Guest monika czerny Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 jak pisałam przeczytałam w jakimś poradniku że malamuty uciekają ,to że one uciekają to błąd wychowawczy,tak w ogóle to faktycznie są uciekinierami czy to porostu bzdura heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 ELO!!! moim zdaniem to nie jest bledem wychowawczym ze ucieka.... moj pies payook do ktoregos miesiaca przychodzil na komende zaczal sie wiek dominacji zaczal uciekac przez moja lub rodzinki nieostroznosc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anyia Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 witaj:)) moge ci odpowiedziec na podstawie wlasnych obserwacji i ponad 10 letniego kontaktu z malamutami otoz moja teoria jest nastepujaca... to jest cecha osobnicza.. tak uwazam... byc moze maja wieksze sklonnosci do ucieczek niz inne psy ale tego akurat nie jestem pewna.... mam wielu znajomych posiadajacych rozne psy i rasowe i nie i kazdy z tych wlascicieli ma wieksze badz mniejsze problemy ze swoimi pupilami.... i wcale nie jest powiedziane ze kazdy pies musi zachowywac sie ksiazkowo teoria teoria a praktyka to zupelnie co innego... ja mam dwie suki i zadna nigdy nie przejawiala sklonnosci do ucieczek....... mozna twierdzic ze samce sa bardziej sklonne do ucieczek... no widzisz znam sporo malamucich psow... i wsrod samcow tez sa takie ktore nie opuszcza wlasciciela na dalsza odleglosc niz 10 metrow.. a nie byly szkolone sama wiec widzisz ze to nie regula:)) ale nie sugeruj sie tym... poprostu obserwuj i niepozwol swojemu psu sie nudzic pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 19, 2003 Share Posted May 19, 2003 ELO!!! ja mam haszczaka ktory wraca na komende i nie pobiegnie za innymi tylko jak sie ja zawola to wroci :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VELOX Posted May 20, 2003 Share Posted May 20, 2003 Pay. Nawet sarna lub zajc. Nie wierze. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 20, 2003 Share Posted May 20, 2003 ELO!!! velox nie wiem jeszcze ALbina nie byla wystawiona na taka probe ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 20, 2003 Share Posted May 20, 2003 Anyia z ktorej czesci wroclawia jestes? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TANANA Posted May 22, 2003 Share Posted May 22, 2003 :D Ja mam 3 malamuty i nigdy nie miałam problemu z ich przychodzeniem. W/g mnie to sprawa wychowania i nie należy czekać aż pies bedzie "starszy i mądrzejszy" tylko jak najwceśniej ! malamucia strona www.tanana.w.pl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anyia Posted May 22, 2003 Share Posted May 22, 2003 czesc Agaciu:)))) ostatnio chyba sie spottykalysmy w polacgh w okolicach lubinowej:)) jesli sie nie myle.... chodze tam z jedna badz z dwiema sukami:)) kojarzysz nas??? nasze suki chyba nawet mialy ze soba bliski kontakt ..:)) pozdrowionka anyia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 22, 2003 Share Posted May 22, 2003 A chyba kojarze.Azja troche bala sie podejsc,bo niedawno miala przykra przygode z dwiema malamutkami,ktore chcialy ja zjesc. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 22, 2003 Share Posted May 22, 2003 A jak sie twoje nazywaja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anyia Posted May 22, 2003 Share Posted May 22, 2003 moje nie zjadaja na szczescie ale sa malo zabawowe jesli sa razem zdecydowanie lepiej czuja sie w swoim towarzystwie......:))..... chyba azja miala nieszczescie trafic na suki slawka o. ktory mieszka na oltaszynie:)) ....... tez je omijamy z daleka:)) anyia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 23, 2003 Share Posted May 23, 2003 Zdaje sie,ze w tej okolicy duzo jest alaskanow i kilka syberianow. Dzisiaj nawet gdzies w oddali widzialam przelatujacego haszczaka z przyczepionym z tylu rowerem :wink: Mimo wszystko jakbys chciala kiedys przyjsc to psie towarzystwo spotyka sie okolo 18.30 PS Jak sie nazywaja twoje sunie? Syberyjskie pozdrowienia dla alaskanow :bluepaw: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VELOX Posted May 23, 2003 Share Posted May 23, 2003 jeszcze nie byla wystawiona na taka probe ;) No to nie mecz psiaka i nie wystawiaj. :lol: :lol: Niech instynkta spia spokojnie. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iceangel4444 Posted May 24, 2003 Share Posted May 24, 2003 A w jakim wieku nasilają sie takie instynkty uciekiniercze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 24, 2003 Share Posted May 24, 2003 ELO!!!! jeszcze nie byla wystawiona na taka probe ;) No to nie mecz psiaka i nie wystawiaj. :lol: :lol: Niech instynkta spia spokojnie. :lol: spoko nie bede wystawial jej specjalnie na probe ale jak biegniemy czasami na treningu to ja interesuje wszystko do okola ;) ice ucieczki tak 6-8 miesiac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iceangel4444 Posted May 25, 2003 Share Posted May 25, 2003 No, mój ma 7 miesięcy i jak narazie nie ucieka, ale pewnie zacznie w najbliższym czasie. Tylko żeby moje instynkty nie wygasły do tej pory. :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 25, 2003 Share Posted May 25, 2003 ELO!!! ice kolo 12 miesiaca tesh moze zaczac dopiero zwiewac zalezy od psa ja sie dziwie ze payook i atos nie chca przeskoczyc przez plot jak widza zajaca czy cos w tym stylu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iceangel4444 Posted May 26, 2003 Share Posted May 26, 2003 No to musze się przygotować. Podobno one zawsze wracają ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 26, 2003 Share Posted May 26, 2003 ELO!!! a wracaja jak moje zwialy pare razy to jak sie zmeczyly to wiedzialy gdzie wracac ;) ale zawsze ich szukalem to mi ludzie juz z daleka mowili gdzie pobiegły psy ;) no chyba ze gdzies sie zgubi w obcym miejscu to nie latwo bedzie mu wrocic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lakers Posted May 26, 2003 Share Posted May 26, 2003 Sunka nie ma w zwyczaju zwiewać lecz zdarza jej się pobiec za np. końmi na plaży i wtedy ma problemy z powrotem. Ma również problemy z przychodzeniem na komendę lecz gdy biega luzem, pilnuje się i zawsze trzyma się blisko mojej osoby. Nawet gdy spotykamy jakiegoś psa to po chwili zabawy wraca do mnie i idziemy wspólnie dalej. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan_Malamut Posted January 1, 2005 Share Posted January 1, 2005 Może za to co powiem mnie znienawidzicie, ale zaryzykuję: Według mnie jest to błąd wychowawczy, powinineś poświęcać mu więcej uwagi, robić dłuższe spacery, ( nie rozpieszczać!!!! ) no i okazywać mu swą miłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anyia Posted January 1, 2005 Share Posted January 1, 2005 :) moje malamuty sa rozwydrzone do granic mozliwosci i kompletnie nie sprawiaja mi problemow ,, uciekinierskich'', nawet nowy 3 malamuci domownik ktory mieszka z nami od 3 miesiecy tez jest niesamowicie zdyscyplinowany, a ma juz 16 miesiecy i co najsmieszniejsze on taki jest od pierwszych dni pobytu u nas, poprostu wraca na zawolanie bez problemu( oby mu nie minelo) 8) a & malamuty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martawawa Posted January 2, 2005 Share Posted January 2, 2005 Moja malamutka (13m-cy) jak tylko zobaczy psa to pędzi do zabawy nie zawżając zupełnie na nawoływania, ale zawsze kątem oka śledzi czy jestem w pobliżu i gdy tylko się oddalam to biegnie za mną na złamanie karku. Jeśli jest ze mną sama to nie oddala się bardziej niż na 50m, nie ufam jej jednak do końca jeśli chodzi o przywoływanie i na spacerach zawsze muszę miec oczy dookoła głowy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maja_D Posted January 2, 2005 Share Posted January 2, 2005 Czytam topic i brakuje mi jednej bardzo ważnej informacji. Malamuty to psy dominujące, stale sprawdzające czy przez przypadek coś się nie zmieniło i na ile mogą sobie pozwolić. Nasz malamut nie jest rozpieszczony, ale na znanym mu terenie lub w pobliżu lasu nie spuszczam go ze smyczy. Z kilku powodów: - zwierzyna, którą musi upolować - inne psy, którym musi pokazac kto tu rządzi - chęć chodzenia własnymi scieżkami. Jeśli to zrobię, to mam 100%-wą pewność, że nie będzie się trzymać mojej nogi, a żadne wołanie i pokazywanie smakołyków nie pomoże. W tym momencie daję mu informację, "teraz Ty tutaj rządzisz i pokaż co potrafisz". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.