Paulaa88[/B] jeśli masz ochotę zobaczyć "na żywo" pieska ode mnie to w Poznaniu mieszka WHAT MAY, śliczny pręgusek. Skontaktuj się z Anetą od Poisona (to jego domowe imię). Bardzo możliwe, że znajdzie czas aby Ci Poisonka pokazać. Tylko jak się już obroni kobieta, bo teraz lepiej jej nie zawracać głowy :cool3:
Możesz też uzbierać na bilet (jeśli jesteś młodą osóbką) i w wakacje podjechać do samego Nestorowego domku do Lublina, gdzie będziesz mogła pooglądać i wymiziać do woli 10 bullmisiów w różnym wieku i różnej płci + szczeniaczki, które w wakacje będą "gotowe" do oglądania.
Warto spełniać swoje marzenia.
Pamiętam, że jak byłam jeszcze uczennicą i strasznie chciałam mieć rottweilera to stanęłam na głowie a uzbierałam żeby pojechać, zobaczyć.
Potem zostało mi jeszcze "leżenie krzyżem" :cool3: przed moim tatkiem, żeby się zgodził na wprowadzenie - już zamówionego - szczeniaczka do domu.:evil_lol:
P.S.
Paulaa8, wybacz ale nie za bardzo Cię pamiętam. Coś kojarzę, ale nie do końca :roll:. Każdego dnia mam kilka maili, telefonów - nie jestem w stanie wszystkich zbyt długo pamiętać. Może więcej szczegółów?[/quote]

a ktorego dokładnie beda pieski ?? z tym uzbieraniem to mam nadzieje ze nie bedzie problemu własnie czekam za telefonem w sprawie pracy wiec mam nadzieje ze wszystko pojdzie po mojej myśli :) i kasa bedzie ;p
i w tedy chetnie bym odwiedziła Pani stadko :)

zaprosiłam Pania do znajomych na nk :) Paulina Grabowska śrem jak co mozna sprawdzic moze sobie Pani cos przypomni:);)

Link to comment
Share on other sites

Przedstawiam wam mojego Cezarego ;p niestety juz św Pamięci :(pare dni po zrobieniu tego zdjecia odszedł:( ( na zdjeciu juz był chory :( ) mieszaniec Wlesh Corgi Pembrok i Jamnika czyli zwykły kundelek :) ale był bardzo mądrym i kochanym pieskiem :)
nie posiadam zdjęć bulka to przynajmniej te wrzuciłam sobie ;p mam nadzieje ze nie macie mi tego za złe?:)[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/9150/p3120650.jpg[/IMG]

a to jest szurnieta Dejzi :D niestety nie jest moja ale czesto bywa u mnie normalnie pies cyrkowiec tak sie idzie naśmiać z niej ze szok ;p
ale tej fotomodelka dobra z niej co nie??:D

[IMG]http://img269.imageshack.us/img269/6420/collage35.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa88']a ktorego dokładnie beda pieski ?? z tym uzbieraniem to mam nadzieje ze nie bedzie problemu własnie czekam za telefonem w sprawie pracy wiec mam nadzieje ze wszystko pojdzie po mojej myśli :) i kasa bedzie ;p
[/quote]

[B]Paula[/B], najpierw musiałybyśmy porozmawiać o Twoich planach wobec pieska, o tym jak wyobrażasz sobie wspólne życie z tą rasą, jakie masz warunki finansowe, mieszkaniowe, co na to rodzina, etc. Chciałabym Cię lepiej poznać i więcej się o Tobie dowiedzieć zanim przekażę Ci swojego pieska. Bardzo "leży mi na sercu" gdzie idą moje maluchy i zależy mi aby obydwie strony - Ty i piesek - były zadowolone.

Pieski po Dżesice i po Pako urodzą się w czerwcu :
[URL="http://www.nestornotabilis.com/pl/bullmastiff/bullmastiff-pl.php?strona=najblizsze-skojarzenia"][B]Nestor Notabilis | Mastiff&Bullmastiff[/B][/URL]

[URL="http://www.nestornotabilis.com/pl/bullmastiff/bullmastiff-pl.php?strona=do-sprzedania"][B]Nestor Notabilis | Mastiff&Bullmastiff[/B][/URL]

Poza tymi maluszkami w mojej hodowli urodzi się najprawdopodobniej jeszcze kilka miotów szczeniąt w tym roku.
Zajrzyj na moją stronę [URL="http://www.nestornotabilis.com"][B]Nestor Notabilis | Mastiff & Bullmastiff[/B][/URL], tam będziesz mogła wstępnie pooglądać moje pieski, zapoznać się z planami hodowlanymi na ten rok, poczytać co nieco o rasie.
Przeanalizuj sobie wszystko na spokojnie. Porozmawiaj z rodzicami, z rodziną. A potem porozmawiamy i wspólnie przeanalizujemy czy bullmastiff jest rasą dla Ciebie, gdyż chciałabym aby mój szczeniak był przemyślanym zakupem. Napisałaś, że bardzo interesujesz się także rasą Presa Canario i rozważasz zakup którejś z tych dwóch ras.
Bullmastiff w porównaniu z Presą to, jak białe i czarne - 360 stopni różnicy w każdym szczególe. Chciałabym także rozwinąć ten temat, gdyż być może w Presie jest coś czego szukasz a nie znajdziesz tego w bullmisiu. I na odwrót. Przy wyborze dwóch tak odmiennych ras należy rozpatrzyć wszelkie plusy i minusy każdej z tych ras. A może, w trakcie rozmowy, okaże się, że żadna z tych ras nie "pasuje" do Ciebie.

Link to comment
Share on other sites

[B]Paula[/B], Twój Cezarek na zdjęciu prezentuje się ślicznie i chyba nie ma większego znaczenia, że był mieszańcem. Ważniejsze jest to czy był prawdziwie kochany. Fajny lisek, faktycznie ma w sobie sporo z Corgi ;) jak patrzę na jego głowę.
A Dejzi, heh. Z Twojego opisu pasuje jak ulał do grzywacza, one też są na swój sposób szurnięte na wesoło :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paulaa88']
i w tedy chetnie bym odwiedziła Pani stadko :)
[/quote]

Odwiedzić nas możesz w każdej chwili. Tzn, nie tak do końca w każdej, gdyż nigdy nie przyjmuję gości gdy któraś dziewczynka jest tuż przed porodem lub jest w pierwszym momencie połogu.
Bardzo cenię sobie spokój w tym czasie zarówno dla mnie jak i przede wszystkim dla suki i jej małych.
Odwiedziny w mojej hodowli nie odbywają się pod rygorem zakupu szczenięcia:cool3:. Podobnie jak rozmowy - zawsze chętnie rozmawiam z każdym mądrym człowiekiem. Szanuję ludzi, którzy chcą zgłębiać swoją wiedzę, gdyż takie osoby przedstawiają większą wartość niż "Zosie samosie", które nie chcą współpracować z hodowcą po dokonanym odbiorze szczeniąt. Zapewniam Cię, że 90% osób kupujących ode mnie psiaczka na początku też miała "ale", że zadaje śmieszne pytania, etc.
Dla mnie nie ma śmiesznych pytań. Pytać należy zawsze choćby te pytania były "najgłupsze z głupich". A ja jestem po to aby na te pytania odpowiadać. Przecież to dla was jestem i dla Was hoduję a nie na odwrót. Ja też kiedyś pytałam, też się uczyłam. I doskonale wiem jak to jest, gdy hodowca lekceważy Cię bo nie chcesz kupić lecz TYLKO pytasz, bo najpierw chcesz wiedzieć. Do wszystkiego doszłam sama i wiem jak niekiedy jest trudno uczyć się na własnych - nie zamierzonych - błędach.
Luzik Paulina ;). Damy radę:lol:, nawet jeśli się okaże, że bullmastiff nie jest rasą dla Ciebie i nie mogę sprzedać Ci swojego szczeniaczka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NESTOR.NOTABILIS'][B]Paula[/B], najpierw musiałybyśmy porozmawiać o Twoich planach wobec pieska, o tym jak wyobrażasz sobie wspólne życie z tą rasą, jakie masz warunki finansowe, mieszkaniowe, co na to rodzina, etc. Chciałabym Cię lepiej poznać i więcej się o Tobie dowiedzieć zanim przekażę Ci swojego pieska. Bardzo "leży mi na sercu" gdzie idą moje maluchy i zależy mi aby obydwie strony - Ty i piesek - były zadowolone.

Pieski po Dżesice i po Pako urodzą się w czerwcu :
[URL="http://www.nestornotabilis.com/pl/bullmastiff/bullmastiff-pl.php?strona=najblizsze-skojarzenia"][B]Nestor Notabilis | Mastiff&Bullmastiff[/B][/URL]

[URL="http://www.nestornotabilis.com/pl/bullmastiff/bullmastiff-pl.php?strona=do-sprzedania"][B]Nestor Notabilis | Mastiff&Bullmastiff[/B][/URL]

Poza tymi maluszkami w mojej hodowli urodzi się najprawdopodobniej jeszcze kilka miotów szczeniąt w tym roku.
Zajrzyj na moją stronę [URL="http://www.nestornotabilis.com"][B]Nestor Notabilis | Mastiff & Bullmastiff[/B][/URL], tam będziesz mogła wstępnie pooglądać moje pieski, zapoznać się z planami hodowlanymi na ten rok, poczytać co nieco o rasie.
Przeanalizuj sobie wszystko na spokojnie. Porozmawiaj z rodzicami, z rodziną. A potem porozmawiamy i wspólnie przeanalizujemy czy bullmastiff jest rasą dla Ciebie, gdyż chciałabym aby mój szczeniak był przemyślanym zakupem. Napisałaś, że bardzo interesujesz się także rasą Presa Canario i rozważasz zakup którejś z tych dwóch ras.
Bullmastiff w porównaniu z Presą to, jak białe i czarne - 360 stopni różnicy w każdym szczególe. Chciałabym także rozwinąć ten temat, gdyż być może w Presie jest coś czego szukasz a nie znajdziesz tego w bullmisiu. I na odwrót. Przy wyborze dwóch tak odmiennych ras należy rozpatrzyć wszelkie plusy i minusy każdej z tych ras. A może, w trakcie rozmowy, okaże się, że żadna z tych ras nie "pasuje" do Ciebie.[/quote]

Wszystko rozumiem ale na razie nie moge sobie pozwolic na psa chciałam tylko odwiedzic Pani hodowle i zobaczyc psy :) w przyszłosci na pewno kupie sobie psa ktorejs rasy :) jak juz bym miała zamiar kupic psa to chciałabym zeby był to pies ktory bedzie moim kompanem do zabaw spacerow i jak zajdzie taka potrzeba zeby potrafił mnie obronić .
Z opanowaną psychika nie atakujacego ludzi i inych zwierza bez powodu oczywiscie na pewno bym sie udała z psem na jakieś szkolenie
mieszkam w bloku z tego co wiem to psytej rasy moga mieszkac w bloku oczywiscie spacery wskazane:) bullmastiffy urzekły mnie swym wygadem bardzo dawno temu tzn ogladałam program o nich na Animal Planet to chyba było z 6 lat temu i juz w tedy wiedziałam ze takiego psa chciałabym miec w domu a z presa było całkiem inaczej o istnieniu tej rasy dowiedziałam sie jakos w tym roku takze urzekł mnie wyglad tej groźnie wygladajacej rasy zaczełam szukac informacji o tej rasie w internecie pisac do roznych hodowcow zarejestrowałam sie na forum zeby lepiej poznać ta rase jak bullmastiffow i presy .
Jakie sa plusy i minusy posiadania bullmastiffa ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NESTOR.NOTABILIS'][B]Paula[/B], Twój Cezarek na zdjęciu prezentuje się ślicznie i chyba nie ma większego znaczenia, że był mieszańcem. Ważniejsze jest to czy był prawdziwie kochany. Fajny lisek, faktycznie ma w sobie sporo z Corgi ;) jak patrzę na jego głowę.
A Dejzi, heh. Z Twojego opisu pasuje jak ulał do grzywacza, one też są na swój sposób szurnięte na wesoło :lol:[/quote]

:) był kochany to mnie uwazał za swoja pancie i moge to stwierdzic ze chyba mnie najbardziej kochał :D mnie słuchał i tylko ze mna lezał na knapie :) no jezeli był moj tata to takze z nim ;p był tak madry ze sam wychodził na dwor z 4 pietra ja albo moj tata patrzylismy przez okno a on latał sobie pzred blokiem a jak juz załatwił swoje potzreby to wystarczyło go tylko zawołac a w tedy popatrzył swoim madrym pyszczkiem do gory podreptał do domu :D nawet teraz jak o tym pisze to mi sie łezka w oku kreci :( był to moj pierwszy pies z ktorym dorastałam .
A co do Dejzi to narawde wiele wnosi do naszego domu jak nas odwiedza najlepsze jest to jak stoi lub siedzi na 2 łapkach a gornymi tak wymahuje jakby prosiła tego sie opisac nie da to trzeba zobaczycjak ona w tedy pociesznie wyglada albo jak gania ptaki ktore lataja po niebie nie wazne ze ich nie złapie lata w kołko i ujada na nie ;p i zadny kamień nie zostanie pominiety nawet do domu je przynosi i potrafi je schować w poscieli ;| nawet sztuczna szczeka nie pogardzi ;| ehhh;p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...