aneta_zyleta Posted June 1, 2008 Share Posted June 1, 2008 podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 1, 2008 Author Share Posted June 1, 2008 eh....... nikt nie chce Dony - ponieważ ma guzki...:( czy to znaczy, że pies chory nie zasługuje już na dom?! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted June 1, 2008 Share Posted June 1, 2008 a jakby Done zdiagnozowac ??? tzn zebrac kase na ponowna operacje, wyslac guzki do badania i prowadzic ew. dalsze leczenie? Koszt operacji w lecznicy to pewnie ok 200-250zł + badanie histopatologiczne chyba 30zł. Tylko co z nią po operacji? Powrót do boksu???? Czy ktos mogłby jej podarowac kawałek podwórka? Nawet juz budy nie trzeba, w schronisku sa wymieniane budy teraz, jakąs starą mogłabym zabrac, na lato by sie nadała... POMÓŻCIE! W sprawie Dony pisało juz z ogloszenia kilka osób. Niestety kazdy, gdy dowiedział sie, że jest nowy guzek - rezygnował... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 1, 2008 Author Share Posted June 1, 2008 proszę, nich ktoś da jej kawałeczek ogródka!:placz: Dona to naprawde wspaniały i praktycznie bezproblemowy pies. na spacerach najchętniej by lezała na trawie i gryzła stare butelki:shake: zgodna z psami, łagodna, lubi ludzi i aportowac... a w schronie nie ma szans na leczenie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 1, 2008 Share Posted June 1, 2008 Dona szuka domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala_94 Posted June 2, 2008 Share Posted June 2, 2008 Podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 2, 2008 Share Posted June 2, 2008 na pierwszą!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 2, 2008 Share Posted June 2, 2008 podnoszę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 2, 2008 Share Posted June 2, 2008 coś mi się z dogo dzieje 3 razy to samo:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted June 3, 2008 Share Posted June 3, 2008 [quote name='modliszka84']a jakby Done zdiagnozowac ??? tzn zebrac kase na ponowna operacje, wyslac guzki do badania i prowadzic ew. dalsze leczenie? Koszt operacji w lecznicy to pewnie ok 200-250zł + badanie histopatologiczne chyba 30zł. Tylko co z nią po operacji? Powrót do boksu???? Czy ktos mogłby jej podarowac kawałek podwórka? Nawet juz budy nie trzeba, w schronisku sa wymieniane budy teraz, jakąs starą mogłabym zabrac, na lato by sie nadała... POMÓŻCIE! W sprawie Dony pisało juz z ogloszenia kilka osób. Niestety kazdy, gdy dowiedział sie, że jest nowy guzek - rezygnował...[/quote] trzeba jej pomoc! jestem ZA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted June 4, 2008 Share Posted June 4, 2008 i co robimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted June 5, 2008 Share Posted June 5, 2008 sama sie w to nie zaangazuje...a jak widac na watku pusto:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 5, 2008 Author Share Posted June 5, 2008 ja jestem ;) chętnie pomogę w zbieraniu kasy, ogłoszeniach i co tam będzie jeszcze potrzebne ( w miarę moich możliwości) Tylko nadal nie ma tego ''kawałka ogródka'' a w schronie będzie ją trudno zdiagnozować :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted June 5, 2008 Share Posted June 5, 2008 no właśnie... kawałek ogódka i kasa... ja niestety fizycznie nie dam rady, żeby np co kilka dni jeździc z Doną do weta w godzinach otwarcia schroniska, jesli np będzie taka potrzeba. A poza tym, wolałabym juz w to schroniska nie mieszać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 5, 2008 Author Share Posted June 5, 2008 nawet myślę, że tylko ten ogródek potrzebny, pieniądze by się uzbierało :( gdyby ją chociaz na tymczas ktoś wziął, może Dona ma szanse na wyleczenie, wtedy była by jasna sytuacja, a i może domek stały by się znalazł... ponadto, jak ludzie nie wiedzą co DOnie jest, to też się boją Zresztą, leczenie w schronie chyba nie jest najlepszym pomysłem, Dona była by stamtąd zabierana do weta, może na jakiś spacer i co, zpowrotem do schronu? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik77 Posted June 6, 2008 Share Posted June 6, 2008 no tak czas to jest u mnie niestety porazka.... brakuje mi go na wszystko a u dony czas jest bardzo wazny, bo choroba moze sie rozwijac ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 6, 2008 Author Share Posted June 6, 2008 czyli narazie jesteśmy w punkcie wyjścia...:( Bo same Dony nie uratujemy, potrzebny jest ktoś, kto da jej dom, chociaż tymczasowy a obawiam się, że same sobie nie poradzimy... Jak widać oprócz 6 osób (z Pabianic) nie ma tu nikogo, kto do Dony zagląda...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 6, 2008 Share Posted June 6, 2008 :placz: Mam nadzieję że Dona szybko znajdzie dom, bo same zbyt dużo nie możemy zrobić...niestety...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ala_94 Posted June 6, 2008 Share Posted June 6, 2008 Podnoszę... Może ktoś zauważy Donę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 7, 2008 Share Posted June 7, 2008 podnoszę na dzień dobry... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada_1994 Posted June 7, 2008 Share Posted June 7, 2008 Kasiu może zmień tytuł, że potrzebny prędko tymczas, czy cos w tym stylu. Może bazarki, chociaż z nich też niewielkie kwoty, ale zawsze coś. Jedyne co może uratować Donę to właśnie DT i hotel, ale to są ogromne koszty i same sobie nie poradzimy...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada_1994 Posted June 7, 2008 Share Posted June 7, 2008 [IMG]http://img138.imageshack.us/img138/222/donabanqq6.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta_zyleta Posted June 7, 2008 Share Posted June 7, 2008 śliczny banerek;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 7, 2008 Author Share Posted June 7, 2008 Przykro mi, nie zdążyłyśmy... Dona już bezpieczna za TM :( [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia14 Posted June 7, 2008 Author Share Posted June 7, 2008 [IMG]http://images34.fotosik.pl/278/9dfd9e4ac0db3242.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.