Jump to content
Dogomania

Psy z"przytuliska" w Łomiankach 30 szt. POMóżCIE OGłASZAć!


Tosia2

Recommended Posts

Postanowiłam założyć wątek adopcyjny dla zwierzaków z "przytuliska" w Łomiankach. Wiem, że nie wszystkie mają szanse na adopcję (wiek, uroda, itd), 4 psiaki można określić jako "osobiste", ale postanowiłam wkleić zdjęcia wszystkich szczekających mieszkańców... :)

[B]Będziemy naprawdę bardzo wdzięczni za pomoc w ogłaszeniu[/B] psiaków, gdyż przy tej ilosci zwierząt, codziennym pędzie i pracy zawodowej czasu brakuje już na wszystko....

Obecnie mieszkają tu [B]30 psiaków[/B] i [B]5 kotów[/B]. Wszystkie mają za sobą przejścia, historie o których czasem lepiej nie pamiętać...
Przebywają tu różnie, czasem tydzień, miesiąc a często latami...do końca...

"Przytulisko" prowadzi moja mama w swoim prywatnym domu od 14 lat!
Ja mieszam przy tej samej ulicy, wiec staramy się wspólnie z bezcenną pomocą babci poradzić sobie z opieką nad tą gromadką.

Do adopcji poszło od nas ok.600psiaków... nie jest to rewelacyjny wynik jak na tak długi lczas, ale zdecydowanie stawiamy na jakosć adopcji a nie ich ilosć i możnaby powiedzieć ze...jesteśmy czepliwe moze... :) ...ale to zawsze jest z korzyścią dla zwierzaka...

Ponieważ mieszkają one w domu (gdy jest ciepło w ciągu dnia, czy podczas wyjścia do pracy są na wybiegach lub dużych boksach) czują się zupełnie jak u siebie, nie zdajac sobie sprawy pewnie z tego, że w tym miejscu czekają na swój jeden jedyny domek.

Dzięki temu że żyją z nami na codzień, doskonale znamy ich charaktery i upodobania, co jest nieocenione przy prawidłowym dopasowaniu konkretnego zwierzaka do odpowiedniego człowieka...

Bardzo kochamy te psiaki i dlatego zależy nam strasznie na tym, by trafiały do czułych i odpowiedzialnych ludzi, dla których przyjęcie psa do swojej rodziny jest świadomą i poważnie przemyślaną decyzją. Z tego powodu zawsze informujemy o wszelkich wadach "ukrytych" naszych podopiecznych, ponieważ zatajenie takiego faktu mogłoby się przyczynić o zwrotu zwierzaka, co zawsze wiąże się z niepotrzebnym stresem....

Zdecydowanie preferujemy domki z Warszawy i okolic, gdyz zawsze same wozimy psiaki do nowych domów, choć w sytuacjach gdy [U]naprawdę szykuje sie wspaniały domek[/U] gdzieś dalej to po prostu....wsiadamy i jedziemy... :)

Wszystkie psiaki są [B]zdrowe[/B], [B]odrobaczone i[/B] [B]zaszczepione[/B] na wściekliznę i wirusówki, [B]suczki wysterylizowane[/B], a jeśli któraś jeszcze nie to do dnia adopcji na pewno zostanie to zrobione... :)
Większość psiaków jest też [B]zachipowana[/B] lub dzieje się to w dniu wyjazdu do nowego domu. Są też regularnie zabezpieczane [B]Frontline'm.[/B]

Poza jednym wyjątkiem wszystkie psiaki są przyzwyczajone do zgodnego życia z kotami.
[B][SIZE=4]Postanowiłam pokazać naszych podopiecznych na dogo, gdyż może to pomóc w znalezieniu im wspaniałych domków...
Będę baaardzo wdzieczna każemu[/SIZE][SIZE=4][U][COLOR=Red] kto wyrazi chęć dawania ogłoszeń[/COLOR] [/U]na konkretnego psiaka, lub psiaki... Zależy mi jednak by do ogłoszeń był dołączony mój nr tel. [/SIZE][COLOR=Red][U][SIZE=4]508 430 284[/SIZE][/U][/COLOR][SIZE=4] lub [U][COLOR=Red]501 147 350[/COLOR][/U] gdyż znając zwierzaki będzie mi łatwiej wyczuć na ile osoby zainteresowane są odpowiednie dla nich...

[/SIZE][/B][SIZE=4][SIZE=3][B][COLOR=Green]Z góry serdecznie dziękuję i liczę bardzo na Waszą pomoc !!!
[/COLOR][/B]

[/SIZE] [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 552
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[U][B][COLOR=Red]Tola [/COLOR] [/B][/U][B]to wspaniała, wyjątkowo malutka sunieczka. Ma ok. 10 mies. Została przywieziona ze wsi, gdzie pod okiem pijaków oszczeniła się pod śmietnikiem. Jest niezwykle przyjacielska, ufna, uwielbia się bawić i presiadywać na kolanach. To idealny psiaczek "pod paszkę", jest drobna i leciutka.... :) Bardzo kontaktowa pieszczocha, świetnie dogaduje sie z innymi zwierzętami.

[IMG]http://img391.imageshack.us/img391/5360/toladogooq0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/7215/tolapodrzq4.jpg[/IMG]


[COLOR=Lime]__________________________________________________[/COLOR]

[COLOR=Red][U] Jogi [/U][/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black]to mix Cocer Spaniela. Trafił do nas w sierpniu po 3 tyg tułaczki w okolicach Truskawia. Był prześladowany przez jednego z mieszkańców, który regularnie próbował psa przepędzac kamieniami... Kiedy uszkodził mu oko i cegłówką poranił pysk, pewna kobieta zapłakana błagała o jego przyjecie.... Tak Jogi zamieszkał z nami... Jest wspaniały, szalenie kontaktowy, łagodny, otwarty na ludzi, lubi koty, nie niszczy w mieszkaniu, chodzi przy nodze.... To bardzo wierny i oddany psiak.
Pomimo siwego pysia weterynarz określił go na góra 6 lat.

[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/9135/spanieljh8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img167.imageshack.us/img167/4799/spaniel1vw5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/4246/spaniel2ly9.jpg[/IMG]


[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[U][B]SONIA [/B][/U][COLOR=red][COLOR=red][COLOR=red][COLOR=black] Jest niedużą, bardzo serdeczną i wesołą suczką. Trafiła do nas cała poszarpana przez psy, obecnie pozszywana, porasta sierścią... Cudem uszła z życiem. Ma ok. 5 lat, jest czarna, gładkowłosa, uszka stojace, bez ogonka. Niestety lubi gonić koty.....[/COLOR]
[COLOR=red]Wygląda jak narzeczona Wojtusia ;)

JEST MAŁA, BEZ OGONKA, USZKA STOJĄCE... TAKI KOCHANY, MAŁY KANAPOWIEC... ;)
[/COLOR] [/COLOR]

[COLOR=red]
[/COLOR][/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Alek [/B][/U][/COLOR]leżał na poboczu jezdni przy trasie na Nieporęt. Był brudny, wyskubany, w strupach, szalenie zmęczony i od razu pełen miłości do człowieka. [B][COLOR=Red] ADOPTOWANY :)[/COLOR][/B]
[IMG]http://img299.imageshack.us/img299/6770/allegrofoxab9.jpg[/IMG]




[COLOR=Red][U][B]Uszatka [/B][/U][COLOR=Black] - [COLOR=Red][B]ADOPTOWANA
[IMG]http://img122.imageshack.us/img122/4084/uszatka2is9.jpg[/IMG]
[/B][/COLOR][/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ciuńcia....Maleństwo odebrane wraz z braciszkiem od osoby chorej na schizofrenię... Kobieta trafiła do zakładu zamkniętgo a psiaki przywieziono do nas, po tym jak zgubiła je na Dworcu Centralnym... We wrześniu skończy 12 lat. Jest wysterylizowana. To osobisty psiak mojej babci, z którą każego dnia chodzi do pracy... :) Czyli nie do adopcji... Miała juz w kilka poważnych operacji, ma bardzo chore serduszko...

[IMG]http://img246.imageshack.us/img246/3527/dziewczynka0220060517la1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img156.imageshack.us/img156/1538/ddbbbbbbbbbbbbbbbbbbbm1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Kropa......[/B][/U][/COLOR]
Kropka ma [B]11 lat[/B]. Jest u nas od szczeniaka... Nie miała szczęścia, gdyż dwa razy wracała z adopcji z powodu agresji... Pierwszy raz gdy miała....9 tyg!
W stosunku do nas nigdy jej nie przejawiała, jenak [B]obcych ludzi faktycznie nie lubi...[/B] Jest to jednak pies z gatunku tych które jak już pokochają to [B]bezgranic[/B]... Ciężko po tylu latach byłoby jej zmieniać dom, dlatego musiałby to być po prostu [B]ktoś naprawdę wyjatkowy[/B], bo tylko taka osoba mogłaby ją w sobie rozkochać.
Kropka jest po suni która była po prostu psychiczna (żyła sobie już u nas do końca, siedząc głównie pod narożnikiem w kuchni i co jakiś czas wybiegając z jazgotem gryząc -nawet gdy juz zębów nie miała co popanie i zmykała do siebie... Tylko mojej mamie dawała się głaskać) i być moze ma to związek z jej zachowaniem.... [B]Jest wysterylizowana[/B], zazdrosna o inne psiaki, garnie się do rąk i [B]baaardzo chce byc tą jedyną.[/B]..
Szczerze wątpię w jej adopcje, chocby dlatego że jak kto będzie ją chciał dotknąć to po prostu ugryzie-dla nas dusza pies... Jest nieprzekupna.... ale i tak wklejamy Kropcię... :) Myślę, że [B]doświadczona i czuła osoba[/B] byłaby w stanie rozkochać ja w sobie....
[IMG]http://img213.imageshack.us/img213/7466/ddkropkaluty20081sa0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/4189/ddkropka0320060517rl5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img213.imageshack.us/img213/8493/ddp5256179po0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Łatka.....łatka to fenomen....
Na samym początku naszej działalnosci, czyli 14 lat temu, do biura Tozu bezdomny przyprowadził suczkę twierdząc że ją znalazł... Widać było że to jego sunia, ale może nie miał się jak nia zajac...

Sunia wyglądała koszmarnie, niewidoma, bez zębów, chuda, łysiejąca... Patrząc na ną nie wiedziałysmy ile moze mieć lat ale sądziłysmy że wyjątkowo dużo... Zabrałyśmy ją wiec na "dochowanie" ....a tym czasem po 14 latach Łatka dalej ma się bardzo dobrze... :) To moja ulubienica...
Łatka zaliczona do kadry psów osobistych. Jest przeurocza, rozkład domu zna na pamięć tak, że jej poruszanie się wcale nie jest bezradne.... :) Strasznie jestem ciekawa ile ona może mieć lat...
Niestety kontakt z nia jest coraz mniejszy, sklerotycznie chodzi po domu albo śpi w swojej skrzyneczce pod wieszakiem na ubrania... Ostatnio nawet już jada na leżąco, ogłuchła zupełnie....no ale generalnie jest zdrowa, wiec niech żyje 100 lat ;)

[IMG]http://img227.imageshack.us/img227/4943/latka0220060517pk6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img396.imageshack.us/img396/6822/latkamaj083td1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img292.imageshack.us/img292/3623/ddlatkapg7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/9954/atkaze7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Sonia....[/B][/U][/COLOR]trafiła o nas po śmierci właścicielki-starszej Pani gdy miała 3 lata. Gryzła nas i warczała, pierwsze 2 dni była przywiązana do nogi fotela gdyż tylko tak stopniowo można było ją oswoić... W tej chwili ma 10 lat, czego kompletnie po niej nie widać (wczoraj patrzyłam nadaty szczpień corocznych i aż nie wierzyłam że już tyle czasu jest u nas)...
To kolejny przypadek nieufności do obcych, ale bynajmniej nie strachliwosci. Wręcz przeciwnie. Ona jest niemal zarozumiała i wyniosła, po prostu nie pozwala się dotykać innym. Jest bardzo energiczna, aż za bardzo i szczekliwa. Ma bzika na punkcie mojej mamy z którą śpi.Zawsze gdy przychodze do nich Sonia ma 10min adaptacyjnych by wejsć mi na kolana... Myślę, że chciałaby mieć pana/Panią tylko dla siebie, ale nie wiem czy ktoś podoła jej oswojeniu, gdyż niesamowicie ciężko przeżywa zmiany...teraz co gorsza jest już starsza więc tymbardziej....
[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/9038/ddp5256159uz1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/7204/ddsoniamaj082rq7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Bobik.......[/B][/U][/COLOR]został przeze mnie wyciągnięty z boksu z Paluch 7 lat temu. Był z 3 większymi od siebie psami które szarpały go między sobą... Był w takim szoku że gryzł każdego kto wyciągał do niego ręce...poza mną... Zabrałysmy go choc nie było to wtedy takie proste...

Pudel ma ok.10 lat. Jest zabawny, pierdołowaty, bardzo miły....ale znów problem...dla nas miły... Nie jest to jednak taki problem jak przy Soni czy Kropie. Znacznie łatwiej go do siebie przekonać. Ma niestety inny problem, przez który został oddany do schroniska- w nocy potwornie szczeka... Ok. godziny 2 zaczyna biegać, krążyć i szczekać bez sensu...
Nie wiem dlaczego tak się dzieje. W dzień jest ok.... Bobik jest wykastrowany... To mały pudelek, który nie lubi się strzyc.... ;)

[IMG]http://img518.imageshack.us/img518/3/ddbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbth2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img155.imageshack.us/img155/452/p5256182xh8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Jacuś i Agatka[/B][/U][/COLOR] to rodzeństwo. Mają ok. 7 tyg. To dzieci Toli. Szczeniaczki wyrosną na małe psiaczki. Są słodkie i skore do zabawy. Bardzo pragną towarzystwa człowieka, są już odrobaczone, wkrótce czeka je pierwsze szczepienie.

Gdy przyjechały były koszmarnie zapchlone i zarobaczone... Żyły pod tym kontenerem...


[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/6688/toladzieciwh2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img384.imageshack.us/img384/2079/toladziecipodruj2.jpg[/IMG]

...troszkę urosły już.....

[IMG]http://img146.imageshack.us/img146/8761/89509062kz2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Mysza.....[/B][/U][/COLOR].leżała potracona na trasie do schroniska w Celestynowie... Może nie chciało sie komuś dojeżdżać tak daleko więc wysadził ją wcześniej. Jest to straszna pieszczocha, wspaniały przyjaciel nie schodzący z kolan właściwie, jest raczej bezkonfliktowa, ale niestety nie trzyma moczu... Nie chodzi tu o bezwładne popuszczanie, tylko o to że może być na spacerku, załatwić co trzeba, ale w domu i tak powtórzy swoje.... Z tego powodu też wrociła z adocji 10 lat temu i od tamtej pory nie znalazł się nikt kto chciałby przeciekajacą suczkę.... Obecnie ma ok.12 lat, jest wysterylizowana, nie lubi gryzoni, jest odważana i spokojna...
[IMG]http://img213.imageshack.us/img213/4474/p1010268ob7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img375.imageshack.us/img375/650/ddmyszaportret120060517ty8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Muszka.... Ma ok.10 mies. Jest wyjątkowo maleńka, jak jamnik króliczy, ma niesamowicie krótkie, krzywe łapki... Niestety na zdjeciach wygląda na wiekszą, być moze za sprawą nieproporcjonalnej głowy, która wydaje się być za duża w stosunku do ciałka...

Muszka została wrzucona na teren zakładu dla niewidomych w Laskach.
Jest bardzo delikatna, łagodna, nieśmiała, ale pona wszystko szuka pieszczot i czułości.... :)

Nie umiałysmy jej nie zabrać pomimo przeładowania, gdyż ta wystraszona ciupinka miała jechać do schroniska.... :(

[IMG]http://img503.imageshack.us/img503/4811/muszkapg9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img503.imageshack.us/img503/5155/muszka1kj3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img176.imageshack.us/img176/5351/muszka2nh6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img503.imageshack.us/img503/1976/muszka3wi9.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Wojtuś.......[/B][/U][/COLOR]miał bardzo ciężkie życie... Pewnie dlatego jest tak wdzieczny i oddany... On cieszy jak dziecko które dostało wymarzną zabawkę, jeśli ma głupią piętkę od chleba do pilnowania....
Jest uroczy. U nas jest opiero 2 lata, ile moze mieć lat to nikt nie wiem... Najpierw był psem stróżującym w jakiejść firmie, a kiedy ta sie zwinęła, przyszło mu żyć pod płotem kilka lat... Potem doczłapał sie do przytuliska w którym też nie było dla niego miejsca, wiec znowu żył pod płotem, spał w trawie, tyle że nie był już głodny... Pewnego dnia gy moja mama pojechała zawieść jedznie do tego przytuliska, Wojtuś nie myśląc długo po prostu wpakował się na siedznie pasażera i był gotowy do drogi....
Jak można byłoby go wyprosić?! :) Przyjechał do Łomianek i chyba opiro poczuł że żyje... Pmyślcie jak by docenił gdyby ktoś dł mu dom u siebie, gdzie byłby jedynym pieszczochem, dostawał indywidualnie smakołyki... Przecież n nawet o tym nie marzy... Mysli z niebo to już jest w porównaniu z tym co miał.... Tak chciałabym żeby jeszcze przekonał sie co znaczy prawdziwe niebo....
Wojtuś jest bezkonfliktowy zupełnie, otwarty na świat, zawsze pogodny... No zobaczie jego minkę... jak go nie kochać? :)
[IMG]http://img386.imageshack.us/img386/6505/wojtus5mb5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img145.imageshack.us/img145/7702/p1010408oa8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img105.imageshack.us/img105/8915/p5256166fk8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Pikuś.......[/B][/U][/COLOR].Pikuś to preuroczy, młodziutki (ok.roczny) psiaczek. Wyglada jak mix Pinczerka i Jamniczka. Jest naprawdę maleńki i leciutki. Bardzo wesoły, przytulaśny, kontaktowy.... Po prostu wspaniały....poza jedną wadę.... Jest strasznie dziamgotliwy, szczeka jak coś sie dzieje, szczeka lub właścicie piszczy jak zostaje sam....

Został wyrzucony przy trasie E7. Biegał przerażony po jezdni. Gdy moja mama otworzyła drzwi samochodu wskoczył natychmiast...

On juz dawno powinien mieć dom, ale niestety nie każdy jest w stanie przełknąć hałas jaki robi... Myslę że powinien pójsć do osoby która jest ciągle w domu, optymalnie do ludzi mieszkajacych z babcią... :)
Bardzo lubi dzieci, jest towarzyski i odważny... Strasznie zabawnie chodzi robiac maleńkie kroczki....
[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9155/ddp5256274vc3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/2562/ddp1010023wm0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/1396/ddp1010378ck9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/2516/ddp5256270xx0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img365.imageshack.us/img365/3051/ddp5256275gf4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Duduś......to drugi piesek od opisywanej wcześniej Pani chorej na Schizofrenię, zaliczany tu do 4 osobistych. We wrześniu skończy 12 latek, jest tu prezesem-jeździ z mamą każdego dnia do pracy, śpi razem wiec w jakiś sposób czuje sie wyróżniony... Jest wykastrowany. Nie ma już zębów i ma problemy z okiem które wysychało...
[IMG]http://img363.imageshack.us/img363/6533/duduiz2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Asik.....[/B][/U][/COLOR]to cudo po prostu. Pies idealny-młody,bo ok 1 roku, kontaktowy, śliczny, przemiły, grzeczny...no po prostu wspaniały. Jest nieduży i puchaty.... Lubi spać z kotami.
Niestety został nabyty prez ochroniarza w jakiejś firmie na wsi, która standardowo się zwinęła a 2 małe psiaki zostały dosłownie na kartonie!!! Suczka wpadła pod samochód zanim zdążyliśmy tam pojechać... Asik siedział przerażony, bardzo bał sie ludzi, były problemy z jego złapaniem, był wymęczony, chudy, wyskubany i wystraszony... Teraz idealnie nadaje się do adopcji.... :)
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/1875/ddasikmaj081et6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/8275/ddasikmaj082ko9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/1521/ddp1010272vw1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/3920/ddp1010377iv8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Ku-ki.....[/B][/U][/COLOR]zabrana ze schroniska z Józefowa wraz z rodzeństwem. Ma 9 mies. Nie będzie juz większa. To żywe srebro, całuśne i wesołe stworzenie, szybko się uczy, jest bardzo bystra i sprytna. Ma drobniutką kość, proporcjonalną budowę... No idealna malutka suczka do kochania... :) Waży w oranicach 5kg !
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/9540/p5256283gc4.jpg[/IMG]
[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/5402/kukiuv4.jpg[/IMG]
[IMG]http://img104.imageshack.us/img104/4112/kuki1ro5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img81.imageshack.us/img81/4343/kuki2ey8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img127.imageshack.us/img127/3112/kuki3kh1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Rita [/B][/U][COLOR=Black]to śliczna, ok. 8 miesięczna suczka w typie Tosa Inu.
Wraz z siostrą Sonią wywieziona i pozostawiona na pastwę losu we wsi w okolicach Pomiechówka...
Jest przed operacją oczka. Rita jest nieufna, ale dotyk człowieka sprawia jej wielką przyjemnosć.
Jest ciekawa wszystkiego, choć przy tym niepewna siebie. To szczyt łagodności !
Sunia potrzebuje mnóstwo miłości za którą odpłaci bezgranicznym oddaniem ! :)

[IMG]http://img155.imageshack.us/img155/7089/p101rita0026is2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img382.imageshack.us/img382/6892/ritaisonia4allegrosq2.jpg[/IMG]
[IMG]http://img396.imageshack.us/img396/7950/rita5sp5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img295.imageshack.us/img295/9499/ritaallegro1jq3.jpg[/IMG]
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Cekinek......[/B][/U][/COLOR]to dobry i poczciwy psiak. Ma 1,5 roku, a jest bardzo spokojny i stonowany. Bardzo lubi wylegiwać się na kolanach, leżeć w łóżku,itdm co oczywiście nie znaczy ż nie ma energii... :)
Jest po prostu delikatnym psiakiem, nie sprawia kłopotów, nieco nieufny w stosunku do obcych ale tylko w pierwszym momencie... potem trudno go nie głaskać bo podkłada łepek wszędzie...

[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/1914/ddp3260127sn6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img365.imageshack.us/img365/4343/ddp1010409uk1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/3190/ddp1010411jz4.jpg[/IMG]
[IMG]http://img528.imageshack.us/img528/8420/ddp5256191gr0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/5879/ddp5256193bu8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Tobi........[/B][/U][/COLOR]został znaleziony na przy trasie jak biegał w deszczu za wilczastą sunią w cieczce... Ma ok. 2 lat, jest szalenie nieufny w stosunku do obcych, ale jak pokocha to bez granic... Mnie pogryzł przy łapaniu i dopiero po 2 dniach pozwalał się dotykac... Teraz jest zakochany w nas wszystkich. To indywidualista, jest wybredny, lubi móc wychodzić i wchodzić swobodnie do domu, śpi w łóżku (i się nie oduczy), bardzo lubi koty... W wolnej chwili zrobię mu więcej zdjeć...
[IMG]http://img520.imageshack.us/img520/5835/bnbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbuz8.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Tajga.........[/B][/U][/COLOR]jest u nas od szczeniaka... Jej mama oszczeniła się w wykopanej przez siebie wielkiej norze. Jej dzieci były bezpieczne... Masza-mama Tajgi znalazła dom mimo iż była kilkuletnia suną, reszta rodzeństwa też, a Tajga nie miała tego szczęścia...

Osiwiała mając 2 lata !!! Od początku była dzika, panicznie bała się ludzi, nigdy nie udało się jej nauczyc chodzenia na smyczy... Nie zna świata, nawet nie chce go poznać... Kiedyś już nawet treser do niej przyjeżdzał, ale to nic nie dało... Ona boi się świata za płotem, nie chce go i postanowiliśmy toi uszanować...
Tajga ma 9 lat. Bardzo pragnie być blisko człowieka, lubi delikatne pieszczoty, wtulać łepek, jak już zaufa, jednak o ile ktokolwiek podjąłby się opieki nad nią musiałby mieszkac w domku ze szczelnie ogrodzonym ogródniem i bez kotów! Niunia jest maksymalnie łagodna, nawet w stresie zamiera przy ziemi ale nie ugryzie, nawet nie warknie... Jest wysterylizowna. Czasem są ludzie którzy chcą pomóc beznadziejnemu przypadkowi, takiemu który nie ma szans na dom... Tajga jest do tego idealna... Strasznie by mi zależało, żeby ostatnie lata swojego życia spędziła blisko człowieka... Jako jedyny pies u nas mieszka w budzie cały czas, przede wzystkim dlatego że są koty.... :(

Jest ulubienicą P.Skarbek z Canisu, której udało sie wreszcie Tajgę nauczyc choddzić na smyczy !!! :)
[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/6299/tajgasierpien0810fd9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img140.imageshack.us/img140/5796/tajgasierpien088fj9.jpg[/IMG]
[[IMG]http://img181.imageshack.us/img181/3584/tajga220060517mx5.jpg[/IMG]
[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/1699/tajga320060517yx1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Pitulinka........to miotowa siostra Kropy (choć trudno w to uwierzyć)... Jej także nie udało sie wyadoptować jako szczeniaka, wpędziła się w lata. Niestety w związku z chorobą psychiczną swojej mamy sama też nie nadaje sie do adopcji, dlatego wpisuję ją jako 4 "osobistą...
Jest wysterylizowana, ma 12 lat... Osobiście ją uwielbiam, jest strasznie pocieszna i wstydliwa! Nawet na poniższym zdjeciu widac to-Pitu sie woła a ona się czołga, mrusząc przy tym i wahając się aż dotrze na kolana... Jak widzi obcych ucieka gdzie się da, jak ktoś próbuje jej dotknąć zaczyna wyć i piszczeć... Dziwne, bo jest u nas od poczatku i nigdy nie została przecież skrzywdzona... Jednak musi miec genetyczne zaburzenia... :( Myślę, ze tak jak Tajga nie potrzebuje swiata za płotem...jest szczęśliwa w swoim małym światku...
[IMG]http://img186.imageshack.us/img186/5093/p1010434rb9.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][U][B]Sonia [/B][/U][COLOR=Black]to śliczna, molosowata suczka w wieku ok. 8 mies. Jest baaardzo łagodna, przyjacielska, kontaktowa i skora do zabawy, choc na początku nieco niepewna siebie....
Dziewczynka jest zdrowa, ciekawa świata, po prostu idealna dla miłośnika wiekszych psów krótkowłosych. Jest siostrą Rity z którą porzucono ją na wsi.....
[IMG]http://img152.imageshack.us/img152/192/sonia2qf4.jpg[/IMG]
[IMG]http://img152.imageshack.us/img152/7449/sonia1cd8.jpg[/IMG]
[IMG]http://img134.imageshack.us/img134/473/soniabk2.jpg[/IMG]

[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Filip...... Trafił o nas 19 lipca. Został zauważony przypadkiem w przydrożnym rowie na trasie wylotowej z Warszawy w kierunku Radzymina....

Psiak był bardzo zmęczony, głodny, wyczerpany.... Ponad to jego łapy mocno zdarte, wyrwany pazur, i liczne rany pod sierścią, na uszach świadczące o pogryzieniu... Jednym słowem wyczerpany chodzący strup....

Filip okazał sie po prostu fenomenalnym stworzeniem! Jest niebywali grzeczny, spokojny, łagodny i nieziemsko cierpliwy do kotów ! Pięknie jeździ w samochodzie, jest delikatny, posłuszny i wpatrzony w człowieka jak w obraz!!! Jeśli nie znajdie się jego właściciel, psiulek będzie szukał domu.... o ile ktoś zechce zaadoptować ok. 8 letniego psa.....
Na pewno ta osoba zyska nieamowitego przyjaciela.....
[IMG]http://img242.imageshack.us/img242/3122/filip1ah0.jpg[/IMG]
[IMG]http://img243.imageshack.us/img243/2044/posokow1ic1.jpg[/IMG]
[IMG]http://img521.imageshack.us/img521/1779/posokow2ah3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img507.imageshack.us/img507/6015/posokow3oj2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...