ayshe Posted June 27, 2006 Posted June 27, 2006 [quote name='monisieczka']razem z norasem leżymy pod grubymi i mokrymi ręcznikami :cool3:[/quote]boszsze ty moj slodki-jaki to musi byc widok:lol: .nie masz ty li tam jakiegos paparazzi kobito?:razz: Quote
Ewa-Jo Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='Alix']Barosz wczoraj byl pol zywy caly dzien lezal i dogorywal. Na spacerze niemalze slanial sie na nogach i chcial wracac do domu nawet nie mial sily kupki zrobic:cool1:[/QUOTE] Joshua na wczorajszym spacerku w ukochanej wodzie [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5566/dogjozwody14wx.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/1043/dogjozwody26od.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/8725/dogjozwody36ea.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/8293/jowskoku38as.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/7452/jowwodzie15uw.jpg[/IMG] i z Diną Meggy i patyczkami [IMG]http://img459.imageshack.us/img459/2986/jodina19gt.jpg[/IMG] [IMG]http://img459.imageshack.us/img459/7611/jodina25nq.jpg[/IMG] [IMG]http://img459.imageshack.us/img459/9872/jodina39ml.jpg[/IMG] On tylko w domu pada i dyszy ale wg zaleceń zaraz zmoczymy ręcznik. Quote
Szira/Gosia Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Ja planuję właśnie wrzucić Szirkę do wanny:diabloti: zobaczymy co na to powie:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
lizka Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Tez bym Borysa wrzuciła, ale znam jego zdanie na ten temat :evil_lol: Quote
Szira/Gosia Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='lizka']Tez bym Borysa wrzuciła, ale znam jego zdanie na ten temat :evil_lol:[/QUOTE] U mnie operacja wanna się powiodła:multi: pies jest szczęśliwy odrazu odżyła:cool3: szkoda że tak szybko schnie Quote
14ruda Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 U nas po wczorajsem mega ulewie dzis chłodniej.TYLKO 24 stopnie.Nawet jęzorów na wierzchu nie ma.Troche chmurek mamy i słońce nie parzy.Poszło na wschód to pewnie o was zachaczy ;)mówie wam jaki był przyjemny spacerniak wieczorem w deszczu:) Quote
monisieczka Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='ayshe']boszsze ty moj slodki-jaki to musi byc widok:lol: .nie masz ty li tam jakiegos paparazzi kobito?:razz:[/quote] no wiesz.... pewnie, że słodki :evil_lol:, takie dwie mordki jak nasze :eviltong: wystające z mokrego ręcznika ? paparazzi wykopany do pracy, więc szansy nie masz. poza tym czy to już forma zboczenia jak z norasem sobie liżemy pyszczydła nawzajem? własnie nie wiem czy się zapisać do psychiatry czy jeszcze nie... Quote
ayshe Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='monisieczka']no wiesz.... pewnie, że słodki :evil_lol:, takie dwie mordki jak nasze :eviltong: wystające z mokrego ręcznika ? paparazzi wykopany do pracy, więc szansy nie masz. poza tym czy to już forma zboczenia jak z norasem sobie liżemy pyszczydła nawzajem? własnie nie wiem czy się zapisać do psychiatry czy jeszcze nie...[/quote]wszystko w normie.ja moim psom nawet "pchelki wygryzam":oops: z pyszczydel albo z lap ......:oops: :oops: ..... Quote
Vectra Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 hehhh spawozdanie z domowej nauki Szczepana :diabloti: więc tak : jak latamy na naszym terenie i mam piłke czy też smaczki to ona o dziwo wykonuje wszystkie polecenia gorzej jest poza podwórkiem :shake: :shake: gamoń się skupia ,ale na wszystkim innym nawet piłka nie bardzo ją nakręca właśnie wróciłam z nią - ale jest nieco lepiej niż było delikatnie wykazuje już że cus niecoś łapie nie jest to notoryczne szarpanie i skakanie tylko od czasu do czasu.Robie z nią dwie lekcje na dzień jedna na podwórki druga poza - na podwórku jest rewela bo nawet bez smyczy biegnie przy nodze :diabloti: oczywiście jak mam smaczki lub piłke :mad: :mad: Musze powiedzieć że bardzo żałuje że dopiero teraz zaczełam z nią tą zabawe - poprzednio uczyłam ją innymi metodami które nie dawały żadnego rezultatu.Ona to lubi :multi: :multi: ta zabawa w nauke strasznie się jej podoba , a jak ją męczy :evil_lol: :evil_lol: Ciekawe jest to że jak mam cokolwiek w ręku zwłąszcza do jedzenia to pies siada koło nogi :multi: :multi: :cool3: Teraz będe skupiać się na tych lekcjach poza domem by przestałą się interesować innymi rzeczami . Jeden problem ni w ząb nie łapie słowa warój :angryy: :angryy: i ucze i pokazuje i nagradzam ,ale ona nie ce potem warować :placz: Quote
Ibanez Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [FONT=Comic Sans MS] Witam wszystkich wlaścicieli onkow oraz innych dogomaniakow.Wpadliśmy z Maxi tylko na moment żeby się przedstawić i zapowiedzieć, że będziemy teraz częściej pojawiać się na forum. Miłego Dzionka wszystkim! ;) [/FONT] Quote
lizka Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 I my witamy :cool3: Vectra jeszcze troche i Szczepan bedzie genialna :loveu: Borys nie czai waroj, reaguje za to na "połoz sie" (ktos go kiedys musiał troche szkolić, bo szybko mu sie to odświeżyło a skoro jest reakcja no to juz zmieniac nazwy komendy nie ma sensu) Quote
Vectra Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 no taaaa geniusz :evil_lol: :evil_lol: czyli pora na zmiane imienia ;) ze Szczepana za Eugeniusza :diabloti: :diabloti: Ona umie słowo leżeć , połóż się ,ale w domu poza nie łapie nic :mad: aaa i jeszcze chciała zjeść jakiegoś psa który sobie latał po polach :angryy: i nic nie pomagało nawet stos smakołyków :placz: :placz: :placz: jak ją uczyć by nie zjadała obcych psów ??? Quote
Vectra Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='lizka']Dobre pytanie :cool3:[/QUOTE] Na które oczekuje odpowiedzi :evil_lol: :evil_lol: tylko to są psy latające samopas akurat koło mojego domu mieszka takich trzy które latają bez nadzoru - nie mam mowy o zapoznaniu się bo tamte są dzikie znaczy zestrachane. A Szczepan ma mordewrcze instynkty wobec nich:mad: Quote
ayshe Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 ciesze sie vectra ze dobrze wam idzie:). co do psow i takich tam.....poznalas shadowskiego......to pies ktory pol roku temu na pewno nie cwiczylby kolo zadnego psa chyba ze by go najpierw zgnoil:roll: .a chita jest wredna wybitnie.szczepanowi wybijemy takie dowciapasy z glowki jak wejdzie w grupe.:diabloti: Quote
ayshe Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 [quote name='Gibson'][FONT=Comic Sans MS] Witam wszystkich wlaścicieli onkow oraz innych dogomaniakow.Wpadliśmy z Maxi tylko na moment żeby się przedstawić i zapowiedzieć, że będziemy teraz częściej pojawiać się na forum. Miłego Dzionka wszystkim! ;) [/FONT][/quote]witanko dla kolejnego onkarza!:multi: Quote
lizka Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 A ja musze sama wybijac z łepetyny Borysa takie rzeczy :roll: behawiorysta poki co nie odp.na maila i dodzwonic sie do niego nie moge - pewnie facet zajety ze hoho innymi burkami :razz: W ogole mam coraz wieksze wątpliwosci czy dobrze to robię :shake: Jak dostatecznie szybko zareaguje (zejdziemy z drogi, odwroce jego uwage itp jest ok) a jak nie to masakra. Nic juz wtedy nie dociera do pustej głowy - zadne komendy, NIC. Tak sie nakreca ze kipi agresją i najchetniej by zeżarł takiego psa :flaming: Smycz mam juz zwykle okręconą pare razy wokoł dłoni zeby przypadkiem mi nie wyleciała :mad: oj, nie daj boze nawet. Pierwsze co to z zębami do karku, psa na ziemie i fighter :angryy: byle zniszczyc. Wczoraj dzieki bogu znalazłam wspaniały teren na ktorym moze latac w samopas i mozemy cwiczyc rozne rzeczy - psow nie uświadczysz (choc oczy mi chodza wszedzie mimo to)ale przeciez nie o to chodzi i nie do tego dąze :shake: Tom sie wyzaliła :placz: Quote
lizka Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Znowu zapomniałam (demencja starcza :diabloti: ) Pytanie za 100 pkt :evil_lol: Co to jest? Piłka na sznurku dla psa? O co w tym biega? Idee piłki jeszcze rozumiem ale po kiego ten sznureczek? :confused: Na poczatku myslałam ze to dla kota, ale pisze ze dla sierściuchów :diabloti: Ten sznurek to jako nitka dentystyczna zeby sobie w przerwach między ząbkami pogrzebać? :razz: Oświeććie mnie bom zgłupiała ale takiego wynalazku oczy moje nie widziały Quote
Vectra Posted June 28, 2006 Posted June 28, 2006 Piłka na sznurku służy do zabawy z psem :eviltong: :eviltong: pies trzyma piłke ,a człowiek sznurek.Sznurek jest po to by można się poszarpać z psem lub szybko odebrać ją psu.Nie trzeba wkładać do psiej paszczy łapy celem wydobycia piłki :evil_lol: :evil_lol: Doskonałe przy szkoleniu :cool3: :cool3: Ja taka mądra jestem od niedzieli :diabloti: :eviltong: Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 lizka-ja nie wiem-ja oduczylam shado ciagniecia na fightera do psa w halterze.ale tu na dgm nie bede sie wypowiadala bo mnie zlinczuja.mnie chodzilo o pokaanie shado ze ja i tak nad nim zapanuje i takie zrywy nie maja sensu[pies nie reagowal na kolce-teraz jest inaczej-reaguje ale to jest reakcja psychiczna].no i u niego pomoglo tez to ze go zabieram na szkolenia.:diabloti: Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 [quote name='Vectra']Piłka na sznurku służy do zabawy z psem :eviltong: :eviltong: pies trzyma piłke ,a człowiek sznurek.Sznurek jest po to by można się poszarpać z psem lub szybko odebrać ją psu.Nie trzeba wkładać do psiej paszczy łapy celem wydobycia piłki :evil_lol: :evil_lol: Doskonałe przy szkoleniu :cool3: :cool3: Ja taka mądra jestem od niedzieli :diabloti: :eviltong:[/quote]brawo.pilka na sznurku jest bardzo dobra bo daje nam kontrole nad lupem. Quote
lizka Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 No to juz jestem oświecona odnosnie piłek :evil_lol: Byliśmy 2 godz.rano na pustych łąkach - Borys sie wyszalał a teraz zdycha na balkonie :diabloti: Sprawe haltera musze rozważyc bo cos w tym rzeczywiescie jest. Moze to bedzie jakies rozwiązanie? W koncu nie łaziłby z tym non stop tylko jak wychodzimy na łąki i wracamy plus wypady na miasto gdzie sporo psow :roll: Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 halter jak kazdy patencik ci psa nie uczy sam w sobie.obroza tez nie:cool3: .natomiast zdecydowanie nie bede onkowi "klikac'jak bedzie grzeczny bo se moglabym tak klikac do usr....nej smierci a on by mnie ciagal.dlatego mam onki.bo wymagam bezwzglednego posluszenstwa.i jak trza to i w leb dostanie:diabloti: .ja wiem ze to nie polityczne i wogole ale ..........ja mam duuuuuzo psow.ze stadem jest troszke inaczej niz z 1 czy dwoma piesiami:roll: .zreszta szczerze mowiac onek jak robi zadyme to naprawde niewiele do niego trafia poza mocnymi argumentami w postaci np.porzadnego siepniecia halterem:cool1: Quote
14ruda Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 Moja sucz jak widzi psa to się jeży i szczeka i sztywnieje.Ale tylko do małych.Duże już są do zabawy,bo można je żuć,kłaść się na nie i skakać po nich.:) Kiedy tak ujada uspokajam ją i coraz częściej to skutkuję.Nie chcę żeby mi wyrosła zadymiara.Dodam,że po obwąchaniu się z delikwentem zaprasza go do zabawy. Przed chwilą zjeżyła się jak nienormalna na jamnika miniaturę do tego szczeniaka,którego zna,bo to sąsiad.Jeszcze nie widziałam jej takiej.Ale po chwili chciała się bawić.Jak go splaszczyła swoją wielką łapą to biedny uciekł. Gówniara poczuła sie juz pewnie i zaczyna ustawiać . Ulubionym psem do zabawy jest 8 miesięczny Husky.Ale jak ją pacnie łapą(bo to juz wyrośnięte) to mała szczerzy kły i z takim warkotem szarpie go gdzie popadnie. Quote
ayshe Posted June 29, 2006 Posted June 29, 2006 hehe mala szczezuja ci rosnie:diabloti: .bedziesz miala zabawe:diabloti: :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.