Jump to content
Dogomania

Ilu jest tu Owczarkarzy?


doddy

Recommended Posts

[quote name='Pyros-Aga'] Nie wiem co mam zrobić żeby ona sie odstresowała- w tym sensie ze nawet jak śpi to czuwa. Caly czas jest napięta. Czeka tylko az sie podniose i idzie za mną. Nie potrafi zostać w pomieszczeniu gdzie mnie nie ma. A jak jej każe iść do innego pokoju to waruje tam z miną " jestem grzeczna- tylko nie bij":crazyeye: Jak podchodze to kładzie uszy po sobie. Nie rozumiem. Przecież tylko kazalam jej wyjść i zająć sie sobą:shake: Jej sen to takie czuwanie jednym okiem. Ja sie nie dziwie ze ona taka nerwowa:cool3:[/QUOTE]

No niestety dziewczyna bardzo dużo przeszła:-( , a ja niestety nie potrafię powiedzieć nic więcej, ale napewno nasz sadystyczny treser:eviltong: się odezwie. Ten sadystyczny treser to po dzisiejszej tresurze:diabloti: (tak po cichu może nikt nie zauważy, mnie się podobało:loveu:
Ja cię rozumiem, chciałabyś dla niej jak najlepiej, ale jeżeli czujesz, że nie dasz rady to może lepiej nie próbować:shake: wiesz sama nie wiem. Pyros to i tak duże wyzwanie, podziwiam:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Tak naprawde Pyros w domu to w ogóle nie jest wyzwanie. Kluseczek tylko śpi albo żuje swoje gryzaczki. Odzywa sie tylko jak domofon zadzwoni. Wyzwaniem to on jest tylko jesli chodzi o szkolenie. Ale i tak jest lepiej.:evil_lol: Kiedys było duuuzo gorzej:mad: A jesli chodzi o Fige to nie wiem- mam jej nie zabierac? Ona siedzi w domu wciśnięta między pralke a wanne i sie trzęsie. Szkoda mi jej. Jak może na kilka dni sie odstresować i uspokoić to chyba nie jest źle? Jak źle to do czsu jak będę mogla ją zabrać na stałe to może nie powinna przeyjeżdzać? Czekam na opinie p. Tresser.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pyros-Aga']Nie wiem co mam zrobić żeby ona sie odstresowała- w tym sensie ze nawet jak śpi to czuwa. Caly czas jest napięta. Czeka tylko az sie podniose i idzie za mną. Nie potrafi zostać w pomieszczeniu gdzie mnie nie ma. A jak jej każe iść do innego pokoju to waruje tam z miną " jestem grzeczna- tylko nie bij":crazyeye: Jak podchodze to kładzie uszy po sobie. Nie rozumiem. Przecież tylko kazalam jej wyjść i zająć sie sobą:shake: Jej sen to takie czuwanie jednym okiem. Ja sie nie dziwie ze ona taka nerwowa:cool3:[/quote]Nie znam losów suczki, ale z tego co piszesz wynika jedno - co jakis czas jest "przerzucana" z miejsca w miejsce. Ona sie nie odstresuje dopóki nie poczuje się u ciebie pewnie, dopóki nie poczuje, że jest... u siebie... A jesli na dodatek jest to pies po przejściach, to tym bardziej potrzebna jej jest stabilizacja i poczucie bezpieczeństwa.
Czy ona dobrze cię zna? Uwa ża cię za swojego człowieka?

[quote]Nie moge teraz na 100% sie zdecydować czy zostanie u nas- tzn kiedyś na pewno ale jeszcze nie teraz. Poza tym mam troche obaw że sobie nie poradze na dluższą mete z dwoma.:shake: [/quote]To tylko na początku tak się zdaje. A tak naprawdę między posiadaniem jednego psa, a dwóch nie ma jakiejś szczególnej różnicy ;) Oprócz podwójnych wydatków oczywiście :lol:

A ja dziś nie mam doła po szkoleniu :multi: Mój molosek kochany wreszcie ciut sie rozruszał, nie na długo co prawda i co chwilę musiałam ją podkręcać, ale i tak było o niebo lepiej, niż wczoraj :loveu: Przed chwilą wróciłam z długigo spacerku z burkami, myślałam, że Sabina będzie człapać zmęczona, a ona ganiała jak szczeniak, kopała dołki, latała za patykiem, na zawołanie leciała galopem... Moje słonko :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
Przed chwilą wróciłam z długigo spacerku z burkami, myślałam, że Sabina będzie człapać zmęczona, a ona ganiała jak szczeniak, kopała dołki, latała za patykiem, na zawołanie leciała galopem... Moje słonko :loveu:[/quote]
To dlatego że do następnego spotkania z tresserem prawie tydzień:multi: -ma się dziewczyna z czego cieszyć .Ze pańci odbiła tresura to sucz nie musi być tym zachwycony.:mad::evil_lol: Wesołych ,smacznych i zdrowych świąt!!!:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']To dlatego że do następnego spotkania z tresserem prawie tydzień:multi: -ma się dziewczyna z czego cieszyć[/quote]
Hahaha, o tym nie pomyślałam :roflt:

[quote]Ze pańci odbiła tresura to sucz nie musi być tym zachwycony.:mad::evil_lol: [/quote]Wredna jestem, prawda? :razz:

[quote]Wesołych ,smacznych i zdrowych świąt!!!:loveu:[/quote]


[CENTER][B][SIZE=3][COLOR=green]I nawzajem, Wesołych Świąt Wszystkim!!![/COLOR][/SIZE][/B] [/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/swieta/wielkanoc/4.gif[/IMG] [IMG]http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/swieta/wielkanoc/4.gif[/IMG] [IMG]http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/swieta/wielkanoc/4.gif[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']Sorki ale nie jestem zorientowana w temacie a ciekawość mnie je. Powiedziałby mi ktos kto to Figa i jakie są jej koleje losu. Bo z waszych wypowiedzi wynika tylko że sucz boi się odrzucenia . Jak możecie napiszcie o co biega.[/QUOTE]

Figa to ten ONek co był dzisiaj z Agnieszką i Pyrosem. Nie za dobrze znam jej dzieje, ale pamiętam jak była kiedyś u Beaty no i jak zwykle zazdrościłam tak super nakręconego psiaka:evil_lol: Figa to przemiłe stworzonko, (chociaż dla mnie każdy Onek to cudo:loveu: :loveu: :loveu: )ale właścicielka wogóle nie daje sobie z nią rady. Pies rzuca się na wszystko i wszystkich. Babka nie ma czasu na nią.(przynajmniej tak było kiedyś teraz to ja nie wiem):-(
Ja nie wiem, ale jeżeli jest jak mówisz Aga to chyba trzeba jak najszybciej ją zabrać:-(

Link to comment
Share on other sites

Figa chodzi na spacery tylko na smyczy i w kagańcu:shake: . To nie jest pies dla tej właścicielki. Ona sie stara- nie chcialabym żebyscie mysleli ze to kolejny durny wlaściciel psa który uwaza ze onek to na kanape. Babka sie po prostu nie nadaje, nie ma tyle czasu ile wymaga Figa. A przerzucana z miejsca na miejsce? Moze. Co jakiś czas (raz na dwa miesiace) na kilka dni przyjeżdza do nas. Żadko ale zdążyla sie zadomowić. Wydaje mi sie ze czuje sie pewniej niz w domu bo nie ucieka do łazienki :-( jak tylko ktoś przychodzi:razz: A w domku zawsze. Z Pyrosem zaczęła sie nawet bawić:evil_lol: Wygląda to głupio ale ona nie potrafi inaczej.

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie twierdzę że ta babka to potwór, bo pamiętam,że chciała jak najlepiej dla psiaka, choćby szukając pomocy u Beaty:lol: no, ale brak czasu powoduje,że nie potrafi Ona złapać takiego kontaktu z psem jaki jest potrzebny, aby w spokoju móc żyć:-( poprostu Figa nie jest dla niej:-(

Link to comment
Share on other sites

I my również składamy wszystkim najlepsze życzenia :) Wesołych Świąt Wielkanocnych kochani Onkomaniacy i oczywiście mokrzutkiego Dyngusa :eviltong:
A po Świętach dużo siły i zapału do pracy z naszymi ONkami :lol: A naszej wspaniałej Treserce, duuuużo cierpliwości do nas ;) !!

Link to comment
Share on other sites

Figa to sunia z rodzaju mocno nakreconych na pilke,wrodzony aporter,niestety absolutnie nie nadajacy sie na spacerki po osiedlu tylko do pracy.energia ja rozpiera.nie ma szefa stada.ma lekka nerwice juz bo w nikim oparcia-a ona sama na szefa nie nadaje sie-mysli ze tego jej pani od niej wymaga- stara sie i jest za to karcona.albo przestancie ja brac albo wezcie ja na stale.niech ten pies gdzis osiadzie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Uprzejmię donoszę, iz nabyłam piszczałkę :cool1: Ostrzegam, że będe jej używać na szkoleniu :cool1: Jeszcze ten mój sucz pokaże, na co go stać, ot co! [IMG]http://fool.exler.ru/sm/box2.gif[/IMG] :evil_lol:

I trzymam kciuki za Figę :kciuki: (ze szkolenia zupełnie jej nie kojarzę :oops: )

Link to comment
Share on other sites

Nie no, aż tak podła nie będę, odejdę na boczek, podkręce sucza i wrócę ;) A wczoraj ktoś piszczał, słyszałam :cool1:

Póki co robię sucza w jajo: piszczałka jest schowana, naciskam ją i... macham jej przed nosem naszą szkoleniową piłeczką... :evil_lol:
Nie wiem tylko, czy to dobra metoda, bo choć Sabina zbyt błyskotliwa nie jest, to jak w końcu dam jej piłkę w pysk, a ta nie zapiszczy, to się sucz może rozczarować i na piłkę śmiertelnie obrazić ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Uprzejmię donoszę, iz nabyłam piszczałkę :cool1: Ostrzegam, że będe jej używać na szkoleniu :cool1: Jeszcze ten mój sucz pokaże, na co go stać, ot co! [IMG]http://fool.exler.ru/sm/box2.gif[/IMG] :evil_lol:

[/QUOTE]

Nam też za bardzo piszczące przedmioty nie przeszkadzają:lol: a więc do publicznego linczu sie nie dołączę:mad:

Link to comment
Share on other sites

A ja chcialam dobrze...:-( Ale głąb ze mnie. Namieszalam tylko psu w glowie. Trzeba bylo wcześniej mi to powiedzieć. Jak juz pisalam - ja jestem kompletny guuupek;) Troszke lepiej rozumiem zachowanie Figi i faktycznie rola szefa to nie dla niej. Wzielismy ja ostatni raz - az będziemy mogli na stałe.:placz:
A teraz: Wesolych świąt i głaski dla wszystkich psiutkow:loveu: :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Uprzejmię donoszę, iz nabyłam piszczałkę :cool1: Ostrzegam, że będe jej używać na szkoleniu :cool1: Jeszcze ten mój sucz pokaże, na co go stać, ot co! [IMG]http://fool.exler.ru/sm/box2.gif[/IMG] :evil_lol:[/quote]

Hehe, całe szczęście, że ja nie na onkową grupę chodzę z Wermutem. Bo miałabym o 1 psa mniej, a Ty o 1 psa więcej. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Gosia no co ty taka wyrywna za innych jestes?:laugh2_2: .ale szkoda ze nasladzie nie bylas....pieski kapaly sie w ekhem...."kaczym dole":tard: .potem poszlismy je oplukac w gliniance bo normalnie capily jak nie wiem co:mdleje: .a gemmowie hepi cali bo gemma nie wlazla-hihi-tarzala sie pozniej obok i wpadla dupskiem ,potem na grzbiet :cooldevi: .Jurek byl ....hmmm.....szczesliwy.......capiacy gronek to normalnie hardcore:siara:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']Gosia no co ty taka wyrywna za innych jestes?:laugh2_2: .ale szkoda ze nasladzie nie bylas....pieski kapaly sie w ekhem...."kaczym dole":tard: .potem poszlismy je oplukac w gliniance bo normalnie capily jak nie wiem co:mdleje: .a gemmowie hepi cali bo gemma nie wlazla-hihi-tarzala sie pozniej obok i wpadla dupskiem ,potem na grzbiet :cooldevi: .Jurek byl ....hmmm.....szczesliwy.......capiacy gronek to normalnie hardcore:siara:[/QUOTE]

Ja też żałuję:-( tzn. nie jest mi żal tej kąpieli:shake: ,ale całej reszty:lol: to nic jeszcze sobie odbijemy:mad: :eviltong: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...