Husky i lato :)

[Katarama]

Chciałabym dowiedzieć się
*jak Wy ze swoimi pociechami spędzacie okres letni
*co ciekawego z nimi robicie w czasie wakacji
*jak Wasze hasciory radzą sobie z upałem
*czy spotkaliście się z przegrzaniem u takiego psiaka (jakie były objawy i postępowanie po?)

[Usia]

Ja mam AM
-Rano i wieczorem dłuzsze spracery kiedy jest chłodno (ja czasem nawet wychodziłam o 1-2 w nocy zeby poganiały) w ciagu dnia kilka krótkich spacerów
-W domu kłade swoim mokry recznik na ziemi albo nakrywam je tym recznikiem
-ciagle woda w misce zmieniana kilka razy dziennie
-na wieczór tez chodzimy nad jezioro zeby sie psy wykąpały;)
-czasem na tor agility

W weekendy jezdze do lasu:p

[Cyraneczka]

Lata jeszcze nie ma ale upały już są. Tyle, ze moje suczyska chyba dogrzewają się po zimie (która wcale nie była bardzo mroźna, więc nie bardzo wiem dlaczego...). Leża całymi dniami na słońcu i łapią promienie. Czasem trzeba je z tego słońca siłą zabierać, a wtedy chodzą jak pijane i idą w cień.
Generalnie latem nie mamy problemu, podobnie jak zima i w inne miesiące. Husky to rasa pierwotna i zawsze znajdą dla siebie odpowiednie miejsce.
Wczoraj Puma przeleżała cały dzień w przedpokoju na terakocie. Alpina na słońcu, a psy w jamach pod budami. Każdy ma to co lubi ;-)

[Katarama]

Zadałam to pytanie nie bez powodu gdyż przedwczoraj, moja psinka z powodu upału wylądowała u weterynarza. Kiedy wyszłam do pracy, zadzwoniła moja mama, mówiąc,że nie wie co się z psem dzieje. Shadow przez chwilę chodził jak pijany a potem wyglądał jakby zemdlał. Rodzice pojechali z nim do weta, dostał jakieś zastrzyki, no i lekarz kazał go bacznie obserwować, żeby na 100% potwierdzić,że to przyczyna przegrzania.
Wczoraj od rana co jakiś czas Dołek chłodzony jest szlaufem z wodą na podwórku, w moim pokoju zasłonięte żaluzje i ciągle zniżana temperatura aby miał chłodniejsze, niezasłonecznione miejsce. Standardowo kilka razy dziennie do jego miski trafia zimna woda.
Jest to nasze pierwsze lato bo Shadow ma 9 miesięcy. Chcę, aby czuł się jak najlepiej, ale żeby też się nie nudził ciągle, kiedy taka pogoda jest.

A czy ktoś z Was miał kiedykolwiek taką bądź podobną sytuację z przegrzaniem?

[husky_strzegom]

Moja starsza sunia Kora tak samo jak u Cyraneczki wygrzewa się na słonku. Mała Granada ucieka do cienia. A po za tym dłuższy spacer wieczorem jak już chłodno jest. W ciągu dnia chodzimy jeszcze w miarę możliwości nad rzekę, gdzie psy się chłodzą kąpielą :) Fakt starcza to nie na długo ale zawsze to coś. Jak jest teraz tak gorąco już ponad 30 stopni w cieniu to czasem uciekają na zimne pytki w kuchni i przedpokoju, bądź do piwnicy bo tam najchłodniej :) I chyba to by było na tyle.... :P A i zimna woda hehehe

[Katarama]

Już wszystko wróciło do normy. Do wieczornych kąpieli w jeziorze, kilkakrotnej zabawy z szlaufem w ciągu dnia, zimnej wody w miskach i chłodnych kafli doszedł jeszcze zimny mokry ręcznik na kark :D I wszyscy są szczęśliwi :) Shadow nawet nie próbuje go zdejmować:)

[mortikia]

Z naszymi psami nie mamy problemów. Do godziny 8 rano bawią się w najlepsze, potem cały dzień śpią w cieniu lub w budach, a wieczorem ''ożywają", chodzimy na spacery, psiska biegają po lesie i łąkach, kąpią się w stawie... :)

[H5N1-TO-JA]

polar albo sie wygrzewa na schodach albo gania kaczki nad zalewem wtedy sobie popływa ale w tamtym roku szły ręczniki w ruch jest nawet gdzieś filmik na dogmani
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/283/070d223bda279961.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/283/5ea6d54eebc1e29a.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/228/bed7ed3f91b08f5e.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/282/49925fec89588f34.jpg[/IMG][/URL]

:diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:

[Katarama]

[quote name='H5N1-TO-JA']
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/283/070d223bda279961.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]

Na tym zdjęciu podobny do mojego Dołka :D
Śliczny psiak, aż nie moge się napatrzeć :)

[HUSKYTEAM]

[QUOTE] Wczoraj od rana co jakiś czas Dołek chłodzony jest szlaufem z wodą na podwórku[/QUOTE]
Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo narażasz go na odparzenia pod futrem. Generalnie nic się nie powinno dziać, moje psiaki ogólnie zmniejszyły aktywność i szaleją tylko jak są wypuszczane. Mają zimną wodę i jest ok.

A co do wakacji? Towarzystwo w przyczepę i nad morze. Oczywiście podróż tylko w godzinach nocnych, żeby w przyczepie miały jak najzimniej.

Pzdr

[Katarama]

Szlauf oczywiście jest trzymany z odpowiedniej odległości a woda ma słabe ciśnienie i jest kierowana pod kątem do jego ciała. Wydaje mi się ż Shadow t lubi, bo jaktylko widzi, że podchodzę do szlaufa to zaraz bez wołania podchodzi do mnie i czeka. W trakcie chłodzenia stoi, albo siada i nie trzeba go trzymać.

[Cyraneczka]

[quote name='HUSKYTEAM']Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo narażasz go na odparzenia pod futrem.
Pzdr[/quote]

Pod Jakim futrem?? Twoje psiaki mają futro o tej porze :diabloti:

Moje są całkiem łyse i taki prysznic szlauchem to dla nich wspaniała ochłoda, a na odparzenia nie ma szans, bo nie ma się co i gdzie odparzać ;-))

Nie, no oczywiście to taka mała moja dygresyjka. Jeśli psy są w pełnej szacie, to raczej nie powinno się ich moczyć w ten sposób, co innego kąpiel w rzece :-). Moje uwielbiają popływać sobie w rzece po upalnym dniu.

[Katarama]

Nam weterynarz to zapropnował. Chodzi o to aby Przy takiej pogodzie schłodzić krwioobieg, więc taki prysznic trwa z 10 min aby poprzez skórę zmniejszyć temperaturę. U psa nawet w zachowaniu widać różnicę po takim prysznicu, jest taki weselszy i od razu chce się bawić. I oczywiście potem nie siedzi na słońcu tylko idzie do domku w cień.