ayshe Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 u mnie od szczeniora to jest tasha,alme i byl R.I.P.andocor-jej brat,leentje i katje ale one byly 2 lata w usa[w pracy:cool3: ],vanta i anusch oraz falch-ale one tez sa teraz w usa-wroca za 2 lata.hmm.i to wlasciwie tyle:cool1: .reszta przyjechala juz dorosla i to czasem mocno np.grando 7lat:roll: .ale tak przewaznie to 4-5:cool1: Quote
lizka Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 ayshe ale masz słodziaki w avatarze :loveu: A jaka dumna mamuśka :cool3: Quote
lizka Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 A psiury do usa za chlebem wysłałaś, do pracy? :lol: ? Quote
Vectra Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 10 lipca będzie rok jak przywlekłam zwłoki Szczepana do domu:razz: :razz: i teraz nie wiem czy świętować czy uczcić to dniem ciszy :evil_lol: :evil_lol: strasnie szybko mi zleciał ten rok :evil_lol: :evil_lol: każdy dzień niezapomniany :eviltong: ;) Quote
ayshe Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 [quote name='lizka']A psiury do usa za chlebem wysłałaś, do pracy? :lol: ?[/quote]no .ale to w sumie ja place za ich utrzymanie i koszta szkolen.do kitu z takim interesem:roll: Quote
ayshe Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 [quote name='Vectra']10 lipca będzie rok jak przywlekłam zwłoki Szczepana do domu:razz: :razz: i teraz nie wiem czy świętować czy uczcić to dniem ciszy :evil_lol: :evil_lol: strasnie szybko mi zleciał ten rok :evil_lol: :evil_lol: każdy dzień niezapomniany :eviltong: ;)[/quote]:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: jak to czlowiek moze sie wkopac na wlasna prosbe:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
14ruda Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 O Boże moja sucz też lubuje się w środkach czystości. Nogi se moczyłam w wodzie z taką solą specjalną.Najpierw pies szczekał,bo nie pozwalałam jej się chalapać w misce(dziwne-co tam zalani sąsiedzi),a potem dorwała się i wychlała trochę tej wody.:-o A dzisiaj rano myślałam,że mama wpuściła drugą sucz kanapową i ze mną śpi.Odwracam się a tam to bydle na pół łóżka na plecach rozwalona.:mad: :roll: Quote
Vectra Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 [quote name='ayshe']no .ale to w sumie ja place za ich utrzymanie i koszta szkolen.do kitu z takim interesem:roll:[/QUOTE] na psach to się można dorobić:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: garba ,nerwicy bo kasy to się chyba nie da zarobić można jej się tylko szybko pozbyć ;) ;) [quote name='ayshe'] jak to czlowiek moze sie wkopac na wlasna prosbe [/QUOTE] uszczęsliwianie na siłe to się zwie ;) ;) ;) jeszcze rok temu o tej porze nie byłam świadoma co mnie czeka :evil_lol: :evil_lol: a to wyleguje się tak :diabloti: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/61/6c41998444a13aa8.jpg[/IMG][/URL] Quote
lizka Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 ayshe to moze trza było je dac tam do jakiejs knajpy na zmywak coby Pańcie w Polsce utrzymywały :evil_lol: Vectra heheh widac ze wyrko wygodne, to czemu nie skorzystać :cool3: Borysowe dostało dzis świnskie ucho i oczywiście w celu konsumpcji tez sie na łozko wpakował :diabloti: (świezo pościelone w dodatku :roll: ) Quote
ayshe Posted July 7, 2006 Posted July 7, 2006 chyba by zdemolowaly ta knajpe i wtedy by bylo:lol: .ja to mowie ze kase maja psy-nie ja.wszystko idzie na nie-a ja stale golo i wesolo:cool1: Quote
Vectra Posted July 8, 2006 Posted July 8, 2006 dodam od siebie tylko tyle że 'TO'wylegujące się na mojej poduszce bardzo często tak się kładzie gdy ja tam jeszcze leże :mad: :mad: często budze się z tym na sobie i niekiedy jeszcze dostane soczystego , powitalnego całusa :evil_lol: :evil_lol: Tylko Szczepan jest na tyle odważna by mnie rano budzić ;) :diabloti: Pies samobójca :mad: :mad: Quote
lizka Posted July 8, 2006 Posted July 8, 2006 Pitu pitu Z tym psem to jak z dzieckiem. W koncu karma nam przyszła, delikatna, miodzio, w sam raz na ten żołądeczek i co? Powąchał, odwrócił sie tyłkiem i tyle. Myśle, Ty cwaniaku - nie chcesz, nie jedz. Wora za taka kase nie wywale :diabloti: miche schowałam, daje znowu wieczorem i wzrok typu "a pocałuj Ty sie pańcia w d***" :mad: Dzień przegłodował o świńskim uchu. Rano daje znowu - mysle przyciśnie go na bank :evil_lol: A gdzie tam! Koło południa tyż niet, przed chwila po scpacerze daje - znowu. Mowie - otwieraj pyszczysko, przynajmniej spróbujesz. I co? Wpitolił zaraz całą miche az sie uszyska trzęsły :diabloti: normalnie jak z dzieckiem :roll: Quote
marmara_19 Posted July 8, 2006 Posted July 8, 2006 a jaka karme macie?? moj na szczescie wszystko zjada:D:D mala sucz tez.. chcoiaz zarlo Cekina wyplula i wolala swoje;p;p Quote
Vectra Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 i na razie koniec szkolenia :placz: :placz: :placz: tylko w domu będziemy ćwiczyć :razz: Szczepan ma cieczke :angryy: :angryy: :placz: :placz: Dziś rano jak się zbieraliśmy do wyjścia patrze co ona taka pokrwawiona i skąd miliony czerwonych kropek na podłodze :shake: no i niestety okazało się że tylna część psa uszkodzona ;) ;) Quote
monisieczka Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 [quote name='Vectra']i na razie koniec szkolenia :placz: :placz: :placz: tylko w domu będziemy ćwiczyć :razz: Szczepan ma cieczke :angryy: :angryy: :placz: :placz: Dziś rano jak się zbieraliśmy do wyjścia patrze co ona taka pokrwawiona i skąd miliony czerwonych kropek na podłodze :shake: no i niestety okazało się że tylna część psa uszkodzona ;) ;)[/quote] to tył zostaw w domku a przychodź z przodem :diabloti::diabloti: Quote
Vectra Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 [quote name='monisieczka']to tył zostaw w domku a przychodź z przodem :diabloti::diabloti:[/QUOTE] tylko jak zostawie w domu tył to jak on się nauczy siadać :razz: :evil_lol: Quote
ayshe Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 ale se wymyslila:mad: .a ja myslalam ze budzik dzisiaj nietenteges:diabloti: Quote
Vectra Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 [quote name='ayshe']ale se wymyslila:mad: .a ja myslalam ze budzik dzisiaj nietenteges:diabloti:[/QUOTE] Budzik wczoraj kupiłam nowy :diabloti: :diabloti: budzik-dynamit obudzi umarlaka :eviltong: :eviltong: :eviltong: wstałam o 7 rano :p :p i dooopa nie bedziemy narazie przyjezdzać bo chłopaki oszaleją :evil_lol: :evil_lol: ,a tam jeden na serce chory i może nie wytrzymać z miłości :cool3: ile suka wanieje tą cieczką ?? może jakieś skuteczne sposoby na zmniejszenie zapaszku :razz: Quote
ayshe Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 oficjalnie masz 3 tyg.z glowy.niewiele pomoze-zapach zwlaszcza w dniach plodnych jest tak silny ze w sumie mozna sobie odpuscic tabletki i spraye. Quote
Vectra Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 [quote name='ayshe']oficjalnie masz 3 tyg.z glowy.niewiele pomoze-zapach zwlaszcza w dniach plodnych jest tak silny ze w sumie mozna sobie odpuscic tabletki i spraye.[/QUOTE] no to bosko :angryy: :angryy: :angryy: zaras się zacznie zlot wszędobylskich boorków wiejskich :diabloti: :diabloti: Kano będzie miał zajęcie:mad: :mad: :mad: Szczepcio dziś smutaśny jest :-( chyba zle się czuje bidna i w dodatku ten upał :shake: :shake: leje się z niej jak z prosiaka ta krew kropka za kropką ,a Kano za nią łazi i sprząta :cool3: :cool3: 3 tygodnie :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: to jak my będziemy opuznione :placz: :placz: :placz: Quote
ayshe Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 [quote name='Vectra']no to bosko :angryy: :angryy: :angryy: zaras się zacznie zlot wszędobylskich boorków wiejskich :diabloti: :diabloti: Kano będzie miał zajęcie:mad: :mad: :mad: Szczepcio dziś smutaśny jest :-( chyba zle się czuje bidna i w dodatku ten upał :shake: :shake: leje się z niej jak z prosiaka ta krew kropka za kropką ,a Kano za nią łazi i sprząta :cool3: :cool3: 3 tygodnie :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: to jak my będziemy opuznione :placz: :placz: :placz:[/quote]nadrobicie.cwiczcie na razie w pocie czola to co bylo. Quote
monisieczka Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 Wiecie co... Po dzisiejszym dniu straciłam wiarę w jakiekolwiek szkolenie mojej debilnej suki. Już nie mam pretensji do siebie ale jestem na nią wsciekła to mało powiedziane. Wracałam z działki i ta kretynka widząc smycz w moich rekach stała 2 metry ode mnie. Zawsze jakoś podstepem daje się złapać, ale dzisiaj trafiła na mój zły dzień i otworzyłam bramę, wsiadłam do mojego pierdzidełka i powoli wyjechałam. Zamknęłam bramę, odjechałam za róg. Ta franca mnie nie widziała. I co? I jajco. Ganiała sobie w najlepsze wokół domu sąsiadów z małym pieskiem. Czekałam jakieś 15 minut i krew się we mnie zagotowała. Nie reagowała na wołanie, wogóle na mnie nie reagowała. Dobrze , że córka ja złapała bo bym ja zostawiła. Pierwszy raz jej skopałam dupę, nie za to że przyszła, ale że się wyrywała do ucieczki. Mam dość tego kundla. Chodzę na tresurki, pewnie treser powie, że nie bardzo się staram, ale staram się na miarę moich możliwości, i co z tego? Już mi się nic z nią robić nie chce bo to nie pierwszy raz. Nie moge całego mojego czasu poświęcać kundlowi, Jestem okropnie zmęczona i chyba zawiedziona. Nie wychodzi mi z nią nic. Ide po pifko bo o suchym pysku to ją zabiję....A może ktoś chce pieska? Quote
ayshe Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 monika dlaczego nie sygnalizowalas mi ze pies ma problemy tego rodzaju nadal??????glownie ostatnio z roznych zrozumialych przyczyn NIE CHODZISZ na szkolenia:roll: .poza tym prosilam setki razy-nie dawaj jej brykac do psow.zero psow.tylko zabawa z toba i kontakt z toba.ona woli psy od ciebie.zamiast to uciac to ciagle widze ze suka bawi sie z psami zamiast PRZY psach pracowac i bawic sie z toba.i tyle.ja juz zrezygnowalam.walczyc nie bede.przeciez nie bede cie pilnowac.komendy szkoleniowe suka wykonuje super-jak nie masz konkurencji.pojawia sie pies i koniec.najpierw trzeba pracowac i bawic sie z nia obok psow zeby pies wybieral ciebie.przykro mi ale chodzac na szkolenie nie spowodujesz ze pies sie dowie o tej misji i zrobi sie sam grzeczny i bedzie cie kochal a zabawe z pieskami nie.wspominalam o tym juz na poczatku szkolenia zebyscie zwrocili na to uwage.niestety zostalo to olane.nie tylko przez ciebie.pieseczki sie lubia to niech sie pobawia-a ja dodam jak sobie poscielisz tak sie wyspisz.:cool3: :lol: Quote
monisieczka Posted July 9, 2006 Posted July 9, 2006 No własnie, moja kretyńska słabość daje efekty. Ale ona zawsze starała się mnie pilnować, dzisiaj po raz pierwszy mnie olała. OK, nie ma zabawy z pieskami. Czuję się że mnie to przerasta, znaczy się nie umiem traktowac tego tak jak ty. Naprawdę bardzo bym chciała, ale jakoś wszystko mi się rozpływa... Wiem, powinnam miec żółwia bo rybki już mam a z kotem nie mam takich problemów. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.