TYGRYS-ica. Posted June 21, 2008 Posted June 21, 2008 [quote name='israel']Niestety na razie nikt o Bambiego nie pyta, nie dzwoni, może Jego człowiek jeszcze go nie wypatrzył.[/quote] heheh zapomnialam! czesc ogloszen to juz pewnie wygasla... no nic jak bede miec chwilke to nadrobie to :lol: a Bambus na pewno znajdzie domek! ps. skoro ta lapka sprawia mu taki dyskomfort to trzeba sie nia jak najszybciej zajac! :roll: Quote
rita60 Posted June 21, 2008 Author Posted June 21, 2008 [quote name='TYGRYS-ica.']heheh zapomnialam! czesc ogloszen to juz pewnie wygasla... no nic jak bede miec chwilke to nadrobie to :lol: a Bambus na pewno znajdzie domek! ps. skoro ta lapka sprawia mu taki dyskomfort to trzeba sie nia jak najszybciej zajac! :roll:[/quote] israel pisał,ze pojda z Bambusiem w przyszłym tygodniu na badania tej łapki:roll: Quote
rita60 Posted June 22, 2008 Author Posted June 22, 2008 [quote name='mysza 1']Bambik vice- kierownik na spacerek.[/quote] :lol:dobre,no Bambus tylko nie przesadz z tym kierownikowaniem:evil_lol: Quote
rita60 Posted June 23, 2008 Author Posted June 23, 2008 Niezwykły pies czeka na ciebie......... Quote
madziorna Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 [B][I][COLOR="RoyalBlue"]Dzień dobry, mordeczko...[/COLOR][/I][/B] Quote
Jagoda1 Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 On wyraźnie "puszcza oko" - ma piesio poczucie humoru:lol:. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b34b43f919eebaef.html"][IMG]http://images6.fotosik.pl/218/b34b43f919eebaefmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
rita60 Posted June 24, 2008 Author Posted June 24, 2008 [quote name='Jagoda*']On wyraźnie "puszcza oko" - ma piesio poczucie humoru:lol:. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b34b43f919eebaef.html"][IMG]http://images6.fotosik.pl/218/b34b43f919eebaefmed.jpg[/IMG][/URL][/quote] Bo to taki zartownis jest:lol: Quote
israel Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 Bambi puszcza oko do mojej mamy - kobiety i rządzenie to lubi najbardziej ;) Jutro o 10 mamy konsultację u najlepszego ortopedy na Śląsku, trzymajcie kciuki za Bambiego i za podróż - pojedziemy długo... Quote
Jagoda1 Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 Trzymamy i kciuki i osiem łapek, oby się wszystko udało! Quote
rita60 Posted June 24, 2008 Author Posted June 24, 2008 [quote name='israel']Bambi puszcza oko do mojej mamy - kobiety i rządzenie to lubi najbardziej ;) Jutro o 10 mamy konsultację u najlepszego ortopedy na Śląsku, trzymajcie kciuki za Bambiego i za podróż - pojedziemy długo...[/quote] :thumbs::thumbs::thumbs:powodzenia moj sliczny........ Quote
madziorna Posted June 25, 2008 Posted June 25, 2008 [B][I][COLOR="RoyalBlue"]Ciekawe jak pójdzie dzisiaj wizyta u lekarza... Trzymam kciuki :kciuki:[/COLOR][/I][/B] Quote
israel Posted June 25, 2008 Posted June 25, 2008 Na szczęście już jesteśmy po. Ciężki mieliśmy dzień, spędziliśmy w samochodzie ponad 4 godziny, Bambi 2,5... autko nie ma klimatyzacji a u nas jest dziś ponad 30 stopni :placz: Bambi w ogóle nie chciał jechać, najpierw nie dał się złapać, potem nie pozwolił zapiąć smyczy, potem nie chciał wsiąść do auta. W aucie zwymiotował, potem się w tym położył i tak pojechaliśmy... Pan Doktor jest bardzo miły, Bambi został sfotografowany dwukrotnie, dokładnie obejrzany, zbadany, wymacany i już wszystko wiemy. Zdaniem Pana Doktora Bambi ma ok 5 lat a nie jak myśleliśmy 3 lata. Złamanie jest bardzo stare, mogło to być nawet zwykłe pęknięcie kości, niestety nie leczone. Przez ten czas łapka uległa deformacji ale nie jest dłuższa jak myśleliśmy. Łapka nie jest bolesna, Pan Doktor sprawdził to bardzo dokładnie. Może podjąć się operacji (koszt ok 400 zł). Operacja polegałaby na usunięciu fragmentu kości promieniowej (wycięcie "klina") i nacięciu kości łokciowej, ponownym złożeniu i wyprostowaniu łapki. Niestety w wyniku operacji łapka będzie krótsza. Kości byłyby zdrutowane i nastawione oraz założony byłby gips na 2 tygodnie. W tym czasie psiak musi przebywać w niewielkim pomieszczeniu z bardzo ograniczoną możliwością poruszania się. Wymaga wtedy szczególnej opieki, ciągłego nadzoru i doglądania (sprawdzanie czy nie ma odleżyn itp). W tym czasie psiak dostaje dodatkowo leki przeciwbólowe i antybiotyk. Po dwóch tygodniach wizyta kontrolna, jeżeli wszystko jest w porządku zdejmuje się gips, wyciąga się druty i zakłada się nowy gips na kolejne 2 tygodnie. Jeżeli nadal wszystko pomyślnie się rozwija jest następna wizyta, zdjęcie gipsu i założenie lżejszego opatrunku np łupki. Ogólnie cała rehabilitacja trwa ok 2 miesięcy. Ponieważ złamanie jest bardzo stare i stawy uległy dość dużej deformacji nawet jak operacja i leczenie przebiegnie pomyślnie ta łapka i tak będzie się różnić od pozostałych. Jej wygląd można poprawić tylko na 70 - 80 %. Oczywiście operacja jak każda jest ryzykowna, łapka może się źle zrastać, mogą nastąpić komplikacje tym bardziej że Bambi nie jest już taki młody. Gdyby miał do 1,5 roku miałby o wiele lepsze szanse. W tej chwili tak jak pisałem łapka go nie boli. Może mu sprawiać problemy (bóle reumatyczne) na starość. Niestety takie bóle może odczuwać również po udanej operacji. Najwcześniej, gdyby taka decyzja zapadła, Pan Doktor mógłby go operować za miesiąc - teraz jest zbyt gorąco. Zdaniem Pana Doktora, z medycznego punktu widzenia, operacja nie jest konieczna. Poprawi tylko wygląd łapki Bambiego. Gdyby Bambi miał ok 1,5 roku, Pan Doktor nalegałby na operację Ponieważ jednak ma już te 5 lat trzeba bardzo dobrze rozważyć wszystkie za i przeciw zanim podejmie się decyzję. Tym bardziej, że Bambi wiele w życiu przeszedł. Został zabrany ze strasznego miejsca, dziś dodatkowo odkryliśmy że nie ma części zębów - wygląda na to że zostały usunięte dość dawno temu - w jaki sposób lepiej nie wiedzieć... Podsumowując zacytuję słowa Pana Doktora "najlepiej gdyby ktoś Go pokochał takiego jaki jest". I co Wy na to? Quote
San_(jagodowa:) Posted June 25, 2008 Posted June 25, 2008 Bambek-podróżnik: [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bb69d5648f6aa40a"][IMG]http://images33.fotosik.pl/299/bb69d5648f6aa40am.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=cc5a47da2d63be2b"][IMG]http://images33.fotosik.pl/299/cc5a47da2d63be2bm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7ac147df8320ca66"][IMG]http://images31.fotosik.pl/298/7ac147df8320ca66m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=744a7085e91150d3"][IMG]http://images30.fotosik.pl/236/744a7085e91150d3m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=965f0b6d0693f9b0"][IMG]http://images24.fotosik.pl/236/965f0b6d0693f9b0m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c4550d22dce2a0cd"][IMG]http://images32.fotosik.pl/298/c4550d22dce2a0cdm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=13d0894bf9374464"][IMG]http://images26.fotosik.pl/236/13d0894bf9374464m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=872b2026b6607663"][IMG]http://images29.fotosik.pl/236/872b2026b6607663m.jpg[/IMG][/URL] Bambi bardzo bał się zarówno prowadzenia na smyczy do samochodu, jak i samej jazdy. Po przyjeździe do lecznicy szedł już dobrze na smyczy,ale wciąż był dość niepewny,co go czeka. Za to w stosunku do ludzi to on jest słodziutki :loveu: Przychodził po pieszczoty i tulił się do nas,a także do nowo poznanych pracowników lecznicy (którym zresztą bardzo się spodobał). To jest kochany,grzeczny pies,tylko płochliwy,ale to w jego przypadku kwestia przyzwyczajenia się do nowych miejsc i sytuacji,co widać po jego zachowaniu w schronisku:evil_lol: O wyniku badań napisze Israel. edit: Już napisał. Quote
israel Posted June 25, 2008 Posted June 25, 2008 Ja jeszcze dodam, że Bambi bardzo dobrze się orientuje - po wyjściu z kliniki od razu wiedział którym autkiem przyjechał, chętnie wsiadł i pojechał ;) Quote
rita60 Posted June 25, 2008 Author Posted June 25, 2008 Witaj israel:lol:teraz to sama nie wiem,co bedzie lepsze dla Bambiego:roll:co bedzie jak nikt go nie pokocha takiego jaki jest:shake:a z drugiej strony nie ma gwarancji,ze po operacji ustawi sie kolejka po niego:roll:spedzi reszte zycia w schronie:-( Jesli chodzi o koszty operacji,to chyba nie stanowi az takiego problemu,jakos poradzimy,problemem bedzie ewentualna opieka pooperacyjna pieska,tak jak napisałes bedzie trwała ok.2 miesiecy,co wtedy ? kto podejmie sie takiego wyzwania:roll:sama nie wiem:shake: Quote
Jagoda1 Posted June 25, 2008 Posted June 25, 2008 Rzeczywiście, decyzja jest b. trudna. Jak mówi p. doktor, najlepiej byłoby, gdyby pokochał go ktoś, takim, jakim jest. A może zdarzy się cud i piesio znajdzie dom? Quote
rita60 Posted June 25, 2008 Author Posted June 25, 2008 [quote name='Jagoda*']Rzeczywiście, decyzja jest b. trudna. Jak mówi p. doktor, najlepiej byłoby, gdyby pokochał go ktoś, takim, jakim jest. A może zdarzy się cud i piesio znajdzie dom?[/quote] A cuda sie zdarzaja:roll: Quote
madziorna Posted June 26, 2008 Posted June 26, 2008 [quote name='rita60']A cuda sie zdarzaja:roll:[/QUOTE] [B][I][COLOR="RoyalBlue"]I trzeba w to wierzyć...[/COLOR][/I][/B] Quote
rita60 Posted June 26, 2008 Author Posted June 26, 2008 [SIZE=4][COLOR=Blue]Pokochaj Bambiego takim jakim jest,a w zamian dostaniesz taka miłosc,o jakiej nawet nie sniłes........[/COLOR][/SIZE] Quote
Jagoda1 Posted June 26, 2008 Posted June 26, 2008 [quote name='rita60'][SIZE=4][COLOR=blue]Pokochaj Bambiego takim jakim jest,a w zamian dostaniesz taka miłosc,o jakiej nawet nie sniłes........[/COLOR][/SIZE][/quote] ..i nie marzyłeś... Quote
rita60 Posted June 27, 2008 Author Posted June 27, 2008 Dzien dobry skarbie,spacerek dobrze ci zrobi,moze wypatrzy cie jakis wyjatkowy człowiek. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.